Amadeuss 23.11.2011 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2011 kobiety po prostu nas nie rozumieją .... ale przyznam że za innymi fajnymi kobitkami to sie jeszcze oglądam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 23.11.2011 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2011 Ja mieszkam na wsi. Więcej kominów jak fajnych kobitek. Temat trzeba chyba skończyć bo LR, kiedy wróci będzie zły Z drugiej strony nic tak nie rozgrzewa jak dobry humor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remigiusz. 23.11.2011 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2011 Witam ponownie Chwile mnie nie bylo tez Sie nowe pomysły widzę pojawiają Wiec teraz mogę napisać ze ok po miesiącu paleniem z KPW świetnie się rozpala od góry i pali w piecu Rewelacja normalnie Wystarczy przy rozpalaniu tylko klapkę od KWP na max otworzyć i raz dwa cug jest i się pali znów nowy wkład Wypalać się wszystko ładnie wypala nie ma teraz żadnych niedopałek Od tamtej pory asfalt ze ścianek w sumie znikła bo teraz się pali więcej węglem niż drzewem O to foty mojego Defro optima Komfort po miesiacu paleniu: http://i1080.photobucket.com/albums/j332/pervavore/Defro%20Optima%20Komfort/DSCN2876.jpg http://i1080.photobucket.com/albums/j332/pervavore/Defro%20Optima%20Komfort/DSCN2875.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 23.11.2011 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2011 mati8201 Żonka chce oddać mnie na leczenie twierdzi że odbiło mi na punkcie kotła i naszego forum, a ja na to ze bez kotła nigdzie nie pojadę pozdrów żonkę Hehehehe Testuje nowy dopalacz szamotowy w kociołku, jak na razię jest ok, jutro jak zgaśnie zrobię fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati8201 24.11.2011 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 (edytowane) dex001 Moja żonka twierdzi to samo. Powiem więcej- zaczyna podejrzewać, że jestem jakimś zboczeńcem ! Na spacerach nie obserwuję jej, mijających nas atrakcyjnych kobiet -tylko czy ... z komina się kopci. Jeszcze to komentuję A myslałem ze tylko ja mam tak ze patrze na dym u innych A jak myslicie ten zawór u mnie może być przyczyną wiekszego spalania temp powrotu mam 43 stopnie zawór otwarty na pół a na piecu 65 stopni czy zmienić ten zawór na mniejszy i czy zmienić można go tylko redukcją bprzy samym zaworze pozostawiając pozostałe rurki Remigiusz jaki masz model mairkownika Honeywell ale jaki może jakas fotka jego montażu Edytowane 24 Listopada 2011 przez mati8201 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
resq 24.11.2011 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 (edytowane) Dzięki Wezyr i artur11 za zainteresowanie. Mam oczywiście zrobioną KPW. Paliłem też z Twoją rurą Wezyr. Jak widać motam się od ściany do ściany i NIC. Z drugiej strony temat mnie zafascynował. Lubię schodzić do piwnicy, czytać posty na forum i wszystkie pomysły realizować. Super pasja Spalam 27 kg, ale w 12 godzin. Spalam to w temperaturach dodatnich a co będzie jak przywali Budynek spory, ale nie wiem czy współczynniki strat są takie same do budynku z lat 80 do budynku z lat 80-tych, ale 1880 Mój budynek to tzw. stara szkoła. Mur to cegła 40 cm. Okienka plastiki, ale z tą gorszą szybką. Ocieplić budynku nie mogę, bo pod kontrolą konserwatora zabytków... Od środka ocieplanie jest niezalecane. Rozpaliłem przy zmniejszonej komorze (weszło ok. 20 kg) o godzinie 22.00 . Na dworze mróz ok. 2 stopni + wiatr, więc chłodzenie będzie No to taka ciekawostka do wszystkich, którzy nie wierzą w możliwości własnych domów. Cegła 40 ? - super to jak ogromny bufor akumulacyjny, ja mam 50 i zero ocieplenia. temp w domu to 21-22. Żeby było śmieszniej do sufitu mam 6m !!! taką sobie antresole nad salonem zrobiłem. Z przedpokoju jest otwór 130x130 na schody ( i można by rzec - całe ciepło ucieka do góry , a jednak nie ). Cały dom ma 140m. Dodatkowo zmniejszyłem piec bo okazał się przewymiarowany (defro okp 15kw)- przed modernizacją miałem 26 