szatanisko 07.02.2010 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Typowy dolniak to to chyba nie jest.Chyba jednak naprawdę było już coś o takim kotle leniu jeden - "z wiszącym w ogniu wymiennikiem".http://forum.muratordom.pl/ekonomiczne-spalanie-wegla-kamiennego,t118247-180.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel_i 07.02.2010 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Tomasz82Ja mam taki sam kocioł tylko w wersji z wentylatorem.Zaślepiłem "2", ładnie od góry ( poprzez wyczystkę ) w miarę ciasno wchodzą trzy pełne cegły szamotowe.Poza tym pracuję nad otworem w drzwiczkach załadunkowych nad PW.Otwory wielkościowo są OK. Jeżeli chcesz eksperymentuj z KPW po lekturze forum. Mi nie dało to większych zmian w spalaniu wiec tylko otwieram PW w drzwiczkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel_i 07.02.2010 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Last Rico.Zafrapowałeś mnie tym rozszerzaniem cegieł szamotowych wraz ze wzrostem temperatury. Jest to oczywiste. Ale jeżeli wykonać to zgodnie z rysunkiem - http://img372.imageshack.us/img372/502/przerbkakotaik8.jpgto tak się zastanawiam jeżeli cegły wejdą ciasno, to czy nie bedzie miało wpływu na kocioł ( niestety rozszerzalność cegieł szamotowych i stali jest znacząco różna ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yordan 07.02.2010 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Witam, LastRico odrazu przepraszam za pomyłkę chodziło o 1/6 pow. rusztu. Wszytko jest teraz super, choć i tak będę tak długo kombinował aż będzie jeszcze lepiej. Po poradzie Małego Mariusza otworzyłem na maksa KPW 25mm/50mm. Mocno przymnąłem PW , wcześniej sie tego obawiałem gdyż przy niezmniejszonym PG i maksymalnym PW ostro fukał , kocioł nabierał w krótkim czasie strasznej mocy myślałem że odleci . Obecnie pali się wręcz pięknie, wymiennik czysty(zobaczę co będzie po tygodniu jak wygaszę kocioł), Prawie zero dymu tylko troszkę na początku cyklu , rozpalam żarem przykrytym drobnymi drewienkami. I tu mam wątpilowość czy przy przekładaniu żaru nie ma strat. Po 24h palenia (stałopalność przy 17kg orzecha u mnie super do 32h średnia na zewnątzr -4) zaglądam i jest 20cm żaru, po wyciągnięciu zostaje jakieś 1/3 tego reszta się rozsypuje i zamienia w popiół, grupszej frakcji zostaje tylko warstwa pokrywająca zasyp. Żar przekładam pod ruszt i czeka tam sobiej aż zasypię nowy węgiel ,jakieś 3min. Ostatnia faza spalanie jest chyba najbardziej wydajna i czysta, tylko trzeba trafić przed wychłodzeniem kotła i komina a z tym bywa różnie. zastanawiam się czy nie warto przymknąć KPW po 2/3 czasu palenia, i czy nie wychładza spalin? Pozdrawiam i polecem wszytkim KPW, miałem napisać o tym w piątek ale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 07.02.2010 16:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Juzef. ""@ Last Rico Z innej beczki... Tak sobie przypomniałem porządkując spis treści o elektronicznym sterowaniu kotłem. Dałoby radę jakieś szczegóły tego: ile to kosztuje gotowe ogółem, jakieś sprzęty konkretne (bo z el. miarkowników tylko o Unisterze słyszałem) ?"" Widzisz Juzefie, nie podaję konkretnych marek sterowników, kotłów itp. z wiadomych powodów ale teraz nawet gdybym chciał zaproponować sterownik który używam, to i tak to nic nie da. Strona producenta od dłuższego czasu „błąd 404”, prawdopodobnie coś się stało, nie wiem czy to już na zawsze, w każdym razie tak jest ponad pół roku. ============ Przemek leniak ""hmm podsumowując te kilka dni moich doswiadczeń z metoda Last Rico musze powiedzieć że znalezienie tego wątku było moim najlepszym odkryciem w internecie od kilku lat! znaczy się dołączam do sekty palących czysto"" Pozostawiam