Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kilka lat temu opalałem dom trocinami - w tym celu zakupiłem przystawkę podobną do tej skonstruowanej przez kolegę Hes-a oraz przerobiony piec będący wymiennikiem. Niestety cena trocin spowodowała, że nie korzystam już z tej konstrukcji - jeśli jest ktoś zainteresowany zakupem to piec jest nadal podłączony więc mogę go na życzenie uruchomić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem stałym czytelnikiem forum. Od około roku palę metodą Last Rico.

Obecnie posiadam 15 letni kocioł i chyba juz czas pomyśleć o nowym. Długo zastanawiałem sie się jaki kupić górnego spalania czy dolnego ,zdecydowałem się jednak na górny. Naszkicowałem sobie mój przyszły kocioł który zamówiłbym u lokalnego wykonawcy. Chciałbym aby nowy kocioł miał wymiary starego a jednocześnie aby nadawał się do dobrego górnego spalania. Czy Waszym zdaniem przedstawiony kocioł będzie ekonomicznie i ekologicznie spalał węgiel. Czy dwa kanały spalinowe biegnące w dół spełnią swoją rolę. Wymiary komory ładunkowej to 27x32. Dodaję, że nie zdecydowałem się na kocioł dolnego spalania ( chociaż ) z uwagi na cene węgle. Mieszkam w woj, pomorskim, Tona dobrego węgla kosztuje 840-860zł. Ja kupuje węgiel za 650zł (prawdopodobnie pochodzący od naszych wschodnich sąsiadów ) w popiele po jego spaleniu są kamienia różnej średnicy. Prawdopodobnie musiałbym czyścić ten kocioł codziennie więc stałopalność byłaby taka jak w kotle górnego spalania (obecnie jeden zasyp starcza mi na dobę chyba że temp. spada poniżej -5

Pozdrawiam.

piec 28..jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wezyr,

 

Witam, dzisiaj zrobiłem „rurę wezyra” i rozpaliłem od dołu. Zapewne minie ze trzy dni zanim będę mógł porównać efektywność palenia w porównaniu do metody „od góry” W kwestii czystości palenia w moim piecu. to nie byłem w stanie zobaczyć, gdyż już było ciemno jak rozpaliłem.

Wezyr mam pytanie, czy możesz mi napisać, czy przy metodzie od dołu kierownica lepiej się sprawdza niż rozetka i dlaczego? Rozumiem że płytka szamotowa na tylniej ścianie ma podnieść temperaturę spalania przez co dopalają się gazy.

 

Z gory dziekuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tomraider i hes:

A skąd, gdzie ja i kaskaderka. Po prostu takie cusik na wzór hes'a mogę zrobić i na dworze, ocenić, pokombinować, a następnie próbować przy kociołku w piwnicy.

 

Konstrukcja hes'a musi dobrze działać, bo spala się w wysokiej temperaturze i zapewne ma dobry odbiornik ciepła. Ale mnie przed budowaniem najbardziej gnębi...ruszt, żeby się nie zapychał przy dolnym spalaniu węglem. Hmm.. oraz odpowiednie miejsca doprowadzenia powietrza wtórnego, ale to kwestia eksperymentowania.

 

Poeksperymentować zawsze można, ale trzeba wiedzieć jak to bezpiecznie robić, a u mnie bezpieczeństwo musi być na pierwszym miejscu. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tomraider i hes:

 

(....) Ale mnie przed budowaniem najbardziej gnębi...ruszt, żeby się nie zapychał przy dolnym spalaniu węglem. Hmm.. oraz odpowiednie miejsca doprowadzenia powietrza wtórnego, ale to kwestia eksperymentowania.

 

Ach...ten ruszt ! Właśnie tak go wymyśliłem, że się nie zapycha. Wpadłem na pomysł dość przypadkowo, potem parę razy doskonaliłem. Jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że właściwie prawie go nie ma... A spala węgiel (koks) do końca, często do postaci bryłek szlaki łatwo

usuwalnych.

 

Uwaga ogólna wcale nie odkrywcza: kocioł to zbiór poszczególnych elementów (zespołów). Zgranie wszystkiego tak, by nawet żona bez problemu a nawet z pewną taką... przyjemnością potrafiła to obsługiwać, jest testem na poprawność konstrukcji.

Walczcie, warto.

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgranie wszystkiego tak, by nawet żona bez problemu a nawet z pewną taką... przyjemnością potrafiła to obsługiwać, jest testem na poprawność konstrukcji.

 

Witam.

No żeby moja żona chciała z przyjemnością obsługiwać kocioł węglowy to wbrew pozorom wcale nie trzeba modyfikować ruszt czy palnik szamotowy itp, wystarczy zamontować na ścianie w kotłowni automat wypłacający np.za każdym dołożeniem do kotła np. 100 zł na zakupy w sklepie z ciuchami. :)

pozdrawiam.

