Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

czy ktoś mógłby mi coś poradzic? posta pisałem na poprzedniej stronie, jednak nie dostałem żadnej odpowiedzi. po kolejnym dniu prób, moge dodac, że zasypałem cały piec workiem miału ok 25kg. komora była prawie pełna,na tyle by rozpalic od góry drzewem. i tak z uruchomionym wentylatorem piec pracował ok 8 godzin, trochę mało bo vwychodzi , że na dobę spalę 3 worki miału:( dzisiaj testuje taki sam zasyp, wyłączona dmuchawa,a uchylone dolne drzwiczki, zobaczę na ile starczy opału.

doczytałem jeszcze wyżej,że temp przy wylocie z pieca powinna wynosic 30-50 stopni, ja mam ok 120-180,czyli raczej za dużo? dodam że przy rozpalaniu dochodzi do 250-350stopni, wiecej nie przekroczy bo dmuchawa się wyłącza (zabezpieczenie na sterowniku). proszę o jakieś porady bardziej doświadczonych w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

WITAJ. Czym paliłeś w zeszłym roku? (grubość węgla) i jak wtedy zachowywał się miarkownik?Na jaką temp.masz ustawione całkowite zamknięcie klapki?

Pozdr. henryk1953

 

henryk1953

w zeszłym roku było tak samo ten sam wegiel, z tej samej kopalni, no miarkownik mam ustawiony zaleznie od temperatury na zewnątrz i jest ustawiony dobrze to wiem, natomiast jak go ustawie na 70* to klapka jest cały czas otwarta a temp. tak podchodzi max na 65*, klapka na dole uchylona, a czopuch ma prawie przekrój kartki B5, tak że wyciaga mi opał w jakies 5 godzin to jest max, oczywiscie przy tej temperaturze, która opisałem wyzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcinek84

„dziś rano miałem zaledwie 16stC” - coś słabe to ocieplenie. W dobrze ocieplonych domach temperatura nie spada więcej niż kilka stopni (np. 3 – ale przez dobę).

Przy dużych mrozach będziesz musiał pewnie palić bez przerwy.

 

„szybkie wypalanie węgla (jak zasypie całe wiadro na noc ok 23ej, to nad ranem w piecu gaśnie ok 8ej )” – moim zdaniem to dobry wynik (8-9 godzin; 15 litrów to około 11 kg węgla – zważ jeśli możesz.)

 

Węgiel można palić bez dmuchawy. Z miałem się to zwykle nie udaje. Napisałem Ci już wcześniej, żebyś palił od góry, a Ty wciąż dosypujesz: „ale częściej dosypuje węgla”.

 

„szacuje ze zużywam 4 wiaderka (15l), czyli mniej wiecej 4x tyle” – nie rozumiem. Skoro wiadro węgla pali się około 8-9 godzin, to powinieneś spalać maksymalnie trzy wiaderka, czyli do 35 kg węgla/dobę. To nie jest 4x więcej od 20 kg. Przy prawidłowym paleniu od góry pewnie można spalanie jeszcze zmniejszyć.

 

„model ZĘBIEC KMW15 i czym lepiej w nim palic miałem, czy węglem kamiennym?” – to wychodzi różnie, czasem taniej i czyściej jest na węglu.

 

„czy w kominie powinienem miec klapkę,która zamyka wylot komina?” – nie wiem o co chodzi, opisz dokładniej, w którym miejscu ta klapka.

 

„piec mam górnego palenia i że powienienem takim sposobem palic, jednak wentylator mam zamontowany od spodu i stąd moje pytanie, czy powietrze z niego dotrze na górę paleniska?” – koniecznie powinieneś palić od góry. Powietrze dotrze. Przy miale użyj dmuchawy.

