mrTomo 06.12.2011 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 Mam zdaje się taki sam kocioł - ZEBIEC KWK25-1Przeglądałem Twoje posty i przeróbki. Szczerze - trochę się już pogubiłem co zrobiłeś a co potem poprawiłeś.1. Mam zamiar uszczelnić drzwi PG. Jak to zrobiłeś - wymieniałeś sznurki (gdzie można to kupić?) czy coś jeszcze?Do tego jak uszczelnić klapę ruchomą w tych drzwiach (nie dochodzi do samego końca)2. Mam zamiar zamontować KPW. Widziałem Twoje zdjęcia. Może masz rady jak najlepiej do tego podejść?Jak rozumiem oryginalny nawiew (te 9 dziur) należy zaślepić i zamiast wstawić klapkę?3. Czy po takim czasie jesteś zadowolony z przeróbek czy może zrobiłbyś coś inaczej?4. Eksperymentowałeś z cegłami w środku (zmniejszałeś komorę). Zostawiłeś tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 06.12.2011 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 (edytowane) Jeszcze raz ja- mam pewne przemyślenia Przekopuję się przez wątek od początku (pomimo tego, że łyknąłem cały !). Pisałem już kiedyś o utrzymywanej temp. na kotle. Ja miałem 40 i w domku było OK, ale ktoś z forumowiczów napisał, że to za niska temperatura dla wydajnego spalania węgla. Puściłem wtedy pompkę na 1 biegu i temp. ustawiłem na 55. Efekt jest taki, że grzejniki mam ciepłe w 1/3. Czytam i w pewnym miejscu Last Rico pisze Wynika z tego jasno, że najbardziej sprawny przekaz energii następuje przy ZIMNEJ wodzie. Wraz z nagrzewaniem się wody - sprawność przekazu energii MALEJE, czyli im cieplejsza woda, tym trudniej ją podgrzewać. Jest to tekst odnoszący się do stosowania zaworów 3d. Last Rico pisze, że kocioł pracuje wtedy dla siebie a nie dla instalacji. Dla mnie wniosek nasuwa się jeden - lepiej pompkę puścić na 3 biegu z zadaną temp. 40 bo wtedy odbiór ciepła będzie lepszy a strata kominowa mniejsza. Grzejniki całe lekko ciepłe-ilość energii dostarczonej do mieszkania podobna. Dla kotłą to bez znaczenia bo przy paleniu od góry zawsze jest suchy. Mylę się ?... Edytowane 6 Grudnia 2011 przez jacbelfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sanmet 06.12.2011 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 witam.od dwoch tygodni pale od gory.najwpierw wstawilem rzad cegiel szamotowych na plask 12cm z przodu i 4cegly na tylnej sciance bokiem 6cm.nasypalem okolo 16kg groszku o marnej kalorycznosci (wegiel rosyjski lub kazachski) ale za to tani po390 zl/t w hurcie czyli pow 10ton.palilo sie kilkanascie godzin.czopuch prawie zimny-gdy miarkownik zamknie sie ,przy otwartym letni ale zimniejszy niz woda c.o. w gornych drzwiczkach mam otwor fi 45mm .pewnie wtorne powietrze schladza czopuch.czy taki zimny komin dlugo pozyje .na wiosne czesc ponad dachem ok1.2m ocieple i obuduje blacha.kociol nie jest wypalony .probowalem zawiesic deflektor szamotowy z otworami ale nie pomoglo .moze jak bedzie na dworzu chlodniej kociol wypali sie .teraz wystarczy 45stopni a w domu 21-22.l Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dex001 06.12.2011 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 dex001 ja mam parę pytań do Ciebie jeśli pozwolisz... zaraz je napisze Witam Odpowiem ale jutro jeśli pozwolisz ? tak pod wieczór jak wrócę z pracy Jacbelfer sorki ale nie wyrabiam z czasem zeby napisać wypracowanie ale napewno odpiszę! Dym jest taki sam jak wcześniej, może wcześniej zaciągał sobie delikatnie jakieś lewe powietrze i lepiej sie spalało, Ale to drzwiczki do wyczystki wymiennika!