Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

dziękuje za odpowiedzii :)

fenix 2- za przesyłam link http://www.agdex.com/instrukcje_geco/Instrukcja%20GECO%20G-406-P08_S_v03a_w01%20POL.pdf do instrukcji i mam nadzieje że uda się Tobie tam znaleźć histerezę

jargang-na razie spróbuje palić na dmuchawie bez PW, ponieważ jestem bardzo mile zaskoczone moją wczorajszą próbą :D:D:D i jako kobieta sama przeróbek nie wykonam, tato teraz zajęty trochę za późno znalazłam wątek bo sezon się zaczął.

Oto moje wyniki:

Rozpalone przez tate ok 16-00 jw. schodziłam co godzinę do pieca w nocy: Temp. utrzymywała się na piecu 45-49 st. do godz 4 rano czyli 12h -yupiii!!!! o 5-30 na piecu było 39 więc wyłączyłam sterownik i poszłam SPAĆ :) do 7 bo na 8 do pracy. Po 7 włączyłam sterownik i na piecu było !85!st. pompa się załączyła i rozeszło po grzejnikach . W piecu było sporo żaru.

Co sądzicie o tym wyniku?Mam nadzieje, że po ustawieniu histerezy i dobraniu na jeszcze kilku próbach ustaw sterownika i dmuchawy można będzie ulepszyć.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kilka uwag o rozpalaniu.

 

Ja rozpalam tak: na węglu układam grubsze drewno, na to trochę patyków, kilkanaście fragmentów pomiętej tektury i „kulkę” z papieru.

I tyle wystarczy.

 

Warto pamiętać, że:

1. Tektury i papieru (nawet ze zwykłej gazety) nie może być zbyt dużo bo popiół z nich nie rozpada się samoistnie i tworzy zaporę dla powietrza. Dobrze jest rozgarnąć ich pozostałości po spaleniu. Lepiej użyć zamiast tektury trocin, zrębek lub drobnych patyków.

2. Rozpałka (grubsze drewno) powinna pokrywać całą powierzchnię węgla – wtedy jest większa szansa na czyste spalanie.

3. Stosuję zmodyfikowaną „metodę kojo0077”, którą opisał w poście 2886 - połowę powierzchni węgla (przy drzwiczkach) przykrywam kartką papieru A4, na niej kładę płytkę szamotową, a szczeliny wokół niej zasypuję popiołem. Niezłe wyniki daje też sama kartka z popiołem (warstwa 2-3 cm). To rozwiązanie sprawdza się w przewymiarowanych kotłach – rozpala się bardzo sprawnie – i pozwala prowadzić kocioł bezdymnie na nieco mniejszej mocy (to ważne w okresach przejściowych). I potrzeba mniej drewna na rozpałkę.

4. Rozpalać należy na małej ilości powietrza (PG i PW). Żeby dać jakiś obraz tej ilości powiem, że klapę PG uchylam na nie więcej niż 5 mm, a PW na 2 mm (oczywiście u każdego palacza będzie inaczej). Rozpala się dużo sprawniej, z mniejszą ilością dymu niż wtedy, gdy pozostawiam to miarkownikowi (na zimnym kotle uchyla klapkę PG na kilka centymetrów). Po osiągnięciu temperatury około 45 stopni podłączam miarkownik.

Myślę, że zbyt duża ilość PG zdmuchuje część płomieni i robi „przeciąg” w kotle. Mniej płomieni to mniejsze promieniowanie podczerwone, które podgrzewa zasyp oraz większe chłodzenie węgla strumieniem powietrza – czyli w sumie trudniejsze warunki do wydzielania gazów i ich zapłonu. Często zdarza się, że po gwałtownym spaleniu podpałki węgiel tylko lekko się rozżarza i dymi (zbyt niska temperatura żaru do zapłonu gazów). Może zgaśnie, a może się rozpali. Jeśli się rozpali to nadmierna ilość PG rozżarzy stopniowo za dużą porcję węgla i po dojściu do zadanej temperatury sterownik/miarkownik przymkną jego dopływ. I znowu będzie dymić.

 

Mówiąc ogólnie:

1. Rozpałka ma się ładnie palić, ale nie „wyrywać do komina”.

2. Ilość PG ma być „w sam raz”, nie może się „kisić”, ale i kocioł nie może zbyt szybko nabierać temperatury.

 

To dotyczy również kotłów z dmuchawą.

 

A teraz o podpałkach.

Widziałem kiedyś na własne oczy faceta, który chlusnął szklankę nafty do kotła.

