Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wezyr i Jarecki79

 

dzięki za odpowiedź. W weekend zrobię przeróbki i zobaczę jak sprawdza się palenie dolne, chcę to sprawdzić gdyż teraz palę od góry i po wielu próbach i modyfikacjach doszedłem do bardzo zadawalających wyników. Jednakże odbyło się to kosztem zmniejszenia o ok.0,5m2 wymiennika. Jeżeli uda się spalać mniej lub tyle samo na dobe, co w przypadku palenia od góry to zaważy brak konieczności codziennego rozpalania.

Tylko pal bez dmuchawy bo taki był zamysł . zobacz górny przelot zasłonięty , dolny zasypany węglem jak włączysz dmuchawę spaliny nie będą miały gdzie iść i wyjdą kierownicą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hes ja odwage mam ale staram sie nie wychodzić przed szereg.

 

O ile dobrze pamiętam, byleś tu pierwszym, który poruszył juz kiedyś potrzebę dobudowania do tego górnego systemu spalania rodzaju szamotowego "dopalacza". I nikt tego tematu wtedy nie podjął, a szkoda. Aż prosi się, żeby komora zasypowa była tylko generatorem palnych gazów dopalanych kompletnie i skuteczne w kanale dopalacza. Tylko ze w kotle górnego spalania

jest dość trudne do realizacji. W dolniaku znacznie łatwiej.

Zastanówmy się: CAŁA ilość gazów po uwolnieniu z paliwa i zmieszaniu z powietrzem powinna przejść przez "sito" dopalacza... Tego się trzymajmy.

Ale nie wyobrażam sobie praktycznej budowy tego w górniaku. Pozdrawiam.

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wezyr,

 

Piec jaki posiadam nie ma dmuchawy (na szczęście) i nie zamierzam nic takiego montować. Ciąg w kominie mam wystarczający a miarkownik z rozmysłem zamontowałem mechaniczny, Jedynie pompa i sterownik pompy są elektryczne. Na szczęście gdy nie ma zasilania to grawitacyjnie pracują grzejniki na parterze. Mieszkam w okolicy gdzie jak spadnie śnieg to są kłopoty z zasilaniem. Jeszcze chcę potwierdzić - komore zasypową uszczelniam u góry i rozpalam przy zamkniętych drzwiczkach od popielnika, Później podłączam miarkownik z tym że powinienem zmniejszyć zakres uchylania klapki aby wpuszczał mniej powietrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mili, chciałbym coś wyjaśnić bo chyba powinienem. :)

Nie zachęcam ludzi do samego "spalania od góry", nie jest ono moim

pomysłem. Zachęcam ludzi do ekonomicznego, czystego i co ważne

bezpiecznego SYSTEMU spalania węgla kamiennego na który składa się:

 

1 ciepły komin,

2 właściwe dostosowany techniczne kocioł

3 łagodne ale ciągłe spalanie węgla kamiennego

4 wiedza potrzebna bezwzględnie każdemu kto chce tak palić

5 oraz jeszcze parę innych drobiazgów :)

 

Na początku trzeba było robić (chciał nie chciał) za lodołamacz dla czytających

i pogotowie techniczne dla potrzebujących. To był czas omawiania podstaw zjawisk

występujących podczas spalania paliw stałych, czas opisywania różnych rodzajów

kotłów, sposobów ich uszczelniania, napraw, rodzajów sterowania itp. Gościmy

tu przecież także humanistów, zatem cały system musi być dość lekkostrawny

a przynajmniej bardzo się staram żeby taki był.

 

Teraz, kiedy praktycznie każdy rodzaj kotła został omówiony i każdy chętny

do czytania, może samodzielnie zapoznać się z propagowanym tu sposobem

- może też dopytać na forum i zwykle prędzej czy później dostanie odpowiedź.

 

Teraz

Teraz mogę

objawić to wszystkim

że bardzo się cieszę

gdyż....:D

 

cdn. nastąpi niebawem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyż z funkcji "lodołamacz" przechodzę na funkcję ... "rozrusznik"

co napawa mnie dumą nieopisaną :D :D :D

 

Dosyć dawno temu, jeden z kolegów (pozdrowienia :)) napisał wprost - że

jemu nie pomogłem, musiał sam szukać odpowiednich rozwiązań dla swojego

kotła -- ale zmusiłem go do tych właśnie poszukiwań i osiągnął sukces...