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iurabos 07.12.2011 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Takie pytanie: czy komuś z was udało się w 100% (takie teoretyczne 100%) wyeliminować dymienie od początku rozpalania? To jest możliwe tylko wtedy, gdy użyjesz suchego drewna, masz małe palenisko i spory cug w KPW, taka moja teoria. Praktycznie nie przetestowałem tego, bo u mnie warunki troszkę utrudniają - mam spory cug KPW i suche drewno ale wielkie palenisko. Chcę dorobić dyszę do wylotu KPW jak ssawka odkurzacza (szerokość zostanie, ale wylot będzie miał niecały 1cm wysokości, może nawet mniej, ma być szybszy nadmuch, ale nie wychładzający kotła, taki palnik. Ale przy paleniu ciągłym raczej trudno będzie to uzyskać, trochę dymu zawsze będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iurabos 07.12.2011 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 (edytowane) Pisałem już kiedyś o utrzymywanej temp. na kotle. Ja miałem 40 i w domku było OK, ale ktoś z forumowiczów napisał, że to za niska temperatura dla wydajnego spalania węgla. Puściłem wtedy pompkę na 1 biegu i temp. ustawiłem na 55. Efekt jest taki, że grzejniki mam ciepłe w 1/3. Dla mnie wniosek nasuwa się jeden - lepiej pompkę puścić na 3 biegu z zadaną temp. 40 bo wtedy odbiór ciepła będzie lepszy a strata kominowa mniejsza. Grzejniki całe lekko ciepłe-ilość energii dostarczonej do mieszkania podobna. Tutaj Last Rico pisał też o gorszej wymianie cieplnej przy dużej prędkości wody - ja miałem tak, że grzejniki pokryzowane były jak mi do głowy wpadło i pompka na trzecim biegu dawała radę, ale nie do końca. Wziąłem się za kryzowanie, zmniejszyłem prędkość do 1 biegu i działa lepiej niż wcześniej. Teoretycznie instalacja powinna dać sobie radę bez pompki, grawitacyjnie nawet, o ile jest dobrze wyregulowana (skryzowana) Co do cegieł szamotowych - zrobiłem eksperyment i ułożyłem po bokach paleniska zmniejszając je dramatycznie - efekt? Temperatura wody nie przekroczyła 35st(!) - inna rzecz, że nie było mnie wtedy w domu, cegły gorące, miejscami rozżarzone. Spróbuję jeszcze raz, zobazczymy. Edytowane 7 Grudnia 2011 przez iurabos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
johny34 07.12.2011 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Witam ponownie. Trochę czasu upłynęło od ostatniego mojego posta. Przerobiłem mój piecyk zgodnie z zaleceniami na forum, wczoraj wykonałem próbę i .. 1. Obawiałem się rozpalania - piec w niecałe 10 min złapał 45 stopni (paliłem próbnie tylko drzewem i pelletem, którym to drzewo zasypałem) 2. Normalnie na drzewie po 2-3 godzinach trzeba było coś dołożyć,trochę się to wszystko wieszało, teraz 5 godzin bez dokładania i zaglądania, temp. 45-50 stopni. 3. Spala się dokładnie wszystko do zera Moja przeróbka polegała tylko na ingerencji wewnątrz pieca, nie mam jeszcze KPW, a i tak jest już duża zmiana na PLUS W najbliższych dniach potestuję na węglu, ale już widzę, że będzie ok. Dom mam ocieplony 10 cm styropian + przerwa w murze około 5 cm z wełną mineralną, strop wełna 20 cm, powierzchnia około 200 m2. Pozdrawiam i dzięki za pomoc.Warto było tutaj zajrzeć Jak odpalę piec na węglu to podam szczegóły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amadeuss 07.12.2011 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Witam Dym jest taki sam jak wcześniej, może wcześniej zaciągał sobie delikatnie jakieś lewe powietrze i lepiej sie spalało, Ale to drzwiczki do wyczystki wymiennika!!! A może odwrotnie - może nieszczelność powstała i ciągnie lewe powietrze, wilgotne ... jak mi wymiennik zarastał sadzą - przyczyną była wilgoć z zaprawy szamotowej ..... ciężko powiedzieć ... dziwna sprawa ... a może wydarzyło się coś jeszcze z kotłem a ty myślisz że to sznur? