Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

bt9

 

marcinek84

Jeśli pali się kiepsko i jest widoczny dym z komina to wymiennik należałoby czyścić codziennie.

Również codziennie zaglądałbym do poziomego odcinka rury spalinowej (tej nad drzwiami). Jak Ty to czyścisz?

Przydałoby się tą rurę ocieplić.

Zrób próbę z innym opałem (np. groszkiem) tak jak koledzy już sugerowali. To musi potrwać kilka dni, zeby wyciągnąć jakieś wnioski.

 

Nie dziwię się, że kocioł Ci wybucha skoro dosypujesz miału. Można to robić małymi porcjami, ale węgla (powiedzmy małą szufelkę). Wrzucenie 10 kg miału na żar musi spowodować wybuch!

 

Jeszcze uwagi do instalacji: ona jest zamknięta? Producent dopuszcza taką pracę kotła? Jeśli tak, to czy instalacja posiada wszystkie niezbędne elementy, np. wężownicę schładzającą?

Jeśli jest to "radosna twórczość" to wezwij profesjonalnego instalatora i zleć mu przeróbkę zgodną z przepisami. Nieprawidłowo wykonana instalacja jest śmiertelnie niebezpieczna. A zawory bezpieczeństwa lubią się zaciąć :-(

 

co do rury to na kolanku jest klapka, którą mogę otworzyc w celu czyszczenia rury, aczkolwiek nie robiłem tego jeszcze. instalację robili mi profesjonalni serwisanci, jet ona zamknieta,tyle wiem, jednak niewiem czy posiada ona wężownice schładzającą.

 

napisałeś jeszcze o ociepleniu rury, ale dzięki niej mam cieplutko w garażu, a izolując ją zyskam na sprawności pieca?

 

co do dosypywania dużej ilości miału na żar, już więcej tego nie powtórze, mój błąd, człowiek się uczy na swoich błędach, a ja nie mam żadnego doświadczenia z paleniem.

 

padły też wyżej opinie, że mam za mały kocioł jak na mój dom, Jarecki79 źle zrozumiałeś, na stronie było że ten piec obsłuży dom 130m2 nieocieplony,, ja natomiast mam ten metraż,ale za to z ociepleniem (styropian 10cm, wełna 15 i 5cm), wiec według danych mieszcze się w tabeli z samego brzegu. fakt instalatorzy polecali mi piec 20-25kw, ale że taki mi się trafił 16kw, to się skusiłem na niego.

 

spróbuje jeszcze z innym paliwem, kupie pakowany fabrycznie groszek w markecie, inny miał, z innego składu, potestuje nie zmieniajac zadnych ustawień,jak palę obecnie, zapiszę wyniki i wyciągne wnioski z doświadczeń.

 

reasumując czeka mnie chyba inwestycja w nowy piec na przyszły sezon. ale tak na szybko policzyłem, według danych, które podał Jarecki79:

przykładowo: przy piecu 20kw o zasypie 45kg, zasypię go 1,5x taką ilością miału jak teraz spalam (30kg w 5h), to jeśli spalanie tych 45kg wzrośnie mi 1,5x czasowo czyli będzie to jakies 7,5h palenia, czy poprostu nie wydłużam tylko czasu palenia pełnego zasypu ,bo piec na więcej pozwala? czy może większym mocą piecem po prostu będe dłużej palił (nie tak jak matematycznie wyżej policzyłem) a faktem,że będzie miał więcej mocy i nie bedzie pracował na najwyższych obrotach, przez co spali ten zasyp nie w te 7,5h a np 10h.

w skrócie chodzi mi o to czy jak wymienie na większy piec, to jego sprawnosc tylko wzrośnie przez jego większą możliwosc zasypową? czy ta druga opcja? proszę o rozwianie moich wątpliwości.