 

Zapamiętałem to bo było szczere i prawdziwe, nie zawsze należy popychać

za plecy, czasem wystarczy wykonać jeden obrót i silnik zaskoczy. Taką

rolę ma właśnie "rozrusznik" :D. Ma zakręcić silnikiem, sam przecież jest

za słaby by napędzać samochód. Po tym co widzę w wątku, wiele silników

już zaskoczyło i samodzielnie jedzie do sukcesu !! Widać że ludzie chcą

spalać czysto, razem tworzymy chyba dość rodzinną atmosferę bo co dzień

przychodzi tu wiele nowych osób - aby ogrzać sie przy wspólnym ogniu.

 

Wątek żyje i bywa ciekawy, wielka w tym zasługa kolegów (...) którzy

życzliwie i fachowo odpowiadają na pytania, wielka zasługa ludzi którzy

dzielą się swoimi rozwiązaniami. Tu muszę zarezerwować sobie miejsce

i możliwość reagowania w uzasadnionych przypadkach. Wielka też

zasługa ludzi którzy swoim znajomym pokazują system uznając że warto,

aby i oni mogli się cieszyć ekonomicznym i czystym spalaniem.

 

To nie jest żadne pożegnanie, to może jest jakiś rodzaj niewielkiego

podsumowania. Jest ku temu pora bo licznik już dawno przekręcił 0,5 mln

wejść - za co Wszystkim Wam serdecznie dziękuję. Sam przecież nie

jestem w stanie poprawić powietrza którym wszyscy oddychamy ale:

-----> RAZEM DAMY RADĘ !!!! :D Pozdrowienia dla Wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj LastRico i inni formowicze,

 

Last Rico, prośba możesz wyjaśnić dlaczego "Rozetka nie wystarcza" i jak powinno wyglądać dobre KPW?

Ja od połowy grudnia palę Twoja metodą w kotle CO zrobionym na moje zamówienie przez jeden z licznych na polskim rynku Rzemieśniczych Zakładów Metalowych, pod parametry kotłowni, komina i domu. Mam tam rozetkę z czterema otworami o średnicy 10mm patrz na załączoną fotkę.

Może już to wyjaśniałeś więc proszę wskazać link, sorry postów jest już tak dużo, że ciężko znaleść to czego się szuka. Mnie i tak czeka powtórne czytanie całego forum w poszukiwaniu odpowiedzi na moje pytania. Narazie testuję mój kocioł i jest trochę pytań.

Tymczasem pozdrawiam

Nanosat66

 

Last Rico,

jeśli mamy być tak jak apostołowie, wpierw musimy być sami dobrze wyedukowani. A zatem ponawiam pytanie dotyczące rozetki, dlaczego rozetka powietrza wtórnego nie jest idealnym rozwiązaniem. Co jest lepszym rozwiązaniem? Czy powietrze wtórne musi uderzać wprost w żar i płomienie czy może też iść jakąś okrężną drogą i mniejszym strumieniem? Patrz str. 210 i 212 Pozd/nanosat66

Edytowane przez nanosat66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, bardzo przepraszam ale zwykle czasu nie wystarcza.

Twoja uwaga jest słuszna, każdy powinien coś stąd wynieść (jeśli już tu wszedł).

Przypomniała mi się kiedyś zasłyszana kupiecka zasada -- jeśli klient już wszedł

do sklepu, to znaczy że ma pieniądze ! :) Nie jest ważne że nie ma czajnika który

on chce, sprzedaj mu czapkę heheeee. Nie może wyjść ze sklepu z pieniędzmi.

 

Myślę że kiedy zapoznasz się tym sam wiele zrozumiesz, albo nawet wszystko.

Jest tam schemat oraz zasada pracy KPW (kierownica powietrza wtórnego):

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego&p=3593592&viewfull=1#post3593592

 

Nie przegap, pod tym postem z linki jest ciąg dalszy. Też pozdrawiam. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nanosat66: sama rozetka daje dużo, ale KPW jeszcze więcej. Dobrze jest jeśli strumień PW jest skierowany w ten górny żar, ale to powietrze nie musi mocno wiać. Mógłbyś przybliżyć jaki dokładnie masz problem (dymienie, krótki czas spalania określonej porcji paliwa?)

