Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Od już 14lat palę u siebie w domu w kotle miałowym o tzw zasypie cyklicznym i to z kanałami pionowymi. Najczęściej max. nastawa to 50st.C, ale często jest to 43st.C

14letni kocioł jeszcze się nie rozpadł.

Drugi raz bym już jednak kanałów pionowych nie chciał, ich czyszczenie przeciągam maksymalnie.

Przy węglu kamiennym (o wilgotności max.do20%, czyli raczej suchy opał) tzw punkt rosy występuje w zakresie temp. 37-43st.C przy współczynniku nadmiaru powietrza 1,0-2,0.

 

 

Ale:

- nie palę mokrym miałem a w zasadzie nigdy nie paliłem. Wcale go nie moczę, leży na zewnątrz pod dachem i to mu wystarczy.

- mam suchą kotłownię, bez żadnej wilgoci i dobre napowietrzenie

- od ok.4-5lat zamiast miału używam groszku typ GK.I, czyli niby tego 0-31,5mm pali się dłużej, mniej odpadu. Po ok.3godz od rozpalenia dymu z komina nie ma

- robiłem próby z grubszym węglem i nie jest tak dobrze jak przy groszku.

- stosuję od 2007roku sterowanie z PID, pierwsze 2lata był to Płomyk PID a ostatni sezon Proton PID, wcześniej był zwykły sterownik z histerezą, wtedy zdarzało się,że kocioł odbijał przy danym opale i pogodzie na zewnątrz.

 

W takim kotle sterowanie z alg. PID to najlepsze wyjście.

 

Natomiast ogólnie rzecz ujmując kotły miałowe nie należą do konstrukcji górnego spalania.

To są konstrukcje o tzw zasypie cyklicznym i to jest prawidłowa nazwa oraz klasyfikacja.

 

a) klasyfikacja wg kryterium spalania

W ostatnich latach przy pojęciu kotły do spalania węgla w sortymencie „groszek’ lub „miał” rozumiemy konstrukcje wyposażone w dmuchawę oraz sterownik pracujący w oparciu o funkcję temperatury lub innego rodzaju algorytmy sterowania, umożliwiające uzyskiwanie stałej temperatury wody na zasilaniu i zmniejszenie starty niedopału. Konstrukcja tego typu należy do grupy kotłów z ręcznym, okresowym załadunkiem paliwa drobnoziarnistego (miał, groszek), z wymuszonym doprowadzeniem powietrza do spalania wraz z jego podziałem na pierwotne i wtórne i rozpałem złoża w górnej jego warstwie

 

Paliwo sortymentu miał rozpalane jest nietypowo, od góry (w procesie rozpalania można mówić o typie górnego spalania). Następnie przy pomocy sterownika oraz dmuchawy żar schodzi do poziomu rusztu (tutaj możemy już mówić o elementach konstrukcji dolnego spalania) a porcja paliwa zaczyna się stopniowo wypalać w kierunku dołu rusztu. Proces ten nazywany jest zasypem cyklicznym. Po zejściu żaru na poziom rusztu góra opału robi się czarna a cały wsad paliwa zaczyna pełnić rolę filtra spalin. Zapewnia to bardzo czyste oraz efektywne spalanie. Cała powierzchnia kotła bierze czynny udział w procesie grzewczym. Z komina już po ok.3godzinach od rozpalenie kotła nie widać dymu lub jest on jasnego koloru.

 

Na tym wątku Panowie przerabiacie proste konstrukcje górnego spalania na ten typ palenia, ale wykorzystujecie do tego miarkownik.

Prawidłowo dobrany kocioł takiej konstrukcji zapewnia stały proces palenia do ok.24godzin. Kotły tej konstrukcji należy dobierać wg średniej mocy eksploatacyjnej, wówczas zapewniony będzie odpowiednio długi cykl palenia.

