Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam zamiar rozprowadzic kable pod tylne glosniki kina domowego. Pewnie puszcze je w peszlach tak na wszelki wypadek. A mam pytanie, jakie to powinny byc kable?

Grube, miedziane, i drogie.

I to nie jest żart, niestety :wink:

Jeśli nie wiesz co i jak - zostaw w peszlachj cięgna - czy jak to się tam nazywa, jak się przyda to wykorzystasz, jak zmieni się ustawienie salonu to nie wykorzystasz a koszt praktycznie żaden a czas na dobór kabli masz spokojny... Niestety Krzysztofik ma rację i nie żartuje; im więcej miedzi na metr kabla tym lepiej i drożej. Nie daj się nabrać na dobrze wyglądające "grube" i "profesjonalne kable audio" które są podróbami i zawierają głównie izolację z cieniutkimi żyłami.
To Ty się dziś tak uparłeś na te kable w podłodze ?

Dobra rada, kładź kable w ścianach pod tynkiem.

Unikniesz kiedyś niszczenia podłogi, tynk łatwo odtworzyć.

 

kable glośnikowe, to nie kable sieciowe, zresztą nie da się ich tak położyć na ścianach, aby wyprowadzić końcówki w środku salonu.

Kładzenie kabli głośnikowych to normalna procedura. powinna być jednak poprzedzona porządnym zaplanowaniem wystroju wnętrza, aby miejsca ich wyprowadzeń były dość dokładnie określone.

Jeśli nie masz jeszcze koncepcji na zagospodarowanie salonu to przede wszystkim przerzuć kable a raczej peszle na przeciwległą ścianę czyli tylnie głośniki i pomyśl jeszcze o bocznych. Gdy się przerzuci kable to rozprowadzić poźniej już łatwo.... albo w listwach przypodłogowych albo nawet pod tynkiem. Przy kładzeniu peszli uważaj na łagodność łuków. Gdy zakręty są zbyt małe to nawet dobry pilot nie pomoże i cała robota na nic. Gdy chcesz mieć telewizor wiszący na ścianie pomyśl również nad kanałem do kabli. najlepiej zrobić z plastikowego kanału wentylacyjnego - płaskiego... swobodnie przechodzą wtyczki sieciowe-kątowe i typu euro. Kanał powinien mieć wlot na poziomie gniazd instalacji elektrycznej a wylot pod telewizorem z przesunięciem w narożnik dolny prawy lub lewy w zależności od przewidywanego typu odbiornika. Nic tak nie szpeci jak zwisające kable z wiszącego telewizora...

Grube, miedziane, i drogie.

I to nie jest żart, niestety :wink:

 

Niestety ...

 

Ze swojej strony polecam poczytać testy - http://www.audio.com.pl/testy_wykaz.php?action=kable_glos

choćby po to aby oderwać się od szarej rzeczywistości budowy :lol:

Grube, miedziane, i drogie.

I to nie jest żart, niestety :wink:

 

Niestety ...

 

Ze swojej strony polecam poczytać testy - http://www.audio.com.pl/testy_wykaz.php?action=kable_glos

choćby po to aby oderwać się od szarej rzeczywistości budowy :lol:

 

dokładnie tak , potwierdzam.

Ja u siebie zbytnio nie przesadzałem i zastosowałem kabelki do głównych głośników 2 x 3,0 albo 3,5 mm2 takie zwykłe miedziane z oplotem srebra.Producenta nie pamiętam ale wg mnie kupowanie kabli drogich po 100zł/mb i więcej to zbędny wydatek. Różnicy podejrzewam nie zauważysz, no chyba że dla lepszego samopoczucia wolisz- to twój wybór.

Konrad :wink:

Jakie kable ?

Jeśli jesteś audiofilem i masz sprzęt pow 10.000 PLN ( CD + WZ + kolumienki ) to pomyliłeś forum... A jeśli nie to idź do hurtowni elektrycznej i tam kup kable głośnikowe nie droższe niż 6 zł/m... Bass będzie trochę spłycony ale i tak będziesz zadowolony. Ja takie kabelki zamierzam kupić do zestawu kina domowego.... bo nie stać mnie na SONICa za 250 zł / m

Jakie kable ?