 

P.S do Marmark:

pisałeś że posiadasz kociołek PER ECO, właśnie taki dzis oglądałem w pewnym markecie 24kw, możesz go polecic? ale tak porównuje wymiary pieca i niewiele są wieksze od wymiarów mojego ZĘBCA , wys 10cm na rzecz PER ECO, szer 5cm więcej ,głębokosci podobne. skąd więc te 8kw więcej sie bierze? poniżej linki do pieców.

http://www.per-eko.pl/?ksw-24,35

http://www.zebiec.com.pl/kotly-co/wybierz-model/kmw

Edytowane przez marcinek84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większe kotły mają przeważnie większą sprawność ze względu na większą powierzchnię odbioru ciepła. może się okazać że wydłuży się stałopalność większa moc pozwoli na szybsze zagrzanie wody i kocioł szybciej przejdzie na podtrzymanie. Mniejszy będzie się wytężać żeby osiągnąć i utrzymać zadaną temperaturę. Jak będziesz kupować w hipermarkiecie to szukaj suchego ekogroszku. U mnie w okolicy mają 3 rodzaje ekogroszku w castoramie, nie nabieraj się na wysoką cenę kup ten tańszy. Wydaje mi się że to jedno i to samo tylko cena różna tak samo się pali tyle samo trzyma i taki sam popiół... Rura ocieplona będzie mniej sadzy łapać do komina dotrą spaliny o wyższej temp. co sprzyjać będzie ciągowi. Na spalanie ma wpływ wiele czynników nikt Ci nie powie że spalisz tyle i tyle. Może się okazać że kocioł masz dobry tylko paliwo nie takie. Skoro ma 16 KW ( nie wiem dlaczego do tej pory myślałem że ma 24KW ) to taką moc osiąga przy paliwie podstawowym i o odpowiedniej kaloryczności. jeśli teraz masz brudny wymiennik, nieszczelności, duży ciąg kominowy. za dużo grzejników itd. to faktycznie może się okazać iż miałem nie osiągniesz zadawalających wyników, uwierz miał jest jednym z najgorszych paliw a na dodatek Twój kocioł może go spalać ale nie jest w stanie go w pełni wykorzystać... Ach długo by można pisać ...

Sprawdziłeś szczelność drzwiczek? Dmuchawa nie przeciąga Ci powietrza? Odnoszę wrażenie że nie wdrażasz w życie wskazówek jakie tu dostajesz i uparcie próbujesz osiągnąć coś co jest nie możliwe przy Twoich warunkach technicznych i jakościowych.

Kup 10 kg worek węgla i 25kg worek ekogroszku, bezpośrednio na ruszt wsyp połowę węgla a na węgiel połowę ekogroszku podpal to od góry oczywiście.

Dmuchawa na jak najmniejszą wydajność, myślę że przysłonięcie dmuchawy w 70% nie będzie przesadą. obserwuj ogień z drewna nie powinien być rozdmuchiwany, powinien się palić pewnie ale nie z nadmiernym wymuszeniem przez dmuchawę. Dlaczego ano dlatego że jak dopalisz dmuchawę przeciągniesz przez kocioł duże ilości powietrza które jest nie potrzebne w takich ilościach do spalania dawki paliwa, będzie tylko wychładzać kocioł, przez co nie osiągnie temp. zadanej tak szybko jakby mógł więc będzie dmuchać ile wlezie. To tak jakby dmuchać w dziurawy żagiel.

 

A tak naprawdę gdybyś przeczytał wątek przynajmniej do 30-40 strony wiedziałbyś na co zwrócić uwagę, tutaj kolega LAST RICO przedstawił zasady spalania różnych paliw w bardzo przejrzysty i przystępny sposób, masz opisane budowy różnych kotłów i sposoby ich modernizacji...

Jak dla mnie moc kotła masz odpowiednią, chyba że mieszkasz na jakimś wydmuchowisku a dom mimo ocieplenia posiada mnóstwo mostków cieplnych ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie mareczek84 nie ma za "małego"kotła a już na pewno to nie jest przyczyna duzego spalania.Bo nawet jakby pracował ciagle na maxa to spalanie rzedu 4kg miału na godz. to duzo za duzo.Tak jak kolega Paweł uwazam ze zadajesz pytania a jak dostajesz odp.to nie próbujesz je wdrozyc w zycie.

