Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

gawo

o kurde cenia się bo jak do nich dzwoniłem to za drzwiczki mówili 300 zł a za na wiercone chca 450 zł czyli aby wywiercic 4 dziury trzeba zapłacic 150 zł a czy nie zastanawiałes sie nad takim rozwiazaniem jak w poscie #6143

 

a jakie masz jeszcze problemy ze swoim piecem co sie dzieje jakie spalanie

 

aha wydaje mis sie ze jak beda tylko nawiercone dzuirki w drzwiczkach to powietrze ucieknie zaraz do góry i nie spełnie swojego zadani tak mi sie wydaje

Edytowane przez mati8201
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gawo

o kurde cenia się bo jak do nich dzwoniłem to za drzwiczki mówili 300 zł a za na wiercone chca 450 zł czyli aby wywiercic 4 dziury trzeba zapłacic 150 zł a czy nie zastanawiałes sie nad takim rozwiazaniem jak w poscie #6143

 

a jakie masz jeszcze problemy ze swoim piecem co sie dzieje jakie spalanie

 

aha wydaje mis sie ze jak beda tylko nawiercone dzuirki w drzwiczkach to powietrze ucieknie zaraz do góry i nie spełnie swojego zadani tak mi sie wydaje

 

co do tego pomysłu z 4 dziurami wewnątrz to według mnie odpada, te dziury często się zatykają i są za małe, trzeba klapkę montować i tyle. U mnie spalanie masakra. 20 kg węgla w tym trochę miału 10h max. tragedia. A palę przy 60 st. Palę raz dziennie i startuje przy zimnym piecu, pewnie dłużej by pochodził przy cyklicznym paleniu. Tak czy siak kupuje klapke i miarkownik bo ta dmuchawa... szkoda gadać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narazie mozesz spróbować tak jak juz było pisane

1 na ruszt położyć karton na 2/3 paleniska od strony drzwiczek

2. zasypać węglem na połwe węgla dac popiół od strony drzwiczek zasypowych i ułozyć papier oraz drzewo ale na ta cześć która nie jest zasypana popiołem zapalić

3. ustawić w dmuchawie max obroty na 15%

4. rozpalac bez dmuchawy na lekko (minmalnie) rozszczelnionych drzwiczkach piec do zadanej temperatury u mnie 64 stopnie dochodzi ok 1h

5. czopuch otwarty całkowicie

ja przy obecnych temperaturach przy zasypie 15kg uzyskuje 13 h stałopalności tak było wczoraj w domu 22 stopnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich serdecznie :)

 

Ostatnio nasz Mistrzu Last Rico pisał, że pracuje nad lepszym napowietrzeniem wsadu. Podsunęło mi to do głowy pewien pomysł i chciałem się z Wami nim podzielić. Mianowicie chodzi mi po głowie mały palnik z turystycznej kuchenki gazowej, albo butli, ustawiony na jakichś nóżkach na opale i odwrócony otwarami w kierunku złoża. Palnik oczywiście połączony byłby z naszymi KPW za pomocą elestycznej rury "ala" spiro srednicy np. 38mm dostosowanej do pracy w temp 750 lub 850stopni - są takie ;) i tak opadałby na dół razem z opałem aż do wypalenia wsadu. Co sądzicie o tym pomyśle?

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Szponi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narazie mozesz spróbować tak jak juz było pisane

1 na ruszt położyć karton na 2/3 paleniska od strony drzwiczek

2. zasypać węglem na połwe węgla dac popiół od strony drzwiczek zasypowych i ułozyć papier oraz drzewo ale na ta cześć która nie jest zasypana popiołem zapalić

3. ustawić w dmuchawie max obroty na 15%

4. rozpalac bez dmuchawy na lekko (minmalnie) rozszczelnionych drzwiczkach piec do zadanej temperatury u mnie 64 stopnie dochodzi ok 1h

5. czopuch otwarty całkowicie

ja przy obecnych temperaturach przy zasypie 15kg uzyskuje 13 h stałopalności tak było wczoraj w domu 22 stopnie

 

czy ten karton na ruszcie ma pokryć cały ruszt od strony drzwiczek, czy zostawić po bokach miejsce? Czy po prostu tą część od strony drzwiczek całkowicie zasłonić kartonem a wolne miejsce na ruszcie zostawić przy tylnej ściance kotła? I czy z tym popiołem postępować tak jak z tym kartonem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cały karton nie zostawiasz miejsa po bokach wolna zostaje tylko przestrzen ta z tył tektura nie jest pokryta kartonem karton ma być wcisniety na styk aby jak najmniej powietrza sie przedostawało z popioełm tak samo wczesniej kładłem karton i dopiero popiół obecnie sypie popiół bezposrednio na wegiel

napisz jakie wyniki uzyskałeś czy stałopalność wzrosła z tego co pamiętam to nie masz zaworu 4d czy te 60 stopni na piecu to nie za dłuzo jaka masz temp w domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jacbelfer