 

Powietrze dostarczane jest przez wentylator pod opał – tzw. powietrze pierwotne, stosowane są też różne rozwiązania doprowadzenia powietrza wtórnego nad opał (naturalne w postaci rozety w drzwiczkach zasypowych lub mechaniczne rozprowadzające niewielką część powietrza z dmuchawy do górnej części paleniska). Kocioł tej konstrukcji można zakwalifikować ewentualnie do systemu spalania górnego w całej części złoża. Prawidłowa nazwa to jednak kocioł z zasypem cyklicznym.

 

Zastosowanie sterownika oraz dmuchawy pozwala na uzyskanie lepszych sprawności w stosunku do tradycyjnych kotłów z górnym spalaniem.

 

Po co sterownik z PID do kotła z zasypem cyklicznym?:

Sterownik oparty o algorytm PID przy konstrukcji miałowej zapewnia wydłużenie cyklu palenia oraz eliminacje lub znaczące ograniczenie tzw.odbić. Dmuchawa dobiera swoje obroty do zapotrzebowania na ciepło, na temp. zadanej sterownik nie rozłącza całkowicie pracy dmuchawy, dzięki czemu stale dopalane są gazy, które przy sterowniku dwustanowym uleciałyby przez komin. Właśnie owe dopalanie gazów poprzez proces ciągłego grzania umożliwia wydłużenie cyklu palenia. Taka praca (ciągły ruch spalin) ma także wpływ na wydłużenie żywotności kotła.

 

b) klasyfikacja wg kryterium budowy kanałów dymnych

-Można wyróżnić konstrukcje z kanałami pionowymi za paleniskiem zwane tylno-kanałowymi. Rozwiązań jest kilka, nad paleniskiem może być grill, rury lub 2płaskie półki, dalej dym schodzi do tyłu w kanały pionowe. Taka konstrukcja przy kotle miałowym jest mniej wygodna w obsłudze, czyszczenie kanałów pionowych wymaga grzebania od góry i wybierania sadzy z dolnej, bocznej wyczystki. Tego typu konstrukcje charakteryzuje krótsza żywotność, najczęściej uszkodzeniu ulega w pierwszej kolejności właśnie kanał pionowy.

 

-Nowsze są tzw kotły górno-kanałowe, gdzie dym z paleniska rozchodzi się tylko w górę, tutaj też kilka opcji, może być sito z rur plus 2-3kanały płaskie lub 3-4kanały płaskie.

Jak pokazał czas takie konstrukcje mają dłuższą żywotność, są łatwe w obsłudze i czyszczeniu. Ze względu na łatwy dostęp do wyczystek użytkownicy bardziej dbają o te konstrukcje i systematycznie je czyszczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Można zjechać też z temperaturą do 40 st i po paru latach kupić nowy kocioł - co dla mnie jest systuacją idealną powiedzmy co 5 latek nowy kocioł u klienta i jest z czego żyć :)

 

odnosze wrażenie że jedyny twój zarzut co do górnego spalania jest niska temperatura kotła ,czy tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do górnego spalania to akurat nie mam żadnych zarzutów. Tylko Panowie to jak palicie to nie jest górne spalanie - patrz wcześniejsze posty i ostatni Jareckiego. Dzieki Jarecki za wykład, że też chce Ci sie po raz1001 tłumaczyć to samo w kołko. Mnie to już czasem az cos zalewa - kondensat z komina :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnosze wrażenie że jedyny twój zarzut co do górnego spalania jest niska temperatura kotła ,czy tak?

 

To jest właśnie bzdura.

 

Jak wspominam palę głównie na 43st.C i kocioł ma 14lat i pewnie jeszcze długo pociągnie, choć mam już go dość i chciałbym zamontować sobie podajnik.

Nie mam w domu zaworu mieszającego, komfortowa temp. powietrza jest przy temp. 43-45st.C na kotle, to też taką nastawę głównie utrzymuję.

Jedynym wspomagaczem dobrego palenia jest sterownik z PID.

 

Kocioł miałowy opalany na 43-45st.C nie trafia szlag ze względu tylko na niską nastawę. To zbiór czynników a nie tylko i wyłącznie palenia na takiej temp.

