sorier 25.01.2010 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Chyba nie ma kotła GS w którego instrukcji obsługi zalecane byłoby rozpalanie od góry. Dlaczego tak jest? To już jest tajemnica producentów. Można się tylko domyślać, że przy wspomaganiu palenia dmuchawą (czyli braku PW) cienka warstwa opału spalana od dołu spowoduje mniejsze zatrucie sąsiadów niż pełny wsad spalany od góry bez dostępu powietrza wtórnego. ------------ Piter65 ja zrobilbym to tak:http://zapodaj.net/images/6b4b006510ec.pngNowa blach (stara będzie za krótka) musi mieć odpowiedni kształt tak by przylegała jak najszczelniej do otworu zasypowego i osłony termicznej drzwi. Dobrze byłoby pomyśleć o jakimś uszczelnieniu jej w tym miejscu. Na drugim końcu, na prowadnicy po której porusza się blacha trzeba dospawać ograniczniki, tak by blacha nie wpadała do środka. Jeżeli moja teoria się sprawdzi PW będzie wpadać na palenisko, a nie wylatywać wprost do wymiennika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 26.01.2010 06:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Sonier, z całym szacunkiem ale moim zdaniem taka blacha odetnie dużą część góry kotła od promieniowania podczerwonego, stworzy coś na kształt termicznego ekranu. Promieniowanie ma duży udział w nagrzewaniu kotła (intencję oczywiście rozumiem i ona sama jest bez zastrzeżeń ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 26.01.2010 07:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Witam Mam problem z paleniem w piecu węglowym SAS. Kocioł ten jest wyprodukowany w 2006 roku i własnie od tego roku go użytkuję. Ok przechodząc do sedna sprawy, ogrzewam tym kotłem mały dom (ok. 70 m2) instalacja CO jest starego typu (grawitacyjna) z zamontowana pompą obiegową, fakt faktem dom jest nie ocieplony (jest tylko otynkowany) i sa w nim stare drewniane okna które nie sa zbyt szczelne, strop jest ocieplony styrosupremą, no ale spalanie węgla w sezonie zimowym to jest poprostu tragiedja:( do tej pory od poczatku listopada spaliłem mniej wiecej jakieś 4 tony węgla, palenisko utrzymuje mi sie przez góra 5-6 godzin przy dość niskiej temperaturze ok 45 stopni (gdy zasypuje go na noc) natomiast w dzień podkładam węgiel na bieżąco co jakaś godzine (co jest strasznie uciążliwe) Witaj Karbonn. Podałeś za mało danych. Przede wszystkim napisz jaki to jest typ Sas-a i jaką kocioł ma moc. Napisz również w jakim celu została założona pompa c.o. (instalacja starego typu - grawitacyjna). Tak kolego, ilość węgla którą obecnie spalasz jest stanowczo za duża. Połowa idzie w kosmos. Gdybyś chciał spalanie zmniejszyć i jednocześnie poprawić sobie komfort "zimowania" i obsługi powinieneś trochę poczytać. Prędko się zorientujesz o co chodzi. Będziesz miał jakieś dodatkowe pytania to je zadasz (pamiętaj wtedy o uzupełnieniu danych o kotle i kominie). Też pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piter65 26.01.2010 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Witam ponownie i widzę panowie , że co dwie głowy to nie jedna Last Rico jakie ty byś w tej sytuacji widział rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bing 26.01.2010 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 sorier ta blacha nie ma sensu, jak sie nagrzeje to albo jej nie ruszy albo bedzie wpadac, taki wynalazek mialem w zebcu i blacha wytrzymywala z sezon pozniej byla pogieta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sorier 26.01.2010 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Sonier, z całym szacunkiem ale moim zdaniem taka blacha odetnie dużą część góry kotła od promieniowania podczerwonego, stworzy coś na kształt termicznego ekranu. Promieniowanie ma duży udział w nagrzewaniu kotła (intencję oczywiście rozumiem i ona sama jest bez zastrzeżeń ). Ale ta blacha już tam jest. Fabryka to wymyśliła, nie ja. Ja tylko to troche "usprawniłem". Bing w moim rozwiązaniu blacha będzie chłodzona przez PW, więc może wytrzyma dłużej. Ogólnie to kotły zasypowe zębca nie grzeszą przemyślaną konstrukcją. SWK zamiast "wodnej" pułki mają blachę, KWK mają wodna półkę ale za to wymiennik jest tak prostacki że większość ciepła wylatuje przez komin. I tak źle i tak niedobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