 

„na dobę spalę 3 worki miału” – jak dom się nagrzeje to spalanie spadnie. Jeśli dopuścisz do nadmiernego wychłodzenia to, żeby to nadrobić będziesz musiał podnieść temperaturę kotła (to nieekonomiczne). W domach, które szybko się wychładzają najlepiej jest palić w sposób ciągły (po zakończeniu cyklu rozpalać ponownie – lub po krótkiej przerwie, kiedy temp. zacznie spadać).

 

30-50 stopni – na wylocie komina a nie pieca! Masz dobre temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Marmark za odpowiedź. Jeśli chodzi o ocieplenie domu, to styropian 10cm, na poddaszu wełna 10cm + 5cm. Spadek temp chyba nie mam duży,gdyż wczoraj piec wygasł ok 18tej, nie paliłem już na noc bo było w miare ciepło ok 19-20stopni (zależnie od pomieszczenia) bo mam ogrzewanie podłogowe w kuchni,korytarzu i łazience. Nad ranem było ok 16stopni w domu.

Co do spalania, faktycznie dzis testuję otwieranie drzwiczek bez dmuchawy i nie spradza się,temp spada, nie sposób ją podniesc bez wentylatora. Wcześniej podawałem na oko ile spalam mierząc wiaderkami, teraz mam dokładniejszą miarę ,worki 25cio kilowe miału. Potestuje jeszcze na ile mi z pełnym zasypem(bo na tyle wlasnie worek starcza) pracuje piec. Temp mam zadaną do 50ciu stopni. Piec zasypuje cały, rozpalam od góry od wczoraj, nie dosypuję, gdyż boję sie otwierac dzwiczki srodkowe (raz mi konkretnie buchnęło, oczywiście zachowuje srodki ostrożności, otwieram nie stojac na wprost i z jak najdalsza sięgając).

Co do klapki , miałem na myśli taką, co zamyka komin, żeby ciepło nim nie uciekało, a która jest montowana zaraz za wylotem komina z pieca.

I jeszcze jedno, kolejny problem mi się przydażył, wchodzę dzis do kotłowni a tu sino, wyłączyłem dmuchawe, ale po wywietrzeniu pomieszczenia włączyłem ją ponownie i z drzwiczek wudobywa się dym, niewiem czemu,wcześniej tego nie było:( czy to moze byc spowodowane wypaleniem się tych sznurów uszczelniających?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcinek84

Drzwiczki uchylaj bardzo powoli.

Przy paleniu miałem prawdopodobnie potrzebna jednak będzie dmuchawa (odpowiednio wyregulowana).

"miałem na myśli taką, co zamyka komin, żeby ciepło nim nie uciekało, a która jest montowana zaraz za wylotem komina z pieca." - nie jest potrzebna jeśli kocioł jest szczelny.

"z drzwiczek wudobywa się dym" - prawdopodobnie w wyniku błędnej techniki palenia wymiennik, czopuch i komin zatkały sie sadzami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich!

Od miesiąca użytkuje kocołek Optima Komfort Plus defro.Przeglądając internet trafiłem na ten dość rozbudowany wątek(coby nie wpisał w google o paleniu wegla od razu ten temat).Chciałbym wymienić uwagi od uzytkujących taki piec bądż podobny jak zwiekszyć jego stałopalność-moja obecna to 6gdz przy zapaleniu od góry i nasypaniu około 10kg węgla i paru rąbanek drewna.Temperatura na piecu 60 C.Dzis przytkałem jeden z kanałów znajdujacych sie pod rusztem przez które wdmuchiwane jest powietrze i taki sam załadunek paliło trochę dłuzej.Mam pytanie -czy aby w pełni wykożystać otwory dostarczajace powietrze nad opał nie nalezy własnie dolnych otworów przytkać,i drugi pomysł to co sądzicie drodzy posiadacze w/w piecyków o podłaczeniu do dmuchawy jakiejs rury SPIRO w której powietrze byłoby już wczesniej podgrzane np przez umieszczenie jej przelotu nad czopuchem.Moze tyle na poczatek.Bardzo prosze o konstruktywne wskazówki.

