Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale za dużo tam tego wszystkiego ...

 

Zdjęcia powyżej całkiem, całkiem, ale gdy pojawiają się kolorowe zabawki, książeczki, inne przydatne rzeczy, które mają byc pod ręką, a nie pochowane, to trudno utrzymać pokój w wybranej kolorystyce.

jaksie

wszystko zależy od funkcji pokoju. moja córeczka ma sypialnie biało różową i właściwie nic poza ten schemat nie wychodzi. na wierzchu nie ma żadnych kolorowych zabawek. w końcu to sypialnia :) - trochę mi się upiekło bo ulubiony misio Kruszki jest biały ;)

:D

2xtak ;)

 

napisałam tylko dlatego żeby z góry nie wykluczać czegoś tylko dlatego że akurat nie wpasowuje sie we własną sytuację :)

 

oczywiscie generalnie sie zgadzam. zabawki zapstrokacą każde wnętrze więc dobrze jeśli pokój ma dobre tło. z drugiej strony wymalowanie ścian na jeden kolor bez żadnego motywu przewodniego spowoduje że pokoik stanie się bałaganem bez ładu i składu ;)

 

miałam taki problem z bawialnią - w końcu zabudowałam ekspedit pudełkami w kórych są przechowywane różne rodzaje zabawek. oczywiście i tak jest kolorowo ale po pierwsze tak miało byc w założeniu a po drugie ja mam ten luz że Kruszka tam się nie musi 'wyciszać przed snem' ;)

nie jestem zwolenniczką wystrojów tematycznych w pokojach dla dzieci, ale wielu osobom to się podoba. Taki podkój jak ten z autami bedzie dobry dla 2-6 latka, trzeba się liczyć z tym, ze po 3-4 latach bedzie trzeba wszystko wymienić.

niestety wiem :), mam w tej chwili w pokoju córki uroczą tłustą, duzą plamę na scianie :)

ale to nie tylko kwestia odnowienia, ale zmiany mebli, lamp, całego wystroju.

Wydaje mi się, ze niedawno urządzałam pokój córki, a w tej chwili powinnam juz wszystko wymienić, bo mi się dziecko zestarzało i ma inne potrzeby.

no własnie. siedmio czy teraz sześciolatek idzie do szkoły, trzeba mu wygospodarować miejsce na biurko, poza tym zmieniają mu się zainteresowania, dziewczynki z automatu 'nienawidzą różowego' itd.

jeśli zakłada się że pokój ma służyć dziecku od dwulatki do nastolatki (biedne dziecko ;) ) to najlepiej chyba zainwestować w proste monochromatyczne (białe?) mebelki do których łatwo będzie potem skompletować inne elemnty choćby biurko a nastrój stworzyć ścianami i dodatkami. oczywiście że trzeba je będzie wymienić. ale kto by chciał mieć 10 lat te same firanki ;)

Z meblami dla starszych dzieci, szkolnych, jest problem - albo Ikea albo BRW, które mi się nie podoba :(

Szkoda, ze nikt nie robi funkcjonalnych mebli w stylu ZALF http://www.zalf.com/eng/Zalf/Default.aspx

Też długo szukaliśmy mebli dla naszego sześciolatka, w końcu zamówiliśmy sosnowe ale z bejcą. Wydają nam sie na tyle uniwersalne, że nasz synek za dwa lata nie powie, że jego mabelki są dla małego dziecka.

Mam jeszcze pytanie dotyczące motylków na ścianach dziewczynek. Czy wiecie czy to są szblony czy naklejki czy malowidła i gdzie to kupić?

U nas mebelki są stare i pomalowane właśnie na biało (zwykłą farbą). Koszty prawie zerowe - mebelki będzie można zmieniac z czasem - kolor, naklejki i chyba to bedzie fajna zabawa :) Chyba z pokojem dziecka jest najprościej - zapraszam do mojej galerii No i najlepiej sprwdzją się duże proste szafy i regały z koszami Dla dziecka komoda jest raczej zbędna.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...