Ilona Agata 12.02.2013 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Dla mnie to bardzo niskie, bo mam wrażenie, że firmy bazują na strachu mam o własne dziecko (która z nas nie chciałaby dla swojego pociechy tego, co najlepsze?) i pięknie to wykorzystują Jest masę rzeczy, bez których można się obejść, ale z każdej strony słyszymy, że są niezbędne. Matki popadają w paranoje i obrastają w rzeczy nieprzydatne, które wcale nie ułatwiają im życia. Dlatego babki - nie dajmy się zwariować Wdech, wydech i przed zakupem koniecznie chłodna kalkulacja, czy naszemu dziecku naprawdę stanie się krzywda, jeśli czegoś nie kupimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 12.02.2013 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Ja właśnie stoję przed wyborem akcesoriów do wózka i z jednej strony chciałabym wszystko (moskitierę, parasolkę, śpiworek, uchwyt na butelkę), ale z drugiej myślę sobie, że nie, dokupię, jak pojawi się potrzeba, a nie na zapas. Być może całkiem dobrze będziemy funkcjonować bez tego. bluezee, mąż przemalował jednak stare gałki. A co do pościeli - muszę się zgodzić. W dodatku ceny jak za pościel dla dorosłych (a materiału przecież znacznie mniej?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamilcia 12.02.2013 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Kamilcia - a jakiej ziarnistości ten papier powinien być? około 200 - mozna najpierw grubszym- 180, potem cieńszym-240 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annNS2 12.02.2013 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 niektore akcesoria sa przydatne, ale zalezy kiedy sie urodzi dziecko...moj synek urodzil sie z koncem wrzesnia wiec moskitiery ani razu nie uzylam, ale niezbedny byl spiworek. a parasolka...z parasolkami roznie bywa...ja bylam zawsze zaopatrzona w pieluche i dwa-trzy duze spinacze/klamerki do papieru - bez wzgledu na to jak mocno wial wiatr i z ktorej strony swiecilo slonce dziecko bylo osloniete Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamilcia 12.02.2013 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Ilonko - parasolka się przydaje w wózku- słońce potrafi razić dzieciaka - ale jak masz wózek z odwracaną rączką ( przód/tył) to nie potrzeba folia na deszcz też przydatna, ale ja zawsze miałam w standardzie. Bluezee z nowych to 2 jeszcze ciekawie wyglada, ale jako pani symetryczna i tak wybieram 3 trochę mi się ta szafa z nosem klauna kojarzy przez te gałeczki posciel - dla mnie ceny są zbyt duże - słyszałam dobre opinie o jakości Ferratti. a Ikeowa nie pasuje Wam żadna? pierwsze słysze, że dziecko nie może do roku spac pod kołderką... u nas był spiworek na początku, potem kołderka, a u starszaka kołderka lub kocyk. Nigdy żadne chore nie było z powodu odkrycia w nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 12.02.2013 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Nie o choroby się rozchodzi przy odkryciu, a raczej o zwiększone ryzyko uduszenia się dziecka pod kołderką. Nie uważacie, że to trochę paranoiczne? Ja sama jeszcze nie wgłębiałam się w temat spania, ale coś mi się oczywiście o uszy obiło (i to nie raz) i tak na dobrą sprawę okazuje się, że nic dla dziecka nie jest wskazane ani dobre, a wszystkim możemy zrobić krzywdę. Potem taka biedna mama zakupuje: kołderkę, małą podusię, kocyk, rożek, śpiworek i wypróbowuje wszystkiego po kolei. Może to daleko idąca teoria, ale interes się kręci i pewnie o to w tym wszystkim tak naprawdę chodzi, a wcale nie o zdrowie naszych dzieci Jako matka minimalistka nie mam tych wszystkich cudów. Dwa kocyki i dwa śpiworki na zmianę stykają. to fakt ze sie czasem odkrywa...a jak dziecko jest aktywe podczas snu to taki spoworek nie krepuje ruchow? moze sie sprawdzia na pierwsze 3-4mce...ja nie uzywalam i nie