kojo0077 12.02.2010 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Witam. Do D@kon Przecież Dakon Dor to typowy dolniak więc powinien spalać czysto - dziwne że u ciebie jak mówisz dymił ? Sam nie miałem sposobności obsługi tego kotła, ale właśnie ten model ( tylko większej mocy tak 25 kW) chciałbym w przyszłości kupić do nowego domku.Możesz mi powiedzieć coś więcej o wadach tego kotła, bo czytałem o nim trochę na różnych forach i raczej ludzie są zadowoleni. Więcej o Dakon Dor tutaj :http://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=352&st=180 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marmark 12.02.2010 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 D@kon Miałem napisać dokładnie to samo co kolega kojo0077 , ale mnie ubiegł Nawet ten sam link chciałem podać. Z twojego postu wynika, że palisz og góry w dolniaku Następny mój kocioł to pewnie będzie Dakon lub jego klon. Wydaje mi się, że ma wszystko, czego potrzeba do czystego i ekonomicznego spalania (i świadomego użytkownika ). Można go jeszcze trochę usprawnić (patrz link podany przez kolegę). A na dodatek jest ładny i tani. Zaskakująco tani w porównaniu z "pudełkowymi" i prymitywnymi konstrukcjami. Mardoczek Wydaje mi się, że mylisz pojęcia. KPW to Kierownica Powietrza Wtórnego, a nie Klapka.... 1/17 powierzchni rusztu odnosi się do klapki PW (w konstrukcjach bez KPW!). Po wynalezieniu KPW (by Last Rico) ten wzór zdezaktualizował się. Przyjrzyj się KPW jakie mają u siebie użytkownicy - rura 1 cal, profil 50x30 mm, profil 40x40 mm (u mnie), itp. Chcesz zrobić KPW jakieś 8 razy większą No chyba, że robisz samą klapkę PW... (wtedy 1/17) Ja mam klapkę PW o wymiarach 6x9 cm (KPW 4x4 cm) Przy rozpalaniu uchylam ją na 5 mm, a później nie więcej niż 2 mm (chyba MałyMariusz robi podobnie). Jeśli założysz klapkę 10x17 cm to PW musiałoby być dostarczane bardzo małą szczeliną (pewnie dużo poniżej 1 mm). Regulacja byłaby bardzo utrudniona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dkon 12.02.2010 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 kojo0077 DS Cześć, słuchaj ja tez jestem zadowolony z tego pieca i także, jak bede kupowal w przyszłości, to chciałbym tego producenta. Bardzo przemyślany i fajny kocioł, ale ma wg mnie pewne wady. Drzwiczki zasypowe od góry (wiadrem sypie się ładnie, dostęp do zasypu bardzo dobry, ale jeśli po każdym załadunku nie obmieciesz krawędzi kotła drzwiczek zasypowych, to wbija się mnóstwo okruchów z węgla w uszczelkę drzwi (może się niszczyć). Ja o tym pamiętam, więc obmiatam, żona już nie i zawsze tam jest po jej dosypaniu mielonka. Druga wada to zespolone drzwiczki i pionowy obok poziomego ruszt. Przez ten pionowy ruszt mimo pustego popielnika potrafi wpaśc drobny cześć/okruch węgla (gdzieś tam spadając niefortunnie sie odbije pare razy i wpada w szczeline klapy PG) i zdarza się że przyblokuje klape PG i piec hula do gówy. Zdarza się to statystycznie raz lub dwa na sezon- nie zagotowało mi wody nigdy ale ryzyko jest! Przy odpalaniu od góry ktory stosuje od ponad tygodnia tez sie raz zdarzyło (z kamyczkiem w klapie), ale przy tak małym płomieniu - nie rozhulał się piec jak przy dolnym odpalaniu. Paląc w nim od dołu należy czyścić co 3-4 tygodnie i piec sam się upomni o to dymiąc od góry drzwiczkami, a nie zawsze masz wtedy czas na czyszczenie! Dymi też często przy dosypywaniu swiezego węgla, mimo