Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Panowie mam jeszcze pytanko odnośnie mojej instalacji i lokalizacji zaworu mieszającego. Nie jest za bardzo w dobrym miejscu ale gdy instalator mi go montował nie za bardzo byłem w temacie. Teraz przede wszystkim dzięki temu forum i jego założycielowi oraz reszcie fachowców ( Marmark, Mały Mariusz, Kardinale....) jestem o niebo mądrzejszy i myśę, że nie spełnia on w tym miejscu za bardzo swoich możliwości. Proszę o porady jakby dobrze byłoby go przenieść, w które miejsce najlepiej (jak najmniejszym oczywiście nakładem sił i kosztów) i co on wniesie do mojej instalacji i jak wpłynie na spalanie (stałopalność, ochr.kotła....)???? Podziękował

całość inst. góra.jpg

całość inst.lewa strona.jpg

całość inst.prawa strona.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem jeszcze kilka wypowiedzi i postanowiłem jednak spróbować tego spalania górnego. Tak jak pisałem wcześniej UKN 22KW. Umieściłem szamot między wymiennik i wylot do komina, uszczelniłem zaprawą. Na ruszt pod wymiennik postawiłem cegły bez uszczelniania, w sumie po to by nie dostawał się tam węgiel to chyba wystarczy? Zapaliłem od góry... czekamy. Powietrze wtórne dostaje się już istniejącym kanałem., główne pod rusztem wszystko sterowane dmuchawą ze sterownikiem komfort.

 

Edit:

 

Rozpaliło się, z komina leci niestety czarny, siwy dym czyli właściwie bez zmian. Zastanawiam się czy jest to związane ze zbyt małą ilością powietrza głównego czy wtórnego? Dmuchawa jest ustawiona w taki sposób by kręciła się na minimalnych obrotach cały czas i utrzymywała mniej więcej zadaną temperaturę nie przekraczając jej.

 

 

Nie chce na razie rezygnować z dmuchawy, więc nie mogę wykonać dodatkowych otworów powietrza wtórnego w drzwiach, czy KPW. Póki co muszę wykorzystać istniejący kanał, nie wiem tylko czy jest nie za mały. TMK udało się, więc można...

przekroj_ukn.jpg

Edytowane przez arthi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Umieściłem szamot między wymiennik i wylot do komina, uszczelniłem zaprawą. Na ruszt pod wymiennik postawiłem cegły bez uszczelniania, w sumie po to by nie dostawał się tam węgiel to chyba wystarczy? Zapaliłem od góry... czekamy. Powietrze wtórne dostaje się już istniejącym kanałem., główne pod rusztem wszystko sterowane dmuchawą ze sterownikiem komfort.

[...]

 

Zapytam:

 

1 -czy dobrze rozumiem,, że zaślepienie nad wymiennikiem ma jakieś szczeliny,

którymi śmiga powietrze wtórne? Jeśli tak, to jak duże?

2 - ile paliwa zasypałeś?

3 - Jak rozpalałeś to rozległe złoże?

4 - czy zaglądałeś przy rozpalaniu do komory? Jeśli tak, to jakie są płomienie?

5 - czy te dymy widziałeś bezpośrednio po rozpaleniu, czy po dłuższym czasie?

6 - czy złoże pali się nadal, czy może zgasło (ew. zgasiłeś je), jeśli się pali, to czy nadal dymi?

7 - czy cegły na ruszcie dochodzą do tylnej ściany komory, czy jest wolna przestrzeń?

8 - jak pracuje dmuchawa?

 

Na razie tyle

C.

 

edit

Zastanawiam się czy jest to związane ze zbyt małą ilością powietrza głównego czy wtórnego?

Dymienie może być objawem braku powietrza wtórnego lub rozpalenia się złoża punktowo. W tym drugim przypadku ogień zapalony w jednym miejscu zagłębi się pod niepalący się węgiel i grzeje go od dołu dając dymne efekty. Złoże trzeba rozpalać na całej powierzchni.

Edytowane przez coondelboory
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanie jak jak palic ekonomicznie w kotle ogniwo S6wc-13 z sterownikiem SP-01 pomocy spalam około 40 kg węgla na dobę na ogrzanie 120 m 2 powierzchni 2 mieszkań pomocy nic nie wiem do tego sezonu paliłem w piecu kaflowym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanie jak jak palic ekonomicznie w kotle ogniwo S6wc-13 z sterownikiem SP-01 pomocy spalam około 40 kg węgla na dobę na ogrzanie 120 m 2 powierzchni 2 mieszkań pomocy nic nie wiem do tego sezonu paliłem w piecu kaflowym

 

Napisz coś więcej.

