Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do DZIENNIKA Amtli


Amtla

Recommended Posts

Dowiedziałam się dzisiaj, że przy dobrych wiatrach sam wkład za miesiąc dopiero będzie, bo one są robione pod zamówienie...zdziwiłam się zlekka, bo na allegro są chyba od ręki..gdyby nie ten montaż to chyba bym się skusiła...ale musi być pod górkę, czyli wszystko w normie...:p

 

Wpadłam zobaczyć jak postępy wykończeniowe... dobrze, że już wkład wybrany. My też czekaliśmy i to 2 miesiące- nie tyle na wkład co na montaż z wkładem. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, że kominki, to taki intratny interes...:yes::D

A pod górkę podczas budowy to każdy za nas miał i to nie raz:D Głowa do góry!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

WRÓCIŁAM....

 

Chłopaki wyciągnęli mnie w góry....musiałam dać się namówić....:yes:

 

Fotorelacja później, bo padnięta jestem niesamowicie....może zmianą temperatury: bo tam koło zera a tutaj dzisiaj -10C...

 

Czy wypoczęłam? Przy obsłudze Młodego na nartach nie za bardzo...ale myślę, że to ostani raz kiedy tak wiele trzeba za niego zrobić...

 

W zeszłym roku uczył się jeżdzić na Kopie, teraz sobie przypomniał - chociaż pierwszego dnia było ciężko:(

 

A potem to wyjeżdżać nie chciał, bo tak śiwtnie sobie radził...

 

Ostatnie dwa dni jeżdziliśmy do Czech, bo w Karpaczu była mgła...nie mówiąć o tłumach ludzi na Kopie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych dwóch na samej górze to moje..

 

http://img806.imageshack.us/img806/2513/zdjcia102.jpg Uploaded with ImageShack.us

 

http://img838.imageshack.us/i/img838/3181/zdjcia102.jpg/

 

Tych dwóch na dole to też moje...

 

http://img541.imageshack.us/img541/3181/zdjcia111.jpg

Edytowane przez Amtla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Amtelko :hug:

zazdroszczę Ci strasznie tych nart....:D ja mam już przerwę dwa sezony, miałam plany w tym roku wyjechać, ale spaliło na panewce. Tego najmłodszego chciałam pouczyć, ale nic z tego. Wcześniej wyjeżdżaliśmy na Czarną Górę, lub do Zieleńca ( z dziećmi super) a jeszcze wcześniej do Czech, mamy najbliżej :) Narty poszły w odstawkę po tej budowie to już się nic nie chce, człowiek nie ma siły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj mirko :D

 

właśnie, właśnie - nic się nie chce...człowiek się jakoś wypala..

 

Mnie chłopacy namówili ze względu na Młodego. W zeszłym roku robił pierwsze kroki na Kopie, coś tam załapał...gdyby nie tegoroczny wyjazd i przypomnienie to w przyszłym roku trzebaby od początku uczyć. Pierwszy dzień przypominania był fatalny. Nawet stwierdził, że nie che już nigdy jeździć na nartach. Ale Starszy syn jakoś go przekonał i ...się udało.

A ja od kiedy Młody na świecie pożegnałam narty...no, tak prawie:sick: Ktoś się musiał przecież dzieckiem zajmować.....W tym roku bardzo tego żałowałam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój najmłodszy właśnie skończył cztery latka (14 lutego) zastanawiałam się czy dał by radę jeszcze w tym roku, nawet kupiłam mu kombinezon, ale będziemy musieli zaczekać do przyszłego sezonu. Byłam dwa lata temu z całą rodzinką, gdy chciałam iść na górkę Młodego zostawiałam ze starszym bratem, wtedy miał 16 lat, spokojnie sobie dawał radę. Później była oczywiście zmiana :) mieszkaliśmy w pensjonacie, więc spoko. Mąż był z nami tylko przez dwa dni. Powiedz Amtelko, czy miałaś zakwasy?? Ciekawa jestem czy ja po tak długiej przerwie będę je miała... eh !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirko,

 

miałam megazakwasy....:( lepiej nie wspominać. Pomimo, że jestem w ciagłym ruchu to jednak pracowały inne grupy mięśni....

W przyszłym roku bez treningu na pewno nie będę jeździła.

 

A mój Młody to nigdy nie chciał zostawać w pensjonacie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj !!! tego się obawiałam, pewnie też będę miała, a już tak sobie wyćwiczyłam mięśniory, że nie miałam żadnych, nawet po całym dniu zjeżdżania z Czarnej Góry, ale te ćwiczenia to niezły pomysł, podobno dobrze jest wchodzić i schodzić po schodach, mmm... może poćwiczę na swoich :lol2: Mój najstarszy to maniak komputerowy, może nie tak do końca, bo jest programistą i po części musi, więc jak trza to nie odmówi. Ostatnio gdy byliśmy w górach, mój mąż wyjechał a przyjechały dwie koleżanki które uczyłam jeździć, była fajna zabawa, bardzo mile to wspominam i marzę znowu o wyjeździe :) narty stoją w kącie i czekają na dobre czasy eh! Powiedz mi proszę, czy w tym roku są jakieś przyzwoite warunki na stokach ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...