że najpierw odciagam spaliny z komory załadunkowej (przy paleniu od góry tej wady już nie ma! - nawet jak piec brudny i paląc go od dołu to dymiłby niemiłosiernie heh) Na plus to boczne klapki regulujące powietrze dopalania (ustawiasz kolor ognia), wzierniki w klapach do jego oceny, klapa rozpalania (wtedy zamiast 3 płaszczy wodnych dym omywa jeden i latwiej utrzymac temperaure nizsza na wiosne i na jesieni kiedy jest cieplej. Zawór bezpieczeństwa 3 barorwy w piecu. Miarkownik mechaniczny trzyma ladnie zadana temp. Moja instalacja c.o. pracuje na rurkach fi 16 pex al pex +pompa+ układ zamkniety +naczynie wzbiorcze +2 zawory bezp 3 barowe. Cisnienie robocze non stop 2 bary (jest to piec ciśnieniowy) - chyba zmienie na otwarty, bo i tak czeka mnie powazna modernizacja c.o. Nawet jak prądu zabrakło to max raz rozhulał sie do 80stopni i cisnienia 2,6bara, ale wygasał Na koniec dodam, że na pełnym zasypie paląc od dołu był stałopalny 12-20 godzin - i cały sezon praktycznie nie gaszony (tylko do czyszczenia) Zmieniając palenie od góry jestem teraz bardzo bardzo zadowolony z tego pieca ( ma on już 7 lat): - zero dymienia - zero smoly i sadzy ale w malym stopniu (czasami się zdarza - muszę skonsultować z naszym góru) - obsługa raz na dobę (plus dogądanie temperatury co kilka godzin) - żona nie marudzi że śmierdzi! główna zaleta - chyba mniej popiołu (pale węglem ziemowit - i chyba ten tak ma że dużo popiołu pozostaje) Rozpisałem się heh. W skrócie - polecam DAKON DORa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mech 12.02.2010 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Witam z wieczorka U mnie jest tak jak napisał robert.k , po kilku godzinach temperatura spada i jeśli chce ją podnieść musze przerusztować (jesli żar jest już na dole to spoko da rade ) jeśli nie to tylko odepalenie kilku patyków na wierzchu. Pisałem wczesniej że nieraz kocioł przysnie i temperatura spadnie o nawet 10*C. Wczoraj rozpaliłem około 18 i w nocy musiałem przerusztowac ale kociol nie posłuchał i temperatura do rana to 38*C . Troche zimnawo rano było ale za to pali sie jeszcze wczorajszy zasyp --30kg. Musze jeszcze zaczekać z godzinę żeby ropalic od nowa . pozdr i spokojnej nocy. Stosuję rusztowanie przy pomocy pogrzebacza. Najpierw ładuję wegiel na wierzch sypne miału i rozpalam. Nastawy sterownika: przedmuch daję co 8 minut, kiedy wypali sie miał przedmuchy ustawiam co kilkanaście minut tak gdzieś 15-18, pozostałych ustawień nie zmieniam tzn. moc dmuchawy na 40%, temp na piecu 50-52 stopnie czopuch otwarty na max. w domu przy tych ustawieniach mam jakieś 22 stopnie więc ok. dodatkowo ogrzewam tym piecem wodę użytkową ale w tym tygodniu siedzę sam więc tej wody idzie zdecydowanie mniej. Sam juz nie wiem czy mam kiepski piec?? Czy jeste kiepski palacz??) Na innym forum czytałem, że na weglu brunatnym ludzie jadą 12 godzin więc na kamiennym powinienem dłużej. Jeśli nic się nie poprawi w rachubę wchodzi wymiana pieca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mech 12.02.2010 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Był dubel (mój) to usunąłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mech 12.02.2010 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Witam z wieczorka U mnie jest tak jak napisał robert.k , po kilku godzinach temperatura spada i jeśli chce ją podnieść musze przerusztować (jesli żar jest