Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

jakiej mocy jest ten Viadrus?

Czytałem że przy piecach żeliwnych o większej mocy (ostatnio gdzieś to pisał LastRico) kocioł poprzez swoją budowę członową staje sie długi w związku z tym komora spalania nie sprzyja dobrze metodzie palenia od góry. Powinna być krótka i wysoka a tam jest na odwrót jest niska i długa - może to jest przyczyną ??

 

Witam

To tak zapomniałem podać mocy mojego kotła. Viadrus ma 5 członów czyli według producenta ma on 29kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witam forumowiczów. wczoraj zainstalowałem w piecu przeróbki kolegi Wezyra i faktycznie działają-jak wczoraj tak o 17 uzyskałem temp.zadaną-54stopnie- na pełnym zasypie,tak jeszcze do tej godz.żarzy mi się w piecu i temp.mam 52 stopnie,czyli jak na razie stałopalność wydłużyła mi się z 10 h do 13, a może też 14h-myślę,że dobry wynik - piec Logica 30-38kW, powierzchnia do ogrzania 340m2 - 24grzejniki panelowe-połowa dwupanelowe,chata ogrzana 10cm styropianu.no i nareście mogę wyjść spokojnie na podwórko,bez "obawy,że zabłądzę w dmie z mojego komina" :p pozdrawiam Edytowane przez bastiansd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dziś w końcu doczekałem się na mój piec viadrus u 22. ...
W galeri Marcina jest pierwszy rysunek z wymiarami - idea podobna. Marcin z chomika ma większy otwór załadunkowy - u mnie sie tak nie da. Tą blache wsadzam do środka czasami takimi długimi kleszczami jak się pali i też jest ok. Dorób przede wszystkim wlot PW do środka pieca.

Znalazłem ciekawy rysunek z Viadrusem U22 i palnikiem - może kogoś zainspiruje, mnie zainspirowało.

_MG_4607.JPG

_MG_4608.JPG

_MG_4610.JPG

art-23-fig3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałem się poradzić w sprawie nieszczelności kotła.

Mam Zebca KWK 25 i do ogrzania 200 m2, miarkownik holiłej.

Mój problem polega na tym, że od dłuższego czasu uzyskuję temperaturę wyższa niż zadana na miarkowniku. Kocioł uzyskuję temp 80 stopni i oczywiście dużo szybciej się spala węgiel.

Zgłaszałem w ramach reklamacji kotła nieszczelność dolnej klapy, naprawa była, ale uważam że niezadawaląca. Dalej osiąga wyższą niż zadana temperaturę 7-80 stopni.

Dzisiaj po rozmowie z serwisem próbowali mi wcisnąć, że to może być moja wina i piec z uwagi na specyficzne uwarunowania nie będzie nigdy dobrze działał, bo:

1. mogę mieć przewymiarowany kocioł i to powoduje samoczynne zwiększone rozgrzanie opału

2. mam zawory termostatyczne na grzejnikach i to powoduje odcinanie dopływu i tym samym wzrasta temp. na kotle

3. mam za dobry cug w kominie.

Co o tym myślicie ???

ja uważam, że dalej mam nieszczelność na dolnych drzwiczkach i w tym jest problem.

Fakt cug mam dobry bo postawiłem nowy systemowy komin fi 200, ale to raczej nie powinno być przeszkodą w dobrym spalaniu.

Wcześniej w ramach dobrej rady - serwis polecał lekkie otwarcie drzwiczek od wyczystki w kominie w celu zmniejszenia cugu.

Co można zrobić, aby nie rozpalał się na maksa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tom80

pkt 1 i 2 są prawdopodobne. Da się z tym powalczyć, poczytaj forum.

pkt 3 jest bardzo prawdopodobny - pod warunkiem, że masz nieszczelny kocioł (czyli uszkodzony).

Przy kotle szczelnym ciąg nie ma znaczenia.

Nieszczelność drzwiczek serwis powinien usunąć bez mrugnięcia okiem - bo to zagrożenie dla zdrowia i życia (i fuszerka producenta). Walcz o to.

Część użytkowników Zębców zwraca uwagę na nieszczelności połączenia popielnika i kotła - obejrzyj. Mogło się rozszczelnić w transporcie. Kumaty serwisant sam by to obejrzał.

 

Napisz jak palisz, może wytarczy zmienić technikę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ewidentna nieszczelność (niekoniecznie drzwiczek).

Jak miarkownik (lub Ty sam) zamknie klapę to kocioł powinien przygasać (oczywiście po pewnym okresie czasu), choć parę stopni pewnie może "przeciągnąć" ale to już musiałbyś skorygować miarkownikiem by nieco wcześniej przymykał klapę PG (np nastawić mniejsza temp)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jak pisałem wcześniej pale w piecu od góry i najgorszym momentem jest ponowne załadowanie węgla czy drzewa i przełożenie żaru z popielnika.

