Amtla 26.11.2007 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Wybuduję dom, wybuduję dom.....taka myśl kołatała mi się w głowie dobre dwa lata. Działka była - czemu nie? Tak więc, zaczęłam przyglądać się różnym, różnym projektom - wiecie jak to jest. Znacie to szaleństwo. Założenia były: 1) parterówka, bo po schodach to ja się już w życiu nachodziłam, 2) dach kopertowy, bo śliczny, 3) garaż dwustanowiskowy, bo zawsze może być tam jakaś graciarnia 4) pokoi tak w sam raz, bo nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć I znalazłam!!! Śliczny był. O jejciu, jak mi się podobał. Jedyny feler - żeby się zmieścił, musiałabym rozciągnąć działkę o 20 cm. Ale co tam. Mam fajnych sąsiadów - zgodzą się na odstępstwo. Mam fajnych sąsiadów - nie zgodzili się Śliczny był Ale co tam Zabrałam się od nowa. Znalazłam. Cudo. Taki idealny. Wszystko pasowało. Skontaktowałam się z posiadaczami tego ideału. Pojechaliśmy... jakieś 500km. Gospodarze bardzo, bardzo mili. Wszystko pokazali, ugościli. Jeszcze raz serdecznie dziękuję. Tak, ten będzie na pewno. Wszystko rozrysowałam, zaplanowałam. Znałam mój domek w każdym szczególe. Spotkanie z projektantem nr 1. Wszystko ok. Zmiany moje wprowadzi, zrobi co chcę, ale....Wie pani, tych zmian tyle...to trzeba indywidualny zrobić.... a tak około 6 tyś Przecież to był prawie gotowiec, prawie czyni wielką różnicę Nic to. Spotkanie z projektantem nr 2. Opowiadam, pokazuję, cena ustalona - normalna, rynkowa. I jeszcze tylko zerknięcie na rzut działki - co? budowa na granicy? Aaaaaaaaaa, to trzeba sprawdzić w warunkach, w czymś tam jeszcze Kolejne spotkanie. Owszem, można - pod warunkiem, że wysokość budynku przy granicy będzie taka sama jak sąsiada (nie mylić, teraz piszę o tych drugich). O rany, tam prawie 2 i pół kondygnacji a ja chcę tylko garaż Myślimy, kombinujemy. Szukam, szukam szukam - wcale nie tak długo Przecież to nie pierwszyzna. I jest: 1) wcale nie parterówka, 2) bez dachu kopertowego, 3) garaż prawie dwustanowiskowy, 4) pokoi tak w sam raz. Nie jest to miłość mojego życia. To pogodzenie naszych wymagań, warunków zabudowy i gabarytów naszego terytorium. Oto on: http://img111.imageshack.us/img111/3126/262f1eq1.jpg Rzut parteru: http://img111.imageshack.us/img111/1831/647fzx5.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 27.11.2007 08:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Projekt wybrany. Działam dalej. Warto obejrzeć to nasze cudo w realu... Przekopałam forum. Oj, jakiś mało popularny ten domek Jedna wiadomość - cisza, druga wiadomość - nieodebrana, trzecia wiadomość - bingo! Dostałam pakiet zdjęć: na zewnątrz, wewnątrz i kilka szczegółów. Tak, to właśnie to. Do tego parę fajnych pomysłów. DZIĘKUJĘ T. Dalej normalka. Zakup projektu, przemyślenia, adaptacja - jakieś drobne pięć miesięcy zeszło. I tak, w połowie listopada uzyskałam prawomocne Pozwolenie na Budowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 28.11.2007 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Wybierając projekt chciałam, aby nie trzeba było wprowadzać w nim zmian. Okazało się to niemożliwe. Przeanalizowłam rozmiary okien. Beeeeeeee, jakie małe Wcale małe nie były... Powiększamy Poproszę jeszcze duże okno tarasowe z wyjściem obok kuchni - proszę bardzo. W konsekwencji powiększamy taras? Powiększamy Ogrzewać będziemy gazem, a więc piec nie musi być wielki. Dlatego przenosimy go z kotłowni 10 do pomieszczenia gospodarczego 11, a z kotłowni stworzymy dodatkową garderobę. Jeszcze kilka kosmetycznych przeróbek i będzie już to TO Czy ja w