stopni w domu (uwierzycie?). A na deser mój dom jest z 1948 roku. Wszystko dzięki Wam i ojcu dyrektorowi LR. jest mojej rodzinie ciepło i przyjemnie. Chylę czoła przed wszystkimi , a tym którzy zaczynają wytrwałości Pozdrawiam wszystkich Edytowane 24 Listopada 2011 przez resq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jankur 24.11.2011 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 jankur jutro spróbuję z tą tekturą i zobaczę jaki będzie wynik. Mam ten sam piec co Ty i palę jeszcze z dmuchawą, ale to kwestia czasu. Czy to możliwe, że stałopalność mi wzrosła poprzez zmieszanie orzecha z miałem? Bo dziś tak palę i po obserwacji widzę, że to co po 5 godzinach zostało po samym węglu, dziś po mieszance z miałem jest tego o wiele więcej. Jeżeli zmieszałeś orzech z miałem to wzrosła gęstość nasypowa zasypu czyli jest więcej węgla w kotle to pali się dłużej. Poza tym dmuchawa ma większe opory i podaje mniej powietrza przez gęsty zasyp przez co zmniejsza straty spowodowane nadmiarem powietrza do spalania. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati8201 24.11.2011 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 jankur Paląc od góry z dmuchawą tę samą ilość spaliłem w 9 godzin. Po zmianie nastaw wentylatora spalanie wydłużyło się do 11,5 godziny. Po kombinacjach z tekturą, popiołem i dmuchawą czas spalania wzrósł do 12-13 godzin. jutro spróbuję z tą tekturą i zobaczę jaki będzie wynik. Mam ten sam piec co Ty i palę jeszcze z dmuchawą, ale to kwestia czasu. Czy to możliwe, że stałopalność mi wzrosła poprzez zmieszanie orzecha z miałem? Bo dziś tak palę i po obserwacji widzę, że to co po 5 godzinach zostało po samym węglu, dziś po mieszance z miałem jest tego o wiele więcej. gawo ja palilem wczoraj przez noc z tymi tekturami i nie było efektu tzn nic sie nie zmieniło może coś źle zrobiłem albo przez to ze dalej kombinuje z ustawieniami dmuchawy przyjąłem takie jak w poprzednim poście mial jankur i chyba za częsty czas przedmuchu w wekend dam szamot na tylną ścianę i zobacze co się będzie działo. a jak tam u ciebie z paleniem mieszanką wegla i mialu jakie proporcje jaki czas ile kg i ile dłużej sie pali może ktoś jeszcze zabrać głos w sprawie tego mojego zaworu 4 drogowego i problemu niskiej temp powrotu jeszcze jedno czy do DEFRO OKP da sie założyć miarkownik HONEYWELL FR 124 - prosze o rade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
resq 24.11.2011 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 jeszcze jedno czy do DEFRO OKP da sie założyć miarkownik HONEYWELL FR 124 - prosze o rade Ja mam taki miarkownik założony, tyle że ramie musiałem skierować od pieca (w przeciwnym razie nie można by otworzyć wyczystki i wygiąłem pod kontem 45 stopni aby płynniej uchylało drzwiczki.(wieczorem mogę podpiąć zdjęcie) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati8201 24.11.2011 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 ok proszę o zdjęcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
resq 24.11.2011 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 ok proszę o zdjęcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bastiansd 24.11.2011 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 cze. rozpaliłem dzisiaj od góry w swojej logice. od dołu zakryłem szczelinę blachą. trochę długo mi się rozpalało-jakieś 2,5-3 godz. do osiągnięcia 50 stopni zadanych,ale teraz jak na razie,od 13godziny trzyma ładnie,nie dymi i jest jeszcze opał w komorze.używam cały czas dmuchawy-co 8min. przedmuch po 10sekund, na drzwiczkach zasypowych wstawiona rura do napowietrzania od góry. muszę zanieść wagę do kotłowni i zwarzyć ile wrzucam na raz węgla,to wtedy będę mógł się określić. minus tej metody,że tzrzeba czekać aż wszystko się wypali żeby zarzucić na nowo,ale zobaczymy jak ze stałopalnością. od dołu pełen zasyp-5 blaszanych wiader starczyło mi na 10-12 godz., przy powierzchni do ogrzania 350m2 i piec 38kW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 24.11.2011 