1.uszczelnienie

2.wyczyszczenie kotła,rury spalinowej i komina

3.zmiana paliwa ktora wg mnie jest jak najbardziej zasadna

Zakładając że opał jest ok to gdzieś te ciepło musi sie podziewać i własnie dlatego warto zmierzyc temp na powrocie wody.Jak np masz powrotna duzo za niska to by oznaczało że dom masz kiepsko ocieplony albo inaczej masz mostki termiczne.Przy sterownikach jest tak duzo mozliwosci blędnych ustawień że proponuje ci po raz który : kupujesz "normalny"orzech i palisz na próbe ręcznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcinek84, dlaczego jesteś uparty? Ja Tobie doradzałem, inni też, a Ty nadal zamierzasz testować inny miał lub węgiel sortymentu groszek. Przeczytaj instrukcję obsługi kotła, a zobaczysz jakie powinno być paliwo podstawowe (węgiel sortymentu orzech I...?). Pozdrawiam

 

wg instrukcji: ,,paliwem podstawowym jest miał węglowy sortymentu miał I lub miał II..."

 

a co do porad na forum już niewiem czego się łapac, więc nie dziwcie się , ze nie stosuje się do nich. na poprzedniej stronie były sugestie typu za mały piec, na tej już ze piec jest dobry, sam już niewiem kogo słuchac, mam mętlik w głowie.

 

co do mojej instalacji: mam 11 grzejników, 3 pomieszczenia z podłogówką, dom o wymiarach podstawy 9x11, parter plus użytkowe poddasze i stryszek. z moich obliczeń sam dół ma ok 100m2, niewiem o co chodzi ze w projekcie jest podane 120m2 powieszchni, ale według obliczeń na dole mam ok 100 i góra 70m2, co razem zmieści się w 200m, czyli wnioskuje że piec jest za mały i chyba przystane na jego wymianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam takie pytanka: czy ekonomiczniej jest ładować do kotła na raz np. 40kg węgla, czy lepiej podzielić na dwa załadunki po 20kg. Ktoś to może testował? W tej chwili ładuje 20kg i pali się około12 godzin przy -15 na zewnątrz. Czy ładując 40 kg naraz wytrzyma 24h???

I jeszcze jedno. Teraz mam zmniejszony ruszt szamotem bo lepiej się pali na niższej temp. Ale przy obecnych temp zew potrzebuje mieć na kotle 50* i mógłbym ten szamot wyjąć i też będzie się ładnie palić. Tym samym wzrosła by moc kotła. Czy wtedy ta sama ilość węgla będzie się palić dłużej (bo wzrośnie powierzchnia odbioru ciepła). Czy dobrze rozumuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg instrukcji: ,,paliwem podstawowym jest miał węglowy sortymentu miał I lub miał II..."

 

a co do porad na forum już niewiem czego się łapac, więc nie dziwcie się , ze nie stosuje się do nich. na poprzedniej stronie były sugestie typu za mały piec, na tej już ze piec jest dobry, sam już niewiem kogo słuchac, mam mętlik w głowie.

 

co do mojej instalacji: mam 11 grzejników, 3 pomieszczenia z podłogówką, dom o wymiarach podstawy 9x11, parter plus użytkowe poddasze i stryszek. z moich obliczeń sam dół ma ok 100m2, niewiem o co chodzi ze w projekcie jest podane 120m2 powieszchni, ale według obliczeń na dole mam ok 100 i góra 70m2, co razem zmieści się w 200m, czyli wnioskuje że piec jest za mały i chyba przystane na jego wymianie.

 

I wszystko jasne...

 

Masz kawał chałupy do ogrzania a twój kocioł jest na to za mały. Gdyby uśrednić moc grzejników do 1KW to masz już 11KW obciążenia + podłogówka i potencjalny bojler dołożyć dzisiejsze temperatury zewnętrzne i to że paliwem jest miał... fiu fiu. ZA MAŁY KOCIOŁ

W tej chwili proponuję Ci pozakręcać grzejniki w pomieszczeniach gdzie ich nie potrzebujesz by max ograniczyć pobór ciepła. Tylko nie tam gdzie mogą zamarznąć. W garażu możesz okryć grzejnik kocem co ograniczy pobór ciepła. Może w ten sposób będziesz mieć ciepło przynajmniej teraz w sypialni...

