Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Kolego Skierszyn, twój kocioł ma dość szczególny kształt, z jednej strony to wada, a z drugiej zaleta.

Blokowania wnęki bym nie polecał, powinieneś stale dbać o IDEALNĄ czystość rusztu przed

zasypaniem nowym węglem. Oczywiście nie chodzi o popiół ale o żużel, koksik, kamień czy

co tam jeszcze. Każda przestrzeń ma być wolna ZWŁASZCZA na obrzeżach rusztu. Miejsce

o którym piszesz wypada w samym środku ( w osi) głównego ciągu PG, zatem tam dotlenić

najłatwiej. Do czyszczenia rusztu konieczna latarka, najlepiej nagłowna, bez niej jak bez ręki.

 

Włożyłem na próbę trochę szamotu na tył aby zmniejszyć wnękę, efekt był taki że zaczęło mocno dymić,żar schodził szybko w dół.

 

Położyłem szamot z przodu przy drzwiczkach żeby paliło się jak już to w jednym miejscu, dymu mało, ale nic poza tym nie zyskałem.

 

Poradziłeś sobie już z trwałym uszczelnieniem drzwiczek

 

Raczej tak,włożyłem latarkę i nic nie było widać, uszczelnienie czerwonym silikonem ma zaledwie 1-2mm. Wczoraj uszczelniłem też górną klapę, ona się bardzo nagrzewa ale z tym już nic teraz nie jestem w stanie zrobić.Łańcuszek od miarkownika mam teraz tak że klapka chodzi bardzo płynnie, dociążyłem ją magnesem bo była za lekka, wcześniej jak łańcuszek pracował pionowo to nie miał siły płynnie unosić.

 

Nie stresuj się, kiedy się ociepli to będziesz spalać dużo dużo mniej. :)

 

No właśnie że nie do końca. Nie mam żadnej wagi w domu, ale wychodzi na to z obserwacji wzrokowych że pełny zasyp u mnie to jakieś 18kg(brykiet+parę lopatek groszku)

Spróbuję kupić na próbę normalny węgiel. Ten zasyp teraz spalam w temp.ok 53 i starcza na ok. 15h kiedy to temp spada poniżej 40.

Nie ma żadnej różnicy czy było -15 czy 0 tak jak dzisiaj.

Pytałem już wcześniej, czy wynika to z tego że termostaty mam tylko na połowie grzejników? Jest tak dlatego gdyż wcześniej, jeszcze jak paliłem od dołu, gotowała się woda. Grzejniki odcinały dopływ ciepłej wody z kotła. Dostałem wtedy poradę, gdzieś na forum, że należy zdjąć termostaty z kilku grzejników, najlepiej z tych najdalej. Czy teraz mogę już wrócić do termostatów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Poradziłeś sobie już z trwałym uszczelnieniem drzwiczek

Raczej tak,włożyłem latarkę i nic nie było widać, uszczelnienie czerwonym silikonem ma zaledwie 1-2mm. Wczoraj uszczelniłem też górną klapę, ona się bardzo nagrzewa ale z tym już nic teraz nie jestem w stanie zrobić.Łańcuszek od miarkownika mam teraz tak że klapka chodzi bardzo płynnie, dociążyłem ją magnesem bo była za lekka, wcześniej jak łańcuszek pracował pionowo to nie miał siły płynnie unosić.

czerwony silikon po wyschnięciu pewnie stwardniał, więc pytanie jak to uszczelnia... musiałbyś potestować, mocniej rozpal, zamknij klapke, zobacz czy temp spada, jak tak to znaczy że jest ok i możesz wrócić do termostatów

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na noc przerwa, bo już wręcz za ciepło się robi. Ale to też względne, bo gdy na środkowym poziomie 23-24st. to już trochę za dużo, to pod dachem dopiero jest 20st. Co z tym można zrobić - termostaty tam gdzie się łatwiej wygrzewa?

Zacznij od założenia termostatów na najniższym piętrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź dla kolegi Toxic (innych oczywiście też ;)).

 

Najmniej w 95 % nowych kotłów klapy PG i PW są nieszczelne.

O ile nieszczelność P'W nie ma wielkiego znaczenia bo i tak klapkę uchylamy, to klapa

PG powinna być całkowicie szczelna. Najbardziej polecanym przeze mnie sposobem jest

pasowanie metal - metal. Wcześniej jednak należy skontrolować zawiasy i skasować

szkodliwe luzy poosiowe, promieniowe również.