sypialni chcę dwa okna? Czy na poddaszu łazienka ma mieć piękne, normalne okno? a pokój tylko połaciowe? Eeeeeeeee Przerabiam dalej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 02.12.2007 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 I jeszcze wizualizacja od strony południowo - wschodniej: http://img525.imageshack.us/img525/1882/857f1qz2.th.jpg Już wyobrażam sobie te poranne kawki na tarasie... ( o rany, tyle razy z pewnością o tym czytaliście) Nie, nie tego okrągłego kwietniczka na pewno nie będzie A czy będzie czworo drzwi wyjściowych na taras ? Czy tylko ja widzę kraty w tych oknach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 11.12.2007 10:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 Spotkaliśmy się na działce z Kierbudem Było zimno, wietrznie, a wilgoć wciskała się we wszystkie zakamarki odzieży Postaliśmy, popatrzyliśmy, podumaliśmy... Zapadła decyzja - zaczynamy na wiosnę Chciałabym rozpocząć już teraz - ale nie da rady. Jeśli uwzględnić zaangażowanie mojego prywatnego Małża, oraz fakt że od połowy wrześnie goszczą u nas wszystkie możliwe choróbska - to nie dam rady. Teraz też przejęłam od mojego młodszego kolejnego wirusika (nie zliczę już którego) i "latam" jak z .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 30.12.2007 13:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 W warunkach zabudowy mamy określone pokrycie dachu: dachówka w kolorze naturalnym. Oglądam te wszystkie naturalne kolory różnych producentów i widzę całą masę odcieni. Chyba zdecyduję się jednak na kolor zbliżony do brązu. Chociaż ostatnio jestem zafascynowana dachówką rustykalną Nadchodzi nowy rok. Myślę, że będzie przełomowy w moim życiu. Budowa domu to niemała sprawa, to wyrzeczenia, nerwy, ustawiczny brak czasu. Boję się tego wszystkiego i zastanawiam się jakie znajdę wsparcie. No cóż, klamka zapadła, niech się dzieje... A wszystkim czytającym życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2008 ROKU http://www.twojezyczenia.pl/kartki_zyczenia/zyczenia_male/szampan_2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 06.02.2008 14:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Kochani czytelnicy, ponieważ należę na tym forum do osób, które się wcześniej urodziły i trochę już w życiu "widziałam", założyłam sobie, że nie będę denerwowała się tzw. budową - po prostu SPOKÓJ . Dlatego piszę dzisiaj, ze spokojem. Zapewne pamiętacie, że mogłam zacząć jesienią. Ale nie, przesunęliśmy termin na wiosnę - ze względu na ekipę. Sprawdzoną, rzetelną itd. itd... Na dzień dzisiejszy stoję jednak w punkcie wyjścia. Nie tak do końca, bo właśnie dzisiaj podrzuciłam projekt do wyceny kolejnemu wykonawcy, który jednak niczego nie obiecuje, bo wiadomo jaka jest zima i sezon budowlany na całego. Widzicie, czasami tak jest ze sprawdzonymi i w dodatku....znajomymi. Przyjęłam to ze spokojem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 12.02.2008 14:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 tzn. SPOKÓJ, SPOKÓJ.... Dzisiaj oddałam do wyceny kolejnemu wykonawcy - mam czekać do końca tygodnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 03.03.2008 20:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Żeby nie było, że nic nie robię i cisza jest: Średnio dwa razy w tygodniu spotykam się ale nie są to niestety randki Same rozmowy z fachowcami np: Przystępna wycena: - niech mi pan pokaże poprzednie budowy - wie pani, bo myśmy długo zagranicą budowali.... - to nic nie mogę zobaczyć - w zasadzie to nie... - to ja dziękuję Nieprzystępna wycena: - panie