Edytowane przez tomraider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wezyr,

 

Witam, dzisiaj zrobiłem „rurę wezyra” i rozpaliłem od dołu. Zapewne minie ze trzy dni zanim będę mógł porównać efektywność palenia w porównaniu do metody „od góry” W kwestii czystości palenia w moim piecu. to nie byłem w stanie zobaczyć, gdyż już było ciemno jak rozpaliłem.

Wezyr mam pytanie, czy możesz mi napisać, czy przy metodzie od dołu kierownica lepiej się sprawdza niż rozetka i dlaczego? Rozumiem że płytka szamotowa na tylniej ścianie ma podnieść temperaturę spalania przez co dopalają się gazy.

 

Z gory dziekuję za pomoc.

Zobacz Last Rico od trzech lat wałkuje ten problem że to podstawa , a pytania są te same czy potrzebna - NIEZBĘDNA w obu typach palenia

Zobacz co się dzieje jak jej nie ma . powietrze z rozetki dziurki praktycznie przelatuje z drzwiczek do komina , może coś tam zahaczy o opał .

Palenie od góry bez dobrej kierownicy wygląda tak

Rozpalasz i się pali . Ogień , żar przesuwa się niżej .. Klapaka dolna się zamyka góra mając mało powietrza dymi . Klapka dolna się otwiera tlen jest na dole i tam rusza ogień . Dwie godz to max jak jest już na ruszcie . Wiara pisze ogień szybko schodzi do rusztu . to nie działa . dymi , rozpaliło się wszystko słabo się pali itp . po prostu brak kierownicy - o czym Last Rico nie wie . Więc karze uszczelnić dolną klapkę .Pokazuje , rysuje opisuje , a to tylko brak kierownicy . Palenie wygląda tak po szybkim zejściu żaru na dół [ wszystko przecież gazuje ] u góry powstaje gruba skorupa . Pierw się żarzy i produkty są spalane później już nie bo warstwa niepaląca jest zbyt gruba i robi się czarna i zimna . filtr przestaje działać . Tworzą się kanaliki i spaliny nimi idą do góry również przy ściankach kotła .Wszystko co najcenniejsze idzie w komin. Po czasie robi się trochę cieńsza , [jednak z początku zdołała nagromadziła smoły itp ] , ogień już jest w stanie się z tym uporać i co SKOK DO 70 stopni - następne niezadowolenie . Poczytaj temat . A odpowiedź powinna być zrób zdjęcia zobaczymy jak to wygląda .Jak poczytasz początek to problem ten zauważył kolega Hes i miał wątpliwości do czasu wprowadzenia kierownicy . Tak właśnie Last Rico wymyślił kierownicę i specjalnie ja ukształtował = wszystko ustało . Pewnie teraz palący się zasyp całkiem inaczej wygląda . Zobacz na górze zawsze jest jakiś tam żar tam się pali i żarzy i przez tą część wychodzą spaliny i się dopalają . Ogień tak szybko nie wędruje do rusztu bo ma dosyć tlenu u góry . Zasyp pali się czysto stabilnie , równo . I oto w tym wszystkim chodzi .

Gdzieś już napisałem że czystość palenia od góry jest lepsza - co do długości to już różnie bywa . w przypadku spalania drewna metoda dolnego to inna klasa bo pierw faktycznie zostanie odgazowane , później dopiero spalone . Każdy ma inne możliwości inne kociołki i sam powinien ustalić co mu lepiej pasuje . Temat zaprezentowany aby nie przerabiać typowych dolniaków do palenia od góry , tylko poprawić w nim jakość spalania i odwrotnie aby nie przerabiać górniaka na dolny . To bezsens , lepiej sprzedać i kupić to co nas interesuje . Dobry dolniak wcale nie dymi - zero dymu . Wpisać w przeglądarkę IRLEH Nie jest to reklama tylko pokaz - znajdziecie cały film z działania . Kocioł strasznie drogi 6,5 tys zł - za co .

Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

julko22 ten kocioł który pokazałeś ma wadę a mianowicie ciężko wyczyścić pionowy wymienni , mam taki sam kocioł bez środkowej płyty . Lepszy jest w półkami poziomymi nad paleniskiem .

hes nie chciałbyś narysować swojego rusztu , ciekaw jestem ruszt którego nie ma ?

Wczoraj ułozyłem płyty na górze zasypu (rozpaliłem o 18 ) do godziny 1 cały czas obserwowałem niebieskie płomyki w kotle , nie trzeba było odpalac palnikiem .

 

 

Jeszcze o samochodach :-) niby najlepsze i najmniej awaryjne to stare diesle np, merc 124 ja jeżdżę vw 1,6td niedawno zrobiłem mu szwecki remont i śmiało mogę jeżdzić następne kilkast tyś.

no komputers - no problem ;-)

 

pozdrówka

Edytowane przez Mały Mariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

julko22 ten kocioł który pokazałeś ma wadę a mianowicie ciężko wyczyścić pionowy wymienni , mam taki sam kocioł bez środkowej płyty . Lepszy jest w półkami poziomymi nad paleniskiem .

