Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Siemka :)

Nie zgadzam się z tym, że PW jest potrzebne tylko gdy jest dostarczane PG. Gdy u mnie PG jest niedostarczane, to powstaje dużo dymu (białego), więc PW ładnie dopala. Palisz koksem, więc to wygląda inaczej niż z węglem.

Kolego po ile koks? :D

 

Ja mam taką samą opinię.Powietrze wtórne jest potrzebne aż do całkowitego odgazowania zasypu. Żeby mieszanka gazów z powietrzem się wypalała. To że powietrze pierwotne jest przymkniete klapką nie oznacza że skończyło się odgazowywanie zasypu;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam

Ponieważ dyskusja zeszła na sterowanie, a to mnie w kotle najbardziej interesuje, głównym moim celem jest możliwie maksymalne odseparowanie się od jego obsługi, to wtrącę swoje trzy grosze. Zauważyłem, o czym już też pisałem, taką zależność, im więcej otwarte PG tym słabiej działa PW, u mnie, co polecam i też opisałem, sprzężenie elektryczne tych dwu klapek zmienia proporcjonalnie ich wzajemne położenie. A tak przy okazji, czy ktoś z Kol. ma możliwość zamieszczenia wykresów ( temp.: wody, dworu(na polu), pomieszczenia, spalin, itp. ) jednego pełnego cyklu palenia wsadu metodą „górnego spalania”, mnie ze względu na posiadane nieszczelności się to zupełnie nie udaje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to wszystko takie oczywiste, u mnie pięknie dopalają się gazy przez około 3-4 godziny od rozpalenia z całkowicie zamkniętym PG jak przymknę w tedy PW to dymi a jak otworze to się pięknie pali - musi być otwarte minimum 1/2 pełnego otwarcia PW. Zgadza się przy koksie czyli w 2-giej fazie prawie nie potrzeba PW ale to nie jest prosty algorytm PW w stosunku do PG. Skoksowanie całego zładu zajmuje od kilku do kilkunastu godzin.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc nie pisz o zamykaniu, tylko o przymykaniu.;)

Więcej myślenia, mniej czepiania się proszę. Opisałem jak to u mnie przy koksie wygląda. Nigdzie nie pisałem, by paląc węglem zamykać całkiem. Jak to ktoś wykorzysta przy innym paliwie to kwestia indywidualnych potrzeb i pomysłowości.

Edytowane przez jacet100
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej myślenia, mniej czepiania się proszę. Opisałem jak to u mnie przy koksie wygląda. Nigdzie nie pisałem, by paląc węglem zamykać całkiem. Jak to ktoś wykorzysta przy innym paliwie to kwestia indywidualnych potrzeb i pomysłowości.

 

Nie czepiam się, tylko palenie węglem zasadniczo się różni od palenia koksem.Ustawienia PW dużo zależą od wielkości KPW,powierzchni zasypu itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przyznaję artur11 to nie jest zależność taka oczywista, ja nie umiem znależć takiego "twardego dowodu" na skuteczność elementu jakim jest KPW, stosuję, myślę, że nie szkodzi, upraszczałem bo nie chcę zanudzać opisem mojego sterowania, tym bardziej, iż palę "tradycyjnie" i zapewne mam po tych kilku latach mocno nieszczelny kocioł więc daleko mi do doskonałości. Ale to dla mnie mniej ważne, najpierw wygoda, dlatego sugestia o mozliwości połączenia tych dwu elementów, na innym forum kol. Def zaproponował mechaniczną formę rozwiązania tego zadania.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, miło czytać taką łagodną i rzeczową dysputę . Naprawdę !! :D

Wymieniacie swoje obserwacje, poglądy - ale nigdy dotąd nie było przegięcia.

To bardzo optymistyczne jest. Naprawdę b. budujące. W innych wątkach różnie

pod tym względem bywa, a tu... miła, koleżeńska powiedziałbym nawet rodzinna

atmosfera. Ludzie. O to chodzi. Przecież wszyscy do tego samego celu zmierzamy!

Rodzinę swoją w zimne dni ogrzać. Powietrza WSPÓLNEGO przy tym nie popsuć...

Pozdrawiam Wszystkich. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebna jest inna ilość PW dla różnych pozycji klapki dolnej. Czyli w praktyce dla dwóch faz-palenie, uśpienie. I to bez względu na rodzaj paliwa. Sterowanie KPW przyda się więc także spalającym węgiel.

 

Nie będę starał się czepiać, ale u mnie jest tak. Przy rozpalaniu (daje sporo drewna iglastego) mam PW dostarczane z pewnym uchyleniem, natomiast PG mam całkowicie zamknięte. Dymu nie ma nic, a nic, może chwilami. Gdy temp. dojdzie do takiej jaką oczekuję (53 stopnie) odpalam miarkownik unister. Miarkownik oczekuje spadku temp. i jest zamknięty. Na samym PW temp. wzrasta do ok. 60 stopni, a dwa dni temu do 70, zaznaczam, iż mam szczelny kocioł :) następnie powoli opada, aż spadnie na 52 stopnie, wtedy unister uchyla PG.

Wnioski, raz ustawione PW nie zmieniam w całym cyklu spalania, nie widzę potrzeby bo nie dymi z komina, a temp. się równo trzyma (po spaleniu drewna).

