Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 2 weeks później...
TMK mam ten sam problem, mam wentylator na 1 i uważam, że to zdecydowanie za duże obroty. Poza sterowaniem za pomocą falownika nic innego nie znalazłem, taki falownik to niestety ok. 350 zł.[/b]

 

To już taniej byłoby kupić nowy wentylator z regulacją obrotów, widziałem takie na allegro.

Obecnie mam inny problem z piecem - bez względu czy palę miałem czy groszkiem czy miałem z groszkiem, to po jakimś czasie wybuchają gazy :( Po rozpaleniu od góry ogień powoli schodzi w dół koksując węgiel i tak po 3-4 godzinach od rozpalenia jest "łup" aż wywala rurę z komina... Próbowałem zwiększyć częstotliwość przedmuchów i dalem 10s co 1 minutę. Niestety nie pomogło na gaz, a tylko niepotrzebnie zwiększyło temperaturę na piecu do prawie 70st.

Jakie macie propozycje? Wywiercić otwory na wtórne powietrze? Można ich używać przy korzystaniu z wentylatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich,

 

Trafiłem na to forum i ten wątek zupełnie przypadkiem, ale po jego lekturze odkryłem niesamowite możliwości mojego pieca, czym muszę się z Wami podzielić i chętnie dodatkowych uwag wysłuchać...

 

Jako że jestem młodym palaczem (doświadczenie 0,5 roczne), pewnie z czasem tak, jak większość z Was opanuję ten kunszt.

 

Aby było fachowo ( :) ) zacznę może od parametrów: Piec Viadrus U26 (przy całym niesmaku dla polskiego dystrybutora, to chyba niezły piec), 5-cio elementowy czyli moc jakieś 30 kW; komin okrągły o średnicy 15cm i długości ok 12m. Palę drewnem i węglem. Jak się pali drewnem - wiadomo - wędrówki do kotłowni nie należą do rzadkości. Z węglem oczywiście jest inaczej, ale i tak spacery były.

Po przeczytaniu Waszych doświadczeń postanowiłem przetestować wersję "górnopalną" z zasypem węglem, papierkiem, drewienkami wg. kolejności. Jakież było moje zdziwienie, gdy za pierwszym razem przez 30h piec utrzymywał stała temp. 60st i był praktycznie bezobsługowy. Po kilku kolejnych dniach doszedłem już do perfekcji w przygotowaniu 24-godzinnego wsadu. Faktem jest, że w tym systemie w układzie dobowym zużywa się nieco więcej paliwa, ale wynika to chyba z faktu stałości temp. na piecu (przy "wędrówkach" w systemie dolnopalnym temp. wahała się). Jednak jestem przekonany, że z węgla w tym sposobie można nieco więcej "wycisnąć" wartości energetycznych.

 

Wielkie dzięki raz jeszcze tym wszystkim, którzy biorą udział w wątku i przyczynili się do mojej-palacza edukacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po długiej i ciężkiej chorobie zmarła moja mama. Przez ostatnie dwa miesiące wymagała stałej

opieki. To była ciągła walka z chorobą, określenie 24 godziny na dobę - nie odzwierciedla sytuacji.

Był czas gdzie ciągle stałem nad łóżkiem bo nie warto było siadać. Nie chcę tego opisywać.

Uwierzcie mi... może bym nawet nie potrafił. Mam wielkie zaległości w pracy i w życiu

wybaczcie więc że jeszcze jakiś czas nie będę tu obecny. Pozdrawiam Was wszystkich.

 

Last Rico

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku Wielkie wyrazy współczucia dla Last Rico :cry:

 

Do ogrzania 160m dom kostka z lat 90 cząściowo podpiwniczony.

Po wprowadzeniu zmieniłem okna na nowe i wywaliłem stary piec które dosłownie pożerał paliwo w ciągu kilku godzin . Za namowa kolegi kupiłem piec od garażowej roboty , ma długie kanały a wiec na kominie pojawiły sie wykwity. najgorszy problem to kopcenie , .Dom jest blisko lasu i cały swad fruwa dookoła domu zatruwając mnie i sąsiadów. Wczoraj zapaliłem od góry wegiel kamienny poszło łatwiej niz myslałem . Stałopalność zwiększyła sie około 3,4 godzin i zamiast kłębów dymu z komina leciutka mgiełka :D . naprawde spacerowałem po podwórku z bananem na twarzy . Wielkie dzieki wszystkim. :wink:

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po długiej i ciężkiej chorobie zmarła moja mama. Przez ostatnie dwa miesiące wymagała stałej

opieki. To była ciągła walka z chorobą, określenie 24 godziny na dobę - nie odzwierciedla sytuacji.

Był czas gdzie ciągle stałem nad łóżkiem bo nie warto było siadać. Nie chcę tego opisywać.

Uwierzcie mi... może bym nawet nie potrafił. Mam wielkie zaległości w pracy i w życiu

wybaczcie więc że jeszcze jakiś czas nie będę tu obecny. Pozdrawiam Was wszystkich.

 

Last Rico

Nieodzowna ścieżka wielu z nas...

Szukaj oparcia w rodzinie i pocieszaj się tym że już nie cierpi.. :-(

 

Wyrazy Współczucia

MM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasjonujący wątek. Ja jestem z tych co mogą godzinami siedzieć i wpatrywać się w ogień, a teraz jeszcze się okazało ,ze godzinami mogę czytać o paleniu.

