Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wg zamieszczonego wzoru nie zgubiłem zera

 

2250 (l wody) x 27 (delta T) x 4200 (ciepło własciwe wody) co daje ok. 255MJ 255.150.000

230 *29 * 4200 ok 28MJ 28.014.000

 

Przepraszam.

Zacytowałeś post edde i przyjąłem, że zaokrąglasz jego dane.

 

Edde liczy prawidłowo.

Sprawność spalania to stosunek ilość energii uzyskanej (podgrzana woda w buforze)

do ilości energii zawartej w spalanym węglu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mendy zawsze są niechciane. Moim zdaniem, na tym forum spotykają się ludzie którzy (sami) chcą palić od góry gdyż po jednej lub kilku próbach takiego sposobu ogrzewania domu jest to dla nich wygodne, łatwe, przyjemne może tanie albo coś tam jeszcze. Jeśli palenie od góry przestanie być takie jak opisałem wyżej to zapewne bez szczególnego zaproszenia "górnopalacze" przeniosą się na forum hes'a czy innego turra1 i to nie po to aby lizać się z kimkolwiek. Proszę więc: nie róbcie obory! Każdy może założyć wątek dla dolnopalaczy w tajemnych urządzeniach albo fanów przedłużania kominów. Tu takie brednie są męczące. Powtarzam: palimy od góry bo chcemy i o tym sobie tu rozmawiamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do turra1:

Wydłuża się stałopalność, bowiem paląc od dołu zużywam ok. 15 łopat na dobę, a gdy odpalam od góry spalam 9 - 10 łopat. Temperatura nabija się ok. 20 - 30 minut a sterownik trzyma +/- 3 stopnie celsjusza. Otórz palę z nadmuchem, temp. początkowa 38 - 40 stopni, a podczas pracy 54 stopnie. Tobie przeszkadza tylko i wyłącznie twoja nieumiejętność dostosowania warunków jakie daje twój kociołek, do tego abyś był zadowolony z prawidłowego spalania paliw stałych.

 

Do situ82:

A w ostatnim sezonie wszystkie ustawienia miałeś dokładnie takie same jak w tym sezonie?

Nie dodałeś dodatkowych grzejników, bojlera, nowego pomieszczenia?

W jakim stanie kociołek w środku: brudny, czysty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mendy zawsze są niechciane. Moim zdaniem, na tym forum spotykają się ludzie którzy (sami) chcą palić od góry gdyż po jednej lub kilku próbach takiego sposobu ogrzewania domu jest to dla nich wygodne, łatwe, przyjemne może tanie albo coś tam jeszcze. Jeśli palenie od góry przestanie być takie jak opisałem wyżej to zapewne bez szczególnego zaproszenia "górnopalacze" przeniosą się na forum hes'a czy innego turra1 i to nie po to aby lizać się z kimkolwiek. Proszę więc: nie róbcie obory! Każdy może założyć wątek dla dolnopalaczy w tajemnych urządzeniach albo fanów przedłużania kominów. Tu takie brednie są męczące. Powtarzam: palimy od góry bo chcemy i o tym sobie tu rozmawiamy.

Witaj bodasz

Kilkanaście postów i od razu Trafiasz w sedno. Wątek rozrasta się o niepotrzebne treści, wielokrotnie wałkowane te same sprawy. Rok temu to był doskonały poradnik, teraz przypomina nowo powstające dzikie wysypisko bzdetów i niepotrzebnego PIERDOLENIA.

Ja pale chyba trzeci rok "metodą LAST RICO" (co prawda niepełną, bo z dmuchawą) ale i tak widzę same korzyści. Komin wkład ceramiczny, z zewnątrz cegła klinkierowa. Nic mu nie doskwiera (czyściłem w tym roku, wyciągnąłem nie więcej niż 20 l sadzy po dwóch latach od poprzedniego czyszczenia). To są oczywiste korzyści z tej metody. Dodam, ze w tym roku mam zamiar mieszać węgiel z flotem - próby przeprowadziłem, są obiecujące.

Do kolegi turra1 - odpuść chłopie, to nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do wszystkich zapalających od góry: czy ktoś z Was stosuje takie ułatwienie, by zamiast wybierać żar i rozpalać od nowa (po zasypaniu nowej porcji) dosypać po prostu nową porcję... koksu ?

