Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nie wiem jak inne dziewczyny..

Ja wklejam tak :

xxxxxxxxxxxxjpg

Zamiast xxxxxjpg wklejam link/adres, nie wiem jak dokładnie sie to nazywa, zdjęcia np z picassy w jpg... Nie potrafię inaczej...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5560598
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej Amtluś,

fajne klameczki, a i ściana jak nowa. Współczuję tylko tej rozpierduchy:hug:

Dobrze, ze grzejecie, bo nowy domek musi się suszyć- nawet jak w ciągu dnia temperatura wzrośnie, to w nocy jest już chłodno. My przed przeprowadzką wygrzewaliśmy ładnych parę tygodni.

 

Pozdrawiam:D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5562661
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłam na trzecim pogrzebie w ciągu ostatnich 20 dni.

Wszyscy trzej to mężczyźni. Wszyscy umarli na raka, w tym dwóch na raka płuc...

Rozpiętość wieku od 56 do 73 lat...

Wróciłam po stypie znowu przygnębiona...znowu koszmarne przemyślenia...

 

 

Dobrze, że jest FM.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5568877
Udostępnij na innych stronach

Amtla .przykro mi bardzo z powodu Twoich znajomych...:(

Wczorajszy dzień był dla mnie tez dniem strasznie przykrych wiadomości...niestety rak zbiera swoje żniwo...nie zaglądając w metryki:yes:

 

I jeszcze ta wiadomość o pożarze domu Nelly...okropieństwo....jakoś nie mogę dojść do siebie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5569345
Udostępnij na innych stronach

Amtla to co nieuniknione, jest nieuniknione a teraz trzeba korzystać dopóki można. Sama obracam się podobnych myślach ale trzeba iść do przodu, i za bardzo się nie smutać. Najważniejsze jest by zdrowym być i cieszyć się z tego, a nawet gdy człek schorowany to jeszcze zawsze trochę radości może z siebie wykrzesać. A gdy nie da się wytrzymać to ulgę najbliższym powinno przynieść pocieszenie, że już cierpiący nie cierpią.

:hug:

 

U mnie gołe, nie pomalowane wszystkie ściany a u Ciebie w domku coraz piękniej :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5569389
Udostępnij na innych stronach

Beauty, Arnika, Gosiek

Moje kochane pocieszycielki :):)

 

Już mi lepiej...

 

Staram się myśleć pozytywnie, ale czasami to jest po prostu awykonalne...

 

Zawsze wychodzę z założenia, że trzeba się cieszyć z tego co się ma....:rolleyes:

 

 

Gosiek, a ściany też pomalujesz - one przecież nie uciekną ;) Nie będziemy się przecież przejmować takimi sprawami ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5569732
Udostępnij na innych stronach

hej!! rany! jak dawno u ciebie nie byłam...... przykro mi, ze takie nieszczęscia, ludzi z twojego otoczenia, spotykają - bedzie dobrze, zycie układa swój scenariusz i nic na to nie poradzimy.......

 

Obejrzałam sobie, dopiero teraz :oops: zdjęcia z majowego wypadu na Warmię i Mazury.......mmmmmmmmmmmm, przypomniała mi sie moja młodość - taką samą trasę ( Kętrzyn -Olsztyn ) przejechaliśmy, przeszliśmy, przepłynęliśmy na obozie wędrownym :yes: kiedy to było :cool: ? Matko, nawet nie chce mi sie mysleć...kuuuuuuuupę lat temu!!!!!! Ale z przyjemnością obejrzałam sobie twoje zdjęcia - tak jak bym tam znowu była :rolleyes::rolleyes: Dziękuję!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5577019
Udostępnij na innych stronach

Amtla Kochana dzisiaj ( sroda 7.11) dotarl Pan Zagloba :hug::hug::hug::hug::hug:dostalam fotki od Mamy ......... jest po prostu przecudny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziekuje bardzo tak jak pisalam w moim domku zajmie honorowe miejscie na biurku w gabinecie

Buziaki i przytulaski dla Ciebie w tym trudnym czasie :hug:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5577665
Udostępnij na innych stronach

Toż się nie przejmuje ścianami, ani brakiem drewna na schodach... walczę za to z podłogą i jeżdżę po niej parownicą karchera - zapomniałam już jak wyglądała tuż po położeniu :cool::D
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5578705
Udostępnij na innych stronach

meg,

 

czyli warto czasem i z półrocznym opóźnieniem czytać dzienniki innych :D

 

Cieszę się, że takie przyjemne wspomnienia wzbudził w Tobie nasz majowy wypad. Ja też będę go długo pamiętała, gdyż był dla mnie totalnym zaskoczeniem krajobrazowym. Nie bywałam wcześniej w tych okolicach. A wszystko oczywiście na plus - nie uwzględniając oczywiście awarii stateczku...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5578936
Udostępnij na innych stronach

Edyto,

cieszę się, że paczuszka dotarła i zadowoliła jej zawartość Nową Właścicielkę :D

 

Dla mnie ten odlew stanowi małe dzieło sztuki, mimo nie tak znacznych rozmiarów. Jeśli zajmie teraz honorowe miejsce na biurku w gabinecie, to będzie naprawdę docenione.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5578944
Udostępnij na innych stronach

Muszę bo chcę. Fugi były tragiczne w niektórych miejscach, ale jak zaczęłam czyścić w jednym miejscu to dopiero zobaczyłam jak brudne są te obok :cool: Stąd jeżdżę tym ustrojstwem prawie codziennie po kawałku. Myślę, że jak ją doszoruję to wystarczy raz w tygodniu... jak będzie mi się chciało :lol2:

 

Normalnie poza fugami nie było widać brudu, choć to jasna płytka, dopiero jak się przyłożyłam ....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5579051
Udostępnij na innych stronach

Tyle w tych podłogach dobrego, że brudzą się równomiernie ;) Jestem ciekawa jak to u mnie będzie z tym lappato...

 

Amtla [h=1]lappato gres[/h]gres porcelanowy z powierzchnią polerowaną tarczami osadzonymi elastycznie dającą efekt płytki z połyskiem z nierówną pofalowaną powierzchnią. Efekt możliwy do osiągnięcia w gresach barwionych w masie jedno (full body) i dwuwarstwowych. Ze względu na technologię wykończenia powierzchni nie nadaje się do pomieszczeń o dużym natężeniu ruchem oraz na zewnątrz budynków .

Tyle o lappato mowi producent , a mysle ze przekonamy sie same jak zachowuje sie w codziennym uzytku ( mam polozone Paradyz Santa Caterina Lappato w lazience na poddaszu , w hollu na poddaszu .... i klade teraz 80 m2 na parterze ) . Z tego co wiem to myje sie je ladnie , a po myciu nie zostaja smugi

:) Amtla mozesz powiedziec jakie masz plytki ...... ???

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5579468
Udostępnij na innych stronach

Starszy Synuś dzisiaj złapał za odkurzacz , a ja kafelki na podłodze pomyłam - oczywiście część, tam gdzie już listwy pozakładane.

 

Umyłam także łazienkę na dole i mam nadzieję, że w te kąty już kurz nie wejdzie...

 

Ale jeszcze pozostał biały montaż, więc wszystko możliwe :eek:

Edytowane przez Amtla
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91820-komentarze-do-dziennika-amtli/page/234/#findComment-5581850
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...