Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

To przynajmniej napisz mi jak uszczelniłeś te kształtki ceramiczne, aby się nie wychładzały, a co za tym idzie nie oddawały ciepła do otoczenia?

 

Wełna mineralna plus przekładki z paru warstw folii aluminiowej.

Swoją droga przydałby się tam płaszcz wodny plus izolacja, czyli tak jak w normalnym kotle.

Nie przeszkadza mi to o tyle, że mam potrzebę grzania tego warsztatu- kotłowni.

 

Rzeczywiście "niechcący" mam tam fajne rozwiązania m.in właśnie wspomniany ruszt i wygodne usuwanie popiołu, kilkustopniowe plus dokładne dozowanie powietrza pierwotnego a tym samym mocy paleniska, możliwość spalania podłych gatunków węgla (także miału, zrębek, trocin nawet wilgotnych) dopływ powietrza wtórnego i mieszanie z palnym gazami, dopalanie w ceramicznym kanale. Usuwanie lotnego popiołu spod wymiennika, czyszczenie

rurek wymiennika od góry po otwarciu pokrywy, także pod tą pokrywą wgląd do czopucha (przydaje się w okresach wiosna- jesień w czasie rozpalania przy pogorszonym ciągu komina, przez włożenie tam zapalonej gazety).

Przyjazny kociołek na ciężkie czasy. Bez prądu.

izol.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

@mariusz112

Ten twój kociołek to trudny przypadek. On zachowywałby się dobrze, jakbyś stale siedział w kotłowni i poprawiał paliwo na ruszcie, żeby nie wypalały się dziury w cienkiej warstwie węgla. Nie wiem, czy postawisz takie przegrody i uszczelnienia, jak zaproponowałem, ale nawet one raczej nie sprawią, że będziesz palić całkowicie bezdymnie. Przeszkadzać będzie pierwszy wymiennik, wiszący bezpośrednio nad ogniem i chłodzący płomień. Ale próbować na pewno warto.

 

C.

ps. napisz, co sprawdzałeś i jakie to dawało skutki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

komora załadunkowa jest spora

 

No to działaj. Od wlotu drzwiczek (tych przed rusztem) do tyłu komory z pozostawieniem tam ok. 15 cm przelotu. Styk z obudową kotła musi być uszczelniony. Na górną płaszczyznę kanału możesz położyć kilka (-naście) cegieł.

 

Sam wlot od przodu możesz lekko zredukować. Niezłym rozwiązaniem jest dołożenie (przedłużenie) przez wlotem rodzaju półki (poza obrys kotła), może się przydać.

Musisz się tylko liczyć z lekką niedogodnością obsługi, ale to da się opanować.

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coondelboory

to potwór a nie kocioł .Walczę z nim już rok bez skutku .

Przegrodę stawiałem pod 2 i 3 wymiennikiem zatykając również ruszt za

zmieniał się czas spalania no bo i opału więcej wchodziło

Dym ciągle taki sam

Postawiłem tak na sucho cegły pod 3 wymiennikiem z otworem ala palnik

dym ciągle widoczny a smoła lała się po ścianach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wkleiłem...

 

Normalnie: obsługujesz wyłącznie poprzez te dolne drzwiczki, zapominasz o górnych.

Rozpalasz na ruszcie (który wcześniej możesz zakryć częściowo lub całkowicie blachą) przesuwasz żar do tyłu, dokładasz od przodu opał

no i pali się stopniowo od tyłu do przodu, a póżniej po odgazowaniu odwrotnie, z dobrym dostarczaniem powietrza poprzez wlot.

Potem przy każdym nowym załadunku przesuwasz żar do tyłu i ... tak dalej. Fajnie wygląda, jak od przodu wlotu jest półka, możesz położyc dłuższe polana i potem w miarę wypalania wsuwać do wnętrza.

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

W piątek przyjechał zamówiony przeze mnie kocioł CO, robiony na zamówienie i z dodatkowymi moimi uwagami, wykonany przez lokalnego wytwórce. Kocioł 17KW, do ogrzania dom ok. 150m2 z 2001 roku pustak 25cm + ocieplenie styropianem 10cm. Na poniedziałek planuję koniec instalacji i pierwsze odpalenie metodą LastRico.