już na dole to spoko da rade ) jeśli nie to tylko odepalenie kilku patyków na wierzchu. Pisałem wczesniej że nieraz kocioł przysnie i temperatura spadnie o nawet 10*C. Wczoraj rozpaliłem około 18 i w nocy musiałem przerusztowac ale kociol nie posłuchał i temperatura do rana to 38*C . Troche zimnawo rano było ale za to pali sie jeszcze wczorajszy zasyp --30kg. Musze jeszcze zaczekać z godzinę żeby ropalic od nowa . pozdr i spokojnej nocy. Stosuję rusztowanie przy pomocy pogrzebacza. Najpierw ładuję wegiel na wierzch sypne miału i rozpalam. Nastawy sterownika: przedmuch daję co 8 minut, kiedy wypali sie miał przedmuchy ustawiam co kilkanaście minut tak gdzieś 15-18, pozostałych ustawień nie zmieniam tzn. moc dmuchawy na 40%, temp na piecu 50-52 stopnie czopuch otwarty na max. w domu przy tych ustawieniach mam jakieś 22 stopnie więc ok. dodatkowo ogrzewam tym piecem wodę użytkową ale w tym tygodniu siedzę sam więc tej wody idzie zdecydowanie mniej. Sam już nie wiem czy mam kiepski piec?? Czy jestem kiepski palacz??) Na innym forum czytałem, że na weglu brunatnym ludzie jadą 12 godzin (taki sam model pieca ALTECH IRYD PLUS 15) więc na kamiennym powinienem dłużej. Jeśli nic się nie poprawi w rachubę wchodzi wymiana pieca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bombelos 12.02.2010 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Witojcie palacze Wczoraj mnie cos zaczelo bialym dymem leciec przy paleniu koksu wiec dzis sie wybralem na ogledziny komina ... Kurcze zarosl mi sadza przez 3 miesiace gdziez na 1cm grubosci. Sadza czarna lekka bezwonna suchutka nawet lekko brazowa Wsadzilem ze 2m przepychacza i wyciagnalem z 1/3 wiaderka a to kawalek mojego komina ...poszedlem na dacha tam koncowka z rury kamionkowej zarosnieta tez kolo 1cm i sadza troche bardziej mokra od strony rury .... jutro mnie czeka czyszczenie bo sprzet musze zakupic Koledzy 1. Palenisko mam 20x18 cm , KPW, PG wymiary ok 2. Caly zayp mam juz teraz wylozony szamotka(a podobno to nie zdrowo) 3. Nie moge dojsc przy tych temperatrurach do normalnosci.... dobrze mi sie palilo jak bylo -15 4. Dam za duzo powietrza to mnie sie szybko min temperatura z 35 do 50 pojdzie za malo to kopci i przygasa wierz w pozniejszej fazie palenia 5. Palilem ze stalym doplywem powietrza klapa Pg uchylona na jakies 3 mm to temeperatura do 50 szla jakies 2h a ze miescilo sie 8kg wegla to po 3 h od palenia gora zasypu czarna (dymek lekki i sadza w wymienniku) i powolny koniec wypalania wegla i przejscie na koks a porem spokojnie jeszcze jakies 4h Powiedzcie mi kurcze co jest zle ... 6. Komin mam za wielki, moc 18kw na 70m2 to na duzo chyba nigdy nie dojde do porzadku z tym.... bufor to chyba jedyny ratunek Podpowiedzcie cos poproboje..... 7. Kiedys Last Rico pisales zeby zmniejszyc komore zaladowcza .... juz chyba jest mala ?? 8kg wegla wiecej nie wejdzie na wysokosc 8.Zmniejszac palenisko o zablokowac troche k PG aby stosunek pozastal dobry ??? tylko czy osiagne temeperature ??? 