uzywam, ale inni maja i sobie chwala... Krępuje, ale jak dziecię zafascynowane siadaniem (moje jest właśnie na tym etapie) to nic go przed tym nie powstrzyma. Budzi się rano i już siedzi.:lol2: Pełzać też w tym się da i klękać również. Dzieciaki mądre bestie są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 12.02.2013 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 moje dzieci sa z marca i stycznia. Nie wyobrażam sobie wózka bez moskitiery, foli przeciw deszczowej i spiworka, U nas moskitiera mnie używana była na każdym spacerze,dzieci spały w wózku na zewnątrz na tarasie z moskitiera, folia to wiadomo....my do dzis spacerujemy w deszczu. śpiworek ja mam taki puchowy z Voksi, pod spodem barania skóra - rewelacja - wkładałam dziecko bez kombinezonu tylko czapeczka i sweterek (takie maleństwa niezafajnie sie ubiera wiec dla mnie spiworek to produkt pierwszej potrzeby), na cieplejsze dni miałam tez z voksi spiworek filcowo - polarowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 12.02.2013 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 O ludzie, nie nadążam z wątkiem ZUZIU, tkaniny zamawiałam na Etsy. Dokupiłam również tkaniny na tkaniny.net. Sklep niby nas, ale okazuje się, że wszystko jest z Niemiec. Przesyłka też :/ Tapety natomiast są z brytyjskiego sklepu DeccorSupplies. Jak będzie chwila cyknę zdjęcia tkanin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 12.02.2013 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 (edytowane) Wiecie co, niedawno robiliśmy pokoje dzieciom, a jak tak patrze na te wszystkie cuda to już bym mogła przemalować niektóre ściany, zmienić kolory, dodatki. ehhh pięknie! A u nas tak na ten moment, u syna (3l.) bajzel - bo tak się dziecko bawi :/ W chwili porządku wszystkie autka mieszczą się w pudłach. Ale tak czy siak trzebabyłoby trochę spakować i wynieść na strych... córcia (8 mies.) śpi z nami, tzn. my z nią Jak przyjdzie czas to wyniesiemy się do osobnej sypialni. Edytowane 12 Lutego 2013 przez zosik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 12.02.2013 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 (edytowane) Z czasem pod oknem wyląduje biurko z krzesłem. Przydałby się też regał na książki. I nawet już mam na niego pomysł Edytowane 12 Lutego 2013 przez zosik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wieleck 12.02.2013 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Hej witajcie, trochęfajnych zdjeć aranżacji dziecięcych pokojów widziałem w tym portalu: http://mieszkaniebeztajemnic.pl/wykonczenie-i-aranzacja/urzadzamy-tematyczny-pokoj-dla-dziecka/ i tu też: http://mieszkaniebeztajemnic.pl/wykonczenie-i-aranzacja/urzadzamy-pokoj-dla-chlopca/ :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 12.02.2013 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 To może i ja matka dwójki ''odchowanych'' dzieciaków wypowiem sie w kwestii pościeli. Nie należy popadać w paranoję, poduszki z kompletów dla dzieci są płaskie jak naleśnik, nic złego się nie stanie. A w razie ulania mleka, latwiej wyprać poduszkę niż cały materacyk, prześcieradełko. Moje dzieci wychowały sie na pościeli firmy Gluck. Byłam z niej bardzo zadowolona. Kołderka na suwaki, więc nie było możliwoiści aby sie dziecko zamotało czy nakryło całe. Poduszeczka plaska, ochraniacze na lożeczko. Wszystko jak trzeba-spełniło swe zadanie. http://www.gluck.pl/posciel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 12.02.2013 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Ja jako matka trójki powiem, że spiworki są the best moje bliźniaki spały w nich do 2 roku (jak urosły doszyłam dół), potem to same się pakowały już ps. chodzić też w nich można Jak były małe i nieruchawe jeszcze, też miały kołderki na suwaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 