 

Last Rico: ja chciałbym wiedzieć jak aktulanie użytkujesz kociołek, czy zmieniałeś w nim coś ostatnio? czy może masz wszystko jak opisywałeś "kiedyś tam"?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urządzenie które zaprezentowałem nie jest przedmiotem patentu i powinno być ogólnie dostępne - wręcz dodawane do każdego kotła dolno górnego o takiej budowie zupełnie za darmo . Na stronie nie przedstawiłem wszystkich wykonanych zdjęć bo to co jest to wystarczy . Kocioł w tym wykonaniu po tej wręcz kosmetycznej przeróbce pali praktycznie bezdymnie tak jak odpalony metodą Last Rico tylko pali non stop z możliwością podłożenia opału w dowolnej chwili Powiem tak proponuję rozpalić zasypać go węglem tuż przy wymienniku , a przy końcu położyć stojące dwa dwa trzy grube kawałki drewna Drewno zapali się dopiero po kilku godz pracy kotła , ale pierw zostanie odgazowane i ten gaz spali się w pod tym wymiennikiem [ palnikiem ].Rura która doprowadza powietrze do paleniska silnie je wciąga . Proszę sprawdzić zapalając zapałkę i zbliżyć ją do wlotu [ nawet gdy nie jest zasypany wymiennik .] Po zasypaniu wymiennika przy palącym się kotle ogień z zapałki po przyłożeniu do rury wiszącej na wymienniku zostanie wręcz zerwany .Taki jest tam ciąg . Dlatego kierownica powietrza musi być regulowana . Kocioł potrzebuje mało powietrza głównego [ dolnego ] i otwór] po dmuchawie zupełnie wystarczy do pełnej regulacji spalania . Kotły dolnego spalania powinny zawsze pracować bez dmuchawy , a jeżeli takowa jest zamontowana to musi mieć klapkę we wnętrzu żeby nie przeciągała lewego powietrza - lub przy odrobinie smykałki tą małą klapką można sterować dolot powietrza głównego pod warunkiem że w popielniku są odpowiednio duże otwory . Żeby było jeszcze lepiej klapka może być sterowana za pomocą elektromagnesu na 230 V .Po prostu zwora elektromagnesu ma podnieść tą część gdzie są ciężarki i tą wystającą szprychę ma przyciągnąć tak żeby klapka się otwarła , a po wyłączeniu opadła . Tutaj uwaga niektóre sterowniki bez oporu [ podłączonej dmuchawy , elektromagnesu ] ulegną uszkodzeniu . To znaczy jak wyciągniemy wtyczkę dmuchawy od sterownika i będzie sygnał do włączenia dmuchawy , a nie będzie podłączona sterownik może się uszkodzić [ oczywiście nie każdy ] Powinno być w instrukcji obsługi sterownika ] i to sterowanie można wykorzystać [ tylko dla zaawansowanych ] Elektro magnes może być przykręcony do dmuchawy w miejscu nad ciężarkami a ruchoma zwora do tej właśnie szprychy . Będą dwa stany klapka otwarta i klapka zamknięta , ale przy powietrzu z kierownicy nie ma to większego znaczenia . Sterownik zamiast włączenia dmuchawy włączy elektromagnes który należy zaopatrzyć w taka samą wtyczka jaką ma dmuchawa [ po prostu przełożymy ]. Tutaj uwaga przy paleniu od góry metoda się nie sprawdzi dlatego że potrzeba większą ilość powietrza [ ale można sprawdzić . Elektromagnes kupujemy w sklepie - musi być dobrze zaizolowany , ładny , mały z możliwością przykręcenia i na 230 V i mocy z 10 W jednak nie większy niż połowa mocy dmuchawy żeby mógł podnieść tą zworę .Można wykorzystać ze starego stycznika - zabudować obudową plastykową [ nie przewodzącą prądu ] będzie działał poprawnie [ ale przy zachowaniu należytej ostrożności za względu na prąd elektryczny ]Przed włączeniem wszystkiego sterownik [ moc dmuchawy ] ustawiamy na największą moc , żeby elektromagnes nie drżał [ stukał itp] = potem można wypróbować . Ma działać pewnie pyk i trzyma brak prądu pyk i opada zamykając klapkę . Przy takim układzie i oczywiście przy paleniu miarownikiem ciągu otwarcie powietrza wtórnego [ głowica ] trzeba wyregulować ponownie żeby temp szybciej spadała np. co 5 min 1 stopień . Jeżeli się dobrze przyjrzycie mojej dmuchawie [ tam gzie mają być ciężarki ] jest inaczej jednak elektromagnes nie został pokazany [ za względu na bezpieczeństwo ] Kocioł pali również poprawnie na samej kierownicy jeżeli zostanie dobrze wyregulowana - wymaga to spędzenia kilku godz w kotłowni i zaznaczenia punktów palenia tych dwóch paliw . Kocioł został przetestowany na takich paliwach [DREWNO = osobno , DREWNO = węgiel brunatny , WĘGIEL = osobno i z drewnem . BRYKIET REKORD = osobno i z drewnem .Uzyskane moce nie odbiegają znacząco różnica jest tylko w długości palenia wsadu których celowo nie podaję. Spalałem zawsze jednakowy zważony ciężar paliwa np 15 kg drewna , np 15 kg brykietów itp [ oczywiście jest to różna objętość ] Tak że proszę kotłów dolnego spalania nie przerabiać na górne [nie po to zapłacono tyle kasy ] bo palą równie czysto jak zapalony od góry , drewno palone jest znacznie dłużej co sami zobaczycie . Metoda Last Rico jest świetna i czysta i wszyscy co mają kotły innej budowy tak powinni palić . Osoby co mają kotły z wiszącym wymiennikiem lub typowo [ ala ] dolne powinny palić dolną metodą z przyrządem pokazanym na zdjęciach lub podobnym . TO DZIAŁA .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby tak po godzinie (do 2) od momentu rozpalenia w piecu połozyc na węglu coz na wzór rotory (jednakrze wykonane z szamotu np 3cm