Kocioł (na oko 300 kg) podskoczył, a facet w ostatniej chwili się uchylił. Stracił tylko całe owłosienie z przedniej części ciała i był czerwony przez kilka dni. Mówił, że nie boli – ale on nigdy nie trzeźwiał:-)

 

Próbowałem rozpalać (zanim nabrałem wprawy) zużytym olejem roślinnym z restauracji – zwilżałem nim drewno. Zapalało się dobrze, ale to też jest bardzo niebezpieczne. Ta ciecz (właściwie breja) również paruje, a zdarza się, że przy rozpalaniu w kotle zgasną płomienie. Wtedy palenisko wypełnia się gęstym dymem. Wystarczy uchylić drzwiczki i BUM. Miałem jedno takie BUM, że popiół wyrzucony przez otwarte drzwiczki wbił się w tynk.

Podpałki są bezpieczne na otwartej przestrzeni (w grillu), gdzie nie dochodzi do koncetracji niespalonych oparów. Co innego w zamkniętej przestrzeni paleniska kotła.

Dlatego nie polecam ŻADNYCH cieczy do rozpalania. Da się to zrobić bez nich.

Edytowane przez Marmark
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,

fenix 2-dzwoniłam do Geco i Pan mi uprzejmie wyjaśnił, że problem polega na czujniku temp. w kominie. Sterownik ma fabrycznie ustawiona max dopuszczalną temp. w kominie 250 st., wtedy histereza wynosi 2 st, co 8 st zwiększa się histereza +1, gdy temp. w kominie jest za duża. max. wynosi ona 10 st. Więc w moim przypadku ( w kominie pokazuje 350-400 st) tak właśnie się działo. Pan poradził zdemontować czujnik kominowy i powinna histereza utrzymywać się na poziomie 2 st. dzisiaj spróbuje palić bez czujnika. Pan też powiedział, że temp. w kominie jest za duża (jaka jest oczywiście mniej więcej odpowiednia przy tej metodzie palenia???)

Pozdrawiam serdecznie :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nela84

 

Niekoniecznie robiłaś źle. Odwrotnie też się da. Trzeba popróbować i obserwować. Może coś jeszcze podpowiedzą koledzy/koleżanki używający dmuchawy.

 

Temperatura w kominie rzeczywiście za wysoka (w fazie rozpalanie może tyle być - później, tak jak producent zakłada: do 250 stopni).

Jeśli 350-400 stopni utrzymuje sie cały czas to prawdopodobnie dmuchawa daje za dużo powietrza - trzeba będzie się pobawić ustawieniami sterownika (albo przysłonić wlot dmuchawy).

Nie wiem, czy wyjęcie czujnika temperatury spalin to dobry pomysł - bo to ważny pomiar. Doraźnie może tak, ale docelowo powinien wrócić na swoje miejsce - po opanowaniu nastaw sterownika.

Edytowane przez Marmark
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Pewnie idzie za dużo powietrza. Pobaw się ustawianiami dmuchawy a jak to nic nie da to zastosuj przesłonę na wlocie dmuchawy.

Skoro serwis polecił demontaż czujnika to pewnie nic się nie będzie działo. Tylko żeby sterownik od tego nie zgłupiał.

Możliwe że jak czujnik jest całkowicie wypięty to sterownik o tym wie i pomija go w algorytmie sterowania.

Możesz sobie na czopuchu założyć termometr i obserwować jak jest faktycznie temperatura. To tez odpowie na pytanie czy czujnik jest sprawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Marmark bardzo ładny opis a raczej instrukcja rozpalania . Ja również przy rozpalaniu uchylam klapke PG mniej niż jest zadane , rozpala sie wolniej ale tak ma być bezdymnie i ekonomicznie.

Co do temperatur na czopuchu u mnie nie ważne z dmuchawa (jak spalam miał lub wegiel) czy na miarkowniku (drewno) na poczatku mam około 150*C i wiecej a póżniej jeżeli temperatura zadane jest 60*C to na czopuchu około 70, 80*C..

nela84 ma za dużą temperature (strata kominowa) albo zmniejszyć obroty dmuchawy albo przysłonić jej dolot , szkoda tego ciepła .