Do Marcinek 84;

Sznury uszczelniajace są niepalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj w godzinach od 10-15tej spaliłem kolejny worek miału...:( przeraża mnie ta ilośc), czyli w 5 godzin. łatwo policzyc ze na całą dobre zużyję ok 4 worki 25cio kilowe miału, co na dzień daje 100kg, czyli tona miału rozejdzie się w 10 dni. temperatury zadanej na piecu miałem niespełna 50 topni, mimo to takie duże spalanie, nie mam już pomysłu co do tego ogrzewania, ręce opadają. ktoś mi poradzi skąd taki przepał...???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinek 84

To nieprawdopodobne! Albo splot kilku czynników;

1.Wychłodzony wilgotny dom

2.Niezaizolowane rurki instalacji w miejscach nieogrzewanych

3.Paliwo bardzo słabej jakosci

O wczesniejszych nieszczelnosciach drzwiczek dolnych nie pisze,bo skoro piec trzyma temperature zadaną to nie jest to powodem.

Jeżeli moge poradzić to ZMIEŃ PALIWO,na próbe na dwa trzy załadunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy jak ustawisz unistera, jak również zależy od kociołka :-)

 

owarcie regulujesz długością łańcuszka, ja w swoim kotle maksymalne otwarcie mogę ustawić do poziomu - czyli u mnie jest to jakieś 8cm -maksymalnie otwarcie klapki - i więcej powietrza nie wlezie, bo to tak jakbym klapki nie miał

 

Klapka wtedy jest całkowicie otwarta - czyli tak jakby jej nie było, ważny jest natomiast udźwig - unister podnosi maksymalnie 1kg

 

przeważnie mam ustawione na około 1cm - 1,5cm - węgiel ma się spalać spokojnie - ale mój kociołek to dolniak

 

pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

henryk1953

w zeszłym roku było tak samo ten sam wegiel, z tej samej kopalni, no miarkownik mam ustawiony zaleznie od temperatury na zewnątrz i jest ustawiony dobrze to wiem, natomiast jak go ustawie na 70* to klapka jest cały czas otwarta a temp. tak podchodzi max na 65*, klapka na dole uchylona, a czopuch ma prawie przekrój kartki B5, tak że wyciaga mi opał w jakies 5 godzin to jest max, oczywiscie przy tej temperaturze, która opisałem wyzej

Przeczytałem wszystkie twoje posty.Do twoich warunków piec dobrany prawie ze na styk. uważam że powinien byc mocniejszy. (ciekawe czy jest wstanie zagotować wodę przy temp.na zewnącz -5* Jaka masz temp. w mieszkaniu a jaką na kotle?Wytłumacz bo nie rozumię (miarkownik mam ustawiony zależnie od temp.na zewnątrz i jest ustawiony dobrze ) .TO ze jest różnica temp. między wskazaniami miarkownika a termometrem . to się często zdaża,(przyczyna -duzo pisania)Najwazniejsze jezeli zwiększasz na miarkowniku np.5* i na term. wzrasta 5* to jest wszystko w porzadku. ufff ale się napisałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie twoje posty.Do twoich warunków piec dobrany prawie ze na styk. uważam że powinien byc mocniejszy. (ciekawe czy jest wstanie zagotować wodę przy temp.na zewnącz -5* Jaka masz temp. w mieszkaniu a jaką na kotle?Wytłumacz bo nie rozumię (miarkownik mam ustawiony zależnie od temp.na zewnątrz i jest ustawiony dobrze ) .TO ze jest różnica temp. między wskazaniami miarkownika a termometrem . to się często zdaża,(przyczyna -duzo pisania)Najwazniejsze jezeli zwiększasz na miarkowniku np.5* i na term. wzrasta 5* to jest wszystko w porzadku. ufff ale się napisałem

 

 

Witam ponownie henryk 1953, dzieki za zainteresowanie moim postem.