9. A moze wegiel wszystkiemu winien ...fakt troche lupkami przerosniety Piast 10. Albo palacza zbyt nerwowy i za duzo wymagajacy :)ale denerwuje mnie ta strata wegla??? Pozdra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mariusz3030 12.02.2010 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Bambelos. Dużo za duży kocioł. Takim kotłem ogrzewa się domy 200m2. Smoła mokra, bo spaliny za zimne. Duże mrozy + zimne spaliny = zatkany mokrą smołą komin + wykwity z komina w domu na ścianie. Temperatura spalin za czopuchem powinna być 150-200oC przynajmniej w początkowej fazie palenia. W fazie koksu będzie niższa. No i temperatura na kotle 35oC to też o wiele za mało. I wyczyść porządnie komin, bo te mokre sadze mogą doprowadzić do pożaru komina. A wyczyszczenie mokrej sadzy w kominie nie będzie łatwe. Jest bardzo twarda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bombelos 12.02.2010 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Komin niezatkany ale sadza porosniety tylko nie wiem czy to troche nie za duzo Na poczatku to ja mam spokojnie tak temperature spalin .... a tempereatura na kotle to ja mam w okolicach 50 zalezy od zewnetrznej. Sciagnalem troche patyczkiem z wystajacej rury to patyczek przy samej zimnej rurze byl wilgotny a tak to w miare sypka sadza ale mysle ze przez to ze wiglotne to sie przykleila ..... bardziej mnie martwi ta sadza w tym miejscu A i kociol to juz dawo nie ma 18kw mu kupe wymienika szamotka zagrodzilem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kargul99 12.02.2010 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Witam wszystkich. To mój 1 post w tym temacie. "Doszedłem" do 23 strony i tak się napaliłem, że ...działam z moim piecem. Gdybym wcześniej przeczytał wasze rady to....Ale od początku. Dom 280m2, średnia izolacja, piec wiadomo z dmuchawą ful wypas,górniak....No to palimy...papierek, drewienko 4 wiadra węgla, dmuchawa start i po robocie, cały dzień bez wizyty przy piecu. Suuuper. Niestety...po 4 miesiącach dym na pół ulicy, sąsiedzi pytają czy folią palę., smród na strychu, smoła w kominie jak po malowaniu farbą, śmierdzące plamy, żona wściekła, pranie śmierci -armagedon. Wniosek: ładuję po 1 wiadrze węgla, dymu i smoły jakby mniej, ale jest i pewnie tak być musi.... takie życie ale nie, ale nie, nie musi, przypadkiem wpadam na to forum i...eureka. To jest to. Siedzę w piwnicy przez 4 dni przy piecu i mierzę, spawam, szlifuje, układam szamotki, znów mierzę, dokładnie jak radzisz na forum. Klapka górne, dolna, miarkownik, kierownicę/dopiero czwarta zdała egzamin, dziwny kształt / i oczywiście wszystko musi być szczelne. Trudnością jest to że w piecu się pali, bo przecież zimno. Na drugi dzień kryzys, nie uda się tego zrobić, kolana bolą, głowa też, a żonka cyt: tylko w piwnicy siedzisz i nic nie robisz. /Ona nie wie. Kurde zawziąłem się i....zrobione. Oczywiście w czasie przeróbek paliłem doświadczalnie"nową metodą LastRico" Jutro sobota strategiczny dzień, pierwsze uruchomienie i test mojego "diabła" Żonusia już zaproszona, szampanek już się chłodzi....będzie dobrze Po teście pochwalę się co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iurabos 12.02.2010 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 @kargul99 no to zaczynałeś dokładnie jak ja , też spędziłem 4 dni w piwnicy. mam problem ostatnio wsad nie potrafi mi się rozpędzić do zadanej temperatury - kupiłem orzech z jankowic (jak kto wie co to) i mam na piecu 50 z bidą. Sporo sadzy na wymienniku (chociaż używam sadpalu). Jak otwieram górne drzwi żeby zajrzeć, mogę rozpalić gazy gromadzące się na wsadem - po zamknięciu drzwi otwór PW otwarty maksymalnie nie podtrzymuje tego zapłonu. Węgiel jest "tłusty" (widać po płomieniu), opisywana przez mnie prowizorka też już słabo działa - dolne drzwi przepuszczają powietrze (słabo, ale przepuszczają) - jutro to poprawię. Jeszcze jedna rzecz - powierzchnia wlotu PG i PW. powierzchnia paleniska to 0,27m2, PG - 0,0136 m2 a PW 0,003 m2. Zgodnie z wpisem o relacjach Palenisko/PG i Palenisko PW wychodzi, że PG musi mieć 3-krotnie większą powierzchnię, a PG - 5-krotnie! Na marginesie, PG i PW w moim kotle sa takie same jak w kotle 24kW, więc mam chyba wziąć się za przeróbkę obu wlotów... tak? Dodam, że 3-4 dni popalałem resztką orzecha 2 z flotem, dość wilgotnym. Od tego czasu (mimo wyraźnego ciągu, nie potrafię przekroczyć 51-2 stopni, a potrzebuję 60..... co jest grane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 12.02.2010 20:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Parę szybkich odpowiedzi. Mario1p ""CZy do zmniejszenia paleniska na próbe mogę użyć cegieł klinkierowych?, bo objechałem dziś pobliskie składy i nigdzie nie ma szamotu."" Tak, możesz użyć cegieł klinkierowych (ale tylko na próbę). ============= Toxic ""Termostat, o którym mówisz jeżeli dobrze rozumiem rozłącza obwód gdy temperatura dojdzie do temperatury zadanej. Czy istnieją termostaty, które działają na odwrót? Czyli rozłączają obwód gdy temperatura spadnie (np. do 30 stopni). "" Tak, są takie co rozłączają i są też takie co załączają ============= Gelus ""miarkownikiem sterujemy napływem powietrza.... ...a czy "mocą" kotła .. nie da się sterować poprzez regulator ciągu na kominie? "" Miarkownik sterując napływem powietrza steruje również mocą kotła. Sterowanie polegające na otwieraniu i zamykaniu wylotu spalin jest niebezpieczne. ============= KardinalE ""Aaaaaa... Last Rico mógłbyś do IMG narysować KPW, bo nie wiem kompletnie jaki kąt nachylenia itd. "" Bardzo chętnie tylko czasu brakuje. Prawdę mówiąc to jest prosta sprawa, tak ustaw kąt, żeby KPW "patrzyła w środek zasypu (stan węgla po 3 godzinach). http://forum.muratordom.pl/post3741013.htm#3741013 ============= Witaj Drzewko82. ""Przyznam że źle stoje z opałem, bo tylko flotu mam sporo bo ok 4 tony, pół tony węgla i troche groszku. Do tego troche drewna... "" Mariusz odpowiedział o miarkowniku. Zwiąż sznurkiem kilka polan drewna i postaw tą paczkę na ruszcie. Obsyp ją miałem dookoła. Podpal drewno. Zwykle nie polecam mieszania paliw, no ale sytuacja jest jaka jest, przecież miału nie wyrzucisz... ============= Skierszyn ""Jeszcze raz zapytam. Jak cegła szamotowa wpływa na odbiór ciepła?Wygląda na to że będę musiał go poważnie wyszamotować."" Szamot częściowo izoluje ciepło i ma to dwojakie konsekwencje. Obniża moc kontaktową przewymiarowanego kotła, jednocześnie podnosi temperaturę spalania co jest korzystne. Generalnie jednak jest montowany z konieczności (dot. wyłącznie spalania "od góry"). ============= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 12.02.2010 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Mardoczek, zadałeś kilka osobnych pytań i tak też odpowiem. Zacznę od domu. Nie zdejmuj skrzydeł okien na lato bo na pewno się wypaczą - pewnie tych zdjętych nie trzymacie w pokoju tylko na strychu lub w piwnicy. Tam są inne temperatury i zupełnie inna wilgotność. Okna powinny być zawsze na swoim miejscu (drzwi także). Pustak, przerwa i cegła. Pomyśl o zasypaniu tej przerwy granulatem styropianowym. Szczelina nie jest dobrym izolatorem, tzn. jest dobra ale musi być wąska. Wiem że kiedyś tak