bruno62 24.11.2010 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Do tedi79To jest, według rysunku, górno spalający i należy palić w nim zapalając od góry. Można przerobić na dolniaka, zaślepiając przelot u góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 24.11.2010 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Do tedi79 To jest, według rysunku, górno spalający i należy palić w nim zapalając od góry. Można przerobić na dolniaka, zaślepiając przelot u góry. Czy na pewno?. Przeczytać cały wątek. Są opisy przeróbki kotła o takiej lub podobnej konstrukcji by uzyskać optymalne spalanie. Bez murowania szamotu się nie obejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 24.11.2010 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Witam was Mam taki problem z moim piecem posiadam piec sas z górnym spalaniem strasznie dymi ,jest regularnie czyszczony co 2 tyg,komin strasznie pokryty sadzą,palę flotem .poradźcie co mam zrobić .piec posiada czujnik temp.sterownik dmuchawę? może założyć jakiś wentylator ssący na komin wydaje mi się że słabo ciągnie ,słaby wyciąg spalin i wszystko się ulatnia przez otwory na zewnątrz...szok liczę na waszą pomoc coś muszę z tym zrobić .dziękuję i pozdrawiam danka. A napowietrzanie kotłowni zrobione? Tzw. Zetka? A to obowiązek wg. przepisów zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tedi79 24.11.2010 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Czy na pewno?. Przeczytać cały wątek. Są opisy przeróbki kotła o takiej lub podobnej konstrukcji by uzyskać optymalne spalanie. Bez murowania szamotu się nie obejdzie. Tak właśnie jestem w trakcie czytania (aktualnie 26 strona) także jeszcze trochę mi zejdzie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 24.11.2010 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Akurat to nie do ciebie było, bo wiem, że już czytasz. Chodziło mi raczej o nie wprowadzanie w błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruno62 24.11.2010 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Skoro zostałem wywołany do tablicy.Zdania nie zmienię, nikogo w błąd, moim zdaniem, nie wprowadzam. Do tedi79, jak dojdziesz do listopada 2009 to tam są moje posty opisujące moją przeróbkę identycznego pieca jak Ty masz.Powodzenia w czytaniu, wyciąganiu odpowiednich wniosków i pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 24.11.2010 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Witam was Mam taki problem z moim piecem posiadam piec sas z górnym spalaniem strasznie dymi ,jest regularnie czyszczony co 2 tyg,komin strasznie pokryty sadzą,palę flotem .poradźcie co mam zrobić .piec posiada czujnik temp.sterownik dmuchawę? może założyć jakiś wentylator ssący na komin wydaje mi się że słabo ciągnie ,słaby wyciąg spalin i wszystko się ulatnia przez otwory na zewnątrz...szok liczę na waszą pomoc coś muszę z tym zrobić .dziękuję i pozdrawiam danka. Napisz jak palisz . Wentylatora żadnego na komin bym nie zakładal , raczej ogrzać komin a sam pociagnie. Dmuchawa ustawiona na ile , jaki sterownik? Nie wiem co to jest dokładnie flot (nie paliłem tym) może pomogło by zmienić opał ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 24.11.2010 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Flot to jest błoto z płukania miału. Mówiąc krótko tańszego i gorszego paliwa już kupic się nie da. Do kotłów miałowych tzw dusigrosze wykombinowali,że można palić tym błotem, sposób na w miare poprawne palenie to albo wstawienie rury z dziurkami w palenisko do poziomu rusztu z wyjściem nad zasyp tego błota, góra rury zatkana. Lub wsadzanie drewnianego kołka, zasypanie błota zwanego flotem, poruszanie kołkiem na około i rozpoczęcie palenia, kołek spala się z tym paliwem. W środku powstaje rozżażony krater i paliwo pali sie od środka zasypu w stronę ścianek kotła. Nie mniej w jakies 4lata zarżnięty zostanie kocioł i jak komin z cegły, to równiez mozna spodziewać się kwitnącego grzybka. Woda i błoto to nie paliwa do palenia w kotle, ale mając świadomość, co może się stać wyżej przedstawiłem sposób na w miare poprawnie palenie tego badziewia w konstrukcji miałowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bzykos 25.11.2010 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2010 Witam! Ja mam, mogłoby się wydawać trochę banalne