Na korozję miałowca i wymianę co 5-7lat, szczególnie przy kanałach pionowych wpływ ma głównie zbyt mocne moczenie miału, woda się nie pali i musi odparować! Kolejny czynnik to wilgoć w kotłowni, niestety spore grono użytkowników ma kotłownie, gdzie jest wilgoć i gdzie nachodzi woda.

 

Zbiór czynników a nie sam fakt palenia na niższej temp. jest przyczyną wcześniejszej korozji kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do górnego spalania to akurat nie mam żadnych zarzutów. Tylko Panowie to jak palicie to nie jest górne spalanie - patrz wcześniejsze posty i ostatni Jareckiego. Dzieki Jarecki za wykład, że też chce Ci sie po raz1001 tłumaczyć to samo w kołko. Mnie to już czasem az cos zalewa - kondensat z komina :)

A mnie zalewa krew jak ktoś się czepia nazwy ,każdy po przeczytaniu tego forum doskonale sobie zdaje sprawe co się kryje pod, jak dla was, niewłaściwą nazwą "górne spalanie" i jak dla mnie to niepotrzebnie "bijecie pianę" ,chodzi nie o nazwę a o efekty a to było założeniem autora tego wątku.

Jak dla mnie to EOT bo, to nic nie wnosi do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie bzdura.

 

Jak wspominam palę głównie na 43st.C i kocioł ma 14lat i pewnie jeszcze długo pociągnie, choć mam już go dość i chciałbym zamontować sobie podajnik.

Nie mam w domu zaworu mieszającego, komfortowa temp. powietrza jest przy temp. 43-45st.C na kotle, to też taką nastawę głównie utrzymuję.

Jedynym wspomagaczem dobrego palenia jest sterownik z PID.

 

Kocioł miałowy opalany na 43-45st.C nie trafia szlag ze względu tylko na niską nastawę. To zbiór czynników a nie tylko i wyłącznie palenia na takiej temp.

Na korozję miałowca i wymianę co 5-7lat, szczególnie przy kanałach pionowych wpływ ma głównie zbyt mocne moczenie miału, woda się nie pali i musi odparować! Kolejny czynnik to wilgoć w kotłowni, niestety spore grono użytkowników ma kotłownie, gdzie jest wilgoć i gdzie nachodzi woda.

 

Zbiór czynników a nie sam fakt palenia na niższej temp. jest przyczyną wcześniejszej korozji kotła.

Ja w pełni się zgadzam w tej kwesti z Tobą.

Ale to nie pisałem do Ciebie a do Puławiaka który namietnie nawiązuje do niskich temperatur na kotle i zaleca np stosowanie buforów które są niekonomiczne drogie i zajmują miejsce, co do jednego z nim się zgodzę ze jezeli ktoś ma problem to może zastosować zawor mieszający.Nawiasem mówiąc odpowiadając mi na postawione pytanie wykazuje brak konsekwencji.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki tylko ty piszesz o szczegolnych warunkch kocioł masz odpowiedni odpowiednie sterowanie i odpowiedni opał. Ale zadam ci tylko takie małe pytanko pewnie znasz odpowiedz bo masz dostęp do badań kotła jaki masz u siebie przy jakiej temperaturze tego kotła bedzie najwieksza jego sprawność i kompletne spalanie ????

Sam pewnie dobrze wiesz że w wiekszości przypadków opał jest wilgotny wilgoć w kotłowni nieodpowiednie napowietrzenie kotłowni. Wiec pisanie że z kotłem nic sie nie stanie jeśli bedzie pracował w temp 40-55 st to dla kotła zabójstwo.

I kolejna sprawa dotycząca sposbu palenia ty masz kocioł miałowy przystosowanay do takiego palenia a wiekszość użytkowników pisze tu o typowych kotłach górnego spalania nie sądzisz że to odrobinę inna konstrukcja ????

Edytowane przez Puławiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puławiak, Raulik. Odpowiem w taki sposób

 

Aby dobrze rozmawiać należy rozróżniać konstrukcje i typ spalania.

Przy 45st.C i dobrej eksploatacji nic złego miałowcowi się nie stanie. Ponieważ producenci nie siedzą u wszystkich w kotłowni zakłada się błędy użytkowania, doboru oraz montażu i zaleca palenie powyżej 50st.C czy powyżej 60st.C i stosowanie zaworów mieszających.