się budowało, proponuję to zmienić bo konwekcja wyjada ciepło z domu. Mechanizm jest taki że powietrze (to w szczelinie) styka się z zimną ścianą ceglaną i zaczyna spływać na dół, natomiast warstwa przy pustaku jest nagrzana i ciągnie w górę. Jak łatwo sobie wyobrazić, tworzy to coś w rodzaju pionowego taśmociągu. Powietrze ciepłe spływa w dół oddając energię cegle (nie wiadomo po co) kiedy już spłynie do dołu zaczyna znowu brać ciepło i tak w kółko, ty śpisz a powietrze pracuje. To z tego powodu odległość między szybami w nowych oknach jest tak mała (utrudnić konwekcję). Na pytanie co daje otwór w drzwiach zasypowych i jak ustawić przesłonę w czopuchu nie odpowiem bo już odpowiadałem w tym wątku tak może .....z paręnaście razy. Sam rozumiesz. Kocioł stoi w piwnicy a ty chcesz grać również piwnicę. Powrót wody do kotła jest trochę wyżej niż powrót z instalacji. Tak byc nie może (bez pompki), zatem musisz wybrać trochę ziemi (uwaga na ew. mogącą sie pojawić wodę ). Chcę żebyś teraz się skupił, jeśli kocioł obniżysz to piwnica będzie ogrzewana (sama piwnica) ale ty chcesz żeby parter również był ogrzewany z tej samej instalacji. Tak wprost to się nie uda gdyż woda wybierze sobie parter (większa różnica poziomów). Musiałbyś zastosować kryzy przy grzejnikach żeby zwiększyć opór dla parteru, wtedy tak. Zmniejszanie powierzchni rusztu stosuje się TYLKO wtedy gdy kocioł jest przewymiarowany. Jeśli uznajesz że tak jest to ustaw cegły (na zaprawę) wokół rusztu. Tu musisz porobić trochę prób żeby znaleźć optymalną ilość cegieł. Oczyść ścianki z sadzy najlepiej jak potrafisz ale bez przesady. Tak, szamot zawsze można rozebrać dlatego polecam to rozwiązanie bo jest odwracalne. Tylko że kolego, nie jestem wcale przekonany że twój kocioł jest przewymiarowany bo piszesz że przy - 12*C na zewnątrz nie możesz osiągnąć 19*C w domu. Myślę że obecnie dom ma wielkie straty i kocioł jest (w tej chwili) nawet lekko niedowymiarowany. Co do spalania owsa (w twoim kotle zasyp 40 kg ), to nie wydaje mi się żeby się udało na ciągu naturalnym jak dobry by on nie był. Zasadniczo wątek jest o węglu kamiennym, możesz próbować spalać owies z dmuchawą, tyle że wcześniej powinieneś KONIECZNIE uszczelnić otwór PW. No i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kargul99 12.02.2010 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 iurabos Jeszcze jedna rzecz - powierzchnia wlotu PG i PW. powierzchnia paleniska to 0,27m2, PG - 0,0136 m2 a PW 0,003 m2. Sorka, ale czy dobrze zmierzyłeś ruszt pieca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iurabos 13.02.2010 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 @kargul99 ruszt ma 63 cm długości i 42 szerokości, więc tak. Mam piec o mocy 45kW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mardoczek 13.02.2010 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Marmark nie nie mylę tych pojęć na początku tylko myślałem, że KPW to klapka ale niedawno WIELKI Last uświadomił mnie o istnieniu kierownicy i wiem, że ona ma małe wymiary( widziałem ta w jego wykonaniu). Te moje wymiary odnosiły sie wyłącznie do samej klapki ( sorki za zmyłkę, będę wiedzieć na przyszłość co jest co) bo o kierownicy na razie nie myślę. Dzięki za spostrzegawczość . A tak poza tym to przecież KPW nie może istnieć bez klapki, prawda?? :D Jakie Ty wymiary byś mi zaproponował klapki PW a później może KPW.??? Dzięki