tekst bez komentarza... bo nie chcę nic zepsuć. Też pzdr. ============ Tob odpowiada koledze: ""Naprawdę zacznij od mniejszych zasypów i obserwuj co się dzieje w palenisku, wygląd płomienia, ilość dymu ( jak najmniej ) pozwoli Tobie na późniejszą ocenę potrzebnych ilości paliwa dla ekonomicznego spalania. Dojście od optymalnego dla danego kotła ( czyli całego układu grzewczego domu ) czasu palenia i związanych z tym ilości opału musi trochę potrwać. "" Ten tekst zawiera minimum słów, maksimum treści, polecam go wszystkim "nowym" użytkownikom. Zawsze zaczynajmy od mniejszych ilości i ew. je zwiększamy, to naprawdę dobry sposób na naukę. ============ Iurabos ""Wsad do połowy pieca - zmniejszyłem spalanie z 72kg do ok. 50kg na 12 godzin przez uszczelnienie dolnych drzwiczek"" Dobry wynik, ale jak się postarasz to jeszcze coś wyciśniesz z węgla, tam naprawdę jest masa energii, sztuka tylko w tym żeby wyjąć ją całą i zrobić to higienicznie. ""Mam jedno pytanie - czasami mocno wieje w mojej okolicy, czy regulator ciągu kominowego jest opcją czy koniecznością? Skoro ciąg nie wyciągnie z pieca nic (teoretycznie) przy uszczelnionych drzwiczkach dolnych i PG, to chyba nie ma potrzeby instalowania tego regulatora?"" Dobrze myślisz, jeśli ciąg jest duży, to automatycznie kocioł szybciej nabiera temp. i jest KRÓCEJ napowietrzany. Tak jest w większości wypadków, są jednak takie miejsca w Polsce gdzie wiatr jest wyjątkowo silny i przeszkadza w dobrym spalaniu. Zwłaszcza przy wilgotnym paliwie może dochodzić do zrywania się płomieni (oderwane a niespalone cząstki wyrywane są do komina), wtedy warto założyć regulator. Skoro piszesz że dmucha, to pewnie to rejestrujesz, kup i załóż, ja bym tak zrobił - na pewno szybko się zwróci. =========== Mały Mariusz ""Last Rico u mnie sadza z komina i po wyczyszczeniu kotła to nr 3 czy to oznacza że proces palenia jest nie pełny i dlatego jest czarna. Sadza jest lekka i sucha chodzi tylko o kolor ."" Mariuszu, typowa próbka nr. 3 strasznie cuchnie. Skoro twojej nie czuć to nie jest źle, nie jest też tak dobrze jak być powinno - chyba że oprócz węgla spalasz też drewno (nie myślę tu o ilościach rozpałkowych tylko większych)....albo masz za duży ruszt w swoim kotle. =========== Pawel_i ""to tak się zastanawiam jeżeli cegły wejdą ciasno, to czy nie bedzie miało wpływu na kocioł ( niestety rozszerzalność cegieł szamotowych i stali jest znacząco różna )"" Mogę zagwarantować że nic się nie stanie. Aby uzyskać znaczący skok odległości nie wystarczy jedna cegła, musi ich być więcej - skutki się dodają. Rozwiązanie to jest sprawdzone przez lata. =========== Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel_i 07.02.2010 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppflory 07.02.2010 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Witam wszystkich forumowiczów.Pieszę pierwszy raz na tym forum, ale czytam ten wątek od dłuższego czasu z wielkim zainterosowaniem. Zwłaszcza "wykłady" Last Rico wiele rozjaśniają w temacie kociołków. Mam do Was prośbę, może ktoś na podstawie zdjęć rozpozna co to piec, albo choć producenta, bym mógł wyszukać jego moc w internecie.Jeżeli to nie ten wątek - to przepraszam, ale naprawdę nie wiedziałem na jaki wrzucić.http://lh3.ggpht.com/_OKpM6620n0g/S27p9dP3zYI/AAAAAAAAABw/RZwkMKH12Pc/s220/DSC00603.JPGhttp://lh4.ggpht.com/_OKpM6620n0g/S27p9CbR69I/AAAAAAAAABo/c0-kT4aaX6s/s220/DSC00601.JPGhttp://lh4.ggpht.com/_OKpM6620n0g/S27p9OA5raI/AAAAAAAAABs/BHQDrLMgVLg/s220/DSC00602.