Amtla 01.02.2010 22:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 ja chyba muszę do Ciebie przyjechać jakie tam chyba....to musi być tryb stanowczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 01.02.2010 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Przyjeżdżam!!!!...i teraz się miej na baczności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 09.02.2010 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 troche to niechlujne ad 1 i 2 to ciężko mi się wypowiedzieć - u nas nie było takich dziur, połączenia wypełnia się np. unifolttem ale czy można nawalić aż tyle? ad 3 - u nas było jeszcze gorzej bo jeszcze wyższa murłata - uzupełnione się tynkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 09.02.2010 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Amtluś-piekne fociaki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 09.02.2010 18:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 efilo, dziękuję za opinię ------------------ 20420 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 11.02.2010 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Idę się upić... Niech poprawiają !!! Bądź twarda Amtluś, z nimi tak trzeba...qurna m*ć Coś na pocieszenie http://img.interia.pl/kobieta/nimg/9/r/Paczki_ryzu_3909961.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 11.02.2010 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 a komu pokazywałaś? teraz widzę że chyba na złożeniach dwóch płaszczyzn (tam gdzie pokazywałaś dziure nad murłatą) coś jedna jest głębiej a druga wystaje. sprawdzałaś to z łatą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 11.02.2010 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 coś mi nie idzie w tym roku.... Wiecie co jeszcze do tego? Kierbud wylądował w szpitalu...i tu już nie ma przekrętu.... ..czy ja muszę to sama załatwiać? A może lepiej nie płacić reszty i niech ktoś inny poprawia....sama boję się tych poprawek w ich wykonaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 11.02.2010 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Amtla możesz mieć problem ze znalezieniem kogoś kto Ci to poprawi i dokończy, bo łatwiej jest samemu od początku robić niż wszystko ściągać i na nowo kłaść. W dodatku błędy popełnione teraz będą się ciągnąć na etapie szpachlowania. Źle zrobiony stelaż powoduje pękanie płyt etc. Oczywiście ja nie pisze o Twojej budowie tylko o powodach dla których generalnie nikt sie nie chce podjąć w trakcie prac. Niemniej jednak skoro skopsali najłatwiejszą część co będzie jak zaczną szpachlować... odróżniają gips szpachlowy od uniflotta i flizeline od taśmy papierowej? wiedzą jak zrobić ślizgi na styku płyty ze ścianą? ja w ogóle ich nie widzę na zdjęciach tam powinna być taśma przed przykręceniem płyt poza tym wiem jak się przycina płyty. bierzesz 'linijke', przykładasz, przejeżdżasz nożem do tapet i przełamujesz - powstaje idealna linia. te ich to taka robota rzeźnika troche jeżeli ktoś kto to widział stwierdził że większość do doopy to wypierdziel ekipe i szukaj nowej. z perspektywy czasu wiem że z pustego sie nie naleje. a spierdzielone zostanie forever and ever i choćbyś sobie nie wiem jakie kupiła meble, dywany i lampy to krzywy i popękany sufit będzie dawał po oczach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 12.02.2010 17:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Oj efilciu, chociaż Ty się nade mną zlitowałaś Jestem taska zawieszona pomiędzy niebem a ziemią - żeby nie napisać dosadniej.... Pokazałam poddasze chłopakom w "Wymianie doświadczeń"....i wiadomo co... Na poniedziałek umówiłam się z Kierbudem w szpitalu. Pokażę mu na fotkach co i jak... Wolałabym, aby to on rozmawiał z wykonawcą i przedstawił opinię. Ale widzę, że w tym roku mam pod górkę, to i wątpię że on to załatwi...bardzo bym chciała, aby znalazł dobre rozwiazanie, bo tak do końca nie wiadomo poprawiać - nie poprawiać...będzie pękać lekko - będzię zadyma... Cały czas myślałam, że taka wpadka mnie nie spotka, a tu coraz gorzej.... ------------ 20525 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 13.02.2010 15:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Niech poprawiają !!! Bądź twarda Amtluś, z nimi tak trzeba...qurna m*ć Mówiąc szczerze, bardzo się boję ich poprawiania...nie mam czasu, żeby siedzieć i cały czas patrzeć im na ręce...a jak mnie nie będzie, to nie wiadomo jakie świństwa mogą mi zrobić np. z wełną - a czego nie będzie widać Na przyszły tydzień umówiłam się na budowie z