Żeby uzyskać tyle mocy co ci potrzeba z tego kociołka który masz musisz w nim ostro hajcować, a co za tym idzie jego sprawność gwałtownie spada. Wymiennik nie jest w stanie odebrać mocy bo jest za mały, większość ciepła ulatuje Ci w komin... To moje domniemania i mogą nie być w 100% trafne ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjechaliśmy wreszcie ze świąt ! Fajnie było. Naprawdę, super !!!

Garaż, autko trochę zebrać ze śniegu, jeszcze tylko bagażnik i o.k.

Wszędzie dobrze - ale najlepiej w domu, wiecie sami jak jest hehee....

 

Żona i dwie córki. W domu zimno jak pieron, w końcu kilka dni nas tu nie było.

Czuję nacisk rodzinki i idę palić w piecu. Jak najszybciej bo zimno okropnie...

Jeszcze trochę, jeszcze z pół godzinki i będzie nam wszystkim ciepło...

---------

 

29 grudzień 2010 r. Polskie Radio PR 1 godzina 10:00.

Dzisiaj podczas rozpalania w domowym kotle C.O. zginął młody mężczyzna.

Kilka dni przerwy spowodowało zamarznięcie wody w domowej instalacji (Ikorek).

Kiedy gospodarz rozpalił w kotle, para wodna zrobiła z kotła... bombę parową

i wybuchający kocioł ZABIŁ przebywającego w kotłowni młodego mężczyznę.

Straż gasiła płonący węgiel rozrzucony po całej kotłowni aby nie zapalił domu !!!

 

Czasu nie mam, ale to musiałem napisać.

Koledzy moi kochani. Chrońcie siebie i swoją rodzinę. Przeżyjmy tę zimę

(oraz następne oczywiście też). Pozdrowienia dla WSZYSTKICH.

Miejcie się na baczności. Kocioł może być niebezpieczny !!

Edytowane przez Last Rico
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wszystko jasne...

 

Masz kawał chałupy do ogrzania a twój kocioł jest na to za mały. Gdyby uśrednić moc grzejników do 1KW to masz już 11KW obciążenia + podłogówka i potencjalny bojler dołożyć dzisiejsze temperatury zewnętrzne i to że paliwem jest miał... fiu fiu. ZA MAŁY KOCIOŁ

W tej chwili proponuję Ci pozakręcać grzejniki w pomieszczeniach gdzie ich nie potrzebujesz by max ograniczyć pobór ciepła. Tylko nie tam gdzie mogą zamarznąć. W garażu możesz okryć grzejnik kocem co ograniczy pobór ciepła. Może w ten sposób będziesz mieć ciepło przynajmniej teraz w sypialni...

Żeby uzyskać tyle mocy co ci potrzeba z tego kociołka który masz musisz w nim ostro hajcować, a co za tym idzie jego sprawność gwałtownie spada. Wymiennik nie jest w stanie odebrać mocy bo jest za mały, większość ciepła ulatuje Ci w komin... To moje domniemania i mogą nie być w 100% trafne ...

 

ja również to obstawiam i moi instalatorzy również. dziś rozaliłem piec do temp zadanej 65st, dmuchawa stanęła, ale temp podskoczyła jeszcze do 70st, włączyłem pompe do bojlera CWU , na którym było ok 20st. w momencie temp na piecu zaczeła spadac do 58-56st, wentylator się włączył i powoli rosło do temp zadanej. takie coś chyba świadczy jak mocno obciąża mój piec ogrzanie bojlera z wodą. wydaje mi się że nie powinno tak gwałtownie spadac. podobnie jest jeśli pompa bojlera nie jest załączona, pracuje sama pompa C.O, po osiągnięciu temp zadanej, długo się ona nie utrzymuje i wentylator musi ciągle pracowac, to chyba świadczy o słabości kociołka?

chyba zamiast nowego tv bede musiał kupic nowy piec i nie ma innych możliwości mi się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wszystko jasne...

 

Masz kawał chałupy do ogrzania a twój kocioł jest na to za mały. Gdyby uśrednić moc grzejników do 1KW to masz już 11KW obciążenia + podłogówka i potencjalny bojler dołożyć dzisiejsze temperatury zewnętrzne i to że paliwem jest miał... fiu fiu. ZA MAŁY KOCIOŁ

W tej chwili proponuję Ci pozakręcać grzejniki w pomieszczeniach gdzie ich nie potrzebujesz by max ograniczyć pobór ciepła. Tylko nie tam gdzie mogą zamarznąć. W garażu możesz okryć grzejnik kocem co ograniczy pobór ciepła. Może w ten sposób będziesz mieć ciepło przynajmniej teraz w sypialni...