Jeśli jesteś audiofilem i masz sprzęt pow 10.000 PLN ( CD + WZ + kolumienki ) to pomyliłeś forum... A jeśli nie to idź do hurtowni elektrycznej i tam kup kable głośnikowe nie droższe niż 6 zł/m... Bass będzie trochę spłycony ale i tak będziesz zadowolony. Ja takie kabelki zamierzam kupić do zestawu kina domowego.... bo nie stać mnie na SONICa za 250 zł / m

 

a kto tutaj mówi o kabelku za 250 zeta /mb ??

oprócz kabelków zwykłych miedzianych , są troszkę lepsze z oplotem srebra, a ile w nich srebra to inna sprawa- ja tego nei sprawdzałem.

Działa znakomicie i mnie w zupełności wystarcza.

A jak ktoś chce mieć kino domowe typu wzmacniacz i dvd razem albo dwa płaskie prostokąciki za 2000 złotych i do tego w cenie 5 czy 6 głośników to po co mu kable porządne.NIech se kupi 2 x 1,5 mm2 i mu styknie. Bo już na samym wstępie zakłada że nie słyszy różnicy więc po co przepłacać. Przykładowa Dosia.

Pozdrawiam

Konrad :wink:

rozmawiamy o kablach jakby to byl najbardziej znaczacy element systemu ....

 

jezli sprzet jest naprawde wysokiej klasy, jesli jest polaczony odpowiednimi przewodami i wtyczkami, jesli jest miejsce zeby to wszystko prawidlowo ustawic i zbalansowac .... to wtedy dopiero warto kupic dobre przewody glosnikowe.

w przeciwnym przypadku wywalimy jakies tam pieniadze li tylko dla uspokojenia wlasnego sumienia.

 

PS

nie wspomne o tym, ze b.drogie przedowy sa czesto laczone z gniazdami sciannymi o gorszych parametrach.

to tak konkretnie,

do sprzętu za powiedzmy max. 10 tys. (głośniki, wzmacniacz, tuner, dvd) -

to jakie kable - jakiś opis/url/cena? :)

 

dzięki

 

ps. z góry przepraszam jeśli to za mało na porządne kino domowe, ale nie można mieć wszystkiego :)

Tu raczej nie chodzi o koszt, lecz parametry sprzetu i dlugość kabli.

Polecam : http://www.elektroda.pl/rtvforum/kb.php?k=2704&mode=article

Tu raczej nie chodzi o koszt, lecz parametry sprzetu i dlugość kabli.

Polecam : http://www.elektroda.pl/rtvforum/kb.php?k=2704&mode=article

 

no wiadomo, ale chciałem jakoś orientacyjnie zarysować jakich parametrów się będzie można spodziewać (sam nie jestem w stanie tego określić dziś, bo się nie znam, i jeszcze daleko do takich zakupów). właściwie to chciałem podkreślić, że raczej chyba nic rewelacyjnego i się upewnić, że ogromnie drogie kable to mi i tak zbędne. :) długość... no fakt - frontowe to 2-3m, pozostałe już dużo więcej - salon o wym. 9x5, centralny punkt dla "kina" na tej ścianie 5m.

 

dzięki za linka.

Myslę, że przekrój kabla miedzy 1,5, a 2,0 mm2 spełnia wymagania praktycznie każdego "normalnego" sprzetu.
Rzucac sie w koszta tez nie ma sensu. Najprosciej u mnie bedzie puscic w podlodze na wprost 4m (obowiazkowo pare sznurkow w peszlu), bo jak bym mial to robic po scianach to wyjdzie 14m :lol:
należy tylko pamiętać o twardym peszlu (szary), ja o tym wcześniej nie wiedziałem i dałem u siebie pod wylewkę cienkościenny peszel (chyba biały) ... no i sobie tak teraz leży bezużytecznie :( przycisnęło go i nie dałem rady wyjąć ze środka drucików prowadzących

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...