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 07.02.2010 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 yordan z tego co ja zaobserwowałem przez szybkę w klapce KPW oraz wychodząc na dwór i lookajac na komin to na początku otwieramy KPW na max po to żeby rozpalić i ogrzać komin po około 10minutach (uważajmy żeby nie rozgrzać za mocno zasypu bo zaczniemy mocno kopcić) przymykam klapkę ale zostawiam szczelinę około 1cm , po około godzinie ogień schodzi niżej kocioł osiągnął już zadaną i zaczyna hamować , nie potrzebuje już dużej ilości PW . Wtedy KPW ustawiamy na około 1,2 mm tyle wystarczy , w końcowej fazie można by nawet zamknąć całkiem PW wszystkie gazy są praktycznie spalone a nasz węgiel pali się wtedy jak koks bezdymnie .Zamknięcie PW w ostatniej fazie na pewno zmniejszy stratę kominową gdyż kocioł zaciąga powietrze studzace i kocioł i komin . Ja regulują tak jak jestem w domu i mam czas , jeśli zaraz po rozpaleniu muszę wyjść z domu to od razu ustawiam 2mm . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kallkulator 07.02.2010 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Witam szanownych forumowiczów. Mało tutaj piszę, więcej czytam. Odnosząc się do wątku naszego „guru” (bez kozery) Last Rico, chciałbym podzielić się swoimi spostrzeżeniami. Otóż od tego sezonu palę w kotle Kielar eco-2 – żeliwny zasypowy kocioł o mocy ok. 30kW (normalne żeliwne człony ponad komorą zasypową, na górze proste wyjście do komina, z przodu dwa boczne kanały spalinowe). Palę w nim, podobnie jak to robiłem od zawsze, od dołu. Jednak spróbowałem też metody górnej. NIESTETY, efekty mnie nie zadowoliły. Otóż stałopalność nie wzrosła, wciąż to ok. 10-12 godz., a ponadto pojawiły się problemy z osiągnięciem zadanej temperatury, która zaczęła rosnąć dopiero kiedy żar dostał się do powietrza tłoczonego przez dolną dmuchawę. Czyżby więc mój kocioł był typowym „dolniakiem”? Pozdrawiam i czekam na jakieś sugestie. Kallkulator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz82 07.02.2010 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 paweł iw takim razie rozpalasz od góry??? Jak z efektywnościa spalania. Jak najdłuzej udało ci sie palić ile kg na ile godzin starczaPzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel_i 07.02.2010 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Rozpalam od góry.Moja stałopalność nijak ma się do palenia forumowiczów, ponieważ ja ładuję ciepło wytworzone w kotle do buforów o pojemności 3200l.Ale stałopalność wzrosła na jednym zasypie do 5 - 6 godzin z 1- 2 godzin.Aby zagrzać bufory musiałem ze cztery razy lecieć na dół a terazobsługa kotła to bajka raz dziennie rozpalić i zapomnieć.Najdłuższe palenie 8 - 9 godzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robi529 07.02.2010 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Wyobrażcie sobie ze przestudiowałem wszystkie 40 stron z tego tematu siedziałem nad tym 3 dni --- dowiedziałem sie tyle ze teraz mam przeładowanego twardziela w sobie --- ale od poczatku --- wielki szacun dla ciebie Last Rico oraz dla ludzi dłubiących tu na tych forach -- wiec --- po kilkuletniej tułaczce na wynajetym kupiłem własny dom -- przedtem paliłem w piecach ach cuz to była za bajka szok ... po kupnie postanowiłem zainwestowac w swoje własne centralne -- nie mając pojecia jak -- z czym -- i za ile .. poszedłem po najmniejsze lini oporu i kupiłem piec i wiedziałem ze chce zrobic CO..... mówie sobie to bedzie piec na próbe --- no i do tego doszło ... obliczyłem sobie kubature chaty dobrałem grzejniki ( powiem wam ze nie miałem pojecia o tym jak sie to robi ) no ale skoro inni umieja to i ja ... sasiad co prawda dziwił sie ze takie mi wyszły ale on teraz dokłada grzejników do swojej chaty a ja mam ciepełko... piecyk .. jaki ??? a kto to wie - dolne spalanie - górne miałowy weglowy smieciak .. o BOZE 100 pytan do.. w sklepie ale jak to POLAK