Żeby uzyskać tyle mocy co ci potrzeba z tego kociołka który masz musisz w nim ostro hajcować, a co za tym idzie jego sprawność gwałtownie spada. Wymiennik nie jest w stanie odebrać mocy bo jest za mały, większość ciepła ulatuje Ci w komin... To moje domniemania i mogą nie być w 100% trafne ...

 

ja również to obstawiam i moi instalatorzy również. dziś rozaliłem piec do temp zadanej 65st, dmuchawa stanęła, ale temp podskoczyła jeszcze do 70st, włączyłem pompe do bojlera CWU , na którym było ok 20st. w momencie temp na piecu zaczeła spadac do 58-56st, wentylator się włączył i powoli rosło do temp zadanej. takie coś chyba świadczy jak mocno obciąża mój piec ogrzanie bojlera z wodą. wydaje mi się że nie powinno tak gwałtownie spadac. podobnie jest jeśli pompa bojlera nie jest załączona, pracuje sama pompa C.O, po osiągnięciu temp zadanej, długo się ona nie utrzymuje i wentylator musi ciągle pracowac, to chyba świadczy o słabości kociołka?

chyba zamiast nowego tv bede musiał kupic nowy piec i nie ma innych możliwości mi się wydaje.

 

 

29 grudzień 2010 r. Polskie Radio PR 1 godzina 10:00.

Dzisiaj podczas rozpalania w domowym kotle C.O. zginął młody mężczyzna.

Kilka dni przerwy spowodowało zamarznięcie wody w domowej instalacji (Ikorek).

Kiedy gospodarz rozpalił w kotle, para wodna zrobiła z kotła... bombę parową.

Kocioł ZABIŁ ZABIŁ... ZABIŁ !!! przebywającego w kotłowni młodego mężczyznę.

Straż gasiła płonący węgiel rozrzucony po całej kotłowni aby nie zapalił domu !!!

 

Czasu nie mam, ale to musiałem napisać.

Koledzy moi kochani. Chrońcie siebie i swoją rodzinę. Przeżyjmy tę zimę !!!!

(oraz następne oczywiście też). Objawię się niebawem. Pozdro dla WSZYSTKICH.

Miejcie się na baczności. Kocioł może być niebe...spie....czny !!!!!!! Siema.

 

Last Rico

 

:( [*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po przerwie świątecznej i muszę powiedzieć,że moje problemy są jeszcze większe jak przed świetami.Postanowiłem jeszcze raz poprawić moje przeróbki,rozebrałem wszystko i wykleiłem na nowo szamotem jak pisałem wczesniej.Nasypałem około 20kg orzecha następnie grube drewno,papier , szczapy i ognia.Klapę PG uchyliłem około 3mm przy włączonym miarkowniku,aby rozpalało się wolno przed rozpaleniem temp. na kotle 45*C,rozpaliłosię ładnie,aż chuczało(wczesniej wyczysciłem komin i rure łączącom kocioł z kominem ceramicznym fi180mm wysokości 8m.Wszystko było pięknie do momentu rozpalenia się wegla,zaczeła się produkcja żółtego dymu i smrodu na całą wieś.Wróciłem do klapki PW w górnych drzwiach i nad opałem nic się nie pali tylko chwilami,a najczęsciej fuka.Widzę że wrócił założyciel tego tematu i może on powie co jest przyczyną produkcji ogromnych ilosci dymu.Pisałem wczesniej ,że jak uchyle środkowe drzwi to lepiej się dopalją gazy i mniej kopci.Jak podać to p.........e PW?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z bojlerem to nie do końca jest tak jak piszesz. Bojler jeśli jest z wężownicą to jej moc może wynosić około kilkunastu KW, te z płaszczem wodnym potrafią odbierać ponad 20KW mocy. Jeśli temp. bojlera wynosiła 20 st. to nie dziw się że w chwili włączenia pompy na C.W.U. nagle spadła temp kotła, przy takiej różnicy temperatur i mocy odbiorczej bojlera musiała raptownie spaść temp. kotła.