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 (edytowane) artur11 Testuje nowy dopalacz szamotowy w kociołku, jak na razie jest ok, jutro jak zgaśnie zrobię fotki. Jeszcze nie zgasło ? Mając takie wyniki bym już nie kombinował. Ja też testuję, ale w moim przypadku to pewnie tak dla sztuki. Połowę paleniska po rozpaleniu zakryłem szamotką położoną na opał (ta cienka). Na drugiej połowie wrzuciłem na żar 4 kawałki szamotki (pozostałą po cięciach) byle jak. Jak na razie niebieskie płomyki pięknie to omiatają Jutro napiszę o "zysku" , ale u mnie te wyniki to zły opał... Edytowane 24 Listopada 2011 przez jacbelfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 24.11.2011 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 (edytowane) Witam, chciałem serdecznie podziękować w sumie poszuklałem zdjęcia jak ma to zaprojektowane zębiec i musze powiedzieć że mój hydraulik wsadził je inaczej ... na zdjęciu oba są w jednym górnym kanale a u mnie jeden nad wymiennikiem a drugi w kanale ... Chciałem jeszcze zapytać co dają te cegły szamotowe wyłożone w piecu jak tu w tym poście Cytat Napisał Mały Mariusz Zobacz post Montowałem cegiełki , marmark chyba tez nawet wstawial zdięcia poprawia się spalania ale trzeba je położyć na opale jesli zawiesimy je nad zasypem to i tak po kilku godzinach beda za wysoko. Takie zawieszenie jest jak najbardziej uzasadnione w przypadku kominka ( jak pokazał Last Rico), albo w kotłach retortowych, gdzie jest stała odległość między paleniskiem a deflektorem. (na zdjęciu poniżej łatwo zauważyć, że największy nalot na ściankach pieca jest poniżej deflektora. Wydaje mi się że takie zawieszenie na łańcuchu pozwoliłoby na stopniowe obniżanie deflektora, długość łańcucha można dobrać tak by w końcowej fazie palenia był zawieszony nad rusztem. pozdrawiam P.S. Naukowcy w odróżnieniu marketingowców wykorzystują technologie nie dla zysku tylko do rozwiązania problemu. Jeżeli ta wiedza jest bezcenna , to ludzie którzy się nią dzielą z nami powinni być jak LastRico doceniani. Znalazłem blog dr inż. Jacka Zawistowskiego – chemika, który podobnie jak LastRico dzieli się nie tylko swoją wiedzą, ale również wynikami badań jakich my w swoich kotłowniach nigdy nie będziemy mieli możliwości przeprowadzić. Chętnych i ciekawych odsyłam do źródła. blog. Dokładnie chodzi mi o post resq nr 5827 z tej strony http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego./page292&highlight=ekologiczne+spalanie+w%C4%99gla Co do tej wiszącej cegły to mniej więcej wiem o co chodzi, ale te wyłożone w środku tak jak ta fotce z tej strony to nie bardzo. Chyba, że chodzi o zmniejszenie pojemności kotła? Czy za miast szamotu można zastosować blachę stalową? Pozdrawiam. Edytowane 24 Listopada 2011 przez tomek 1980 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
resq 24.11.2011 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 (edytowane) Co do tej wiszącej cegły to mniej więcej wiem o co chodzi, ale te wyłożone w środku tak jak ta fotce z tej strony to nie bardzo. Chyba, że chodzi o zmniejszenie pojemności kotła? Czy za miast szamotu można zastosować blachę stalową? Pozdrawiam. Ten rysunek przedstawia przekrój kominka. Cegły mają za zadanie zmniejszenie pustej, niewykorzystanej przestrzeni przez które przelatuje powietrze nie biorąc udziału w spalaniu ( nie wypełniamy polanami całego kominka prawda?), a jedynie schładza spaliny i wkład kominkowy, w kotle nie ma takiej sytuacji, gdyż węgiel wypełnia całą komorę zasypową. W piecach wykładamy cegłę by zmniejszyć przekrój a tym samym zmniejszyć ilość węgla. Mam nadzieję, że jest to w miarę czytelne . Jeżeli jednak zastanawiasz się pomiędzy blachą czy szamotem, to porównanie jest takie: - szamot ( tani, bardzo długo utrzymuje ciepło, łatwość wykonania ze względu na małe gabaryty ( budowanie jak z lego) - blacha ( bardzo droga, szybko traci zgromadzoną energię, wykonanie skomplikowane, czasochłonne; koroduje). Mam nadzieję że odpowiedziałem na Twoje