 

Jeśli ktoś nie czuje się na siłach żeby doprowadzić do szczelnego połączenia metal -

metal, to powinien podeprzeć się klejem. ZNIECHĘCAM wszystkich do użycia w tym

miejscu past uszczelniających 1500*C dostępnych w handlu - one nie są do tego.

Podobnie jest z silikonami wysokotemperaturowymi. Nadają się raczej do

uszczelniania innych połączeń gdyż z biegiem czasu mogą się kruszyć, nie są bardzo

odporne mechanicznie, łatwo wbija się w nie koksik itd. Proponuję w tym miejscu

użyć kleju który będzie twardy i szczelny praktycznie na całe życie kotła.

 

Jeśli wasze drzwiczki nie uzyskują powyżej 80*C, to może to być zwykły

dwuskładnikowy klej epoksydowy z wypełniaczem (nie sama żywica + utwardzacz).

W innym wypadku trzeba użyć kleju wysokotemperaturowego. Można nabyć go na

Allegro nazywa się J-B Weld i jako jedyny wytrzymuje ponad 300*C (wiem że

wytrzymuje - bo sprawdzałem ). Klej uzupełni puste miejsca (przez które wpada

"lewe powietrze") - co znacznie zmniejszy zużycie węgla w naszych kotłach. :)

 

Do tej pracy najlepiej wyjąć drzwiczki z kotła, przy odpowiedniej higienie nie jest

to konieczne. STARANNIE czyścimy drzwiczki i klapę, samą klapę (miejsce klejenia)

czyścimy papierem ściernym a następnie KONIECZNIE odtłuszczamy. Nakładamy

dobrze wymieszany klej na obrzeże klapy i czekamy (w zależności od temperatury

klapy czy powietrza w kotłowni) do czasu aż klej (pozostała resztka) zaczyna wiązać

- konsystencja gęstej śmietany. Wtedy na wewnętrzną powierzchnię klapy (na klej)

nakładamy gładki arkusz folii aluminiowej i delikatnie zamykamy klapę.

 

http://static.pokazywarka.pl/i/6236023/916616/uszczelnianie-klapki-pg-30.jpg

 

 

Uwagi:

1. Trzeba zachować dużą czystość przy pracy gdyż do kleju łatwo może dostać się

koksik lub drobny kamyczek i zniweczy całą robotę (klapa NIE siądzie).

2. Klapa nie może być klejona na leżąco gdyż po postawieniu drzwiczek ewentualne

luzy na zawiasach spowodują ZŁE pasowanie obu części. Drzwi mają stać TAK jak

stoją w kotle.

3. Kocioł nie powinien mieć więcej niż 30*C (jeśli kleimy nie wyjmując drzwi z kotła),

gdyż podgrzewany klej łatwo może zmienić konsystencję i spłynąć.

4. Klapy w żadnym wypadku NIE dociskamy. Sama ma siąść tak, jak jej to pasuje.

Jeśli w kotłowni jest zimno, klapę można LEKKO podgrzewać suszarką.

5. Po związaniu kleju, nie wcześniej jednak niż po 3 godzinach, bardzo ostrym nożem

obcinamy niepotrzebną część folii ( folia zostaje tylko na ścieżce klejowej).

 

Wygląda to na skomplikowane choć takim nie jest. Powo. ;)

Edytowane przez Last Rico
Rysunek zginął z serwera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam w całej chałupie termostaty [...]

...nie ma odbioru ciepła to kocioł czeka i tyle

A ja nie mam nic. Normalna chamska instalacja rocznik '83, przy grzejnikach zwykłe zawory, które dodatkowo po każdym przekręceniu zaczynają cieknąć i kapie z nich przez tydzień.

Już dawno mialem coś z tym wszystkim zrobić, ale co roku jakaś ważniejsza sprawa jest latem, że o ogrzewaniu się zapomina.

 

Juzefie, czy może, kto ma chęć i ochotę, popularyzować Twój spis treści?

Proszę bardzo! Dla dobra zainteresowanych tematem by należało. W sumie taki spis powinien być na początku tematu, ale jak się nie da (raz - uprawnienia do edycji tamże, dwa - z czasem się będzie zmieniał), to dobrze go czasem przypomnieć. Jeśli kto chce, może zmieniać, ulepszać - wykorzystanie dowolne, zresztą dodałem o tym informację na końcu pliku.