Jak na razie to całkiem dobrze ci idzie.1,43 kg węgla na godz. to dobry wynik przy dolnym spalaniu,a co najważniejsze sama obsługa to bajka.Przerusztowanie,dokładka opału,kontrola ustawienia temp.i zapominasz o kotle na kilka godzin bez kombinowania o której skończy się palić i co zrobić z pozostałym żarem-czy do wiaderka czy do popielnika,czy mi się rozpali świeży zasyp od tego,czy może się zadusi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich GS.Mój kociołek to per eko ksw24,moje mody to;kpw,ścianka szamotowa na tylniej scianie z półką,uszczelniony ruszt pionowy,miarkownik,dodatkowo w kpw dwie mniejsze kierownice dotleniające boki zasypu jak na foto,testy w toku.http://images38.fotosik.pl/1255/ef561a8969968684m.jpg http://images49.fotosik.pl/1219/4dff5bd6a32e47dam.jpg Edytowane przez mppm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widział ktoś z kolegów takie bezdymne spalanie od dołu ??? :D

 

http://www.youtube.com/watch?v=aeT5f7shtgk&feature=related

 

Do niedawna właśnie stosowałem taką metodę spalania i na pewno nie była bezdymna :D

A teraz dzięki Wam Panowie spalam najczyściej w okolicy :)

Cały czas eksperymentuje. Jak na razie nie pozbyłem się jeszcze dmuchawy :/

Na zasypie około 15 kg wyciągnąłem 11 godz. przy temp zadanej 55 st. na zewnątrz było 2 do -4 st,więc chyba nie jest źle?

ale na pewno może być jeszcze lepiej.

Może macie jakieś pomysły jak mogę jeszcze usprawnić moje spalanie(o ile się da), nie demontując na razie dmuchawy??

Opis pieca macie w tym poście http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=5027283&viewfull=1#post5027283

Edytowane przez prm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widział ktoś z kolegów takie bezdymne spalanie od dołu ??? :D

 

http://www.youtube.com/watch?v=aeT5f7shtgk&feature=related

Za taką reklame to powinien producent mega kare zapłacić.

Znane firmy reklamuja górniaki jako kotły dolnospalajace , pózniej człowiek się dziwi że ludzie kopcą.

Może to zmowa producentów kotłów , właścicieli składów , kominiarzy i sprzedawców wkładów kominowych???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, pany od kilku dni zaczęło się dziać coś niedobrego z moim piecem, a mianowicie: temperatura na miarkowniku nastawiona na 60stopni klapka PG jeszcze nie domknięta (szczelina jakieś 3-4mm), ponieważ na piecu 50 z groszem i mimo, że PG nie zamknięte temperatura nie rośnie. Jak tylko lekko podniosę klapkę PG widać wyraźną poprawę palenia i temperatura idzie do góry.

Co może być nie tak?

Dziś już nie wytrzymałem nerwowo i wyczyściłem cały piec, a następnie wlazłem na dach i wyczyściłem komin, po czym z wyczystki kominowej wybrałem jakieś 4łopatki sadzy, to jakieś może pięć kilo, może troszkę więcej.

Po wszystkiemu zasypałem piec węglem, na górę troszkę drewna i kilka cienkich patyków, co by szybciej się rozpaliło.

Po podpaleniu tego wszystkiego z komina szedł biały dym, to chyba dobrze?

Na miarkowniku ustawiłem 60stopni i po dwóch godzinach i 20minutach doszło do 60stopni, jednak klapka PG jeszcze się nie zamknęła.

Czekałem aż się zamknie. Po osiągnięciu jakieś 65stopni klapka PG się zamknęła.

Po dokładnym wyregulowaniu kalpy PG zaczęła się zamykać jak należy.

Jednak postanowiłem przepalić piec, żeby wszystko dobrze wyschło i w związku z tym podłożyłem patyczek pod klapkę PG, żeby rozpędzić piec.

Poszedłem na podwórko zobaczyć co się dzieje z kominem i moim oczom ukazało się pełno takiego szarego, a nawet czarnego dymu.

Czy u was przy rozpalaniu ( przy mocnym otwarciu KPG) też tak jest?

Biegałem do piwnicy i otwierałem mocniej słabiej klapkę PW, ale nie stet różnic żadnych nie było.

Dopiero kiedy osiągnąłem 90 stopni i zamknąłem klapę PG to dym robił się coraz mniejszy, aż po chwili był delikatny, ale szarawy.

Proszę was o poradę co mam poprawić-udoskonalić, żeby pozbyć się tego dymu?

Czy może tak ma być?

Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

tomek 1980

 

Wg mnie za szybko próbujesz rozpędzić zasyp. Z tego co koledzy wcześniej pisali staraj się na całej górnej powierzchni zasypu utrzymać żar, wtedy dymienie będzię dużo mniejsze, albo całkiem zniknie, ale to moja opinia - dwumiesięcznego palacza. Poczekaj na opinię bardziej doświadczonych użytkowników.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...