 

To forum cechuje duża fachowość. Ten wątek należy do jednego z najlepszych. Rady Last Rico są bardzo ciekawe i trafne.

Podziwiam za cierpliwość, doradzanie jakich przeróbek dokonać, aby z prymitywa zrobić trochę lepszy kociołek.

 

Uważam,że skoro znana jest prawidłowa nazwa tego typu spalania, to warto ją zacząć używać i stosować.

 

Nazywać to fachowo zasyp cykliczny, chyba nikomu krzywdy to nie robi.

 

Co do bufora, to dla zwykłego jak to określam kopciucha górnego spalania jest to akurat bardzo dobre wyjście.

Przyznaję,że drogie.

 

Tak jak kotły z zasypem cyklicznym dobrze pracują na 43-45st.C (ciągłe grzanie przez ok.20h) tak te malutkie kopciuszki już niekoniecznie.

 

Mały, prymitywny kocioł górnego spalania bardzo dobrze współpracuje z buforem. Zwiększa to wygodę używania takiego kotła.

Palimy intensywnie na ok.60-70st.C, jak kto woli i lubi i nabijamy bufor. Palenie kończy się po np. 4godzinach, ale bufor w zależności od start ciepła domu i fachowości instalatora oddaje ciepło przez kolejnych kilka godzin. Są użytkownicy takich zestawów, którzy twierdzą, że bufor oddaje ciepło powyżej doby.

 

Faktem jest,że taki bufor jest drogi, to 2-3krotoność kosztu kopciuszka. Ze względu na miejsce w kotłowni warto wybrać zasobnik kombinowany np. 250/750L. 750L to funkcja bufora a 250L zasobnik CWU.

 

Napisałbym może jeszcze inaczej, już bez podawania start ciepła i klasy budynku, taki średniej klasy, typowy, starszy dom.

Mamy dom 160m2

W zależności od konstrukcji kotła dobrałbym:

1. Kocioł z zasypem cyklicznym dobrałbym w zakresie mocy ok.30kW, tak, aby cykl palenia dochodził do 24H (średnia eksploatacyjna kotła miałowego o mocy 30kW wynosi ok.17-19kW). Te konstrukcje powinno się dobierać w/g średniej eksploatacyjnej a nie mocy znamionowej. Tutaj paliwa drobnoziarniste typu miał, groszki.

Sterownik z PID, dmuchawa dobrana do mocy kotła o odpowiedniej wydajności. Model z zasypem cyklicznym grzeje efektywnie praktycznie całą powierzchnią, od dołu kotła w górę. Zasyp kotła bierze czynny udział w grzaniu.

2. Kocioł z podajnikiem 15-17kW, paliwo ekogroszek dla zwykłej retorty, groszek czy miał w palnikach Brucer/Ekoenergia czy ekogroszek, miał w palnikach obrotowych

3. Górnego spalania kopciuszek ok.15 do 20kW i poleciłbym bufor dla większego komfortu użytkowania, tutaj jako paliwo węgiel dla konstrukcji stalowych czy koks dla żeliwnych. Najczęściej miarkownik tradycyjny czasami elektroniczny np. typ Unister.