interesujący sie wszystkim i niczym jakies tam swoje widzimisie miałem -- piec polecili mi tam gdzie kupowałem -- bo był tani wiedziałęm ze ma byc dmuchawa i sterownik ... i zwykły smieciuch ...bo na kocioł z podajnikiem nie było miejsca po obejrzeniu wybrałem -- niebieski bo fajny kolor był jakies poziome kanały ... chyba dobry mysle a co mi tam.. zadowolony wróciłem do chaty- przywiezli go Jezu co za kolos mysle ale -- rozpakowałem i oczom moim ukazała sie tabliczka MIAŁOWY montowac w obiegu otwartym-- zbiło mnie z tropu miałowy-- opindoliłem tych w sklepie ale delikatnie mi wytłumaczyli oco chodzi...powiedzmy ze im zaufałem.. nastepnie o dziwo zainstalowałem całe centralne SAM. na rozdzielaczach --Pexach--przelewowym z własnymi przemysleniami i FORAMI ..wiekszosc mówiła ze nie bedzie wymuszonego obiegu z rozdzielaczami a teraz przyjeżdzaja ogladac jak działa przy 70st przyjechał znajomy insp.odebrał podbił .. :wink:do niczego sie nie przyczepił i moje CO lata jak ta lala.. i nawet grzeje --- mineło lato zima cały nastepny rok --paliłem tradycyjnie rozpalając od dołu --paląc weglem i drewnem nieraz...uporałem sie ze sterownikiem i OK. puzniej zaczołem myslec o tym aby ten biedak troszke mi pochodził gdzies wyczytałem ze minim temp spalania 65 st.. bo gazy sie spalaja nie niszczac blachy itd.ktos sypnoł pal od góry... wiec pierwsza próba była taka ze mało straży nie wołałem było tak jak w moim piecu hartowniczym w pracy (zart) ale ze mam wszystko szczelne poprzymykałem wszystko i piecyk przygasł.. uf udało sie .. wkoncu doszedłem do wprawy.. 5--10 raz palenie --pierw wegiel troche drewna -- wciąż próby .. szok dla mnie--ale teraz nie latam do niego nonstop pali sie 12H mały jest mysle bo tylko 1.2m2 na moje 80m2 mieszkania no ale skoro dłużej trzyma mniej wkładam i nie musze latac chyba jest ok--i o dziwo w piecu mam białe sadze puzniej przeczytałem ze to chyba dobrze- ale nurtuja mnie wciąż pytania -- jak to jest z tym spalaniem poniżej 65 st.. jesli pali sie od dołu gazy przechodzace przez cały zasyp niszczą bleche .. nie woda jak to gdzies było ujete... a jak ze spalaniem od góry ... czy przy takim paleniu moge miec na piecu 50 st ... powiem wam ze z poczatku paliłem tak jak pisałem samym weglem teraz robie przekładki - na ruszt na płasko drewno puzniej wegiel nastepnie 2 warstwy drewna i znów wegiel --- i podpalam od góry.. jak pokazałem mój sposób palenia kumplom z pracy powiedzieli ze mam ała jak ogladali jak układam kostki drewna dembowego na płasko w piecu moze i mam mysle -- ale jak zobaczyli ze przy niewielkiej ilosci wegla powiedzmy wiadro 10l i troche drewna pali mi sie 12H przy temp 70 st to byli w szoku.. kazałem im spróbowac i juz dwóch baranów (przepraszam) układa kostki w swoich piecach --- ale sie nagadałem -- przepraszam za to opowiadanie ale musiałęm i swoje 3 grosze wtrącic-- powiedzcie mi tylko jak to jest z ta temp i szkodliwoscia gazów przy górnym spalaniu bo na dolne juz napewno nie przejde..POZDRAWIAM PALACZY CO oczywiscie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz82 07.02.2010 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 pawel i Wielkie dzięki za odpowiedz a napisz mi jeszcze prosze czy przerabiałeś górne drzwiczki czy je tylko uchylasz. Czy używasz dmuchawy i co zdolnymi dzrwiczkami.Zgóry dziekuje i licze na odpowiedz. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skierszyn 07.02.2010 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Musisz narysować schemat budowy wewnętrznej wraz z wymiarami. Teraz powiem tylko tyle że zewnętrznie mam bardzo podobny do twojego, również mam napis OLSZTYN na dolnych drzwiczkach. Ja mam 14KW http://img697.imageshack.us/img697/4796/kociol.jpg Zasadniczo to palę sposobem LR od kilku dni, wcześniej tylko mi się wydawało że tak palę. Góra gasła, zaczynało dymić. Grzebałem wtedy, dmuchałem..Brykiet węglowy zawsze pali się na górze i to uważałem za sukces(dym słaby lub wogóle), dopiero jak kupiłem węgiel orzech i wróciłem do pierwszej strony doznałem olśnienia. Zrobiłem KPW(rurka o średnicy 15mm) Tylko tyle że fajnie się rozpala, całkiem duża stałopalność, tylko co z tego jak dymi z komina! Dostęp powietrza przez pionową kratkę zablokowany. Właściwie to tej kratki już nie ma-złamała mi się podczas kombinowania. Dopasowałem szamot i nim zatykam otwór. Naprawdę nie wiem dlaczego dymi i to czasami całkiem mocno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel_i 07.02.2010 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Nie przerabiałem górnych drzwiczek bo w mojej wersji jest okrągła klapka " przeciwwybuchowa " i zgodnie z tym co napisane jest na forum o PW jest wystarczajaca. Nie wolno uchylać drzwiczek górnych.Ja używam oryginalnego układu z sterownikiem ST28 i wentylatorem nadmuchowym - po prostu bardziej mnie to przekonuje ale każdy robi jak mu wygodniej..Na zdjęciu które dołączyłeś widzę że masz miarkownik - czyli bardzo dobrze. Poczytaj forum a wszystko będziesz wiedział. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 07.02.2010 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Kocioł DS Mam coś ciekawego dla amatorów dolnego spalania.Nowe powiedzmy usprawnienie.Trafiłem na kiepski opał o czym niedawno już pisałem.Kocioł dymił,fukał itd.potem niby lepiej po wszystkich usprawnieniach ale wiadomo że lepsze jest wrogiem dobrego i na nowo eksperymenty.Na próbę postawiłem na ruszcie blachę odsuwając ją dołem od ściany 4-5cm a górą pozostawiając szczelinę 1.5-2cm.To był strzał w dziesiątkę.Opał przestał dymić,wypala się prawie całkowicie a co najciekawsze-nie trzeba rusztować dolniaka co 4-5 godzin tylko najwyżej raz dziennie.Na zdrowy rozum kocioł powinien się mocno wychładzać ale tak nie jest.Pali się równo cały czas,gazy muszą przejść przez strefę żaru i się wypalić a komora załadowcza już nie jest tak zasmołowana jak kiedyś.Chciałem kiedyś podawać powietrze główne przez drzwiczki zasypowe ale kocioł fukał,potem była myśl o wycięciu klapki w drzwiach nad rusztem to było by podobne do podawania jakie teraz mam.Na dzień dzisiejszy zostawiam blachę tak jak jest i zobaczymy jak długo wytrzyma. http://picasaweb.google.pl/artur2310/Pulpit?authkey=Gv1sRgCIyDqeP66MepQw#5435585877182472274 ps.Może mnie ktoś tu oświecić jak wstawiać gotowe obrazki do postów?Próbuję coś zrobić jak piszę posta i opcja u góry IMG ale wskakuje tylko adres na czarno i nic nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 07.02.2010 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Robi529 też się zastanawiałem dlaczego w instrukcjach do kotłów jest napisane że np, temperatura zasilenia powinna wynosić co najmniej 65*C a przecież przy takiej temperaturze bez zaworu 3 drożnego ugotowalibyśmy się w domach. Nie znam odpowiedzi , co producent ma na mysli pisząc o korozji niskotemperaturowej .Rzadko który producent napisze o wymaganej temperaturze spalin , pewnie myślą że jak klient zobaczy że na czopuchu (do czego służy klapka tez nie wiem ) powinno być powyżej 150*C to nikt nie kupi takiego kotła co zamiast wodę komin ogrzewa. Dlaczego sprzedając kocioł górno spalający nie opisują w instrukcji że należy zasypać cała komorę i rozpalić od góry. Przecież większość z nas wie jak wygląda spalanie w górniaku od dołu. Sam to przerobiłem i pamiętam jak wygladał dym z mego komina po włączeniu dmuchawy. O szkodliwosci gazów przy górnym spalaniu nie słyszałem . pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robi529 07.02.2010 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 powiem Ci ze conieco o tym wiem ale znów jest problem -tam gdzie polaków dwóch tam 3 zdania -- Duzo sie o tym pisze ale nic konkternego. Ogolnie podaje sie same regołki ale nik tak naprawde nie podaje jaka temperatura ją juz powoduje dlatego pytam o najnizsza temperature jaka mozna ustawic na piecu zeby nie dopuscic do tej korozji. Wiem ze moze to zalezec od wielu czynnikow np. od rodzaju pieca, jakosci opalu ale musi byc jakis punkt ??? w ktorym mozna sie zorientowac ze jest to granica temperaturowa ktorej nie mozna przekroczyc ponizej. jedni piszą ze temp nie powinna byc niższa niz 55 st.. inni ze 45 reguła dla wszystkich 65 niby ktos cos pisał o białych sadzach w komoże splania faktycznie takie są -- ale dlaczego niemam pojecia-- w DTR niemam nic o temperaturach.. jedynie nabazgrane o przekrojach komina i takie ... Korozja niskotemperaturowa nie jest spowodowana tylko przez niską temperaturę.A juz napewno nie przez wode w płaszczu wodnym. Sama niska temp. nie zaszkodzi w wielu przypadkach.Zależy to od połączenia kilku czynników na raz. Najpierw niska temp., potem mokry opał,i dalej wysoka sprawność kotła. Poza tym,trzeba pamiętać,że do korozji nie tyle potrzebna jest określona temp.,co wilgoć i jakiś czynnik żrący.W przypadku kotłów węglowych będzie to kwas siarkowy. ale ... czytalem tez ze wytwarza sie on tylko i wyłacznie przy rozpalaniu od dołu gdzie całe powietrze podawane przez dmuchawe przechodzi przez mokry zasyp itd.. a od góry niema tego problemu.. niewiem ile w tym jest prawdy-- to co napisałem wyzej wyczytałem gdzies na forum no ale to znów ktos napisał itd ... mam nadzieje ze Last Rico wypowie sie na ten temat - chociaż pewnie dostane po głowie ze gdzies czegos nie doczytałem Z podziękowaniem JUZEF za wklejenie postu Last o kondensaciewiedziałem ze gdzies to widziałem i czytałem ale nie mogłem znależc --POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juzef 07.02.2010 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 O korozji niskotemperaturowej była mowa tutaj. Wniosek taki, że przy odgórnym spalaniu można zejść z temp. niżej i nic się nie powinno wykraplać ni korodować. A biała sadza to chyba dobry objaw - w wysokiej temp. wypala się to co na ściankach osiadło. Dlaczego sprzedając kocioł górno spalający nie opisują w instrukcji że należy zasypać cała komorę i rozpalić od góry. Taa, i trzeba by do instrukcji jeszcze 40 stron dodrukować z wyjaśnieniem ew. problemów . To się tylko proste wydaje, ale zachodu wymaga, czasem zamieszkania w kotłowni,a nie każdemu się chce, nie każdy może. Prościej tradycją z dziada pradziada szuflować węgiel i się nie przejmować. Widzisz Juzefie, nie podaję konkretnych marek [...] Rozumiem. Chodziło mi tylko o rozeznianie, czy jest jakiś wybór, bo tylko o Unisterze słyszałem. Nie jestem kozak z tej branży, ale kombinowałem jakby to takie coś można skonstruować. Jednak widzę, żem za cienki. Miarkownik elektroniczny i panel pokojowy do tego to 500PLN jako żywo, także nie wychylam się. Dobrze jest, a człowiek zawsze kombinuje jak by tu poprawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KardinalE 07.02.2010 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 ps.Może mnie ktoś tu oświecić jak wstawiać gotowe obrazki do postów?Próbuję coś zrobić jak piszę posta i opcja u góry IMG ale wskakuje tylko adres na czarno i nic nie widać. Po pierwsze, zalecam zamieszczać IMG (fotki, zdjęcia itd.) na imageshack, gdy dodasz tam fotkę, po lewej stronie będziesz tam miał link do forum, kopiujesz i wklejasz do swojego posta. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.