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuję pod ten czujnik podłożyć 1 lub 2 nakrętki albo coś podobnego żeby tylko końcówka czujnika była w otworze lub przylegała na zewnątrz ja tak początkowo robiłem gdyż tęp pow 350 st może spowodować uszkodzenie czujnika całkowite wyciągnięcie czujnika spowoduje wariacje sterowania. spróbuj również ze zmianą parametrów wg instrukcji: strona 14 pkt 8.3 Dobór dynamiki kotła. to musi zadziałać.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Po wyciągnięciu czujnika piec ładnie się rozpalił i utrzymywał temp. 5 st niżej niż zadana. Dmuchawa pracowała tak jak powinna. Faktycznie spróbuje zmniejszyć jej obroty i dynamikę kotła, i wypróbuje z tymi podkładkami na czujniku, następnie z innym termometrem na czopuchu i porównam bo widzę , że ten parametr to ważna rzecz. Skoro piszecie, że mam za dużo, będę próbować do skutku:)

I znowu mam zagwozdkę ?Gdzie można zdobyć taki inny termometr z dużą skalą na czopuch, bo Domowe raczej nie mają skali do 350 st c:???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem, że ludzie stosują proste termometry (podobno się sprawdzają):

http://www.apar.pl/termometry-analogowe-z-kapilara/cp82c.html

http://allegro.pl/termometr-do-pieczenia-0-300stc-14-1003-tfa-emd-i1292485193.html

Czasem można je kupić jeszcze taniej.

Na początek raczej nie montowałbym ich na stałe z obawy o przekroczenie temperatury pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Po wyciągnięciu czujnika piec ładnie się rozpalił i utrzymywał temp. 5 st niżej niż zadana. Dmuchawa pracowała tak jak powinna. Faktycznie spróbuje zmniejszyć jej obroty i dynamikę kotła, i wypróbuje z tymi podkładkami na czujniku, następnie z innym termometrem na czopuchu i porównam bo widzę , że ten parametr to ważna rzecz. Skoro piszecie, że mam za dużo, będę próbować do skutku:)

I znowu mam zagwozdkę ?Gdzie można zdobyć taki inny termometr z dużą skalą na czopuch, bo Domowe raczej nie mają skali do 350 st c:???:

 

Dzień dobry

Jestem nowym forumowiczem i bardzo podziwiam waszą pracę w powyższym temacie

Wielki szacunek dla pracy jaką włożyliście w ten temat. Mam takie pytanie. Czy jest możliwość usprawnienia takiego pieca http://www.korda.lynx.pl/ pierwszy od góry 2 kanały pionowe na dole i cztery poziome u góry. Strasznie się smoli na kanałach oraz w komorze załadowczej. Drzwiczki dolne i środkowe uszczelnione z dołu dmuchawa, której zrzesztą wogóle nie używam na ruszty wodne z popielnika. Sterowanie za pomocą otwierania dolnych drzwiczek (dopływem powietrza) Czy takim piecem również można palić od góry przy załadunku drzewem liściastym. Jaka jest możliwość usprawnienia takiej konstrukcji

Pozdrawiam wszystkich forumowiczy.:wave:

Jeśli piszę nie w temacie to bardzo przepraszam - proszę o wyrozumiałość w końcu jestem nowym użytkownikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marmark- czy ten termometr do mięsa można wsadzić w miejsce czujnika temp. spalin. Wiem, że na początek to tylko na chwilę żeby spr .Jak by dochodziło do 300 st, to wyciągnąć?

tedi 79- Ja niestety nic nie poradzę. Zaczęłam od dokładnego przeczytania całych 160 stron . Szczerze piszę, że w zasadzie pod katem swojego pieca, a inne modele odpuszczałam. Jestem początkująca i tak naprawdę to tylko zadaje pytania fachowcom, których na forum nie brakuję, wiec z pewnością pomogą. Polecam jednak przeczytać całe forum to dużo ułatwia na początku-oswaja z tematem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nela84

Tak, włożyć na chwilę i gdyby temperatura rosła za bardzo to wyjąć.

To nie będzie precyzyjny pomiar, ale da jakąś wiedzę na temat temperatury spalin po wprowadzonych zmianach ustawień. Trzeba brać pod uwagę, że przy rozpalaniu temperatury mogą być wyższe, w fazie odgazowania węgla niższe i najniższe w fazie palenia pozostałości czyli koksu (wtedy gorących spalin jest już mało - ciepło jest pobierane w iekszości przez ściany paleniska, a nie od spalin w wymienniku).

 

tedi79

Producent niestety nie pokazuje rysunków (przekrojów) kotła. Musisz narysować sam i wkleić na forum.

Edytowane przez Marmark
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam was

Mam taki problem z moim piecem posiadam piec sas z górnym spalaniem strasznie dymi ,jest regularnie czyszczony co 2 tyg,komin strasznie pokryty sadzą,palę flotem .poradźcie co mam zrobić .piec posiada czujnik temp.sterownik dmuchawę? może założyć jakiś wentylator ssący na komin wydaje mi się że słabo ciągnie ,słaby wyciąg spalin i wszystko się ulatnia przez otwory na zewnątrz...szok liczę na waszą pomoc coś muszę z tym zrobić .dziękuję i pozdrawiam danka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...