Możesz spróbować ograniczyć moc pobieraną z kociołka tak jak pisałem w poprzednim poście. przynajmniej nagrzejesz jakieś najważniejsze pomieszczenia i zaoszczędzisz opał bo przy wykorzystaniu 100% mocy nie palisz ekonomicznie. To tak jak z samochodem jeśli będziesz mieć non-stop gaz do dechy to i w baku będziesz mieć wir.

Jeśli planujesz kupić nowy kocioł ( raczej przymus ) dobrze policz moc grzejników. kociołek nie może być ani przewymiarowany ani za mały tej ostatniej przypadłości jesteś ofiarą. Przewymiarowany kocioł będzie dusił paliwo przez co może się smolić. A najlepiej jak przeczytasz ten wątek, założyciel sypie wiedzą w bardzo przyswajalny sposób. Pomoże Ci to uniknąć błędów jakie popełniają niedoświadczeni "palacze". Nie koniecznie cały ale tak do 70-80 strony. Zawarte jest tu prawie wszystko co warto wiedzieć kupując kociołek ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z bojlerem to nie do końca jest tak jak piszesz. Bojler jeśli jest z wężownicą to jej moc może wynosić około kilkunastu KW, te z płaszczem wodnym potrafią odbierać ponad 20KW mocy. Jeśli temp. bojlera wynosiła 20 st. to nie dziw się że w chwili włączenia pompy na C.W.U. nagle spadła temp kotła, przy takiej różnicy temperatur i mocy odbiorczej bojlera musiała raptownie spaść temp. kotła.

Możesz spróbować ograniczyć moc pobieraną z kociołka tak jak pisałem w poprzednim poście. przynajmniej nagrzejesz jakieś najważniejsze pomieszczenia i zaoszczędzisz opał bo przy wykorzystaniu 100% mocy nie palisz ekonomicznie. To tak jak z samochodem jeśli będziesz mieć non-stop gaz do dechy to i w baku będziesz mieć wir.

Jeśli planujesz kupić nowy kocioł ( raczej przymus ) dobrze policz moc grzejników. kociołek nie może być ani przewymiarowany ani za mały tej ostatniej przypadłości jesteś ofiarą. Przewymiarowany kocioł będzie dusił paliwo przez co może się smolić. A najlepiej jak przeczytasz ten wątek, założyciel sypie wiedzą w bardzo przyswajalny sposób. Pomoże Ci to uniknąć błędów jakie popełniają niedoświadczeni "palacze". Nie koniecznie cały ale tak do 70-80 strony. Zawarte jest tu prawie wszystko co warto wiedzieć kupując kociołek ...

 

bojlera nie grzeje na okragło,gdyż po wygaśnięciu pieca,pompa CWU mi się nie wyłączała i przez to w nocy chłodziło mi wode w bojlerze. mam też pompe,która pompuje ciepłą wode w rury,żeby ta szybko z kranu leciała, ją też wyłączyłem, gdyż znacznie studziło mi to wodę. przy tych zabiegach jak zagrzeje raz dziennie do 50st wodę, to starcza mi na dzień i po nocy na drugi dzień rano mam jeszcze wode zdatną do mycia, takie kombinacje z powodu braku stałocieplności pieca i to udało mi sie jakoś opanowac.

 

jestem w trakcie lektury tego tematu, staram się czytac wszystko, ale nie zawsze można zrozumiec wszystko, co tutaj zawarte, jak się nie zna dobrze na grzewnictwie.

 

co do przykręcenia grzejników, mam na nich regulatory, ale mam problem z ich montażem, bo zakręcone na 1, grzeją na full, wiem że to kwestia tego bolca , co z tyu takiego regulatora się ustawia, ale niebardzo wiem jak to działa i muszę próbowac...