pytanie apropos pompy c.o. Mianowicie czy jest tak,że jeśli mamy załączoną pompę na 3 biegu,to spalimy mniej węgla niż na 1 biegu? Czy to nie ma znaczenia? Bo gdy pompa pracuje szybciej,jest szybszy obieg wody,czyli cieplejsza woda powraca do kotła, powodując tym samym,że kocioł mniej musi podgrzać temp.do żądanej,co za tym idzie spali się mniej opału. Czy tak faktycznie jest czy raczej nie bardzo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikeonak 25.11.2010 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2010 Witam, Mam niestety następujący problem. Z pewnych względów (czas) instalacja CO(miedź, kocioł KWKS kilkuletni) została zrobiona pod chudziakiem (w połowie domu) - okazało się później że trzeba podnieść ostateczny poziom posadzki i tak już wyszło. Rury miedziane pod chudziakiem są w otulinie bez styropianu. Czy jest możliwe że to że piec trzyma o 1/3 krócej niż u mojego szwagra, który miał ten piec wcześniej jest winą takiego usadowienia rur? W tej chwili jestem załamany - bo zasyp ok 40 kg trzyma tylko max 14 godzin przy takich tempreraturach jakie mamy obecnie. Więc co będzie jak przyjdą mrozy to ja nie wiem. Poproszę o jakieś sugestie - kawałek rur mogę jeszcze zaizolować (wsunąć styropian pod rury) bo jest dojście od strony pieca (ale to tylko jakieś 1,5 m) Reszta niestety chyba bez możliwości jakiejkolwiek ingerencji. W przyszłości, w następnym roku planuje przejść an piec gazowy i obawiam się że problem będzie taki sam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 25.11.2010 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2010 bzykos nie potrafię dokładnie tego wytłumaczyć , trzeba poczytać o termodynamice ale zasada jest taka że im wolniej woda krąży tym mniejszą mamy stratę , najlepiej jak działa grawitacja. Bylo to poruszane w tym temacie ale niestety nie wiem na której stronie.mikeonak jeżeli rury masz w otulinie to nie powinno być aż tak wielkich strat ciepła , szukalbym gdzie indziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 25.11.2010 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2010 (edytowane) Aby spalać mało trzeba:- najważniejsza kwestia- mieć dobrą izolację domu - to główny czynnik wpływający na spalanie- mieć odpowiednio kaloryczny opał- umieć dobrać ilość powietrza do zapotrzebowania na ciepło albo mieć dobry sterownik z PID (spalając z nadmiarem powietrza opał będzie dopalony, ale spali się szybciej niż powinien. Tak obrazowo przy nadmiarze powietrza możemy mieć np. CO2 na poziomie np.8% i t.spalin 230st.C - tutaj mamy moc np.20kW, pracujemy z nadmiarem powietrza, mniejsza sprawność spalania, możemy tez mieć dobrze dobrane powietrze, wówczas CO2 np. na poziomie 11% i t.spalin 180st.C, tutaj też mamy moc 20kW, ale już przy wyższej sprawności - CO2 to jedyny gaz, który oddaje ciepło przez promieniowanie, zatem zależy nam na jego wysokim poziomie przy jednocześnie niski CO, dla zasypowych strefa marzeń 0,01%)- zostaje jeszcze konstrukcja kotła i dystrybucja powietrza w tej konstrukcji Co do pompy, jak ciepło rozchodzi się do wszystkich grzejników na 1biegu, to lepiej tak zostawić, jak nie, to na bieg2. Edytowane 25 Listopada 2010 przez Jarecki79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikeonak 26.11.2010 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 (edytowane) bzykos nie potrafię dokładnie tego wytłumaczyć , trzeba poczytać o termodynamice ale zasada jest taka że im wolniej woda krąży tym mniejszą mamy stratę , najlepiej jak działa grawitacja. Bylo to poruszane w tym temacie ale niestety nie wiem na której stronie. mikeonak jeżeli rury masz w otulinie to nie powinno być aż tak wielkich strat ciepła , szukalbym gdzie indziej. Dzięki. Dodałeś mi nieco otuchy bo zdaję sobie sprawę nieodwracalność sytuacji. Dodam tylko że mam do ogrzania 96 m. Dom nieocieplony, nieotnynkowany niestety (wszystko w następnym roku), w tej chwili jestem w trakcie układania waty na stropie. Na przetrwanie piec węglowy dostałem w spadku po siostrze. Jest przewymiarowany pleszewski, nawet może 30kW. Pewnie stąd takie spalanie. Czy uważacie że warto wymienić sterownik na PID? W tej chwili mam zwykłego Protona. Ogień przy spalaniu mam krótki niebieski. Nieszczelność (spora) jest przy tzw odbojniku i za bardzo nie wiem jak to uszczelnić. Reszta wydaje się być dobrze uszczelniona. Czopuch mam do połowy przymknięty. Edytowane 26 Listopada 2010 przez mikeonak dodanie informacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 26.11.2010 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 Drzwiczki zasypowe mogą mieć rozetę i nie muszą być szczelne. Szczelny ma byc popielnik, drzwiczki na ruszcie+ochrona z betonu żaroodpornego oraz szczelne wyczystki. Spalanie się zmniejszy jak docieplisz budynek. Jak masz zwykłego Protona, masz opcję dobrania max. obrotów dmuchawy, nie musi iść na maxa. W ramach pomocy na forum mogę go przerobić za drobną opłatą na taki z pid. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikeonak 26.11.2010 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 Dmuchawa nie idzie na maxa. Mam WPA 120 KL. Ustawiam ją na 15%-40%. W jakim trybie przerabiasz sterownik? Bo opcja wysyłki nie wchodzi w grę - w końcu trzeba palić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 26.11.2010 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 Aby przerobić, musze go mieć, także tylko wysyłka. W kotle można palić bez sterowania, trzeba mieć zwykły termometr, aby pilnować temp na kotle. Można palić tradycyjnie przez lekkie uchylenie dolnych drzwiczek popielnika. Metodą prób dobieramy szczelinę, aby kotła nie zagotować lub nie wygasićJak jest problem pracy pompy C.O. - kabel komputerowy i na stałe w gniazdko. W innym wypadku pozostaje zakup nowego sterownika Proton PID, chyba,że ktoś Ci z forum pożyczy jakiś sterownik na przepękanie tych ok.5dni.Wówczas mogę Twojego Protona przerobić a Ty będziesz miał jakiś model na zastępstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nela84 27.11.2010 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 Witam po dłuższej przerwie, Wczoraj przyszła paczką z termometrem i okazało się, że temp w kominie nie przekracza 300 st, dmuchawa ustawiona na min. obroty. Załadunek ok 20 kg starcza na ok 8 godz., pewnie dlatego , że budynek nie ocieplany i dach bez izolacji. W przyszłym roku to zmienię. Ciekawa jestem czy wg was -fachowców jest to w miarę dobry wynik???Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej9923 27.11.2010 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 Witam po dłuższej przerwie, Wczoraj przyszła paczką z termometrem i okazało się, że temp w kominie nie przekracza 300 st, dmuchawa ustawiona na min. obroty. Załadunek ok 20 kg starcza na ok 8 godz., pewnie dlatego , że budynek nie ocieplany i dach bez izolacji. W przyszłym roku to zmienię. Ciekawa jestem czy wg was -fachowców jest to w miarę dobry wynik??? Pozdrawiam Ja ogrzewam ok 100m kw. ,piwnica i strych nieogrzewany,dom nie ocieplony,instalacja ok 45 letnia ,piec 10kw [typowy smieciuch].golas bez zadnych sterownikow.Wczoraj zasypalem ok 10 kg wegla [rozpalnie od gory].temp, na piecu 60-75.w domu 19-20 st ,czas palenia 12 godz .pozniej zaczelo spadac na piecu ponizej 60st.Odrazu zaznacze ,że nie zawsze tyle mi wyjdzie.Kolezanko nela84 zalecam czytac i jeszcze raz czytac te swietne forum a pozniej tylko proby roznych ustawien i sposobu palenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 27.11.2010 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 nela84 300*C to dość dużo , jeżeli masz tyle w czasie rozpalania to OK ale póżniej temperatura nie powinna przekraczać 100*C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Papolinek 27.11.2010 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 (edytowane) Ponownie mam problem z przewymiarowanym piecem. 200m2 przy piecu 29 kw W tej chwili zdemontowałem szamot w komorze spalania.Kolega doradził mi abymiedzy blacha komory spalania a szamotem dac 1 cm styropian aby uniknac problemu z czyszczeniem smoły przed przyklejeniem szamotu do komory paleniska. Mam zamiar zaczac od poczatku,1 wyczyścic sciany komory paleniska po czym przykleic bezposrednio szamot za pomoca zaprawy szamotowej do blachy paleniska2 czy tez zostawic szczeline miedzu szamotem a blacha komory pieca W jaki sposób ułozyc szamot 1 http://images40.fotosik.pl/403/6261b6c31e847c5cmed.jpg 2 http://images47.fotosik.pl/420/c597bb3e386a0dc1med.jpgobkładajac boczne sciany mam wyciac w szamocie otwoty na dzysze boczne czy tez nie Edytowane 27 Listopada 2010 przez P:)apolinek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.