Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do DZIENNIKA Amtli


Amtla

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 5,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

JESTEM...:):):)

 

Wracam z dłuższego...

 

niebytu...

 

niemocy...

 

niechęci....

 

...I WAKACYJNEGO BRAKU INTERNETU....:rolleyes:

 

a TAK W OGÓLE ,TO BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE O MNIE PAMIĘTACIE...KOCHANE JESTEŚCIE :) Dario, rogbog, Beauty, aka, kala

 

I jeszcze, żeby się usprawiedliwić, to napiszę, że powiadomień do dnia dzisiejszego nie dostałam:bash:

 

Teraz będę już regularnie tu bywać...

 

...Bogusiu - wycieczka od 23 września:)

Edytowane przez Amtla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JESTEM...:):):)

 

Wracam z dłuższego...

 

niebytu...

 

niemocy...

 

niechęci....

 

...I WAKACYJNEGO BRAKU INTERNETU....:rolleyes:

 

a TAK W OGÓLE ,TO BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE O MNIE PAMIĘTACIE...KOCHANE JESTEŚCIE :) Dario, rogbog, Beauty, aka, kala

 

I jeszcze, żeby się usprawiedliwić, to napiszę, że powiadomień do dnia dzisiejszego nie dostałam:bash:

 

Teraz będę już regularnie tu bywać...

 

...Bogusiu - wycieczka od 23 września:)

Witaj Amtelko!!

.........ciesze sie, że wróciłas!!!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałam.....;)

 

Cierpię na totalny brak czasu...budowa zapuszczona, ale od poniedziałku coś zaczyna się dziać - czyli przekładanie czujnikagazu, montaż roboczych gniazdek. Generalnie same pierdoły. Nie było kiedy zabrać się za poważniejsze rzeczy.

 

Ale za to ,po ponad miesiącu poszukiwań w Poznaniu kwatery dla Starszego, mamy prawie sfinalizowaną sprawę. Aż boję się pisać, bo już raz też było prawie i pan się wycofał.

Generalnie jest z tym dosyć trudno, a na pewno szukanie zajmuje sporo czasu.

 

A za parę dni czeka nas organizowanie tam życia, czyli znowu z moim czasem krucho:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Amtla ! Jak to dobrze ,że wróciłaś i że wszystko u Ciebie w porządku!! Jedynie pewnie problemem będzie rozłąka z synem ?.Mnie to czeka za rok i już się zastanawiam,czy nie dopadnie mnie jakaś deprecha.?:):)Ale taka jest kolej rzeczy ,ze pisklaki wyfruwają i trzeba będzie to jakoś przeżyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeżyjecie ,przeżyjcie kobitki:)

Wiadomo,jak pierwszy raz zostawia sie dziecię poza domem,to tak jakoś smutno jest.Ale z czasem można przywyknąć.

Ja to już dwa razy przerabiałam:) Z tym,że starsza-Madzia tylko 90 km od domu, ale młodsza to już 500 km:( I jak młodszą- Monikę,jak odjeżdżaliśmy, zobaczyłam na 9 piętrze wieżowaca,na balkonie,w obcym mieście, z perspektywą rzadkich przyjazdów do domu...to mi się łezka w oku zakręciła. Jest już na 4 roku,za chwilę znowu wyjedzie..i znowu bedzie smutno.

Ale i tak jest dobrze,ze są telefony komórkowe:),skype. W każdej chwili można pogadać, nawet się zobaczyć.Jak ja studiowałam,to moi rodzice nie mieli nawet telefonu stacjonarnego(dostali go po 20 latach oczekiwania...chore to było....).

 

Amtlo,z szukaniem mieszkań tez trudna sprawa.Najgorzej jest pierwszy raz,później młodzi już potrafią sobie sami z tym poradzić.

Trzymam kciuki za studenta:) i oczywiście za budowę domku:). Teraz czeka cię wykańczanie-to taki etap,że ciagle się coś w domu robi, i ciągle jakoś mało widać efektów:)

 

Pozdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę pogmerać znowu w profilu. bo powiadomień nie dostaję ::(

 

I ta strata czasu na włączanie emotków...trochę się odzwyczaiłam...

 

Tak dziewczyny, jeszcze realnie nie czuję, że się Starszy przenosi. Na razie latam i powoli "wyprawkę szykuję", bo chłopaki mogą zjechać dopiero 1-2 pażdziernika. Czyli muszą mieć wszystko ze sobą.

 

Ale czy ja nie przesadzam z tą wyprawką ? Tu jeszcze chyba pokutuje czas komuny - często zapominam, że wiele rzeczy można kupić na miejcu a nie wozić z domu...

 

Bogusiu, fajnie napisałaś o tym balkonie :rolleyes: Twoje dziewczyny wybrały akademiki czy kwatery?

 

kala, tak od razu pląta....a jak po sesji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amtluś, mnie się łezka kręciła w oku, a Monisia taka smutna stała na tym balkonie...

 

Moje córki wybrały kwatery-Madzia (już skonczyła studia i pracuje) co roku je zmieniała,Monika zreszta też. Z właścicielami bywa różnie,mają swoje zagrania.Myślą,że jak dziecko studiuje to rodzice mają kupę kasy i mogą z tych studentów zdzierać ile wlezie.Natomiast nic wielkiego nie oferują.

Ale też jak słyszę ile teraz kosztują akademiki to nie dziwię się,ze studenci wynajmują samodzielne mieszkania

 

Co do wyprawki-to jak jechaliśmy pierwszy raz to miejsca w samochodzie brakowało:) A to podusia,a to kołderka,pościel, kubeczki,talerzyki i inne jeszcze duperele:) Nie mówiąc już o książkach.

Amtluś, przeżyjesz to:) nie martw się. Nasze dzieciaki maja głowy na karku:) Poradzą sobie.

 

..trochę gorzej później...kasa,kasa,...:) Najczęsciej stosowałam taką metodę- raz w miesiącu "wypłata" bez dodatkowych "premii":)-na tzw.życie.A za mieszkanie płaciłam osobno.

Mówiłam córkom-to kwota zbliżona np. do emerytury, muszą przez miesiac tak gospodarować żeby starczyło.

I teraz widzę,ze to nauczyło moje córki oszczędzać,nie szastać pieniędzmi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklejam zdjęcia mojej elewacji.

 

Niestety nie oddaje prawdziwego koloru. Trochę różnicy widać jedynie przez porównanie - z lewej strony fragment ściany jest jeszcze niepomalowany. Każda fotka cechuje się innym odcieniem i trudno powiedzieć, który jest prawdziwy...

 

 

 

http://img168.imageshack.us/img168/3001/20100911291.jpg

Edytowane przez Amtla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...