Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do DZIENNIKA Amtli


Amtla

Recommended Posts

Beauty,

Właśnie - długodystansowiec się ze mnie zrobił...kiedyś wszystko musiało być na wczoraj :lol2: Sprint....

 

Ale jak ja wszystko tak sama, to po prostu czasu coraz bardziej brakuje. Jestem teraz potwornie zakręcona w pracy, a jak wracam to już na nic sił nie mam. A na dodatek to ja jestem z tych, co wszystko pomacać muszą i nie wyobrażam sobie kupowania klamek bez ich przymierzenia do drzwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

...ale już prawie, prawie zdecydowałam...

\

DZIEWCZYNY, JAK SIĘ ROBI WYLEWKĘ W GARAŻU???????????????

Na styropian też ? Jakie zbrojenie? Jaki spadek? Wszystko to było tak dawno, już zapomniałam...A jeszcze chciałabym przed przymrozkami zdążyć - skoro garaż posprzątany .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amtla, w garażu styro jak najbardziej i wtopiona siatka zbrojeniowa. Spadek też powinien być coby odprowadzić gromadzącą się wodę.....zrób jeszcze to czego my nie zrobiliśmy i mąż się czai na zrobienie tego a mianowicie odpływ przed garażem. Wtedy woda spływająca z garażu ( po to spadek został zrobiony ) zostanie odprowadzona do gleby a nie jak teraz spływa na kostkę i robią się kałuże przed garażem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy woda spływająca z garażu ( po to spadek został zrobiony ) zostanie odprowadzona do gleby a nie jak teraz spływa na kostkę i robią się kałuże przed garażem...

 

Nie zgadzam się- to kostka powinna mieć spadek minimum 1cm/m2 i to obowiązkowo. Poza tym jaka woda? Ta co przyczepi się do kół samochodu? To nie są duże ilości i zawsze szybko odparują. Poza tym wskazane jest odwodnienie dla całego domu.

 

Amtla- u nas w garażu nie ma żadnego spadku. Nie jest potrzebny. Kratki przed garażem tez nie mamy- celowo. Z takiej kratki strasznie śmierdzi jak wyschnie.:sick: Mieszkając teraz po ponad 2 latach powiem Ci, ze nie widzę potrzeby żadnej kratki- zbędny wydatek.

U nas garaż jest na poziomie gruntu i żadne zbrojenie nie było potrzebne (no chyba, ze planujesz tam parkować 5-tonową ciężarówką:lol2:) Poza tym mamy pod nim GWC, więc sprawa wygląda trochę inaczej.

 

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agawi, każdy z nas ma inne doświadczenie....ja mam garaż na dwa samochody i faktycznie woda zbiera się tam tylko zimą ...błoto raczej ... trochę tego jest i stąd taki pomysł...a po trzech latach kostka, która robiona była ze spadkiem troszke się zapadła i stąd kałuże...zbrojenie to tylko drobna siatka....zgodnie ze sztuką budowlaną - jak mawiali nasi fachowcy...:rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam styro 10cm, na to zbrojenie i podłogówkę.. ( zostało rurek to położyliśmy, ale jedna pętla strzeliła, nie była sprawdzona, a może przy wylewce albo w mrozy poszła, będzie do odłączenia teraz), majstry przyszli i zrobili wylewkę razem ze wszystkimi wylewkami w domu.

Miałam mieć spadek na kopertę, ale jakoś marnie wyszedł , w garażu i mam kratkę ściekową w garażu na środku, garaż na dwa auta 50m2... na t są przyklejone kafle...

Teraz nam kostkę robili i powiem tak... nie mam żadnego odpływu przed garażem.. facet kostkowy powiedział, że to i tak nie zdaje egzaminu. Mam spadek kostki od garażu, garaż na powiedzmy gruncie... Jak się będzie sprawowało to nie nam pojęcia.. zobaczymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Żyję, żyję...

 

 

Wczoraj pochowaliśmy kolegę z pracy...przeżył na emeryturze dwa lata...

 

Znowu wróciły wszystkie czarne myśli...

 

Nie miał rodziny poza o wiele starszą od siebie ciotką....została teraz sama na świecie...z sąsiadami...

 

Nie mogłam spać w nocy, ten pogrzeb tłukł mi się po głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hug:.....

 

Przykre .....Widzę,że mamy to samo...przeżywamy...

 

Ja tak miałam 6.10-byłam na pogrzebie naszej koleżanki z liceum...udało mi się powiadomić kilka dziewcząt(byłysmy w babskiej klasie)..po pogrzebie poszłysmy na kawę ,powspominać...52 lata,to tak młody jeszcze wiek...Najbardziej żal mi było jej córki-23 lata.Ojciec w stanach od 3 lat nie interesuje się nią:( Natomiast Bożenka tuz przed śmiercią otrzymała rozwód..przepisała mieszkanie na córkę( dokumenty podpisywała już w hospicjum,urzednicy byli u niej kilka razy...często traciła przytomność)Tylko tyle mogła zrobić,żeby oszczędzić dziecku ewentualnych komplikacji gdyby "tatuś"się odezwał...

 

 

...taki ten czas jesieni....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne są te wszystkie kwestie rodzinne...

 

"Biedna" córka...Trochę ją rozumiem, bo mój Tato umarł mając 54 lata, ale miałam jeszcze Mamę. Ona została z papierowym tatą...

 

Mam teraz taki nawał w pracy zawodowej, że w tym tygodniu nie jadłam nawet gotowanego obiadu. Wszyscy się śmiejemy, że mamy dwa etaty za jedną pensję :bash:

 

W 99 % - tach zdecydowałam się na klamki - ale muszę je zamówić.

 

Byli panowie zrobić listwy. Niestety nie udało się zakończyć tematu, bo zabrakło jednej sztuki. Metrażowo się zgadzało, ale nie chciałam kilku kawałków na jednym odcinku...teraz trzeba znowu czekać.

 

Był malarz na poprawki nad drzwiami - głównie. Ale musi przyjść jeszcze raz, bo poprawki pękają - nie wtopił siatki w gips :mad: Nad wszystkim trzeba stać i kontrolować niestety...

 

Wszystko się ślimaczy niesamowicie, a to głownie z totalnego braku czasu na załatwianie i dopilnowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie się mój post podział ????????????????????????? Dawno napisałam a tu pusto....

 

Jeszcze śniegu u nas nie ma, ale zimnica niesamowita -brrrrrrrrrrrrrrr. Ścinałam dzisiaj gałązki iglaków nastroiki i ręce mi porządnie przemarzły. chłopacy tzn. Młody i mm stali sobie i...od tego stania dreszcze dostali...ale jak się nie chce grabić liści to tak się ma....

 

Włączyliśmy dzisiaj ogrzewanie w domku, bo bałam się już o podłogi. Chociaż podobno od środy ma być znacznie cieplej :yes: Bardzo na to liczę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokazuję poprawki , wynikające ze zbyt dużego otworu do drzwi kuchennych.

 

Najpierw trzeba było zerwać tapetę i zakleić pustkę:

 

http://imageshack.us/photo/my-images/202/201210222809.jpghttp://imageshack.us/photo/my-images/202/201210222809.jpg/

 

201210222809.jpg

Potem nakleić tapetę i ściana jak nowa...

201210222811.jpg

 

Szkoda tylko, że trzeba było za to wszystko zapłacić :mad:

Edytowane przez Amtla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...