Na jakiej temperaturze palisz,

czy budynek jest ocieplony,

Jakim węglem palisz

Palisz sposobem górnym czy dolnym

Palisz ciągle czy cyklicznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

palę na 55 stopni budynek nie jest ocieplony drzwi i okna nowe ,węgiel groszek i trochę dzrzewa palę od dołu teraz jaksą mrozy to ciągle. nie wiem jak dobrze ustawic sterownik.jak ustawic sterownik

nadmuch

czas pracy przedmuchu

czs wyłączenia przedmuchu

zmiana mocy dmuchawy

moc dmuchawy

temperatura załączenia pompy

proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam jeszcze pytanko odnośnie mojej instalacji i lokalizacji zaworu mieszającego. Nie jest za bardzo w dobrym miejscu ale gdy instalator mi go montował nie za bardzo byłem w temacie. Teraz przede wszystkim dzięki temu forum i jego założycielowi oraz reszcie fachowców ( Marmark, Mały Mariusz, Kardinale....) jestem o niebo mądrzejszy i myśę, że nie spełnia on w tym miejscu za bardzo swoich możliwości. Proszę o porady jakby dobrze byłoby go przenieść, w które miejsce najlepiej (jak najmniejszym oczywiście nakładem sił i kosztów) i co on wniesie do mojej instalacji i jak wpłynie na spalanie (stałopalność, ochr.kotła....)???? Podziękował

 

Absolutnie nie jestem fachowcem od tego ale w tej chwili wydaje mi się ze ten zawór jeśli reguluje to temperaturę wody która idzie do bojlera z tym że pompę raczej się montuje na wyjściu z zaworu. Naczynko błędnie podłączone na pewno i może piec rozwalić jak sie za bardzo przymknie zawór i się woda zagotuje. Ogólnie w tej chwili schemat by więcej powiedział ale nie wklejaj go tu tylko pokaż fachowcom z innego forum.

Edytowane przez yareka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj niestety było już ciemno i trudno było ocenić dym i inne. W każdym razie w nocy zgasło, ogólnie do tej pory trzymałem stałą temperaturę w domu, więc od rana mocno grzeję, bo budząc się o szóstej miałem w domu 20 stopni. O pierwszej był jeszcze ogień i 21,5 w domu.

 

Chyba wiem, gdzie jest przynajmniej jeden problem, nieszczelne środkowe drzwiczki! Jakiś czas temu uszkodził się jeden zawias, ale ponieważ nie stanowiło to do tej pory problemu paliłem dalej. Teraz zauważyłem, że w dwie godziny od rozpalenia, gdy prawdopodobnie pali się już cały zasyp, środkowe drzwiczki są ciepłe, otwierając górne dym uchodzi również tymi dolnymi. Do tej pory zdarzało się tylko w momencie gdy piec piec był już mocno przytkany. Pewnie tą nieszczelnością zaciąga również powietrze.

 

 

 

 

@1 -czy dobrze rozumiem,, że zaślepienie nad wymiennikiem ma jakieś szczeliny,

którymi śmiga powietrze wtórne? Jeśli tak, to jak duże?

 

Tak dokładnie jest to kanał wewnątrz komory z wlotem poniżej rusztu, ujście kanału to na oko mniej więcej 4-5cm na 3-4mm. Pod ruszt dostarcza powietrze dmuchawa.

 

 

@2 - ile paliwa zasypałeś?

 

Według producenta komora ma 48dm3, sprawdzałem kiedyś prostą wagą i wchodzi około 30kg gdy nie dosypuję pod samą górę.

 

@3 - Jak rozpalałeś to rozległe złoże?

 

Za pierwszym razem rozpałką do grila, teraz za drugim razem trochę gazet i na to pocięte drewno

 

@4 - czy zaglądałeś przy rozpalaniu do komory? Jeśli tak, to jakie są płomienie?

 

Teraz zajrzałem i wygląda to w ten sposób, że pali się po bokach, środek jest przydławiony popiołem z drewna, gazet. Płomienie dość wysokie z tyłu i pewnie z przodu gdy zamykam drzwiczki, generalnie w rogach paleniska

 

@5 - czy te dymy widziałeś bezpośrednio po rozpaleniu, czy po dłuższym czasie?

 

W mniej więcej dwie godziny od rozpalenia z komina leci, szary, żeby nie powiedzieć biały bardzo delikatny dym.