4. Dolnego spalania ok.15kW max.20kW, ponieważ do tego kotła można dosypywać bufor nie jest konieczny. Ale ten typ kotła jest na węgiel typu Orzech, ewentualnie na suche, sezonowane drewno o wilgotności max.20%. Sterowany miarkownikiem, w konstrukcji zastosowana ceramika albo dysze powietrza wtórnego w odpowiednich miejscach i o odpowiedniej średnicy, aby spalać czysto. Nie jestem zwolennikiem stosowania dmuchawy w dolnym spalaniu. Kocioł realizuje spalanie współprądowe, przy dobrej konstrukcji jest "czysty". W dolnym spalaniu przeszkadza mi jedynie fakt, że zasyp kotła nie bierze czynnego udziału w procesie grzewczym. Grzanie efektywne zaczyna się na dole rusztu, blisko ujścia do pierwszego kanału pionowego. Zasyp natomiast pozostaje czarny, aby nie zbierały się skropliny nad zasypem należy wykonać odpowiednie dysze powietrza wtórnego dla dosuszania zasypu i eliminacji źródła korozji..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bardzo ładnie ale odnieść się do tego muszę poziom tego tematu jest dość wysoki i chwała mu za to czytam i czesto sam się od was uczę ale to forum czytają nie tylko ludzie którzy mają duża wiedzę w tym temacie, są tu też zwykli śmiertelnicy którzy niejednokrotnie kupują pierwszy w swoim życiu kocioł nie mając zielonego pojecia o prawidłowym spalani czy też o doborze kotła i w takim wypadku bardzo czesto wasze rozwiazania i pomysły sa dla takiego czlowieczka strzałem w kolano patrz Kropek 1980. Widzę na forum tylko takie generalizowanie jednych "dobrych" rozwiazań w każdym wypadku i dla każdego. Tylko to nie zawsze się sprawdza. Ładnie napisałeś ( średnia exploatacyjna) tylko jakiś czas temu zadałem podobne pytanie gościowi który pisał że najlepsze jest rozpalanie od góry w górniaku (camino). To trochę jest tak jak z najlepszymi ustawieniami dla kotła z podawaniem automatycznym - miałem taki przypadek jadę rozpalam kocioł dobieram parametry ( pellets) i zostawiam zadowolony gościa w przekonaniu że wszystko jest ok. Po około miesiącu dzwoni klient że kocioł dosłownie cały zasyfiony zasmołowany tak że drzwiczek nie idzie otworzyć przerażenie w oczach klient wk oczywiście kocioł do du..... co sie okazuje posiedział sobie na forum bo chciał zaoszczedzić i tak mu doradcy wyregulowali kocioł że praktycznie do dzisiejszego dnia nie może kotła doczyscić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wam powiem ze zaczynajac moje poszukiwania kotla najpredzej kupilbym pierwszy lepszy ktory by mi przypasowal na pewno wizualnie i na pewno przemowilaby do mnie sprawa uniwersalnego palenia przyklad (defro optima komfort plus) na dzien dzisiejszy sam juz nie wiem ktory jest dobry, jaki mam kupic piec zeby modz za rok powiedziec super piec i jestem zadowolony z zakupu. wiem jedno nie mozna ufac sprzedawcy i producentowi - kilka rozmow telefonicznych z firma defro (wiadomo wciskaja byleby zarobili) najchetniej kupilbym piec na eko groszek z podajnikiem (uniwersalny i wygodny) ale no wlasnie cena :( za drogo a na jakies dofinansowanie od panstwa z tytulu wymiany pieca nie moge liczyc. przegladajac roznych producentow defro zebiec cichewicz itd wszystkie roznia sie od siebie iloscia komor wodnych (czy jak to sie nazywa) no i na pewno wygladem ( jedne niby nowoczesniejsze a inne jak z czasow komuny). a i tak wychodzi na to ze nadal nie mam pewnosci jaki kupic. mimo wszystko nauczylem sie jednego ze trzeba kupic dobrej jakosci opal no i nauczy sie palic w piecu bo te dwa czynniki to polowa sukcesu ;) jak to kolega Pulawiak napisal jestem tylko zwyklym zjadaczem chleba dla ktorego wybor kotla jest bardzo trudny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz jeszcze jaka masz instalację ???? Grawitacyjną czy układ wymuszony ???? Ja zastosowałbym kocioł dolnego spalania z miarkownikiem ciągu i do tego najlepiej układ z grawitacją i takie coś jak mam zastosowane u siebie ( miarkownik ciągu z termostatem pokojowym) i działa naprawde bardzo fajnie. Ale ja jestem tylko sprzedawcą instalatorem i serwisantem wiec raczej nie powinieneś mi ufac :)

A do siebie jeśli miałbym u siebie zmieniać kocioł to wstawiłbym Kalvis-2 lub Kalvis-5

Edytowane przez Puławiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaki to ukl wymuszony a jaki grawitacyjny? ogolnie bedzie jeszcze instalowane urzadzenie wyrownawcze oraz pompa obiegu co (bo poprzedni "fachowca" stwierdzil ze to jest zbedne i wyciol :/ i mowisz piec z dolnym spalaniem takim jak ten http://www.defro.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=141&Itemid=130 a jest jakis ktorego nie trzeba przerabiac a bedzie idealny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiła się mała awantura i dyskusja się rozwinęła.