PW staram się nie dostarczać, kilka godz. przed końcem palenia, gdy jest sam koks. U mnie to tak wygląda.

Hehe dodam, że nie mam jeszcze KPW, bo jakoś zawsze było coś ważniejszego. Ale dorobiłem sobie blachę z KPW, nie potrafię tego opisać, zrobię jutro fotki i wstawię ;) aaaa drzwiczki załadowcze to wielka klapka PW :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę starał się czepiać, ale u mnie jest tak. ... raz ustawione PW nie zmieniam w całym cyklu spalania, nie widzę potrzeby bo nie dymi z komina, a temp. się równo trzyma (po spaleniu drewna)...

PW staram się nie dostarczać, kilka godz. przed końcem palenia, gdy jest sam koks. ...

I tu Cię mam kłamczuszku :D PW nie zmieniasz w całym cyklu... ale na kilka godzin przed końcem jak nie zapomnisz i masz czas, to idziesz do kotłowni i PW zamykasz!

Można wydłużyć bezobsługowość Twojego kotła. Klapka sterowana przekaźnikiem czasowym sama zamknie PW w fazie koksu.

Edytowane przez jacet100
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe :) robię to raz, a u Ciebie odbywa się to wiele razy na jedno palenie ;) Nie mam klapki PW, tylko drzwiczkami steruję, jutro dam foty jak to wygląda. Jakbym miał klapkę, to interesował by mnie sterownik czasowy, klapka PW podwieszona na silniczku, podkączona do sterownika czasowego, który opuści klapkę po pewnym ustawionym czasie :D

ale z drugiej strony...i tak muszę pójść do kotłowni przerusztować ten żar, bo popiół więc przy okazji zamykam dostarczanie PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra...Popsuję trochę tą atmosferę , szczególnie tym co

do kotłowni biegają : ja mam piec w salonie, dwa metry od fotela

w którym często kimam. :D

 

Last R., masz rację. Czarny węgiel, a atmosfera bielutka. Zduni

już dawno by się za łby wzięli...:rolleyes:

 

 

:goodnight:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe :)

ale z drugiej strony...i tak muszę pójść do kotłowni przerusztować ten żar, bo popiół więc przy okazji zamykam dostarczanie PW.

 

Też tak robię, trzeba przerusztować więc przy okazji zmieniam PW. Z tym czasem zamknięcia KPW to trochę problem o czym wczesniej pisałem. Ale można jakąś średnią wyciągnąć dla danej ilości paliwa.

 

Tob wstaw linka do tego rozwiązania Defa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebna jest inna ilość PW dla różnych pozycji klapki dolnej. Czyli w praktyce dla dwóch faz-palenie, uśpienie. I to bez względu na rodzaj paliwa. Sterowanie KPW przyda się więc także spalającym węgiel.

 

Zaznaczam że się nie czepiam.;) Tylko czy Twoje sterowanie jest w stanie tak dawkować powietrze żeby nie rozlegulowało kotła? Dlatego sam musiałbyś spróbować go na węglu.Jest to ważne, bo węgiel nie lubi częstych zmian regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaznaczam że się nie czepiam.;) Tylko czy Twoje sterowanie jest w stanie tak dawkować powietrze żeby nie rozlegulowało kotła? Dlatego sam musiałbyś spróbować go na węglu.Jest to ważne, bo węgiel nie lubi częstych zmian regulacji.

Myślę, że warto iść w tym kierunku. To nie ja często zmieniam regulację. Ja staram się ustabilizować palenie gdy warunki w kotle się zmieniają. W typowym paleniu od góry bez bufora mamy cztery fazy palenia:

1-węgiel z otwartą klapką PG

2-węgiel z zamkniętą klapką PG

3-koks z otwartą klapką PG

4-koks z zamkniętą klapką PG

Dla wszystkich tych różnych stanów klapka KPW jest tak samo uchylona jeśli nie ma ona sterowania. Owszem, ciąg przez KPW się zmienia gdy zmienia się pozycja klapki PG. Jest to jednak, jak pisałem, zmiana na gorsze, bo gdy kocioł ma przysypiać to dostaje więcej powietrza od góry (cały cug rwie przez KPW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miklar1 jeśli chodzi o klapki PG i PW, to poczytaj 295 post tego tematu napisany przez Last Rico . Jeśli chodzi o kierownicę , to przykładem jest post 773. Jednak najlepiej samemu sobie dobrać pod swój kocioł( z profilu lub rury calowej, a nawet dwucalowej)

 

jacet100 pewnie że warto sprawdzać każdą ewentualność.:yes: Nie było moim zamysłem krytykować twojej przeróbki, tylko mam małe wątpliwości czy ten mechanizm jest w stanie polepszyć efektywne spalanie. Co nie znaczy że ja mam rację.

Edytowane przez rybniczanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że trzeba odpuścić Panie i Panowie.

Te klapki inaczej się ustawia w każdym piecu, przy każdym kominie, przy każdym rodzaju opału, itd..

Nie ma uniwersalnej recepty. Do tego jak wejdą w dyskusję ci co mają KPW z tymi co tego nie mają to współczuję wszystkim rozpoczynającym przygodę z tematem.

 

A ja wcisnąłem pomiędzy płyty wymienników 3 konserwy po pifku :). To moje oryginalne zawirowywacze i ...jestem zadowolony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...