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluton4 07.12.2011 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 (edytowane) Panowie,,,w piecu CO palę już baaardzo długo,a raczej paliłem bo od niedawana skończyłem nareszcie budowę piecyka własnego pomysłu-podobny do pieca - hesa ,który szczególnie nadaje się do palenia drewna i pochodnych,oczywiście palenisko ceramiczne-wymiennik CO i do komina,ale nie o tym chciałem,,, Pierwsza sprawa w standardowym górniaku to pozbądźcie sie mokrego rusztu !!! to jest zaraza dla porzadnego spalania wszelkich paliw,a węgla w szczególnościpowoduje wiecznie niedogrzanie paleniska od dołu,pozostawanie niedopałków na ruszcie -- jest do kitu ,to wynalazek marketingowy NIEWYPAŁ. Nikomu oczywiscie nie radzę wycianania rusztu,bo to bez sensu,ale prosta sprawa,kupujemy zwykły ruszcik zeliwny,wielkości 25x20 w zupełnosci wystarczy i trzeba go umieścić nad tym wodnym,,,,pospawac ramkę z czegokolwiek,kątownik płaskownik itp i na nim umieścić ten nowy ruszt,zobaczycie sami jak to działa.Resztę wodnego obmurować cegłami szamotowymi. W moim starym miałem wyklejony tył i przód pieca,boki były mokre-odkryte. I ten drugi ruszt mało tego ,że paliło się na nim doskonale to podgrzewał ten dolny-mokry kiedy już opal spadł nizej.Umieściłem go jakieś 3-4 cm powyżej mokrego.Roboty niewiele bo można nawet bez spawania ułożyc go na podwyższeniu i sprawdzić,a potem już coś solidniejszego pospawać. Kolejna sprawa to te wasze wynalazki z wiszącymi dopalaczami( cegła,kawał metalu itp) pod wymienikiem,,,,,,,,,owszem to ma rację bytu,ale tylko wtedy kiedy to palenisko jest gorące i ten element bardzo mocno się rozgrzej,a z tego co czytam ,,mam na piecu 40 do 50 stopni to bezsens, to tylko hamowanie drogi spalin. Następna sprawa, dajcie temu piecowi troszkę po garach,a nie tylko dusić go na minimalnej temperaturze i na maksa wyciągać z niego moc kalorii.Tak sie nie da, spróbuj jeździć samochodem wiecznie na pół gwizdka i zajrzyj potem pod korek oleju-- JEST WODA- silnik niewygrzany, mówię o tej porze zimowej bo w lecie to silnik szybko się nagrzewa i jest spokoj, trzeba taki piecy czasem porządnie rozhuśtać, wypalic ten nagar i komin przedmuchać gorącym powietrzem Piszecie o osadzaniu , szczególnie się z gorszych gatunków węgla ,sadzy i innych smolastych warstw na piecu,,Panowie bo piec się dusi,trzeba porządnie zapalić na maxa i potem wyskrobać te skorupy. Nie macie pojęcia ile ciepła izoluje się przez taką czarną przykrywkę kotła, radzę kiedyś spróbować wziać stare dłuto i wyskrobać co się da i zaplalić w piecu ponownie zobaczycie jak szybko nabiera temperatury. Dłutem nie uszkodzisz blachy 4-5 mm. Ogólnie powiem tak,że te dwa czynniki OGIEŃ i WODA i w piecu CO to wielkie nieporozumienie, powinno się budowac kotły modułowe,palenisko z prawdziwego zdarzenia i nad niego wymienik metalowy,ale to tylko marzenie. Zamianą samej górnej częci możnaby dopasowac moc kotła do potrzeb domu. Chyba za bardzo się rozpisałem nad własnymi koncepcjami,a wiem,że prawie wszyscy macie sklepowe wynalazki , z którymi coś trzeba zrobić. Pozdrawiam i sukcesów życzęandrzej Edytowane 7 Grudnia 2011 przez pluton4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 07.12.2011 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 (...) Ogólnie powiem tak,że te dwa czynniki OGIEŃ i WODA i w piecu CO to wielkie nieporozumienie, (...) Pozdrawiam i sukcesów życzę andrzej Powiedziałbym, że jest mały wyjątek- kocioł na