 

@6 - czy złoże pali się nadal, czy może zgasło (ew. zgasiłeś je), jeśli się pali, to czy nadal dymi?

 

Rozpaliłem około 6 i jest dym jak napisałem wyżej, bardzo delikatny.

 

@7 - czy cegły na ruszcie dochodzą do tylnej ściany komory, czy jest wolna przestrzeń?

 

Cegły na ruszcie postawiłem w taki sposób, by węgiel nie dostawał się za wymiennik, raczej nie dotykają bezpośrednio tylnej ściany komory.

 

@8 - jak pracuje dmuchawa?

 

Minimalne obroty zmienione w ustawieniach serwisowych. Pracuje cały czas nieprzerwanie. W tej chwili zadane 45, utrzymuje 44 na kotle, woda na wyjściu 56. Na dworze -16

 

Dymienie może być objawem braku powietrza wtórnego lub rozpalenia się złoża punktowo. W tym drugim przypadku ogień zapalony w jednym miejscu zagłębi się pod niepalący się węgiel i grzeje go od dołu dając dymne efekty. Złoże trzeba rozpalać na całej powierzchni.

 

Po tym co zaobserwowałem, wszystko wskazuje na to, że gdzieś tutaj jest problem, bo tak jak pisałem cześc złoża jest zakryta popiołem z drewna i gazet, poza tym te wcześniej wymienione drzwiczki. Przy zamkniętych z popielnika i otwarciu górnych, część dymu wydostaje się środkowymi.

 

Gdy chciałem podnieść przed chwilą temperaturę, dmuchawa zwiększyła obroty i dym poleciał tymi drzwiczkami do kotłowni. Tak jak pisałem wyżej, do tek pory zdarzało się to gdy na wymienniku było za dużo sadzy, słaby ciąg, ale czyściłem cały piec dwa dni temu, więc to nie to. Przy rozpalaniu nie było tego problemu, wszystko wskazuje na to, że teraz dymowi łatwiej ujść przez nieszczelność niż pchać się do góry, za słaby ciąg komina? Nie wiem.

 

 

EDIT:

 

Trzy godziny od rozpalenia z komina leci... praktycznie nic nie leci, para to chyba to, mniej niż z komina sąsiada, który ma gazowe, o innym sąsiedzie, który pali w kopciuchu nie wspomnę, lokomotywa! Dmuchawa oczywiście cały czas dmucha, w tej chwili dwa stopnie poniżej zadanej czyli 43 na kotle.

 

Pozostaje sprawa nieszczelnych drzwiczek i co się stanie gdy je uszczelnię.

Edytowane przez arthi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Zapaliłem od góry... czekamy. Powietrze wtórne dostaje się już istniejącym kanałem., główne pod rusztem wszystko sterowane dmuchawą ze sterownikiem komfort....

 

Miałem podobny problem z kanałem i powietrzem wtórnym, powietrze które tam dociera to jest powietrze z popielnika tłoczone przez dmuchawę więc dmucha razem z powietrzem pierwotnym(i to z nadmiarem) bo przecież nie dopuszczasz go stale tylko jak się załączy dmuchawa i przez to też wydaje mi się chłodzi spaliny nei pozwalając sie im dopalić. Do tego powietrze w kanale ma mniejszy opór przepływu niż poprzez przejście przez cały zasyp węgla i wybiera krótszą drogę ;)

Podobną sytuację Last Rico zdiagnozował przy zespolonych drzwiczkach bez uszczelnienia.

Spróbuj zaślepić ten kanał(często jest taka możliwość w samym popielniku). Ja to u siebie zrobiłem tymczasowo wełną i już prawie dwa miechy tak jadę. Powietrze wtórne można testowo dodać przez delikatne(do 5 mm) uchylenie drzwiczek zasypowych i wtedy zobaczysz czy coś sie zmieniło.

Tylko uwaga musisz być przy tym obecny i mocno uważać bo jak Ci fuknie i się drzwiczki otworzą to ...

 

 

Najpierw uszczelnij drzwiczki ;)

Edytowane przez yareka
dopiero doczytałem Twój post
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@yareka

 

Jednego czego się nauczyłem na forum ogrzewanie i z tego wątku, że dmuchawa musi działać cały czas, nie ma nic gorszego niż zamknięcie dopływu powietrza, więc powietrze pod ruszt u mnie tłoczone jest cały czas, a tym samym kanałem dostaje się powietrze wtórne.