12.02.2013 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 u na śpiworek się nie spradził,dziecku marzły łapki, które z niego wystawały. Rozek takoż, służył jako kocyk, bo syn sie rozkopywał. Moze gdy dziecko małe to ok, moje przeszło 4 kg berbecie rozkopywały wsio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 12.02.2013 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 [quote=zosik;5816353[ATTACH=CONFIG]169545[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]169546[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]169547[/ATTACH] zosik bardzo podoba mi sie kącik Waszej córki w sypialni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 12.02.2013 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 U nas bardzo dobrym rozwiązaniem jest ochraniacz na całe łóżeczko. Maluch potrafi się w nocy obrócić o 360st. często waląc głową w szczebelki łóżka. W takim wypadku ochraniacze tylko na głowę się nie sprawdzają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 12.02.2013 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 zosik bardzo lubię Twoje cegły, pokój córki bardzo mi się podoba, a tablica u syna sprawiła, że podskoczyłam z wrażenia ) W temacie akcesoriów dziecięcych - w ciąży wpadłam w szał kupowania. Prawda jest taka, że 90% z kupowanych rzeczy jest kompletnie niepotrzebna. No dobra, poza ubrankami była mi potrzebna chusta do noszenia. A reszta? Bez sensu. Łóżeczko - 10 miesięcy ze mną przy cycku. Wózek - do pół roku bez sensu- wrzask. O zabawkach nie wspomnę. Faktycznie pościel dla niemowlakach jest bez sensu i jednak śmiem zgodzić się z tym, że pod kołderkę łatwo się wraz z główką wślizgnąć. U nas po okresie wspólnego spania sprawdziły się śpiworki- ale takie na rączki zakładane, jak kamizelki (są i z rękawami)- nie musiałam 15 razy w nocy wstawać, żeby ją przykrywać. Butelki? Smoczki? Nigdy nie użyłam żadnej z tych rzeczy. Może smoczka z 5 razy próbowałam w akcie desperacji. A butelka... cóż po latach się lalkom przydała. Laktator? A mogłam sobie kupić coś fajnego za tę kasę Dobrze, że nie były popularne monitory oddechu, kamerki czy inny badziew Ale pościel i tak kupiłam- sliczną- ładnie wyglądała w łóżeczku Zresztą wrzucę zaraz zdjęcie jak znajdę pierwotnego dzieciokącika. Tak czy siak przynajmniej 80% kasy, którą wydacie na gadżety dla niemowlaka to kasa wyrzucona w błoto. Ale to wyrzucanie jest taaaaaakie przyjemne ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 12.02.2013 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 eeee... bez przesady. Z rzeczy, które kupiłam, zresztą za namową koleżanki, nie użyłam tylko podgrzewacza. Sprzedałam za tyle co kupiłam. ALe ja nie mam manii kupowania wszystkiego. Nie kupowałam żadnych niań, monitorów oddechu, laktatorów z milionpińcet, masy ubranek, zabawek... butelki dostałam na szkole rodzenia, smoczki w jakimś zestawie w szpitalu A łóżeczko? Niepotrzebne? Jeśli dziecko śpi w małżeńskim to może i tak, ale jak od początku tylko u siebie, to jak ma nie mieć łóżeczka? To samo z wózkiem... no nie wydaje mi się niepotrzebnym gadżetem Z kolei dla kogoś innego chusta może być zbyteczna jak dziecko niechustowe. Moje wybitnie chustowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domanki 12.02.2013 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 no tak, wszystko kwestia potrzeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grigram 12.02.2013 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Uf, przejrzałam znaczną część wątku, super, ile tu inspiracji! Będę na pewno stałym bywalcem, bo chcę przerobić pokój syna, nawet założyłam stosowny wątek z prośbą o porady, ale na razie cisza . No nic, idę podziwać dalej piękne pokoje Waszych dzieci . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.