koks. Zresztą prawie dokładnie o tym jest ten wątek, bo czymże innym jest odgazowanie węgla? Właśnie zamianą węgla kamiennego na koks, później spalany bezdymnie, jak to koks. Tyle że nieprawidłowo, bo przeważnie w zbyt grubej warstwie, na dodatek chłodzony od góry KPW. A pierwsza faza- odgazowania? Płomień spalany w zbyt niskiej temperaturze, z powietrzem dostarczanym na zasadzie "musztarda po obiedzie" dlatego notorycznie dymiący przez czas odgazowania. Po prostu nie jest możliwe bezdymne spalanie węgla tym sposobem. A dym to zawsze strata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amadeuss 07.12.2011 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 dzisiaj był u mnie kominiarz - ostatnie czyszczenie miałem w marcu br. jak jeszcze paliłem po staremu ... pół kociołka sadzy!!! jakieś 5 wiader! o zgrozo! ciekawe jak będzie wyglądał komin po tym sezonie apropos - czyszczenie 35 zł - to niewiele za brak płonącego komina i zaczadzenia .... zachęcam wszystkich!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dex001 07.12.2011 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Powiedziałbym, że jest mały wyjątek- kocioł na koks. Zresztą prawie dokładnie o tym jest ten wątek, bo czymże innym jest odgazowanie węgla? Właśnie zamianą węgla kamiennego na koks, później spalany bezdymnie, jak to koks. Tyle że nieprawidłowo, bo przeważnie w zbyt grubej warstwie, na dodatek chłodzony od góry KPW. A pierwsza faza- odgazowania? Płomień spalany w zbyt niskiej temperaturze, z powietrzem dostarczanym na zasadzie "musztarda po obiedzie" dlatego notorycznie dymiący przez czas odgazowania. Po prostu nie jest możliwe bezdymne spalanie węgla tym sposobem. A dym to zawsze strata. Witam To napisz proszę lepszy sposób na spalanie węgla jeśli możesz ,krytykować każdy potrafi! I tak palenie naszym sposobem jest 100 razy lepsze niż wcześniej to robiliśmy. Pozdrawiam Przepraszam że nie odpisuję ,obiecuję ze to nadrobię! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 07.12.2011 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Witam To napisz proszę lepszy sposób na spalanie węgla spalanie dolne w kotłach do tego przystosowanych a górniaki: produkcję, sprzedaż i używanie ZAKAZAĆ ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 07.12.2011 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 (edytowane) Hes Dym to zawsze strata. Nie ma co do tego dyskusji. Ale ja mam pewnego rodzaju "zagwozdkę" Przerabiałem górne i dolne spalanie. W jednym i drugim (wierz mi) palę praktycznie bezdymnie. Według mnie, wg zasady, że " z cytryny wycisnąć się więcej nie da" wyciskam wszystko. Węgiel spalam bezdymnie i energia zostaje odebrana w wymienniku. Wydaje się, że spaliłem wszystko co można. Pytanie nasuwa się samo: Ile więcej "z cytryna" da się wycisnąć ? Przelicz to konkretnie dla ...powiedzmy 10000 kg (10 ton) opału. Założenie jest takie, że mamy ten sam budynek, ten sam trwający 1000 dni okres wiatrów i temperatur. Określ to i mnie przekonaj, że dołem jest lepiej. Ba... przekonaj mnie, że Twój kocioł wyciśnie z tej przysłowiowej cytryny więcej. Tylko o ile więcej ... ? Idźmy na całość, bez filozofii. Ile kilogramów z tych 10 ton jesteś w stanie zaoszczędzić ? Edytowane 7 Grudnia 2011 przez jacbelfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 07.12.2011 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Jak zmniejszymy max temperaturę spalin to możemy się spodziewać kondensatu w kominie tak że z wyciskaniem cytryny ostrożnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dex001 07.12.2011 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Mam zdaje się taki sam kocioł - ZEBIEC KWK25-1 Przeglądałem Twoje posty i przeróbki. Szczerze - trochę się już pogubiłem co zrobiłeś a co potem poprawiłeś. 