endi2483 26.01.2010 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 mam pytanie słuchajcie szpece ile powinien mi pokazywać czyjnik spalin na czopuchu w tej chwili mam 320-360 . Piec zębiec kwks 16. w instrukcji nic nie ma a mysle że czujnik jest wadliwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sorier 26.01.2010 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Wyjmij czujnik z czopucha i włóż do gotującej się wody - powinno być ok 100st.C. Nie wiem czy zębiec we wszystkich kolach stosuje te same czujniki, ale w moim czasem nie "kontaktuja" przewody wchodzące do niego. Wystarcza poruszenie nimi i wskazania wracają do normy (spadają). W mojej instrukcji kotła można znaleźć informacje że sterownik ogranicza temp spalin do ok 320-350 stopni, więc można sie domyślać że przy takiej temperaturze kocioł pracuje z pełną mocą. Jeżeli twój kocioł jest niedowymiarowany lub palisz drewnem to takie wskazania są bardzo prawdopodobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
endi2483 26.01.2010 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Pale węglem piec nie potrafi mi nagrzać wody do 85 stopni a udało mi sie tylko raz, mam 80m2 do ogrzania, dmuchawa czasami dmucha jak szalona i potrafi byc momentami tmp na czopuchu ponad 400stopni, równiez próbowałem zapalic go od góry jak kolega wspominał ale to wielki niewypał czas około 2 godz i jeszcze w trakci 2 razy wygasł bo spalił cąłe drewno a węgiel nawet sie nie zapalił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sorier 26.01.2010 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 A jaki masz sterownik w kotle? Geco ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
endi2483 26.01.2010 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 tak dokładnie ten Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sorier 26.01.2010 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Może to sterownik podaje błędne temperatury. Sterowniki Geco miały ograniczenie maksymalnej temperatury spalin do 350 (rozpalanie) i 310 stopni (praca). Oczywiście to moje zgadywanie, producenci mogli coś pozmieniać w trakcie produkcji. Na początek sprawdź czujnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek6 26.01.2010 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Jest szansa? Witam "palaczy" wszelkich Last Rico, wg Ciebie, jak najekonomiczniej spalać węgiel w kotle z palnikiem retortowym, najstarszego typu (5cio letni), czyli tego, co to tylko najdroższy ekogroszek przełyka. Generalnie chodzi mi o czas podawania i otwarcie wentylatora. Czas postoju między podawaniami, wiadomo, wyregulowany tak, żeby był mały stożek palacego się opału. Mam wentylator otwarty na 50% i 15 sek podawania. Kocioł 25 KW i jedynie 90m2 do grzania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tob 26.01.2010 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 WitamMam pytanie do kol. sorier i endi2483, czy palenie z taką temperaturą spalin ( 320 - 360 C ) chroni Wasze wymienniki przed takim wyglądem jak na zdjęciu. Ja przepalałem na początku sezonu ( z innych powodów ) przy bardzo wysokich temperaturach spalin, ale spalałem małe ilości węgla a codzienne rozpalanie powodowało, iż palone na początku drewno usuwało niewielkie ilości sadzy więc nigdy nie zdołała się odłożyć w grubszą warstwę. Pozdrawiamhttp://images50.fotosik.pl/253/dbec25a44d0e6a2dm.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sorier 26.01.2010 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Oczywiście że temperatura pomaga. Takie osady najlepiej wypala długi i czysty (z naddatkiem powietrza) płomień przez cała długość wymiennika. A zapobiega osadzaniu sie odpowiednia regulacja PW. Takie osady jak na zdjęciu ostatnio miałem gdy paliłem z pomocą dmuchawy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iurabos 26.01.2010 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Witam i pozdrawiam bardzo serdecznie Last Rico , dzięki Tobie biegam co pół godziny ciesząc się jak małe dziecko z tego co widać. Za oknem -20, na piecu 62 st C i mam wrażenie że nie ubywa paliwa. Mam do ogrzania w sumie dwa domy (375m2), jeden z nich to cegła 40cm, nieocieplony, dach dwuspadowy, dachówka betonowa. Przy generalnym remoncie ocieplony ale kuna zniszczyła wełnę więc jest słabo. Drugi dom (połączony łącznikiem) jest z pustaka żużlowego 25cm, też nie jest ocieplony.Piec Viadrus U26 Hercules II, 45kW, trzyletni. Komin ok. 8m, 14x28cm, wystający ok 1m nad kalenicę. Przeczytałem dokładnie od wczoraj 7 stron i