szanowny a skąd taka kwota? - no, bo fachowiec się ceni... Kolejne spotkanie: - pani, styropian? a kto teraz styropianem dociepla? - Jeszcze inaczej: - prosze pani, my tylko z solbetu stawiamy.... Albo: - nie, fundament robi się z keramzytu, ja tam z B6 nie buduję... Czy ja jestem jakaś normalna, że chce jak w projekcie (po zmianach oczywiście) Czy każdy wykonawca narzuca technologie? Czy oni w jakąś mafię powiązani: z hurtowniami czy jeszcze o co innego biega? Jednym słowem: drogo, łatwo i po swojemu Szukam dalej - jutro kolejna "randka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 09.03.2008 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2008 (edytowane) "Randki" randakami a życie życiem. Czyli poszukiwań ciąg dalszy musi nastąpić A teraz przedstawiam ostatnią największą moją miłość. Oto ona: Pokochałam tą masę betonu. Dlaczego? Bo jest moja I jeszcze marcowe kwiatki z mojej rabatki, dla wszystkich czytających PAŃ Edytowane 13 Grudnia 2010 przez Amtla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 22.03.2008 11:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2008 To już drugie święta w moim dzienniku. Wszystkim zaglądającym, wszystkim czytającym i wszystkim kibicującym: Zdrowych, PogodnychŚwiąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronierodziny i wśród przyjaciół. http://kartki.onet.pl/_i/d/scenka2_d.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 10.04.2008 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Jest to opowieść o tym, jak inwestor szukał wykonawcy a wykonawca znalazł inwestora Trwały moje spotkania i rozmowy i już powoli tracilam nadzieję.... Wykonawcę znalazłam i owszem, wycena była do przyjęcia ale... zawsze musi być przecież ale Termin bardzo odległy, jakieś mgliste obietnice, że gdzieś pewnie szybciej da się wcisnąć stan zero. Sprawę stawiał uczciwie i nic konkretnego z terminami nie obiecywał. Ja już się zasadniczo z tym pogodziłam. Na drugi dzień po naszej rozmowie dzwoni i ...myślę sobie : pewnie nawet tak się nie da... A on, że kolega dzwonił, bo kolega zalewa, bo kolega szuka, bo ma możliwości, bo ma czas ...jednym słowem jest chętny - nawet bardzo Myślę sobie, ale pewnie jak wyceni to ja już nie będę chętna I tu niespodzianka - wszystko za rozsądne pieniądze. I teraz: tadadam, tadadam... ZACZYNAMY W PONIEDZIAŁEK A ja się boję co to będzie, ale niech tam - jak się powiedziało A.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 14.04.2008 19:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2008 Dzisiaj najpierw było źle, a potem coraz gorzej Cisza panowała w eterze jak makiem zasiał, mimo że obiecał zadzwonić -geodeta oczywiście. Gdy zaczęłam zatem ja wydzwaniać - telefonów nie odbierał. I już coś mnie tknęło, bo wiadomo musi iść jak po grudzie. Minęły godziny południowe, minęły wczesnopopołudniowe, minęły i te późno popołudniowe.... Aż tu godzina siedemnasta trzydzieści dzwoni: domu wytyczyć się nie da bo.....przeszkadza wszystko co tam jest czyli stara szopa, która miała okazać pomoc na stare lata. Szopę rozebrać trzeba skoro przesunąć się nie da O, jak się wku....mój wykonawca, plany na jutro diabli wzięli i zaczyna się już paprać. Ale nic to, to dopiero początek... Dalej to dopiero zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 17.04.2008 14:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2008 (edytowane) Szybciutko informuję: budynek wytyczony Nowy Pan Geodeta okazał się niezwykle słowny, chociaż musiałam się wykazać, aby zgodził się na pracę w niespełna 12 godzin po naszej rozmowie Już