Tak dokładnie teraz mamy na dworze -10* to na miarkowniku mam ustawione 65* i tak co 5* jak jest na dworze -5* to mam ustawione tak 60*tylko że rzadkokiedy mój piec śpi że tak powiem, czyli że dojdzie do temp. zadanej i potem sobie po lekku pyrka, no jak ustawie mu 50* no to takale juz te 60* to ma problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cegły wyjmować z tylnej ściany ,to po co je uszczelniałem.

 

Nie rozumiem, postawiłeś ceglaną, szczelną ścianę nie POD drugim wymiennikiem, ale PRZED nim? Myślałem, że masz zaślepioną przestrzeń między wymiennikiem a rusztem, a cegły "z tyłu komory" są postawione na sucho tak jak te na bokach. Stąd taki akurat mój wpis.

Jeśli chodzi o mój domowy kocioł to jest wiszący gazowy Junkers :p. Poza tym zawodowo eksploatuję kilka kociołków węglowych: OP650, OP100, OKF40, OPP230. Żadnego z nich nie da się odpalać od góry. To praktykuję na kominku :D

 

C.

Edytowane przez coondelboory
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj w godzinach od 10-15tej spaliłem kolejny worek miału...[...]

 

No dobra, w dobę wsypałeś 100 kilo, a ile wysypałeś? Jakie to było paliwo (wiem, że miał, ale jaki - drobny,ciężki i zapychający, czy może z licznymi większymi kawałkami węgla). Jak wyglądał popiół (żużel) - czy były w nim grudki koksu, kamienie albo coś innego? Czy próbowałeś innego paliwa? Dalej - czy zaglądasz do kotła, jeśli tak, to jak wygląda płonące złoże? Jaki jest dym? Jaka temperatura na czopuchu? Z których drzwiczek wybijał dym - najwyższych czy środkowych?

To na razie tyle

 

C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj w godzinach od 10-15tej spaliłem kolejny worek miału...:( przeraża mnie ta ilośc), czyli w 5 godzin. łatwo policzyc ze na całą dobre zużyję ok 4 worki 25cio kilowe miału, co na dzień daje 100kg, czyli tona miału rozejdzie się w 10 dni. temperatury zadanej na piecu miałem niespełna 50 topni, mimo to takie duże spalanie, nie mam już pomysłu co do tego ogrzewania, ręce opadają. ktoś mi poradzi skąd taki przepał...???

 

NIEPRAWDA.Tyle nie spaliłeś.Tyle wrzuciłeś do kotła i prawie tyle samo wywaliłes.Nie możliwe zeby tyle spalić i jeszcze mieć temp na kotle tylko 50st. no chyba że w tym pseudo miale masz z 70 % piachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie henryk 1953, dzieki za zainteresowanie moim postem.

Tak dokładnie teraz mamy na dworze -10* to na miarkowniku mam ustawione 65* i tak co 5* jak jest na dworze -5* to mam ustawione tak 60*tylko że rzadkokiedy mój piec śpi że tak powiem, czyli że dojdzie do temp. zadanej i potem sobie po lekku pyrka, no jak ustawie mu 50* no to takale juz te 60* to ma problem

 

Twuj piec to dolniak może ci przysypiać jak temp. na zewnątrz będzie dodatnia.W okresie zimowym ma pracowac na temp. zadanej.Przysypianie jest dobre w piecach z górnym spalaniem zapalanych od góry, w dolniakach już nie.{bardzo cięzko mu się zebrać ponownie}W twoim przypadku dobrze ze masz dolniakała ( twiejsza obsługa).

W górniaku paląc od góry spaliłbyś tyle samo węla co teraz w dolniaku. a ile razy musiałbys rozpalać.Górniak to nie perpetum mobile węgla nie produkuje.

CO MOŻESZ poprawić a co chciałbyś może pozniej, ciężko mi sie pisze.pozd.henryk1953

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...