miłego weekendu... Last Rico dzięki za poświęcony czas w tych czasach braku czasu :). Co do domu to ta szczelina jest niewielka, ok 2 może 3 cm. i jakby to wpłynęło na późniejsze zewnętrzne ocieplenie budynku?? Słyszałem, że nie daję sie w środek ścian i na zewnątrz styropianu. Albo tu albo tu, nie wiem jak to w końcu jest?? No chyba, że to miało by zastapić późniejsze ocieplenie domu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mardoczek 13.02.2010 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Kurcze to ZMIEŃ znika po jakimś czasie, szkoda.Chciałem jeszcze zapytać Cie Last o jedna rzecz, mianowicie od paru dni palę nowym węglem ( podobno dobry węgiel bo z kopalni gdzie pracował mój tato) ale orzech 1. zauważyłem, że coś bardziej smoli mi się kocioł i jak wczoraj byłem na dachu wyczyścić komin to tez od góry widać było mokry kondensat, jaka jest przyczyna?? Czyżby mokry węgiel, wagowo podobnie jak poprzedni a może nawet z kg mniej w wiadrze, jeżeli chodzi o popiół to o wiele lepszy od poprzednika biały był, ale smoli mi piec, co jest nie tak?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 13.02.2010 11:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Rebel82 ""Tylko co z tym PW .czy ustawiac go tak ażeby widać było ,że sa płomienie ? ( minimalnie aż się zapalą ?i Tak zostawić?Bo w inych przypadkach to gasnie jednoczesnie dymiąc albo sa zdmuchiwane. "" W większości kotłów PW źle działa, powietrze ulatuje niczym nie niepokojone wprost do wymiennika i tylko studzi kocioł. Dlatego proponuję KPW, wymusza ona lot strugi we właściwe miejsce. Inna sprawa że 90 % tego dymu to para wodna która wychodzi z wygrzewanego zasypu (dolne warstwy węgla). =============== Juzef ""Raz, że prawie nie mam izolacji za ekranem na drzwiczkach (małosprytny jestem, nie widzę nigdzie wełny mineralnej w ilosci mniejszej niż bela 10m2)."" Juzefie, nie szukaj wełny po sklepach bo rzeczywiście kupisz 10 m2, tobie potrzeba do izolacji drzwi zaledwie kilka dcm2. Myślę że warto zapytać na jakiejś budowie, pewnie dadzą ci ścinek za free, ja bym tak zrobił (gdyby mi nie zostało z beli). =============== R7m8 ""Od czasu gdy dystrybucję węgla przejęły od kopalń przeróżne spółki tworzone najczęściej przez cwaniaczków, którzy z poważnymi przedsiębiorcami niewiele mają wspólnego ceny miału poszybowały w górę a jego jakość w dół. Nasz kraj ciągle jest jedną nogą w Trzecim Świecie."" Coś w tym jest... =============== Skierszyn ""Żar jest już na ruszcie,przeszedł przez cały zasyp a mimo to dymi, czyli węgiel się nie odgazował. Jak otworzyłem dolne drzwiczki to tak zaczęło dymić jak przy tradycyjnym rozpalaniu. Fajnie że tak długo grzeje ale w ten sposób zasmoli się komin, czopuch jest kompletnie zimny. "" Jeśli żar przeszedł do rusztu to kocioł zdecydowanie nie powinien dymić bo wszystko co lotne (myślę tu węglowodorach) zostało już uwolnione (zakładam że NIE rusztujesz w trakcie cyklu). Albo wprowadzasz powietrze w niewłaściwych ILOŚCIACH, albo w niewłaściwych proporcjach ...albo kocioł jest mocno przewymiarowany. =============== Rebel82 ""Dmuchawę mam najzwyklejszą firmy MM Plus( chyba standard dla kazdego sterownika).Zrobiłem na niej regulacje przepływu powietrza ale słuzy mi ona jedynie do rozpalania bo wiem ,że musialbym ja zostawic nieco uchylona jakby miala mi dawac ciag a wtedy wiem że temp. może wzrosnąć niekontrolowanie (miarkownik