nie znalazłem sposobu rozpalania - może to śmieszne, ale sama idea dolnego spalania jest dla mnie jak wynalezienie koła na nowo Wyczyszczony piec zasypałem węglem granulacji 3-7cm (w sumie ok. 70kg), nasypałem na wierzch gorącego żaru (to akurat był błąd, niepotrzebne śmieci, bo taki gorący to on nie był ), wrzuciłem papier, karton i szczapy drewniane o 18:30. Dolne drzwiczki zamknięte, wlot powietrza całkowicie otwarty. Górny wlot mocno otwarty 2 godziny później miałem 34 st C.... No to rzuciłem łopatę węgla na drewno (dołożyłem w międzyczasie kilka dod. szczap) i otwarłem całkowicie dolne drzwiczki. O 20:30 miałem 50 st C, o 21:00 62 st C. Górny wlot pow. przymknięty (została mała szczelina). Jest 21:30 mam 65 st. C (tak ustawiony jest miarkownik), zobaczymy co dalej. Wrażenia? Otwieram górne drzwiczki i nie obawiam się strzału, nie dymi na piwnicę!!nie boję się że dom odpłynie jak parostatek (górne spalanie i wrzucenie na noc 3 wiader powodowało takie dymienie, że czekałem tylko na gwizdek bosmana), latam z góry na dół co 15 minut NIC nie robię! Normalnie wrzuciłbym już ze trzy wiadra po 17kg.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
endi2483 27.01.2010 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Witam Mam pytanie do kol. sorier i endi2483, czy palenie z taką temperaturą spalin ( 320 - 360 C ) chroni Wasze wymienniki przed takim wyglądem jak na zdjęciu. Ja przepalałem na początku sezonu ( z innych powodów ) przy bardzo wysokich temperaturach spalin, ale spalałem małe ilości węgla a codzienne rozpalanie powodowało, iż palone na początku drewno usuwało niewielkie ilości sadzy więc nigdy nie zdołała się odłożyć w grubszą warstwę. Pozdrawiam http://images50.fotosik.pl/253/dbec25a44d0e6a2dm.jpg Wiesz ogólnie wysoka temp jest lepsza dla kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
endi2483 27.01.2010 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 http://images38.fotosik.pl/249/ecad927ccf17f77em.jpg o to moje cacko [/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
endi2483 27.01.2010 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Last Ricoraz mam pytanko do Last Rico może ma jakis pomysł jak w nim palic , bo system palenia od góry niestety u mnie zawodzi . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 27.01.2010 09:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Witaj Iurabos. Mam nadzieję że ciąg dalszy nastąpi. =========== Witaj Endi2483. Twój Zębiec pójdzie aż miło, proponuję trochę czasu zainwestować w czytanie. =========== Kolega Karbonn. Przepraszam bo nie doczytałem następnej twojej wiadomości, już wiem jaki konkretnie masz kocioł. Proponuję żebyś zapoznał się z tym materiałem: http://forum.muratordom.pl/post2923096.htm#2923096 Powinieneś zainstalować miarkownik ciągu, zwróci się bardzo szybko. =========== Kolega Toxic. Faktycznie proporcje twojego kotła nie są specjalnie pożądane w spalaniu "od góry". Jeśli obserwujesz dużą intensywność spalania w centralnej części rusztu to wyłóż boki szamotem, takie zadanie musi być wykonane w sposób SZCZELNY. Tak więc koniecznie należy użyć zaprawy szamotowej (można ją łatwo usuwać). Jeśli komin zbudowany jest w centralnej części domu i przechodzi przez kondygnacje zamieszkałe to nie ma powodu do jego docieplania (z wyjątkiem części strychowej i tej nad dachem którą należy docieplić). Przy właściwie prowadzonym spalaniu nie ma potrzeby montowania wkładów stalowych. Komin z cegły pełnej palonej nadaje się bardzo dobrze, komin od kominka idzie przez środek budynku, ten od kotła w ścianie zewnętrznej i tu jakbyś nie palił, takie miejsce warto docieplić. Nie musi to być zaraz cała ściana, dla komina wystarczy pas szerokości komina + naddatki po każdej ze stron (nie mniej jednak niż 0,5 m w lewo i prawo od obrysu). =========== Witaj Adok66. Mimo że twój kocioł ma trochę nietypową konstrukcję, możesz palić od góry. Szczerze powiem lepiej by było żeby kanał pierwszego wymiennika nie graniczył się z zasypem, gorące spaliny silnie nagrzewają to kolano i ciepło przekazywane jest do "poczekalni" w której powinno być chłodniej. W twoim przypadku akurat lepiej by było, żebyś miał pompę (nie dopuści do wysokiej temp. na tej łamanej ściance kotła). Zobacz rys. 22, załóż KPW str. 13. Podobne kotły mają koledzy Marcych35 oraz Skierszyn. ========= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.