Ja tak robię.

Koks kupiony w wakacje więc był dużo tańszy niż obecnie. Teraz mało kto uzna takie ułatwienie za opłacalne. Jednak masz rację pisząc o tym. Kto ma miejsce na dwa rodzaje paliwa to dla wygody może takiego systemu spróbować. Nie jest się uzależnionym od pory dnia lub nocy gdy wygaśnie węgiel. Można dosypać trochę koksu, by paliło się np. do wieczora i wtedy na nowo rozpalić. Minusem tej metody jest większa ilość niedopalonych kawałków po wygaśnięciu, w porównaniu do resztek po wypaleniu samego węglowego zasypu.

Ja osobiście rozpalam zawsze węglem od góry i dosypuję koksu gdy są mrozy na zewnątrz nie wygaszając już kotła. Gdy jest ciepło palę węglem od góry bez dosypywania koksu, rozpalając raz na dobę. Wsad nie pali się 24 godziny ale dom powoli się wychładza, zwłaszcza w słoneczne dni więc takie palenie wystarczy.

Pozdrawiam

Edytowane przez jacet100
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę Panowie że każdy stawia na swoim i twardo trzyma swoje zdanie .WIĘC posiadam kpciołek Logica 20 - 27 kw [ dolno - górny ] z ruchomym rusztem wykonam kilkanaście zdjęć jak prawidłowo przerobić do spalania metodą Last Rico i odpalać od góry .. Przez to jak przebudować wszystkie kotły z wiszącym wymiennikiem do spalania [ od góry ] i co ciekawsze jak przerobić taki kocioł do spalania typowo dolnego . Zrobię zdjęcia krok po kroku od materiałów do finalnego zakończenia i zamontowania elementów w kociołku łącznie z wykonaniem kierownicy powietrza wtórnego , która jest najważniejsza w obydwóch przypadkach . Pokażę na zdjęciach jak zmniejszyć moc typowego dolniaka Wykonam zdjęcia z palenia metodą Last Rico i z palenia jako typowy dolniak . W każdym wypadku spalimy węgiel i drewno łącznie z ułożeniem w kociołku ..Oczywiście przy paleniu dolnym spalę osobno węgiel i osobno drewno dla potrzeby zdjęć żeby każdy zobaczył jak pali kocioł dolnego spalania oba paliwa oddzielnie . Każdy kto ma kocioł z wiszącym wymiennikiem będzie mógł spróbować dwóch metod i ocenić długość palenia i jego czystość . Metoda Last Rico jest czystsza - co do długości będzie różnie . Żeby było ciekawiej wszystko to spalimy z tak znienawidzoną dmuchawą . Proszę czekać cierpliwie od wtorku mam urlop . Mało tego pokażę jak prawidłowo zbudować magnetyzer z prawdziwego zdarzenia i zamontować go na powrocie naszego kociołka przez co pozbędziemy się kamienia , rdzy i wszelkiego świństwa a woda w naszej instalacji będzie miękka - wręcz idealna . Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze magnetyzerów jeszcze nie próbowałem , ciekawe .

Czekam cierpliwie na zdięcia .

 

pozdrówka

Magnetyzer to podstawa czystości instalacji w jej wnętrzu - zero kamienia , zero rdzy , zero osadów , mniejsze spalanie gazu w kotłach gazowych [ sprawdzone ] itp . Służą również do uzdatniania pitnej wody radzę poczytać , ALE muszą być DOBRE , PORZĄDNE i trwałe . Pokarzę jak taki zbudować za niewielkie pieniądze - będzie bardzo ładny i potwornie mocny - można będzie zamontować na widoku i cieszyć oko .Myślę że najbardziej ucieszą się ci co mają stalowy kocioł , miedzianą instalację i grzejniki aluminiowe .

Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należałoby jeszcze sprostować jedną rzecz, mianowicie nie jest to metoda którą wymyślił Last Rico.

Jest to metoda którą propaguje kolega Last Rico, a na tym forum próbuje podpowiadać jak ją wdrożyć w życie w naszych kociołkach.