1. Mam zamiar uszczelnić drzwi PG. Jak to zrobiłeś - wymieniałeś sznurki (gdzie można to kupić?) czy coś jeszcze? Do tego jak uszczelnić klapę ruchomą w tych drzwiach (nie dochodzi do samego końca) 2. Mam zamiar zamontować KPW. Widziałem Twoje zdjęcia. Może masz rady jak najlepiej do tego podejść? Jak rozumiem oryginalny nawiew (te 9 dziur) należy zaślepić i zamiast wstawić klapkę? 3. Czy po takim czasie jesteś zadowolony z przeróbek czy może zrobiłbyś coś inaczej? 4. Eksperymentowałeś z cegłami w środku (zmniejszałeś komorę). Zostawiłeś tak? Witam Sorki ze dopiero teraz piszę. Ciągle coś poprawiam i nie zawsze jest tak jak chcę ,ale trzeba coś robić! 1.Sznurki to szczeliwo kupisz to w kasto albo w każdym sklepie hurtowni budowlanej itp. zmierz najpierw jaki masz u siebie ten sznur ,ja mam 12mm chodzi o grubość no i też zmierz długość ile będziesz go potrzebował. Z klapkę PW to trochę gorzej masz jeśli nie zamyka do końca, musisz zobaczyć gdzie haczy i doszlifować to, następnie klej poksipol i folia aluminiowa pisałem już o tym jak uszczelniałem klapę PW musisz poczytać to w moich postach. 2. Tak zaślepić i zrobić klapkę. Też o tym pisałem, poczytaj też odpowiedzi mistrza LAST RICO jakie do mnie pisał. 3.Jestem zadowolony ,choć jeszcze trochę dymi przy rozpalaniu ale reszta jest ok. 4.Komora zmniejszona o jakieś 40% cegłami na zaprawie szamotowej, obłożona tylna i jedna boczna ścianka paleniska na wysokość drzwiczek zasypowych. POZDRAWIAM Wyczyściłem dzisiaj wymiennik i chyba będzie ok bo zaglądałem przed chwilą i jest w miarę biało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 07.12.2011 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Hes Idźmy na całość, bez filozofii. Ile kilogramów z tych 10 ton jesteś w stanie zaoszczędzić. głowę dałbym sobie uciąć (ale nie dam), że nie palisz w swoim wehikule z większą sprawnoscią niż 50% z jaką? tylko ty sam możesz to zmierzyć licznikiem ciepła. ile można zaoszczędzić paląc np ze sprawnością 70%? Około 3 ton! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dex001 07.12.2011 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 głowę dałbym sobie uciąć (ale nie dam), że nie palisz w swoim wehikule z większą sprawnoscią niż 50% z jaką? Tylko ty sam możesz to zmierzyć licznikiem ciepła. Ile można zaoszczędzić paląc np ze sprawnością 70%? Około 3 ton! Kolego proszę konkretniej podaj nazwę twojego perpetum mobile Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 07.12.2011 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 (edytowane) Vld oczywiście czekamy na odpowiedź Hes'a ? Pytam, bo tak niejednoznacznie to zacytowałeś. Widzę dex001, że w tym samym czasie działamy Edytowane 7 Grudnia 2011 przez jacbelfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 07.12.2011 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Vld oczywiście czekamy na odpowiedź Hes'a ? Pytam, bo tak niejednoznacznie to zacytowałeś. Widzę dex001, że w tym samym czasie działamy możemy poczekać, ale wiem, że Heso już swoje w spalaniu osiągnął i wie co pisze. a czy będzie mu się chciało na tak postawione pytania odpowiadać wątpię, ale to oczywiście jego sprawa. od siebie dodam, że najwięcej tracicie na niezupełnym spalaniu tlenku węgla, a stosując kierownice i dmuchawy drugie 20-30% poprzez stratę kominową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.