swoje a dmuchawa swoje)a zatykac jej nie ma sansu podczas pracy bo ją spalę. "" Może to dziwnie zabrzmi, ale zatykanie dmuchawy jej wcale nie szkodzi, jest nawet zadowolona z takiego podejścia. Kto nie wierzy niech ją zatka i mierzy temp. silnika. Lepiej jednak ją wyłączyć (po co ma brać prąd). To o zatykaniu dmuchawy odnosi się wyłącznie do wentylatorów kotłowych. =============== Mały Mariusz ""Last Rico wielkie dzięki gdyby nie Ty stawiałbym nowy komin i pewnie dalej walczył bym z cieknącą zewsząd smołą.Nawet kominiarz nic nie poradził , znaczy poradził kupić nowy systemowy"" To bardzo się cieszę :D że mogłem się do czegoś przydać heheee..... =============== Mardoczek ""zauważyłem, że coś bardziej smoli mi się kocioł i jak wczoraj byłem na dachu wyczyścić komin to tez od góry widać było mokry kondensat, jaka jest przyczyna?? Czyżby mokry węgiel, wagowo podobnie jak poprzedni a może nawet z kg mniej w wiadrze"" Jest nie tak - bo zbyt szybko rozpalasz kocioł (za dużo PG) i zasyp nie dostaje powietrza wtórnego przez KPW (której nie masz). Nie chcę wyrokować co do wilgoci w kominie, ale chciałbym żebyś wziął również pod uwagę fakt że z nieba ciągle coś leci. Stań w kurtce na zewnątrz tak może na 48 h i zobaczysz że będziesz cały mokry. Do komina śnieg także leci. Stacje pogody mierzą tylko deszcz i śnieg. Rosy nie mierzą wcale bo nie mają czym. Rosę możesz zobaczyć rano na samochodach które są albo mokre albo oszronione (chociaż wcale nie było żadnego opadu), trudno żeby woda leciała wszędzie... tylko nie do kominów. Zaręczam ci że to wyschnie. =============== Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 13.02.2010 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Koledzy, miałem napisać o dwóch rzeczach ale zawsze mi to jakoś umykało. 1. Sadpal jest silnie higroskopijny (chętnie łapie wodę z powietrza), zatem trzymamy go na ciepłym. Najlepiej odciąć fragment worka i postawić go na kotle (z uchylonym otworem). Około pół szklanki Sadpalu trzymamy w plastikowym słoiku (np. po grzybach suszonych ), wieczko uchylone. W ten sposób Sadpal robi się BARDZO wydajny i skuteczny. Kiedy jest mokry ---- > źle pokrywa grube drewno i niepotrzebnie dużo go wychodzi. 2. Spalanie "od góry" daje naprawdę niewielką emisję popiołów lotnych. Największa ich część unosi się podczas rusztowania i czyszczenia kotła przed kolejnym cyklem. Pyły są zabierane ciągiem kominowym i brudzą nasze wymienniki. Zatem jeśli tylko ciąg na to pozwoli (a zwykle tak jest), to warto otwierać drzwi zasypowe podczas rusztowania, tym sposobem drobne cząstki nie są wciągane wgłąb kotła (spada podciśnienie w kotle). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gizyd 13.02.2010 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 WENTYLATORY. Potwierdzam Last Rico ma rację. Wydajność wentylatora regulować można bez żadnej szkody dla niego w zakresie od zer do max za pomocą przysłony na wlocie.Wielu się obawia, ze w ten sposób przeciąży silnik wentylatora, take obawy spotkałem nawet wśród studentów na laorkach polibudy, bierze się to chyba z naszych doświadczeń z zapchanym odkurzaczem. Wtedy to ów straszliwie wyje, ale nie dla tego, że mu ciężko, lecz dlatego, że brak obciążenia powoduje wzrost prędkości obrotowej sinika szeregowego. Wniosek: im mniej powietrza przepompowuje tym jest mu lżej.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.