SZacunek dla założyciela wątku LAST RICO.

Ktoś tu prosił o bardziej obrazowy opis tego sposobu palenia , o którym pisał LAST RICO. Znalazłem na YOUTUBE real video: np tu: http://www.youtube.com/watch?v=3Wc8aqW4XBs&feature=related

lub tu

 

W pierwszym linku mamy piecyk zrobiony z puszki przykrywki i rurki zasypywany odpadem drewna zapalanym od góry. W drugim video produkt bardziej professional pędzony wiatraczkiem od spodu i ładny wykład o zgazowywaniu drewna , po angielsku ale łatwo zrozumieć, zresztą obraz mówi sam za siebie.

Ciekawostką jest ,że oba piece prawie w ogóle nie dymią. Tym bardziej nóż się w kieszeni otwiera jak przechodząc przez osiedla eleganckich domów widzimy czarne kominy i czujemy smog w powietrzu. Trzeba ludzi uświadamiać. Dlatego daje te linki na You tube.

Inna ciekawostka to taka, że ten drugi piec jest wielkości małego garnka ,a działa. Często coś podobnego widać w krajach 3 świata ,gdzie podobne piece z puszki i paru cegieł funkcjonują i to na wysuszonym krowim łajnie. To dopiero ekologia, a nie spalanie jakiegoś tam z nazwy eco-groszku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja dzisiaj po całym dniu grabienia trawnika i pracy na dworze rozpaliłem grila :wink: Wieczorem rozpaliłem w kotle i co zaobserwowałem :) wiecej dymu wydobywa sie z mojego grila niz z mojego komina a zasypałem wegiel brunatny .

jesem bardzo zadowolony z nowej metody palenia i namawiam wszystkich znajomych zeby sprubowali .

Zastanawiam sie gdybym od poczatku zapalał od góry to może na kominie nie pojawiły by sie wykwity ?

pozdr

ps

filmiki bardzo ciekawe :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Przeczytałem cały wątek od początku do końca, tak samo no innym forum, jako że mam piec około 20 lat i nie zanosi się na razie na jego wymianę myślę jak by go tu ulepszyć wg waszych rad.

Z góry dzięki za jakieś podpowiedzi

Pozdrawiam

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cb5f4e6d03e73f2b.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam ulubiony temat :wink:

 

pale(przepalam) tak jak napisałem we wcześniejszych postach zapalając od góry i jest super , mam klapke więc ja uchylam ale nie wydedukowałem dlaczego ruszt wodny przeszkadza w paleniu od góry. U mnie jest r,wodny ale nie znajduje żadnego wytłumaczenia dlaczego miałoby to przeszkadzać ?

Dmuchawe teraz ustawiłem na 2bieg , zapalajac od dołu miałem ustawiony 7, mam zamiar zamontowac miarkownik i włożyc jeszcze jakieś cegły szamotowe do paleniska ale nie wiem co to by dało zmniejszenie paleniska :o ?

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób z niego piec dolno spalający tzn. zatkaj górny ''przewał'', tam gdzie dołem jest dopalanie gazów wyłóż szamotem, doprowadź powietrze wtórne z zewnątrz/stały niezależny dopływ/ w miejsce dopalania gazów spalinowych, mechaniczny miarkownik ciągu/żadnych wentylatorów/.Ja tak zrobiłem, bo mam prawie identyczny piec, no i rewelacja komin zimny, kaloryfery gorące i najważniejsze prawie nie widać dymu.

 

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dlaczego chcesz sobie komplikować życie kotłem górnego spalania

i potem gimnastykować się z tym sposobem palenia od góry (który zresztą

jest jako - taki tylko w fazie zgazowania paliwa z góry do dołu, potem

spalanie jest już nieprawidłowe, o czym pisałem na początku tego tematu) ?

 

Nie prościej kupić od razu kocioł dolnego spalania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego chcesz sobie komplikować życie kotłem górnego spalania

i potem gimnastykować się z tym sposobem palenia od góry (który zresztą

jest dobry tylko w fazie zgazowania paliwa z góry do dołu, potem

spalanie jest już nieprawidłowe, tak jak pisałem na początku tego tematu) ?

Nie prościej kupić od razu kocioł dolnego spalania ?

 

Przejrzałem naprawdę dokładnie to i kilka innych for i moj post miał nieco "sprowokowac", własciwie po analizie wielu opinii zostały mi tylko dwa piece, skłaniam sie do Warmeta Ceramika 14 KW, opisywanego również w tym wątku , gdyż mimo kilku wad jest przez wszystkich zgodnie chwalony za dobrą stałopalność, wcześniej myślalem o kotle z podajnikiem, zebrałem sporo opinii wsrod znajomych i wolę jednak dwa razy dziennie jednak pojsc do kotłowni i nie martwić sie jakoscia/granulacją opału, zerwanym zawleczkami itp.

 

pozdrawiam, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego chcesz sobie komplikować życie kotłem górnego spalania

i potem gimnastykować się z tym sposobem palenia od góry (który zresztą

jest jako - taki tylko w fazie zgazowania paliwa z góry do dołu, potem

spalanie jest już nieprawidłowe, o czym pisałem na początku tego tematu) ?

 

Nie prościej kupić od razu kocioł dolnego spalania ?

 

A mozesz zaproponowac taki piec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...