Ma pytanie co do miarkownika ciągu powietrza, co wybrać mechaniczny np. Regulusa czy lepiej może wybrać elektroniczny o nazwie UNISTER, produkowany przez wrocławską firmę. Słyszałem, że mechaniczne są nie dokładne, temperatura na kotle różni się nawet o 20 st od zadanej ale za to działają wolniej, co ponoć lepiej wpływa na proces spalania w górnialu. Elektroniczny działa szybko otwiera klapkę na maxa w ok. 4 sekundy, dodatkowo ma wiele innych przydatnych funkcji jak np. zamykania klapki w przypadku braku prądu, steruje pompą obiegową, co 5min robi przedmuch tak aby nie zgasło w palenisku. Jakie macie doświadczenia z używania miarkowników?

Z góry dziekuję i pozdrawiam.

Nanosat66

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hes

Już jestem bliże jak zamocować te 4 wiszące cegły i czym je uszczelniłeś

 

One nie wiszą, są oparte na pionowych cegłach (płytkach). W cegłach warto wyciąć krawędzie (zamki) żeby całość tunelu nie rozjechała się.

Szczeliny miedzy cegłami a ścianka kotła muszą być wypełnione zaprawą z gruzem szamotowym. Nic nie jest łatwe, bez wcześniejszej praktyki może być pod górkę.

Dorzucam bez przekonania jeszcze jedno rozwiązanie- spawany kombinowany wlot do wrzucania opału. Czuję, że znowu niewiele zrozumiesz...

Ale nie poddawaj się.

kociol.JPG

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdawało mi się, że masz już efekty mniej więcej takie, jakich szukałeś?

 

C.

Okazuje się, że nie... Wcześniej nie do końca byłem świadomy jak powinno wyglądać palenisko, czyli niebieskie, niskie wędrujące płomienie. U mnie występują punktowo wysokie jakby w palniku na gaz, a część paleniska jest przykryta zwęglonym drewnem i dymi. Tylko gdzieniegdzie pojawiły się właśnie takie niskie płomyki, ale duża część zasypu jest nieaktywna, dymi.

 

Za kilka godzin po wygaśnięciu spróbuje jeszcze raz, może za dużo węgla, za grube drewno?

Edytowane przez arthi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, że nie... Wcześniej nie do końca byłem świadomy jak powinno wyglądać palenisko, czyli niebieskie, niskie wędrujące płomienie. U mnie występują punktowo wysokie jakby w palniku na gaz, a część paleniska jest przykryta zwęglonym drewnem i dymi. Tylko gdzieniegdzie pojawiły się właśnie takie niskie płomyki, ale duża część zasypu jest nieaktywna, dymi.

[...]

 

Z tego co pamiętam, masz dość rozległy ruszt? Czy próbowałeś ograniczania powierzchni zasypu kartonem zasypanym popiołem? Przed rozpaleniem kładziesz na załadowany węgiel pasy kartonu (dwa lub cztery) tak, żeby zostawić niezaduże wolne pole, karton obsypujesz warstwą popiołu (tak ze 3-4cm) do samych ścianek kotła. Na środek układasz drewno i odpalasz. Wtedy gazy z węgla nie mogąc uciec przez karton i popiół idą przez to okno i tam się palą. Wskazane, żeby w to okno była wycelowana dysza powietrza wtórnego.

Piszę o tym, bo z opisu wydaje mi się, że u ciebie na tym dużym złożu gaz się za bardzo rozcieńcza i chłodzi. Dlatego nie odpala "dymów".

Możliwe poza tym, że węgiel puchnie i się spieka - powstają miejsca niedrożne dla powietrza oraz kanały i stąd te efekty "palnika".

Popróbuj z ograniczaniem pola, koszt niewielki.

 

C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coondelboory

to potwór a nie kocioł .Walczę z nim już rok bez skutku .

Przegrodę stawiałem pod 2 i 3 wymiennikiem zatykając również ruszt za

zmieniał się czas spalania no bo i opału więcej wchodziło

Dym ciągle taki sam

Postawiłem tak na sucho cegły pod 3 wymiennikiem z otworem ala palnik

dym ciągle widoczny a smoła lała się po ścianach

 

Dobrze, rozumiem, że proponowaną przez mnie konfigurację przegrody pod drugim wymiennikiem z zaślepieniem rusztu za przegrodą przerabiałeś. Odpalałeś go przy tym od dołu czy od góry? Co się wtedy działo? Ile paliwa doń ładowałeś? Jeśli odpalałeś od góry - Czy ograniczałeś przy odpalaniu pole zasypu ? Jak robiłeś to odpalenie - czy przykrywałeś drewnem i rozpałką całą powierzchnię węgla, czy tylko fragment?

Na razie tyle mi przychodzi do głowy :)

 

C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...