).

Wymiary(węzsze o 2-3 c od otworu załadowczego)aby od scianki paleniska po obu stronach było po 5 cm

 

Witajcie

Rzadko się odzywam bo w zasadzie wszystkie interesujace mnie kwestie poruszyli ,bądż poruszaja inni koledzy ,ale teraz spodobał mi sie pomysł kolegi apolinka ,aby wykorzystac kawałek płytki szamotowej jako palnika.

Trzeba by spróbowac dobrać eksperymentalnie wielkość płytki do paleniska no i nasunęło mi sie rozwiązanie problemu z obniżającym się w trakcie palenia zładem nie wiem czy leżąca bezpośrednio na węglu płytka będzie działać prawidłowo więc może trzeba ja postawić na trójnogu , aby była omiatana płomieniem ,dobrać eksperymentalnie wysokość od paleniska . Oczywiście nie wszyscy tego potrzebują ,ale może to byc rozwiązanie dla takich użytkowników jak ja - temperatura ustawiona na sterowniki to 43 stopnie i też zauważyłem że w pewnym momencie występuje zjawisko dymienia bo żar schodzi na dół i czarna góra nie radzi sobie z zapłonem gazów ,szczególnie jak miarkownik zamknie dopływ powietrza głównego.Mam zamiar z tym poeksperymentować ( sezon grzewczy sprzyja ) może inni koledzy też popróbują więc może szybciej stworzymy zasady rozwiązania tego problemu, szczególnie , że nie wymaga to ingerowania w samą konstrukcje kotła i cały koszt to płytka szamotowa ewentualnie materiał na statyw.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiają mnie kolego Wezyr dwie sprawy, a mianowicie : wcześniejsze porady na forum przy przeróbce kotła na DS zalecały, aby ruszt za pionową przegrodą został zasłonięty - ciekaw jestem w jakim celu - czy mógłby mi to ktoś wyjaśnić? Sprawa druga - szczelina pomiędzy rusztem a pionowym wymiennikiem jest stosunkowo duża - czy jej zmniejszenie wpłynie na wydłużenie czasu palenia? Mam wrażenie - że opał pali się całą wysokością szczeliny tj. np. 20cm przy całkowitej wysokości komory załadunkowej 55cm - czy ta proporcja nie jest Waszym zadaniem zła? Proszę wybaczyć, że tak teoretyzuję, ale nie mam smykałki technicznej oraz odpowiednich narzędzi, więc przed zleceniem prac chciałbym pozyskać jak największą wiedzę... Jeszcze jedno - czy w kotłach DS miarkownika nie uda się zastąpić dmuchawą pracującą np. na 5% mocy? Pozdrawiam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Mam zamiar z tym poeksperymentować ( sezon grzewczy sprzyja ) może inni koledzy też popróbują więc może szybciej stworzymy zasady rozwiązania tego problemu, szczególnie , że nie wymaga to ingerowania w samą konstrukcje kotła i cały koszt to płytka szamotowa ewentualnie materiał na statyw.:D