A moje pytanie przepadło gdzieś na poprzedniej stronie.

Jeśli można to pytam więc jeszcze raz.

Czy do takiego piecyka: UKW 21KW

http://www.kotlyco.pl/page,,UKW,18c3f198038aa0c4b5f650ba669d0264.html

http://images50.fotosik.pl/314/4cd972ea12cce5cc.jpg

potrzebuje stosować jakieś przeróbki, żeby rozpalać od góry?. Ma on wlot powietrza w górnych drzwiczkach więc może nie, czy dużo daje kierownica powietrza wtórnego?

Fajnie jakby ktoś wrzucił filmik na tubie z rozpalania od góry, to by wiele pomogło nowicjuszom, wszak "jeden obraz mówi więcej niż tysiąc słów", a co dopiero film. :)

 

Bardzo proszę o wskazówki i pozdrawiam.

Edytowane przez arturromarr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiec decyzje podjalem

albo piec zebiec KWKD o mocy 15kw

http://www.zebiec.com.pl/index.php?pname=144

albo piec cichewicz ultima II

http://www.cichewicz.pl/produkty/kotly_grzewcze/na_wegiel/ultima_ii.php

obydwa z miarkownikiem ciagu oraz ruchomym rusztem

teraz tylko znalesc dobrego instalatora oraz przedstawiciela na moj region (kujawsko - pomorskie Inowrocław)

i zakladanie ;)

mimo ze defro wygaladaja "niby" na nowsze zaufam kolegom i ich doswiadczeniu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknij sobie na forum info-ogrzewanie tam KWKD jest dość dobrze opisany i są tam doświadczenia użytkowników.

A tak jako ciekawostkę cytat z "Ogrzewanie i Klimatyzacja" Rietchel/Raiss wydanie drugie polskie 1972 - polecam. Fragment dotyczący kotłów żeliwnych górnego spalania:

" Przy opalaniu węglem kamiennym lub brykietami węgla brunatnego kotłów z lejem zasypowym ze względu na zawartość gazu w tych paliwach konieczne jest, dla całkowitego spalania, doprowadzenie powietrza wtornego do paleniska. W kotłach z górnym spalaniem umieszcza się w tym celu w drzwiczkach do zasypywania opału zasuwkę powietrzną albo rozetę pokrętną które trzeba otworzyć podczas spalania paliw zawierających gaz. W przypadku stosowania tych paliw zaleca się również stosowanie mniejszej niż dla koksu wysokości warstwy paliwa."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy do takiego piecyka: UKW 21KW

http://www.kotlyco.pl/page,,UKW,18c3f198038aa0c4b5f650ba669d0264.html

http://images50.fotosik.pl/314/4cd972ea12cce5cc.jpg

potrzebuje stosować jakieś przeróbki, żeby rozpalać od góry?. Ma on wlot powietrza w górnych drzwiczkach więc może nie, czy dużo daje kierownica powietrza wtórnego?

.

Pieca nie widzialem ale wg.przekroju i zdjec nic nie musisz przerabiać.Co do kierownicy to daje zysk taki ze powietrze wtórne jest kierowane na opal a nie jest zabierane odrazu przez spaliny do komina,przez co bardziej dotlenia i poprawia spalanie gazów w pierwszej fazie spalania. Jeżeli na przekroju są zachowane proporcje to obawiam sie ze moze być w tym przypadku tak że kierownica bedzie za krótka,ale to musisz dobrac doswiadczalnie bo nie wim jakie szeroke są drzwiczki a za długiej nie możesz zrobic bo ci bedzie blokowala otwieranie drzwiczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...