 

a co do pieca, to jeśli chodzi o jego moc to będe szukał coś w okolicy 25kw, ale teraz niewiem czy kupic taki sam ze sterownikiem i dmuchawą, czy może bez tych gadżetów a z miarkownikiem, czy może jakiś z podajnikiem na groszek, szukam info na forach, na stronach producentów i mam mętlik w głowie. niby taki piec z dmuchawą jest dłużej stałocieplny, ale jak widze po własnej skórze jak mnie teraz ta dmuchawa zżera ciepło i wysyła w komin, a u kuzyna na piecu z miarkownikiem wszystko ładnie i wolno się pali, to sam już niewiem

 

Jeśli zostawiamy dom na kilka dni to warto mieć sterownik z funkcją przepompowywania wody żeby nie zamarzła lub podłaczyć pompe na krótko żeby woda krążyła po rurach.

Dwa to manometr na kotle.

Ja mam jeszcze wkręcony zawór bezpieczeństwa wkręcony w spust na kotle.

 

możesz wyjaśnic co w takim wypadku manometr wskaże? mam na myśli zamarznięcie wody gdzies w układzie.

i również mam zawór bezp, którym wywaliło, jak kiedys przypadkiem zagotowałem wode w kotle, czy ten sam zawór pomoże coś w ,,odpukac" możliwosci zamarznięcia wody?

Edytowane przez marcinek84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcinek84

 

jeśli chodzi o kupno kotła , to dmuchawa nie wyklucza miarkownika. Miałem podobne dylematy , ale już po wsiem.

Dziś przywiozłem nowy kociołek 15 KW ; http://www.defro.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=145&Itemid=54&lang=pl

Gdyby można było go kupić bez osprzętu , pewnie bym to zrobił. A tak trza zdjąć wiatrak , założyć miarkownik , dorobić KPW i ognia . W razie potrzeby przy paleniu miałem przykręcę dmuchawkę i powinno być ok.

Z tego co oglądałem , żaden kociołek 15KW nie miał tak dużej powierzchni grzewczej 2,1 m2 .

 

Mam nadzieję , że się nie zawiodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie mareczek84 nie ma za "małego"kotła a już na pewno to nie jest przyczyna duzego spalania.Bo nawet jakby pracował ciagle na maxa to spalanie rzedu 4kg miału na godz. to duzo za duzo.Tak jak kolega Paweł uwazam ze zadajesz pytania a jak dostajesz odp.to nie próbujesz je wdrozyc w zycie.

1.uszczelnienie

2.wyczyszczenie kotła,rury spalinowej i komina

3.zmiana paliwa ktora wg mnie jest jak najbardziej zasadna

Zakładając że opał jest ok to gdzieś te ciepło musi sie podziewać i własnie dlatego warto zmierzyc temp na powrocie wody.Jak np masz powrotna duzo za niska to by oznaczało że dom masz kiepsko ocieplony albo inaczej masz mostki termiczne.Przy sterownikach jest tak duzo mozliwosci blędnych ustawień że proponuje ci po raz który : kupujesz "normalny"orzech i palisz na próbe ręcznie.

 

Ja sie upieram,że kocioł ma za mały.

 

4kg/godz, jeżeli miał ma np. 21tys.kalorii, to przy sprawności eksploatacyjnej ok.75% produkuje z 1kg ok. 4,38kW zatem z 4kg/h jakieś 17,5kW.....

Generalnie kocioł idzie z mocą na maxa. Jest za mały na aktualne potrzeby obiektu i tyle.

 

Mając duże doświadczenie z konstrukcjami miałowymi polecam 25kW. Co kolega Marcinek zrobi, jego sprawa.

 

Wybierając ok.25kW będzie mial większy wymiennik, zatem kocioł zejdzie z mocą, przez co będzie bardziej oszczędny.

Inna opcja dowalic bufor ok.1000litrów albo zbiornik kombinowany 800L/200L wówczas nawet jak wypali się w 5godzin, to ciepło może być oddawane przez bufor dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arekjola1

Przydałby się rysunek kotła (przekrój, z zachowaniem rzeczywistych proporcji) z zaznaczeniem szamotowej wymurówki i poziomu węgla przy rozpalaniu. Podaj wymiary paleniska (szer. x głęb. x wys.). Nie zapomnij o narysowaniu drzwiczek i rur wymiennika (tych w palenisku).

Wtedy można by coś powiedzieć w kwestii PW.

„produkcja żółtego dymu i smrodu” - prawdopodobnie rozpala się cały zasyp. Może będzie się dało coś wywnioskować z Twojego rysunku.