Ostatnie kilka razy spróbowałem zrobić inaczej. Żar odpopieliłem i zamiast go przekładać do popielnika, zgarnąłem go całkowicie do tył na górkę (staram się go maksymalnie zsunąć do tył) :) W powstałe wolne miejsce zasypałem nowym ładunkiem węgla, na wierzch dałem kilka kawałków drzewa żeby ułatwić rozpalenie. Żar rozpala drzewo z góry i pali się od góry :yes:

Taki sposób nie jest może całkowicie zgodny z preferowaną :) metodą palenia, ale zato znacznie łatwiejszy i czyściejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też wsadzić lampę najlepiej o dużej mocy 100vat do kotła i po ciemku szukać szparek (heh bez skojarzeń ;-) )

 

Dzisiaj na nocce w ramach ćwiczeń spawalniczych robię takie cudo do ekologicznego gotowania wody .

http://www.google.pl/search?hl=pl&cp=12&gs_id=7&xhr=t&q=kelly+kettle&nord=1&biw=1280&bih=709&gs_sm=&gs_upl=&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&ion=1&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi

pozdr.

Edytowane przez Mały Mariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W galeri Marcina jest pierwszy rysunek z wymiarami - idea podobna. Marcin z chomika ma większy otwór załadunkowy - u mnie sie tak nie da. Tą blache wsadzam do środka czasami takimi długimi kleszczami jak się pali i też jest ok.

 

Moja blacha - deflektor - ma 27 cm długości (palenisko ma 63cm) i ma coś w rodzaju drugiej kierownicy

SDC12253 (Medium).jpg

żeby wprowadzić powietrze z KPW pod niego. Rozpalanie trochę uciążliwe, ale do zniesienia. Teraz jak zajrzałem do pieca (o 11 rozpaliłem i z małymi bojami zaczął palić ok 12:30) to jest kompletna cisza, równie dobrze mógłby nie palić :), od 2,5h stała (zadana) temperatura 50st, wcześniej całkowicie zamknąłem klapę KPW, ale teraz ją uchyliłem lekko. Na zewnątrz 0st. Załadunek 2 wiadra na trzy możliwe.

Być może blacha jest zbyt długa, mam trochę sadzy w komorze.

 

Aha, zmniejszyłem prędkość pompy z 3 na 1 bieg

Edytowane przez iurabos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. jest dobrze czy źle - u mnie prawie zawsze się pali po cichu, wklejam zdjęcie mojego deflektorka, jest on cały wygięty w łuk, zmieniłem rurke PW na 2calowa i dużo lepiej mi się rozpala - jak rozetka jest otwarta w 3/4 to pięknie się wszystko dopala. Zdjęcie z rozpalania pieca, przy zamykaniu drzwi prowadnica PW wchodzi pod blachę.

_MG_4612.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rura Wezyra zaczęła palić :)

Jak na razie tylko 4 godziny. Temperaturę zadaną uzyskałem podobnie jak przy górnym.

Byłem raz przerusztować.

Temperatura trzyma się taka sama cały czas- 42*.

KPW podaje powietrze i rura wyciąga dym.

 

Jest coś co mnie zasmuciło :( . Moja KPW jest mokra... A taka jest ładna :)

 

Z komina nic nie leci.

Strata kominowa będzie jednak zdecydowanie większa. Palenie od dołu powoduje, że czopuch jest zdecydowanie cieplejszy.

Z drugiej strony- taki system jest podobno sprawniejszy, więc nie ma co żałować.

Zobaczymy jak skończę palić.

Edytowane przez jacbelfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Śledzę temat od samego początku (mój pierwszy post na 29 str) jednak dopiero teraz zmobilizowałem się i zmodernizowałem kocioł Defro Optima Komfort Plus.

Myślę że zrobiłem wszystko, czyli: 1. wymontowana dmuchawa, 2 zmniejszone palenisko cegłami na zaprawie, 3. Klapka PG, 5. KPW (tutaj do małej poprawki, muszę trochę ją skrócić) 6. ostatnia rzecz myślałem że najprostsza, ale okazało się inaczej: Miarkownik. Miarkownik Regulus zamontowałem, ale nie działa. Wydaje mi się że poprawnie skalibrowałem, mianowicie rozpaliłem ustawiłem pokrętło na miarkowniku na 60st. jak kocioł osiągnął temp. 60st. zaczepiłem łańcuszek do klapki i ustawiłem długość tak aby klapka była uchylona 1mm. Następnie ustawiłem zadaną temp 50st. Gdy temp spadła poniżej 50st klapka nie uniosła się przy 45 również. Nie wykluczyłem na 100 % opcji z za ciężką klapką, ale mam dłuższe ramię od klapki PG do którego jest przymocowany miarkownik więc chyba nie jest za ciężka. Po odpięciu klapki, ramię miarkownika bez obciążenia też się nie podnosi (nie wiem czy powinno?). Prosiłbym o jakieś sugestie, bo utknąłem w najmniej spodziewanym momencie modernizacji, o krok od sukcesu :)

Pozdrawiam Wszystkich EkoSpalaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...