 

Kiedyś cieszyłem się jak dziecko gdy dmuchawa prawie się nie włączała i z komina nie ma dymu, problem w tym, że to co nie wyleciało zostawało w piecu na wymienniku, w komorze zasypowej, oblepiało komin. Powietrze musi być inaczej nie ma spalania, wszystko jest napisane w tym wątku.

 

 

Na razie jest pełen sukces, tj. z komina leci para, praktycznie nic nie widać, ale to w trzy godziny od rozpalenia, poza tym pali się już chyba cały zasyp,chyba za szybko.

 

Jak napisałem, w poniedziałek zajmę się drzwiczkami i zobaczymy co wtedy. Raczej zostawię ten kanał, bo chyba się sprawdził, tj. dmuchawa dmucha, a z komina nic nie leci. Normalnie przed przeróbką nawet na minimalnych obrotach leciał brązowy, może nawet czasami żółto brązowy dość gęsty dym.

 

EDIT:

 

Cztery godziny od rozpalenia na dworze -12, w domu 21,5 dmuchawa się kręci. Jeśli dobrze pamiętam to minimalne 12%, praca ciągła, zwana histerezą 2 stopnie. Zadane 45, na kotle 44, w obiegu 57.

 

Na zewnątrz wygląda jakbym w ogóle w piecu nie palił, co chyba też nie jest zbyt dobre. Pisałem wcześniej, przed przeróbką, a nawet jeszcze w dwie godziny od rozpalenia przy takich obrotach to leciał dym z komina. Sam już nie wiem czy się cieszyć, czy znowu martwić, już wolałem jak było widać parę.

 

Nie wiem czy to ma znaczenie. Na strychu, powyżej poddasza komin nie jest ocieplony, goła cegła.

Edytowane przez arthi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

palę na 55 stopni budynek nie jest ocieplony drzwi i okna nowe ,węgiel groszek i trochę dzrzewa palę od dołu teraz jaksą mrozy to ciągle. nie wiem jak dobrze ustawic sterownik.jak ustawic sterownik

nadmuch

czas pracy przedmuchu

czs wyłączenia przedmuchu

zmiana mocy dmuchawy

moc dmuchawy

temperatura załączenia pompy

proszę o pomoc

 

 

Niestety nie znalazłem nic odnośnie sterownika jaki masz.

Moge jedynie polecic sterownik z algorytmem zPID ,sterownik sam operuje siła nadmuchu dobierając ja odpowiednio do utrzymania zadanej tęperatury w ryzach.bład utrzymania temperatury 1stopień.

 

Być moze problem zbyt duzej ilości spalanego opału lezy po stronie silnego nadmuchu,zbyt dłógoch przerw co za tym idziewachania teperatury spada z 55 do 50 lub niżej.

Przedstaw jak wyglądaja obecne ustawienia sterownika,ile stopni masz na sterowniku podczas ponownego załanczania sterownika(byćmoze po załonczeniu sterownika teperatura moze spaśc o jeszcze 2 stopnie zanim piec sie wybudzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@yareka jest możliwość blokowania w popielniku, dziękuję za radę z pewnością sprawdzę!

 

Ten UKN to teoretycznie też taki miałowo-węglowy, stąd te kanały. Teraz już wiem, że tak naprawdę to producentowi wyszło takie niewiadomi co. Palę oczywiście orzechem.

 

EDIT:

5 godzina. Z komina w dalszym praktycznie nic się nie unosi, temperatura zadana 45, temperatura na piecu 45, na wyjściu prawie 60. Z obawy przed wybuchem gazów po zatrzymaniu się dmuchawy zmieniłem dotychczasowe ustawienia przedmuchów na 3m 5s, tak by na czas wypalone zostały zgromadzone gazy.

 

Dotychczas przy starej metodzie palenia nie zdarzały mi się wybuchy, tylko podczas gwałtownego otwierania drzwiczek, nawet nie wiedziałem, że coś takiego może wystąpić w czasie pracy i przedmuchy miałem co 20m na 5s. Odkąd się dowiedziałem, wolę dmuchać na zimne.

 

EDIT:

 

Szósta godzina. Dobrze, że ustawiłem częstsze przedmuchy. Na kotle 45, zadana 45, prawie 60 woda na wyjściu. Dmuchawa pracuje w trybie nadzoru, więc w ciągu tej godziny temperatura musiała skoczyć na 46. Zacznie normalnie pracować, gdy temperatura spadnie do 44. Z komina ponownie nie unosi się najmniejszy dym, nie wiem jak w czasie przedmuchu.

Edytowane przez arthi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...