na samym początku znalazł błąd poprzednika, który raczył wbić kołeczki w osiach. Błąd to "banalny" jeden metr Potem był jeszcze jeden byczek, ale już nie takiej rangi Tak sobie myślę, czy poprzednik był świadomy swoich błędów i zamiast je poprawiać wolał czmychnąć? Milczy i telefonów nie odbiera do tej pory Ta zmiana geodety wyszła mi zatem na dobre, ale emocji było.... A mimo wszystko zastanawiam się, czy być może coś złego mu się przytrafiło Sławny kołeczek: http://img171.imageshack.us/img171/2782/zdjcia015li2.th.jpg Tak się zaczęły poprawki: http://img171.imageshack.us/img171/1931/zdjcia020dj2.th.jpg Rezultaty pracy: http://img171.imageshack.us/img171/9615/zdjcia024ie1.th.jpg Edytowane 13 Grudnia 2010 przez Amtla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 19.04.2008 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 Wczoraj zaczęła pracę koparka, a w zasadzie to pan koparkowy. Dzień był pochmurny i deszczowy, ale coś tam zwojowali razem. Znaczy się człowiek i maszyna Dla mnie to za płytko i za mało ale w poniedziałek ciąg dalszy... Tak teraz wygląda: http://img232.imageshack.us/img232/1007/img6353yt7.th.jpg http://img232.imageshack.us/img232/9002/img6354ge6.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 21.04.2008 16:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Kopania ciąg dalszy: http://img382.imageshack.us/img382/7964/fotki003js6.th.jpg Coś mi się zdaje, że ten dołek będzie mnie sporo kosztował http://img382.imageshack.us/img382/3097/fotki006jp4.th.jpg I na koniec kfiatek Odbyło się spotkanie na szczycie Wykonawca - Kierbud. A wszystko z powodu złego posadowienia budynku przez projektantkę adoptującą. Nie uwzględniła spadku terenu Za co ci ludzie biorą pieniądze????????????? Kolejna nieodpowiedzialna w naszym kochanym kraju... Czy to już norma? A kasa poleci, czy raczej popłynie z mojego konta za czyjąś fuszerę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 22.04.2008 14:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 Dzisiaj kolejne spotkanie na szczycie: Kierbud - Projektant. Podobno było bardzo niemiło Pani chciała "umyć ręce", ale padły mocne słowa i na jutro ma być gotowy projekt zmian ław. Pożyjemy zobaczymy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 23.04.2008 13:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2008 Zmiany dzisiaj mi dostarczono Zapłacić nie musiałam Teraz pędzę do Kierbuda, żeby to zobaczył. A panowie cały czas plotą druty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 25.04.2008 15:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 A tak wygląda dzisiaj: http://img116.imageshack.us/img116/6536/fotki020qo2.th.jpg http://img116.imageshack.us/img116/4508/fotki009qd8.th.jpg Krajobraz prawie księżycowy. Górki i dołki , a do tego dosyć solidne. Panowie zasuwają jak mróweczki ale może tylko przy mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 28.04.2008 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 ŁAWY ZALANE A oto fotorelacja. Najpierw wyglądało tak: http://img395.imageshack.us/img395/4333/fotki036co7.th.jpg http://img395.imageshack.us/img395/3686/fotki048fn7.th.jpg A oto zatopione w betonie butelki z cennymi dokumentami http://img395.imageshack.us/img395/4564/fotki032pu9.th.jpg I potem już poszło szybko: http://img395.imageshack.us/img395/5280/fotki044qj3.th.jpg http://img395.imageshack.us/img395/4774/fotki060ux3.th.jpg Jeszcze cień inwestorki na tle księżycowego krajobrazu: http://img507.imageshack.us/img507/4058/fotki053vm0.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.