Anilina81 10.12.2011 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2011 Witajcie, przyszłam po poradę. Poszukuje fajnej oprawy oświtleniowej do pokoju córki.Pokój jest pomalowany na jasny fiolet, okna to złoty dąb, na podłodze leży panel dąb szary a mebelki będą takie http://www.meblewojcik.pl/pokoje/szczegoly/3/POKOJ_MLODZIEZOWY/5/FAN_FARO z różową wstawką. No i szukam czegoś na sufit i na kinkiecik.Myslałam by była to z jednej seri ale to chyba nie jest łatwe.Wolałabym jakąś prostę formę na dwie żarówki raczej nie listwy. pomożecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellwirka 10.12.2011 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2011 asizo boskie pokoiki dla dzieciaczków szukam obecnie inspiracji do pokoiku mojego 21 miesiecznego synka i cos napewno z tej stronki podpatrze wielkie dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koga 10.12.2011 23:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2011 a ja potrzebuje pomocy na czym u dziecka w pokoju postawic AKWARIUM? moje dziecie truje mi od pół roku wiec ulegne chyba ale chce w miare małe około 60 litrów max czyli jakies 50-60cm szerokosci. i na czym to postawic?? na razie MUSI byc u niego w pokoju potem jak bedzie biurko zabiore do korytarza alena czym toto postawic?? takie koszmarki sa na allegro ze szok;-( mój synek ma na regale z ikei EXPEDIT, w którym trzyma zabawki i książeczki. 60l akwarium jest potwornie ciężkie więc jak je napełnisz w jakimś miejscu to amen, za cholerę nie przeniesiesz chyba, ze odlejesz wodę, pod akwarium dobrze położyć specjalną piankową podkładkę, co do światła dziennego - moje stoi obok okna i nie mam glonów (może dlatego że mamy glonojada, mułojada i trochę ślimaków;) - mam je 3 lata, a tak gruntownie ze spuszczaniem całej wody i płukaniem żwiru czyściliśmy je raz - trzeba tylko kupić dobry filtr i go regularnie czyścić a w ogóle podobno akwarium ma relaksujący wpływ na ludzi - może z rybkami ciężko się zaprzyjaźnić ale moje chłopaki je lubią, co nie zmienia faktu że futrzak też im się marzy:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bocian_86 12.12.2011 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 Moi chłopcy chcą kota, a ja się boję o zarazki, alergię, spanie ze zwierzakiem, babranie się w kuwecie i że będą rany drapane. Wolałabym więc rybki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 12.12.2011 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 Moi chłopcy chcą kota, a ja się boję o zarazki, alergię, spanie ze zwierzakiem, babranie się w kuwecie i że będą rany drapane. Wolałabym więc rybki Mój syn od kilku lat marudził o kota i w końcu zgodziłam się ... na chomika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 12.12.2011 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 Ja bym najpierw podarowała kwiatka w doniczce. Jak bez mojej interwencji przeżyje jeden sezon to znaczy, ze można wdrożyć jakieś zwierzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 12.12.2011 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 ups - mój syn oblał test z kwiatkiem ... Biedny chomik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 12.12.2011 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 ja notorycznie oblewam testy kwiatkowe...wykończyłam, między innymi, nawet zamię, kilka gruboszy, kilkanaście kaktusów, roślinki typu airplants...biedny mój mąż...biedne moje dziecko... że o psie nie wspomnę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 12.12.2011 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 Właśnie sobie uzmysłowiłam, że kiedyś zasuszyłam ... kaktusa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bocian_86 13.12.2011 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Tak, tylko chomiki szybko umierają, bałabym się, że moi chłopcy bardzo przeżyją stratę. Kwiaty? To nie dla nich Ja kiedyś sprawiłam, że mój kaktus zmiękł i się rozpadł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zouza 13.12.2011 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Kwiaty mi też zdychają, poza tym koty je obżerają więc bez sensu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 13.12.2011 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Hehe - moja córka z "zarazkami": http://img405.imageshack.us/img405/6464/dscf5661j.jpg Testy kwiatowe oblewam nadal a koty mają codzienie co jeść, pić i kuwetę wyczyszczoną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 13.12.2011 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 mirela, cuuudne chwile Super! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zouza 13.12.2011 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 mirela99 też mam mniej więcej takie podejście, młody co prawda na razie w brzuchu, ale koty (sztuk 3) śpią ze mną, a w zasadzie mi na głowie. Ewentualnie mruczą do brzucha. A propos zarazków i toksoplazmozy, którą niby koty roznoszą. Całe życie (no ok większość) mam koty, miewałam tymczasy, karmiłam kociaki, jeździłam do fundacyjnych itd. i po testach na tokso wyszło mi, że nigdy nie przechodziłam i nie mam przeciwciał, podobnie moja wetka.... ciekawe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 13.12.2011 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Moja koleżanka akurat od kota miało toksoplazmozę. Był to taki półdomowy kot, bo się włóczył całymi nocami, a rano wracał do domu i spał. Dowiedziała się jak już była w ciąży i to niechcący, bo jej zasugerowałam, zeby zrobiła test. Cała ciąża na antybiotykach i możliwość, ze dziecko może urodzić się z wadami, ale skończyło sie dobrze.Więc różnie to bywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zouza 13.12.2011 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Jasne, że różnie bywa, po to się robi badania w czasie ciąży. Moje koty są niewychodzące, bo niestety ciągle mieszkam w bloku i mam wrażenie, że są czystsze od co poniektórych ludzi, których spotykam np. w sklepach Co nie zmienia faktu, że za parę tygodni zamierzam powtórzyć test na tokso, którą zresztą idzie złapać (nawet bardziej) od surowego mięsa i niemytych owoców i warzyw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 13.12.2011 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Tokso tylko w ciąży jest niebezpieczna. Dzieciaki które już są na świecie od kotów niewychodzących nie mają się czym zarazić. Moje choć mieszkamy w domu też nie wychodzą (brzydziły by mnie chyba w łóżku gdyby biegały po polach). A jak widze ile Sonia ma radości, ciągle je nosi, całuje, rozmawia z nimi choć mamy je już przeszło rok a nadal się zachowuje jakby były dla niej nowością to nie wyobrażam sobie dziecięcego pokoiku bez sierściuchów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 13.12.2011 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Też uważam,z e zwierzaki są super. Poza tym dziecko na pewno uodparnia sie na wiele chorób mając kontakt ze zwierzętami. Chowanie dzieci w sterylnych warunkach nic dobrego nie przynosi. A zresztą w przedszkolu na co dzień dzieciaki mają styczność z taką ilością drobnoustrojów, że zarazki domowego zwierzaka mogą się schować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zouza 13.12.2011 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Amen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 13.12.2011 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Moi biedni astmatycy tylko mogą pomarzyć o sirściuchach....buuu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.