 

pozdrówka

 

 

Niestety mam zbyt niska kotłownię na kocioł z półkami poziomymi.

Przy mojej "konstrukcji" zastanawiam się czy dwa pionowe kanały spalinowe ( każdy o szer. 5 cm i jeden w górę o szer. 10cm ) nie spowodują jakiś zakłóceń w obiegu spalin. Co prawda kocioł mógłby tylko dwa kanały (jak większość kotłów ) jednak jego sprawność będzie mniejsza. Pprzy trzech kanałach temperatura spalin w czopuchu może być zbyt mała ale mógłbym wtedy zasłonić częściowo kanały.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie, od 2 miesięcy mam kocioł SAS 36KW UWT DOLNEGO i górnego spalania. Ogrzewam 2 budynki, dom o powierzchni 150m i sklep 100m znajdujący się 10 metrów dalej, połączony rurami 80cm pod ziemią Piec jest w tej chwili zdecydowanie za duży do powierzchni ogrzewanej obecnie, ale w tym roku sklep będzie rozbudowany o kolejne 100m. Oba budynki nie ocieplone, tylko wymienione okna, steropian w planach na ten rok. Temperatura na piecu do tej pory była 55stopni------była ale juz nie jest bo zaczęły sie problemy ze smołom , kominem, dymieniem itd. kotłownia jest w domu , na dom zamontowany zawór 4-drożny, na sklep nie z tego względu że na sklepie oprócz grzejników jest zamontowana dmuchawa, zmniejszajac temperature, leciało by zimne powietrze. Jest cieplutko ale i drogo, do tej pory dom ogrzewałam zębieckim piecem1/1 a sklep gazowym. Dodam że w domu nie żałowałam, lubię ciepełko , miesięcznie szła tona węgla. W sklepie piec chodził tylko kilka godzin dziennie a słono się płaciło, 500-600zł miesięcznie i na dodatek było cholernie zimno. Teraz w domu stała temperatura, nie trzeba latac co 2 godziny do pieca a najważniejsze że w sklepie ciepło. Od kilku dni w miare mozliwości czasowych czytam wasze forum, przyznam ze bardzo mnie wciagneło. Teraz sie zastanawiam czy dobrego wyboru dokonałam, na pewno wiem jedno ze muszę koniecznie zmienić metodę palenie z dolnego na górne. Czy paląc od góry te moje 50kg zasypu starczy mi na dłużej niż 12 godzin? CZy dopiero jak ocieplę dwa budynki uzyskam trochę oszczedności? Nie wiem jaka powinna być prawidłowa temperatura spalin? Nie wiem jak prawidłowo powinien być ustawiony wentylator,obecnie mam na 40% w skali od 1 do 100. Dziś o 10.30 napaliłam od góry , w domu i sklepie ciepło, czyli sie pali. Dodam jeszcze jedno że nie zależnie od temperatury na zewnątrz czy jest na minusie czy na plusie spala tyle samo :(.. Bardzo proszę o poradę i z góry dziękuję.

 

 

Dziękuję bardzo za zerową pomoc, widzę że jesteście bardzo zajęci sobą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałaś że czytasz a tu wszystko jest opisane więc powinnaś wiedzieć po przeczytaniu tego tematu dużo więcej ;) Na innym forum to samo pytanie zadałaś i uzyskałaś odpowiedź żeby palić od góry i przeczytać wątek o ekonomicznym spalaniu węgla ;)

I co masz pretensje do kolegów z tamtego forum za dobre rady ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj janjan62

A wiec po kolei spróbuje odpowiedzieć na twoje pytania.

ad.1 Aby stwierdzić czy kocioł spala czysto nalezy popatrzeć na komin w czasie palenia.

jak jest tak;http://images43.fotosik.pl/575/de991c68507db66dm.jpgto powiedzmy ok

ale jak widzisz cos takiego;http://images38.fotosik.pl/567/7a07faa5911d4808m.jpgto juz nikoniecznie ok

ad 2.Czy spala długo najlepiej sprawdzisz przy pomocy zegarka albo komórki(nie tej gdzie trzymasz wegiel tylko takiego telefonu)ewentualnie mozna obserwowac słońce a jak mamy długopalny piec to długosc paznokci.

ad 3. efektywnie to troche wiąże sie z patrzeniem w komin i zegar jednocześnie trzymając rekę na kaloryferze(jak ciepły to Ameryka).

http://images47.fotosik.pl/575/4b72da122d78d2bcm.jpgjak jeszcze nie spalimy duzo paliwa to juz gitara basowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...