Ja go jeszcze podpicuję i uzupełnię, bo na razie tak tylko z grubsza posortowałem tematycznie.

 

Teraz zbadałem stan na dachu. Palę koksem. Jest 0st. w powietrzu, na piecu 42st. a na wylocie komina dałbym max. 50, bo nie czuć wielkiej różnicy jak się łapę przystawi, a do tego słabo dmucha, więc i ciąg ledwo ledwo. Ale ścianki kanału czyste i suche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Do uszczelnienia klapki PG można również użyć metalu w płynie dwuskładnikowy , używałem takiego z Wurtha wytrzymuje obciążenia mechaniczne i temperaturowe.

 

Juzef w której fazie badałeś temperature na kominie , ile czasu upłyneło od rozpalenia? Czy koks wypala Ci się całkowicie w tak niskiej temperaturze?

 

 

broker wymiana zaworów jest bardzo prosta , jeżeli umiesz posługiwać się kluczami , umiesz podwijać najlepiej sprawdzaja się konopie +pasta .

Odrazu można rzepłukać grzejniki bo napewno są zaszlamione.

Ja wmieniłem w jeden dzień przy 11 grzejnikach , dołożyłem również zawory na powrotach grzejników.

Jak coś to pytaj.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli np półśrubunek nie chce puścić to młotek i go opukujesz z farby ,jeśli dalej będzie się upierał to palnik nawet na propan i podgrzewasz .

Jeśli nie masz skręconej instalki na pokost to musi się odkręcić , uwierz wymieniałem zawory w blokach i nakręciłem się tego sporo.

 

Podaję link do tego metalu o którym pisałem we wcześniejszym poście :wink:

 

http://www.allegro.pl/item829445893_plynny_metal_fe1_wurth.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

Dziękuję za odpowiedź i za razem podaję wymiary kociołka:

 

-palenisko (w-s-g) 470x370x470

-kocioł 1220x560x1000

kanały przelotowe mają 12cm szerokości

Powierzchnia wymiany ciepła w kotle 4m2

 

Na ścianie paleniska są dwa kanały ponacinane miejscami które doprowadzały powietrze. Gdy paliłem miałem(stałopalność max 18h, popiołu objętościowo jakieś połowa wsadu, dmuchawa pracowała praktycznie cały czas :D) to dbałem aby były drożne teraz gdy palę orzechem to kicham na to. Dodatkowo dogrzewam bojler 200l. CWU .

Przypominam, że zasyp 65kg(sporo, licząc x dni w miesiącu wychodzi dość dużo), stałopalność waha się w 24-30h w zależności od temp. zadanej.

 

Dmuchawa ustawiona na wolne obroty i przedmuch co 6min na 5s.

Kocioł raczej szczelny, temp trzyma jak się zażyczy. KPW na obwodzie ma lekką nieszczelność, wkładam szczapkę pod zapadkę i jest OK. bez podkładania nie dostrzegam zmian w spalaniu.

 

Na ściankach brak smoły itp. tylko sadza która wygląda mi "na oko" jak próbka nr.2 ze zdjęcia porównawczego.

 

czy da się z tego coś jeszcze wycisnąć?

 

pozdrawiam, chylę czoła i dziękuję za sugestie.

EKOMISTRZU Last Rico! i wszystkim którzy "coś" wnieśli w ten temat by dychało Nam się lepiej :)

 

http://i25.photobucket.com/albums/c90/czonek/kwgr_tech-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juzef w której fazie badałeś temperature na kominie , ile czasu upłyneło od rozpalenia? Czy koks wypala Ci się całkowicie w tak niskiej temperaturze?

Badałem 4 godziny po rozpaleniu, cały zasyp był rozżarzony. Koks nie wypala się całkowicie - tak jak zresztą i węgiel. Odkąd używam miarkownika zostaje trochę ponad kilo na ruszcie i drugie tyle popiołu. Bez niego zostawało ok. 2,5kg + ledwo trochę popiołu.

Ach, ta niska temperatura :) Doprawdy, jeśli dałbym wyższą, to zwłaszcza obecnie koło zera musiałbym palić parę godzin i gasić, gdyż nie dałoby się w chałupie wytrzymać. Połowę mniejszy piec by się zdał pewno.