jednym poddaszowcem. Niech obejrzy i zdecyduje czy chce naprawiać.... Qrza twarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 13.02.2010 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Amtlo ja tez czytalam w doswiadczeniach ale nic nie pisze, bo nawet nie wiem co napisac. U nas chyba podobna ekipa robila tynki. Na poddaszu jeszcze nie mamy plyt. Tylko welna i folia.Ale te nasze tynki to pozal sie Boze. Tak jak efilka pisze, nie da sie tego niczym potem zamaskowac. Pekniecia sa brzydkie. Raczej musisz to zrobic jeszcze raz i ci partacze Ci tego nie poprawia.Nam wlasnie tacy "poprawiali tynki". Cierpliwosci Ci zycze i abys jak najszybciej ruszyla do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 13.02.2010 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Fakt Amtluś, u mnie mąż był prawie cały czas na budowie.I jeżeli nawet nie znał sie na tym, to sama obecność działa I jeżeli,obawiasz się tych partaczy (zresztą jak źle zrobili to poprawki będą takie same ) pogoń ich,! Oczywiście nie płać wszystkiego..wiem coś o tym My tak zrobiliśmy ze Stefankiem jak wiesz.Ja te wszystkie jego fuszerki uwieczniłam na zdjęciach-zrób to samo.Stefanek straszył nas sądem i takie tam..Więc ja mu-proszę bardzo,za to ja wezmę "biegłego" budowlańca,pokażę wszystko i niech ktoś niezależny oceni jego robotę.A potem mozemy isć do sądu....A jak jeszcze ten,który nam go polecił, powiedział mu-chłopie..nie dotrzymałeś terminów,jakości..więc czym się będziesz bronił? Podziałało! Trzymaj sie Amtlo..badź stanowcza..bo przecież nikogo z nas budujacych się nie stać na wyrzucanie pieniędzy w błoto.. Pozdrawiam cieplutkohttp://www.gifownik.pl/gify_new/male_gify/uczucia/61.gif A,ze jutro Walentynki .. http://obrazki.joe.pl/sub_images/happy-walentines-day.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 13.02.2010 19:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Dzięki, że wpadłyście do mnie Coś mi tak mówi, że pójdziemy na noże Nie znoszę takich sytuacji...i po cichu mam nadzieję, że Kierbud wyjdzie z tego szpitala i to załatwi beze mnie... Dobrze by było, aby rozwiązać tą sytuację w przyszłym tygodniui mieć to z głowy. A jutro Walentynki Mój Walenty nie pamięta o mnie od nastu lat Za to Młody zaniósł już w piątek dwie własnoręczne Walentynki dla V i M Ale M . nie było i był bardzo rozczarowany...Za to V. myślała, że dostała zaproszenie, a jak sie zorientowała że kartkę , to zaraz ją upchnęła w szatni.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 13.02.2010 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 http://foto3.m.onet.pl/_m/c6867d043dbff95c518291d5b5fd694b,10,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 15.02.2010 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Amtla, trzymam kciuki za to, by ten tydzień przyniósł dobre rozwiązania, i żebyś nie musiała się już przejmować i denerwować. Zaciskam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 15.02.2010 16:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 tolu, co przyniósł dzisiejszy pierwszy dzień tygodnia: ...przyszedł w realu inny fachowiec (także polecany)...popatrzył, popatrzył...i stwierdził, że nie widzi rażących błędów... A i tak i tak będzie pekać, bo to wszystko na drewnie mocowane.... - stwierdził na wychodne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 21.02.2010 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 No cóż...z wieści budowlanych... Kierbud wyszedł ze szpitala, wczoraj pofatygował się do mnie osobiście ....i okazało się, że też nie jest znawcą zabudowy poddasza.... A tak liczyłam na jego kompetencje i możliwości funkcyjne.... cholerka...co ja mam robić????????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 21.02.2010 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 Witam amtluś a co tam jest niedobrze z tym poddaszem ?Nie bardzo w temacie jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 21.02.2010 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 Cześć Beauty, wiesz wrzuciłam do naszych foeumowych fachowców w ymianie doświadczeń i okazało się, że płyty k-g pomontowane niezgodnie z zasadami oraz mocowanie przy płatwiach także... A dzisiaj przejrzałam kilka dzienników(nawet tych renomowanych), i patrzę że te same błędy powtórzone, a wniektórych zabudowach to już takie dyletanctwo że bez fachowca to widać... Jednym słowem zabudowa poddasza to raczej pięta Achillesowa w wielu domach. A potem się dziwią, że pęka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.