Arnika 21.09.2011 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Ja też sie mogę przyłączyć, bo dzisiaj hydraulik naprawiał i będzie przerabiał to co inny pseudo hydraulik grzebek zepsuł.... Amtla, Kala ... dobrze bedzie.... Wiem... wk..rw jest jak diabli, niemoc i opad wszystkich witek.... Ale co zrobić.... nie możemy się poddać... Przegrani nigdy nic nie osiągają... a MY ile mamy .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 21.09.2011 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Arniko, pewnie masz rację , tylko ja już mam serdecznie dosyć - chyba za długo to się ciągnie i ja wszystko sama, sama... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 21.09.2011 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2011 ...Jezu jak dobrze,że ja mam te stresy już za sobą!Trzymajcie się kobitki. ...kilka dni temu pojechalismy z koleżanką na jej budowę i...jak weszła to aż się zapowietrzyłą z nerwów! Szew budowlanych miał z nią za dwa dni uzgodnić jak budowac ścianki działowe..wchodzimy na parter a tam..ścianki wybudowane,oczywiście spartolone na maksa! Wieczorem zadzwoniła do niego z o.p.r. Na następny dzień umówiłą sie z nim w biurze,ale przed tym pojechała na budowę-wszystkie ścianki wyburzone...Na szczęscie z firmą jest umówiona na całą kwotę-materiały i robocizna,na określony termin.Więc firma jest w plecy. Amtluś głowa do góry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 21.09.2011 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Witaj Bogusiu, w tym tygodniu nici z płytkowania W przyszłym tygodniu wyjeżdżam służbowo na trzy dni i znowu tydzień w plecy, bo nie pozwolę żeby robili pod moją nieobecność. Im bardzo by to odpowiadało i bardzo się zdziwili, że ja sobie tego nie życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 21.09.2011 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2011 ..pewnie ,że im byłoby wygodniej, na zasadzie kota nie ma myszy harcują. Ja ostatnio zaliczyłam to przy kostce- teraz muszę zadzwonić,żeby szef przyjechał i ocenił czy jest zadowolony ze swojej pracy. Szkoda każdego dnia w budowaniu, ale jak się pracuje zawodowo to niestety tak bywa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 21.09.2011 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Amtla... ja też sama buduje.... Wszystko na mojej głowie....Weźmy przykład z dzisiaj... - hydraulik kazał kupić różne złączki i dynksy... Dałam mężowi kartkę... a on na to że się nie zna, nie może odczytać...Pojechałam z nim... Obsługiwała nas kobieta co mnie ucieszyło....Kupiłam wszystko, a mąż był mi potrzebny, żeby mnie przywieźć , odwieźć i jako ręce do odbioru dynksów zakupowych.... kompletnie nie wiedział co ja kupuję.... Jestem już przyzwyczajona...Ale powiem, że mam dość... Naprawdę też mam dość...Nie wtracam się w to co on robi... Nie zaglądam do kotłowni, której stan przylkejania płytek zakończył się w marcu/kwietniu ubiegłego roku, i tylko są położone niecałe dwie ściany i podłoga... A gdzie reszta...Pitole jego kotłownię.... I jeszcze dom, pranie, gotowanie i Emil...To też na mojej głowie... Ale nic to ...Przeżyjemy....A innych niech szlag trafia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 21.09.2011 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Amtla, będzie dobrze. MUSI być:hug:Co się odwlecze... zresztą wiesz:yes: Powiem Ci na pocieszenie, że przeklęłam swojego elektryka kilka razy, bo zepsuł nam się domofon, tzn od początku był źle zainstalowany:sick: Elektryk był ze 3 razy (po miesiącu dzwonienia) i łaskawie stwierdził, że zasilacz jest zepsuty. Na szczęście był na gwarancji, więc go odesłaliśmy do producenta. Ku mojemu zdziwieniu wrócił do nas za 2 dni z info, że jest sprawny i nigdy nie był zepsuty:jawdrop: Mąż się wkurzył, zainstalował go ponownie sam, kable poodplątywał i działa. Ot FACHOFCY:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 25.09.2011 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 jak tam Amtla? przeszły nerwy??moi instalatorzy mają kilkudniowy