stukpuk 28.11.2007 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Tomek !! Podskoczyłam już przy monitorze i paluszki mi zaczeły latać , zeby gratulacje napisac a tu taki bleeeef Ale oni tylko tracą kasę, jak ja zagrm to nie ma zmiłuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.11.2007 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 ja jakieś dwa miesiące temu trafiłam "4". Dostałam ok. 200 zł. Brat mojego taty wieeeele lat temu miał "6", ale to był chyba czas kiedy pieniądze traciły na wartości i na dodatek było 7 szczęśliwców. Kupił pralkę, coś tam jeszcze, wpłacił jakiś mały wkład na mieszkanie...ogólnie nędza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 28.11.2007 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 ja jakieś dwa miesiące temu trafiłam "4". Dostałam ok. 200 zł. Brat mojego taty wieeeele lat temu miał "6", ale to był chyba czas kiedy pieniądze traciły na wartości i na dodatek było 7 szczęśliwców. Kupił pralkę, coś tam jeszcze, wpłacił jakiś mały wkład na mieszkanie...ogólnie nędza. Dlatego ja zagram w nocy coby nikt numerów moich nie widział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 28.11.2007 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Po tym jak trafiłam 5 cztery lata temu nie gram w ogóle, kasy dużej nie miałam bo była kumulacja i bardzo dużo piątek. Podniosło mi się ciśnienie na dwa dni. Ogólnie to myślę jak madd jakbym wygrała to rak albo coś innego. Nie ma co kusić losu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 28.11.2007 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 totolotek Cię nie buja płacisz dychę wygrasz ..........milion przestałam grać w zeszłym roku kiedy z torebki wygarnęłam garść kuponów i podliczyłam ile wydałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 28.11.2007 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 a ja jak zagram, to nie sprawdzam przez dłuzszy czas. W ten sposób przedłużam sobie "czas nadziei" . Ech choć odrobinkę adrenalinki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 28.11.2007 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 wygrałem ostatnio w Multilotka - spora kase 2 zł sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubaimycha 28.11.2007 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 ... jestem przy końcu wykończeniówki i...chyba jednak zagram... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 28.11.2007 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Kiedyś grałam w multilotka, potem trochę w dużego efekt , najwyżej trafiłam 2kę Może kiedyś się skuszę , nieraz mi się śnią jakieś liczby w totolotku ale najczęściej ich potem nie pamiętam. Raz mi się śniło że wygrałam 6tke, ale dopatrzeć się nie mogłam jednej cyferki , widziałam 5 cyfr ale ostatnia szósta była zamazana, ktoś obok mnie stał i powiedział dosłownie jak w tej reklamie totoka, -.... no bo trzeba grać wtedy zobaczysz ta szóstą..... A listę marzeń i życzeń też mam ale nie za długą. - Zrobiłabym prawko - kupiłabym sobie mercedesa , mojego wymarzonego okularnika - mojej mamie mieszkanie żeby miała święty spokój.i trochę na konto żeby miała na utrzymanie tego mieszkanka. No i oczywiście wymarzony domek, wystawić bez kredytu, A tak na prawdę to nie chciałabym wygrać jakiejś zawrotnej kwoty. Zaraz by sie zainteresowani jacyś trafili a tak to sobie żyje spokojnie i wiem że nikt nie czyha na mnie ani moje dzieci bo nic nie mam. Mamy siebie i jesteśmy zdrowi a nie ma nic cenniejszego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 29.11.2007 00:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Znów spać nie będę tylko marzyć. W Anglii ostatnio była wielka kumulacjia i czas pracy zleciał mi bardzo przyjemnie: ciągle myślałam co bym z tymi pieniędzmi zrobiła. I jak tak sobie marze, to są chwile, że już prawie w to uwierzyłam. To się chyba nazywa projekcja czy coś takiego. Generalnie nie gram tylko gdy są jakieś wielkie kumulacje, ale jak to mówią KTO NIE GRA TEN NIE WYGRYWA i jeszcze jedno WYGRAŁAM, BO NIE ZAGRAŁAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 29.11.2007 