pytanie. pozdrawiam Edytowane 25 Listopada 2011 przez resq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 24.11.2011 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 artur11 Jeszcze nie zgasło ? ..... Zgasło... i pali się znowu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati8201 24.11.2011 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Panowie badam temat zaworu 4d - dzis przeprowdziłem szczegółowe pomiaryi takdo zaworu 4d dochodzi 62 stopnie zawór zamknięty temp na powrocie 59 stopnikolejny pomiar temp dochodzaca do zaworu 4d 62 stopnie zawór ustawiony na pół temperatura która idzie na grzejniki 45 stopni temp wracajacaz grzejników 40 stopni temperatura powrotu na piec 45 stopnikolejny pomiarzawór całkowicie otwarty temperatura dochodząca do zaworu 52 stopnie temperatura powrotu do pieca 46 stopniI tak sie zastanawiam co faktycznie mi daje ten 4d czy nie lepiej jest palić na temp mniejszej tzn te 52 stopnie i miec całkowicie zawór otwarty bo powrót i tak będę miał dość wysoki - czy ten zawór ma wogóle sens Co myslicie o pomiarach i o moim stwierdzeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yareka 24.11.2011 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2011 Mały spadek temp. na całkowicie otwartym zaworze(6 stopni), chyba coś nie tak z tym pomiarem musisz chociaż z godzinę tak popracować. U mnie zawór 4d nie tylko ochrania powrót ale też pozwala utrzymać komfortową temperaturę w domu, co przy tradycyjnym paleniu byłoby ciężkie bo w tej chwili przy paleniu bez przerwy kocioł 55-60 stopni po zmieszaniu na dom idzie 39-40 stopni (w domu 21-22) a uzyskać temperaturę 39 stopni na kotle bez zaworu mieszającego ciężko i troszkę już skroplinami by pachniało Mógłbyś pozakładać głowice termostatyczne na grzejniki ale wtedy może być problem z odbiorem temperatury jak się zamknie większość grzejników ale są tacy co to chwalą. Ja wole jak ciągle grzeje, mam takie wrażenie jak się zamknie grzejnik że ciągnie po nogach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati8201 25.11.2011 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 możecie napisać jakie macie zadane temperatury na piecu i jak ktoś wie to proszę również o temp powrotu i jeszcze jedno czy ustawienie szamotu na tylnej ściance pomoże zwiększyć stałopalnośćczy trzeba ten szamot jakoś izolować (tzn łączenia między nim) czy wystarczy ustawić cegła na cegłę ewentualnie zaklinować żeby nie spadał - dodam ze pale dmuchawą ale już nie długo miarkownik już zamówiony gorsza sprawa będzie z KPW ale i to się załatwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marmark 25.11.2011 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2011 (edytowane) mati8201Moje doświadczenia są takie, że zmniejszenie komory zasypowej szamotem nie wydłuża czasu palenia (robi się to innymi metodami - wszystko jest w tym wątku wielokrotnie opisane). Czas palenia mam taki sam, ale mniejszą ilością węgla. Szamot nie musi być uszczelniany pomiędzy warstwami, natomiast absolutnie niezbędne jest uszczelnienie styku cegieł z tylną ścianą kotła. Można cegłami dociskać wąskie paski wełny mineralnej i uzupełniać szczeliny np. przesianym popiołem. Oczywiście należy okresowo kontrolować szczelność takiej ścianki. Mam ruchomy ruszt (i ruszt wodny z profili o przekroju kwadratowym) więc pierwsza cegła stoi na paskach szamotu o grubości 1 cm, uciętych z płytki o grubości 3 cm (więc paski mają wymiary 1x3x12 cm)Dystansem może być cokolwiek, np. stalowe nakrętki. Jeśli ruszt nie jest całkiem płaski na górze to dystanse warto przykleić silikonem (czarny, do 1200 st. C), żeby się nie ruszały podczas układania kolejnych warstw cegieł. Cegły szamotowe prosto ze sklepu bardzo trudno się tnie amatorskimi narzędziami (np. szlifierka kątowa 900W i tarcza diamentowa, segmentowa za 25 zł).Za to szamot, który przez kilka dni poleżał na dnie kotła tnie się dużo łatwiej. Edytowane 25 Listopada 2011 przez Marmark Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.