Przypomnij co ogrzewasz tym kotłem (i inne informacje z poprzednich postów – będzie łatwiej).

 

marcinek84

„co do rury to na kolanku jest klapka, którą mogę otworzyc w celu czyszczenia rury, aczkolwiek nie robiłem tego jeszcze” - koniecznie tam zajrzyj, podejrzewam, że rura może być zawalona sadzą.

 

„w skrócie chodzi mi o to czy jak wymienie na większy piec, to jego sprawnosc tylko wzrośnie przez jego większą możliwosc zasypową?” - większy kocioł będzie miał też większy wymiennik. Powinien lepiej odbierać ciepło ze spalin (paliłoby się dłużej). Ale czy ma to sens należałoby sprawdzić monitorując aktualną temperaturę spalin w czopuchu. Jeśli jest wysoka to większy wymiennik by się przydał.

Uwagi:

1.Przy źle ustawionej dmuchawie (podającej zbyt dużo powietrza) wyniki pomiarów będą zafałszowane (nadmiar powietrza studzi spaliny). Wnioski byłyby wtedy błędne. Powinieneś stopniowo zmniejszać jej wydajność – do momentu aż kocioł przestanie osiągać temperaturę zadaną i wtedy mierzyć temp. spalin.

2. Masz ocieplony komin? Zbyt niska temp. spalin może powodować przesączanie się śmierdzącego kondensatu przez ściany.

 

eolsey

Tak, moderatory mają dużą powierzchnię paleniska. Ale czemu o to pytasz? Jakieś problemy?

 

Gieniu

Ogrzewam zimne mieszkanie w kamienicy, które wymaga palenia ciągłego. Jak „opuściłem” jedno palenie (12 godzin) kilka dni temu (-15 w nocy) to rano miałem 14 stopni.

 

Zrobiłem zabudowę szamotową w ten sposób, żeby móc palić bezdymnie na temp. 50-55 stopni (tyle potrzebuję). Mieści się 20 litrów węgla, które spalam w ciągu 10-12 godzin. Stąd konieczność dwukrotnego palenia w ciągu doby.

Jak widzisz zacząłem od dostosowania wielkości paleniska do mocy jakiej potrzebuję (jej odpowiednikiem jest temp. 50-55 stopni na kotle). Ilość rozpaleń „wyszła” sama.

 

„Czy wtedy ta sama ilość węgla będzie się palić dłużej (bo wzrośnie powierzchnia odbioru ciepła)” - to możliwe, ale pod warunkiem, że spalanie pozostanie czyste. Zwiększenie powierzchni węgla powoduje jednak, że kocioł musi pracować z większą mocą, żeby nie dymić. Musiałbyś temperaturę ustawić np. na 65 stopni. Prawdopodobnie rosłaby jednocześnie strata kominowa (bo więcej palącego się węgla to więcej spalin, a możliwości wymiennika nie zwiększyły się). W sumie trudno przewidzieć co się stanie. Musisz spróbować:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie upieram,że kocioł ma za mały.

 

4kg/godz, jeżeli miał ma np. 21tys.kalorii, to przy sprawności eksploatacyjnej ok.75% produkuje z 1kg ok. 4,38kW zatem z 4kg/h jakieś 17,5kW.....

Generalnie kocioł idzie z mocą na maxa. Jest za mały na aktualne potrzeby obiektu i tyle.

 

Mając duże doświadczenie z konstrukcjami miałowymi polecam 25kW. Co kolega Marcinek zrobi, jego sprawa.

 

Wybierając ok.25kW będzie mial większy wymiennik, zatem kocioł zejdzie z mocą, przez co będzie bardziej oszczędny.

Inna opcja dowalic bufor ok.1000litrów albo zbiornik kombinowany 800L/200L wówczas nawet jak wypali się w 5godzin, to ciepło może być oddawane przez bufor dłużej.

 

Własnie sie wyjasniło-kolega Marcinek doliczył sie dodatkowych 50 mkw i z 120mkw zrobił sie mu dom na 170mkw.:wave:Tak swoja droga to policz kilka razy bo moze okazac sie że masz z 250 mkw i za rok poruszysz podobny problem.

Edytowane przez andrzej9923
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...