 

Update: dziś rozpalałem koks z miałem i zostawiłem na sztywno uchyloną klapkę na pół centymetra. Pół godziny i skoczyła temp. na 50st. Drzwiczki i wszystko gorące, w kotłowni 28st. W kotle wielgachne niebieskie płomienie po sam sufit :D Ale takiego stanu nie da się utrzymać, bo bym się ugotował. W kotłowni to już całkiem sauna - po paru godzinach palenia nawet na min. - to 27-28st. w powietrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z ciekawością czytam Wasze posty, ja mam piec samorobny ,tzn od wiejskiego spawacza :) no i u mnie zeby zasypać pełną komorę pieca potrzebuję 50 kg węgla, a dom mam normalnej wielkości - 120 m2.

Czy to oznacza, ze mój piec jest zbyt duzy?

 

Witaj Sewerynslowi. :)

Wydaje się że może być za duży, piszę to chociaż nic nie wiem o twoim domu ani o budowie kotła.

Wnioskuję tak na podstawie obserwacji, zwykle kotły o takiej ilości węgla w zasypie mają znaczną moc

a twoja powierzchnia do ogrzania nie jest adekwatna do tej mocy. Przyjrzyj się kotłowi,

być może trzeba trochę zmniejszyć pojemność komory przez wstawienie cegieł szamotowych.

 

Przykładowe objawy przewymiarowania kotła:

1. zdarzyło się że kocioł zagotował wodę w instalacji

2. w bezwietrzne dni b. trudno w kotle rozpalić

3. kocioł ma czarne lepkie powierzchnie wewnętrzne

4. na ruszcie pozostaje duża ilość niedopału

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juzefie, wielkie dzięki za wykonanie streszczenia wątku. :D:D Cieszę się tym bardziej,

że streszczeniem dałeś dowód na to, że są jednak ludzie którzy potrafią CAŁY wątek przeczytać.

Wykonałeś spory kawałek roboty, nowi koledzy na pewno będą tobie za tą pracę wdzięczni.

Koledze Jacet100 dziękuję za podlinkowanie skrótu w swojej stopce. Każdy widzi, teraz i zawsze. ;)

Naprawdę miło że myślicie o innych..... ale nie w taki sposób:

 

""Niech każdy pomyśli o sobie, a będzie o wszystkich pomyślane."" ;) :D

 

Jeszcze raz dzięki. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

 

Pytanie jest takie, czy przed przejściem na spalanie "od góry" kocioł i KOMIN był czyszczony ? ;)

Zapchany komin = utrudniony ciąg = pogorszenie jakości spalania. Masz przepustnicę na czopuchu ?

 

Obejrzałem zdjęcie z tym "białym włochatym" które umieściłeś parę dni wcześniej. To NIE JEST

produkt spalania węgla, przynajmniej nie całkiem. Drewno zawiera w sobie różne lepkie składniki,

wyobraźmy sobie że mają postać kulek, te kulki kleją się do wymiennika, następne przelatujące kulki

kleją się do tych poprzednich i w nurcie powietrza w końcu tworzy się coś na kształt nici, one nie

są białe tylko beżowo-brązowe. To dlaczego na zdjęciu są białe ? Białe robią się po czyszczeniu

rusztu kotła, teraz te włosy oblepia biały popiół i "włosy" zmieniają kolor. :)

Wygląda na to że górna część paleniska jest przechłodzona. Szatanisko, na fotce widać kawałek

KPW, nie wiem czy źle widzę czy faktycznie tak jest, ale wydaje się że prowadnica jest mało

pochylona w dół i chyba za krótka. Krótka i gruba KPW nie rozpędzi PW (chociaż daje dużo PW).

Widząc te "włosy" obawiam się czy powietrze trafia tam gdzie powinno. Przyjrzyj się temu.

 

Dziękuję za umieszczenie Juzefowego skrótu w swojej stopce. :D Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście w drzwiczkach popielnikowych czyli 2. Do tego otwór PW z kierownicą w drzwiczkach zasypowych. Pozostałe uwagi mogę podesłac na priva.

 

Witam

A czy mógłbyś tutaj się odnieść do tego pieca? Rozważam zakup takiego lub z nowej serii DEFRO Optima Komfort...

 

Warunki pracy u mnie to ładowanie bufora 1000-1500 litrów max mocą (kocioł 20kW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...