Zresztą w dość fachowy sposób, czego nie można podważyć.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnetyzer to podstawa czystości instalacji w jej wnętrzu - zero kamienia , zero rdzy , zero osadów , mniejsze spalanie gazu w kotłach gazowych [ sprawdzone ] itp . Służą również do uzdatniania pitnej wody radzę poczytać , ALE muszą być DOBRE , PORZĄDNE i trwałe . Pokarzę jak taki zbudować za niewielkie pieniądze - będzie bardzo ładny i potwornie mocny - można będzie zamontować na widoku i cieszyć oko .Myślę że najbardziej ucieszą się ci co mają stalowy kocioł , miedzianą instalację i grzejniki aluminiowe .

 

 

Czekam na efekt magnetyzerów, bo inhibitor u mnie był niezbędny. Rozumiem iż o to właśnie chodzi wspominając kolegów z stalowymi kotłami, miedzianymi rurkami i aluminiowymi grzejnikami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należałoby jeszcze sprostować jedną rzecz, mianowicie nie jest to metoda którą wymyślił Last Rico.

Jest to metoda którą propaguje kolega Last Rico, a na tym forum próbuje podpowiadać jak ją wdrożyć w życie w naszych kociołkach.

Zresztą w dość fachowy sposób, czego nie można podważyć.....

 

Też tak mi się wydaje bo tą metodą palę od 5 lat a na to forum trafiłem miesiąc temu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do turra1:

Wydłuża się stałopalność, bowiem paląc od dołu zużywam ok. 15 łopat na dobę, a gdy odpalam od góry spalam 9 - 10 łopat. Temperatura nabija się ok. 20 - 30 minut a sterownik trzyma +/- 3 stopnie celsjusza. Otórz palę z nadmuchem, temp. początkowa 38 - 40 stopni, a podczas pracy 54 stopnie. Tobie przeszkadza tylko i wyłącznie twoja nieumiejętność dostosowania warunków jakie daje twój kociołek, do tego abyś był zadowolony z prawidłowego spalania paliw stałych.

 

Do situ82:

A w ostatnim sezonie wszystkie ustawienia miałeś dokładnie takie same jak w tym sezonie?

Nie dodałeś dodatkowych grzejników, bojlera, nowego pomieszczenia?

W jakim stanie kociołek w środku: brudny, czysty?

 

Ustawienia w ostatnim sezonie były takie same, wiele nie mogę ustawić na moim sterowniku tj.tylko temperaturę przy jakiej ma włączyć się pompa CO, no i mechanicznie po przez klapkę w dmuchawie ilość powietrza. Nie dodawałem żadnych grzejników itp.

Piec wyczyściłem na błysk szpachelką i szczotką ale nadal żar po paru godzinach przechodzi na dół pieca. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak mi się wydaje bo tą metodą palę od 5 lat a na to forum trafiłem miesiąc temu :D
Tak, metoda spalania od góry jest znana dawno, ale kierownicę powietrza wprowadził Last Rico.

Wezyr czekam na twoją pracę. Pozdrawiam

Ustawienia w ostatnim sezonie były takie same, wiele nie mogę ustawić na moim sterowniku tj.tylko temperaturę przy jakiej ma włączyć się pompa CO, no i mechanicznie po przez klapkę w dmuchawie ilość powietrza. Nie dodawałem żadnych grzejników itp.

Piec wyczyściłem na błysk szpachelką i szczotką ale nadal żar po paru godzinach przechodzi na dół pieca.

Napisz jeszcze jaką powierzchnię ogrzewasz, ile m2? masz ocieplony dom, strop? zmieniałeś opał? Edytowane przez KardinalE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety czasem sceptycy i niewiarki muszą się wszędzie znaleźć.

Szkoda że język mocno "staropolski " się tutaj zrobił.

 

Mam nadzieję ze teraz wrócimy do konstruktywnych porad i wymiany doświadczeń.

 

Panowie jak wyglądają wasze kierownice PW.

Muszę w swoim Defro Optima takową wykonać - nie mam pomysłu. Wygląd wewnętrzny drzwiczek załączyłem prę postów wcześniej.

 

Czy przy wentylatorze KPW nie powinna być mniejsza, lub inna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...