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 A ja od dziś gram regularnie bo wyjazd mam w styczniu więc, jak wygram to nie będę musiał wyjeżdżać do pracy za granicę!!!!!!!!! To jest moja motywacja!!!!!!! Kochani grajcie, może nie będzie musieli myć garów w Irlandi czy sadzić kwaitków w Holadii, czy winogronka we Francji zrywać!!!!! Grajcie Powodzenia życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anirac 05.12.2007 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 A ja sie mocno zezloscilam sama na siebie i na toto-lotka tez! Nie gralam nigdy az do tego roku. Wymyslilam sobie 6 liczb i uznalam, ze kiedys takie padna i bede grac do skutku. Puscilam 2 razy pod rzad - nic, trzeci raz (w sobote) nie puscialm bo zapomnialam i wtedy bylo 5 z moich liczb! Do dzis przezyc nie moge. Mialabym na okna Kurcze - czy jak juz wyposazono mnie raz w intuicje, to za jednym zamachem musiano i w skleroze?? Ale to mi przypomina moja cioteczne babke, ktora dwa razy skakala przed telewizorem - wygralam, wygralam! W multilotka dwa razy trafila, tylko ... zapomniala wyslac kupon, w torebce pieknie zakreslony sobie lezal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 05.12.2007 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 I dup............... blada zero czyli nic............... Ale wczoraj zagrałem znowu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jose33 06.12.2007 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 No i znowu trafiłem wczoraj Plusa,oprócz tego 4 z 7 czyli w sumie 14zł.Zamieniłbym te wszystkie częste ale drobne wygrane na jedną porządną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 06.12.2007 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 gralismy w sobote o.....38 mln eu (trafilismy trojke) wczoraj o ...43mln eu i.....mamy dwie trojki i jedna czworke i dalo nam to o dziwo wiele powodow do radosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 06.12.2007 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Trafiłem. 09 i 24. Wygrałem zero. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 07.12.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 Miałem jechać do kolektury, ale kiedy uświadomiłem sobie ile ludzi ginie tygodniowo na drogach, a ile wygrywa, to doszedłem do wniosku że mam większą szansę zginąć po drodze..... niż trafić. Otworzyłem sobie więc piwo z rozpaczy i z puszki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.12.2007 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Wczoraj gołąbek na Plantach narobił mi z gałęzi prosto do kieszeni. Wysłałam. Czekam na wyniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jose33 10.12.2007 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 W ostatnim losowaniu Dużego miałem trójke,za tych 16 zł puściłem sobie Multi Lotka Plus i nic nie wygrałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 10.12.2007 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Może zaproponuję taki test myślowy. Gdyby ktoś wziął teraz swój telefon i przyciskając przypadkowe cyfry... miał się dodzwonić np. do Tomasza Lisa z telewizora, to miałby WIELOKROTNIE większą szansę na to że się dodzwoni, niż na to że trafi w totka. Kiedyś zaproponowałem takiemu wierzącemu, (tak tak, to jest wiara w niebo, tylko że na ziemi), który chodzi co sobota do kolektury bez względu na wiatr i deszcz.... bojąc się przerwać (po 20 latach uczęszczania) żeby zagrał w mojego totka. Powiedziałem mu że jedno losowanie u mnie kosztuje 2 zł i że płacę WYŁĄCZNIE za szóstkę. Płacę natychmiast, bez obcinania 10% podatku i że wygrana wynosi 5000 zł. Zasmucił się że główna wygrana taka słaba, ale prędko się ożywił kiedy powiedziałem mu że daję mu fory i może typować nie 6 cyfr.... ale 20 !!! ( sł. dwadzieścia). Poczuł łatwy łup, dałem mu długopis i kupony (był z rodziną, żona oraz 2 dzieci też chcieli grać) Kiedy ogłosili że już skreślili swoje 20 liczb, ja na głos podałem 6 moich jak z maszyny. Córka miała dwójkę , schowałem więc 8 zł i zapytałem czy gramy dalej, ale jakoś zmienili temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.