 

Witam

Może spróbuj pare grubych płytek ( uciętych np.z cegły szamotowej) ułożyć jedna na drugiej w ,,choinkę'' na krzyż, czyli kolejna ogrócona o 90 stopni ,razem ( np. 5-6 sztuk) skręcone od góry i dołu 10mm blachą( cztery otwory) i czteroma M12 + nakrętki( na próbę ,jakby zadziałało to raczej konstrukcję grubszą i spawaną). Całość wstawiana po nasypaniu 5cm miału, i zasypywana do napełnienia komory załadowczej. W miarę obniżania się warstwy palącego się miału (od pewnej głebokości) kolejne niższe płytki ( minimalnie wychładzane tymi z góry czy z dołu) będą nagrzewać się i swą zakumulowaną wysoką temperaturą może pomogą dopalić resztę gazów co.

pozdrawiam

ps. oczywiście taki jeż wstawiony w zasyp miału nie rozwiązuje niestety niewystarczającego napowietrzania spalanej warstwy.

Edytowane przez tomraider
błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jednak jedno - czy paląc metodą Last Rico, i paląc dołem z dodatkową kierownicą wg Wezyra osiągamy podobną czystość spalania.

 

Obserwując mój kociołek dziś po przeróbce z powrotem na dolniaka faktycznie pali się tylko dół zasypu, dym wytwarzany jest wciągany do rury PW wraz z powietrzem z KPW, i pali się całkiem ładnie.

 

Zdecydowanie spadła temp spalin ale myślę że dlatego że mam teraz trzy ciągi kotła które odbierają ciepło, przy paleniu górnym miałem dwa ciągi bo zaślepiłem przelot dolny między wiszącą przegrodą a II przegrodą.

Edytowane przez pawel_i
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mikolaj2

1. Zasłonięcie rusztu pod wymiennikiem.

Jak widać u Wezyra odsłonięty ruszt pod wymiennikiem nie przeszkadza (za bardzo). Zresztą tylko tam ma fragment ruchomego rusztu, który jest niezbędny przy ciągłym paleniu węglem.

W innych konstrukcjach chodziło o podniesienie temperatury w „komorze dopalania” – stąd ten szamot. W zasadzie byłoby dobrze całą „komorę dopalania” wyłożyć szamotem – coś na kształt komina.

2. Szczelina pod wymiennikiem.

Masz rację. Jej obniżenie spowoduje zmniejszenie mocy kotła, przy której będzie mógł pracować bezdymnie. Niższy prześwit pociąga za sobą konieczność częstszego odpopielania (ruchomym rusztem).

3. Da się zastosować dmuchawę – ale po co? Miarkownik wystarczy (czasem da się nawet bez niego). Dmuchawa może w pewnych warunkach wydmuchiwać dym na kotłownię.

 

Może autor (Wezyr) coś jeszcze dopisze:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego tak drążę temat dmuchawy? Z prostej przyczyny - póki co mam piec wyposażony w dmuchawę z możliwością regulacji od 1% do 100% - abym mógł zastosować miarkownik musiałbym przerobić drzwiczki do popielnika, a niestety nie posiadam spawarki oraz umiejętności :-) Swoją drogą to zaskoczyła mnie informacja, że spalanie metodą dolną wymaga mniejszego nakładu powietrza - gdzieś w połowie forum pojawia się informacja sprzeczna do tej - czy ktoś z ekspertów mógłby jednoznacznie się wypowiedzieć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...