poślizg.............po niby mieli w innym miejscu awarie:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 25.09.2011 17:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Dziewczyny, bardzo dziękuję Wam za wsparcie :) Jak się zabierałam za to budowanie, to wiedziałam mniej więcej, że tak będzie...ale jak człowiek na własnej skórze doświadcza to jednak boli. Wnerw mi przeszedł o tyle, że musiałam się pogodzić z faktami i już... Najgorsze, że do tej pory nie wiadomo, co będzie podczas mojego wyjazdu...niestety obawiam się "ucieczki" fachowca No cóż, i to przeżyję...nie chcę, żeby robił podczas mojej nieobecności i już Arniko, bardzo ładnie napisałaś o tym Babskim budowaniu i o facetach...cały czas zastanawiam się jacy będą nasi synowie... agawi, fajne te historie okołobudowlane...kiedyś warto je spisać kalu, widzisz jak Twoi "zalatani" - czyli muszą być dobrzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 03.10.2011 18:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 (edytowane) Pokazuję efekt dwudniowej pracy kafelkarza. Dzień pierwszy: http://img690.imageshack.us/img690/2918/zdjcia036.jpg Dzień drugi: http://img27.imageshack.us/img27/6255/zdjcia045.jpg JESTEM BAAAAAAAAAAAAAAAARDZO CIERPLIWYM CZŁOWIEKIEM... Edytowane 3 Października 2011 przez Amtla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 03.10.2011 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Amtelko..............jak na 2 dni pracy...........to sporo jest zrobione :) ....ja już sie przestałam denerwowac.... luz, luz..........bo inaczej człowek by zwariowal;) ps.......kafle na podlodze super wygladają !! co będzie na ścianach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 03.10.2011 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Zgadzam się z Kalą.Na dwa dni pracy -jest ok.Przy tym czysto! Śliczne te kafle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 03.10.2011 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 tylko nie wiadomo kto sprzatal.............Pan czy Amtla:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 03.10.2011 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Dziewczyny, wiecie jak pocieszyć dziewczynę Ale ja faktycznie jestem teraz bardzo spokojna...powiedziałam sobie, że zdążą to zrobić i koniec. Faktycznie jest czysto, śmieci lądują od razu w workach. A zdjęcia komórkowe, więc w zasadzie widać tylko jasność płytek, a że w łazience ciemno to lepsze zdjęcia nie wychodzą... Trochę cierpliwości to się pochwalę...jak mi będzie dane:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 03.10.2011 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Pan sprząta kalu. aha, na pewno ma drugą robotę równolegle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 03.10.2011 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Pan sprząta kalu. aha, na pewno ma drugą robotę równolegle... masz farta.........mój Pan nieeee sprzatal:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 06.10.2011 18:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 Na temat kafelkarza ANI SŁOWA.... Natomiast pokazuję efekt dzisiejszej pracy pana kominkarza (nie kominiarza;)) http://img802.imageshack.us/img802/6384/201110061042.jpg Zobaczymy, czy aby na tym nie poprzestanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 06.10.2011 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 Uuu kochana, chwilkę mnie nie było, a tu takie postępy:jawdrop: Płyteczki pięknie się układają:wiggle:no i masz już prawdziwy i cudny kominek:) A czym będzie wykończony? Możliwości jest sporo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 06.10.2011 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 agawi, znowu te decyzje wykończeniowe....chyba jakiś kamyk sobie strzele jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 06.10.2011 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 Wow:) kominek się robi.Super!Amtlo oszczędna w pokazywaniu wnętrz jesteś:)Pokaż więcej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.