Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Panowie mam pytanie do palących w Viadrusie, ostatnio po wewnętrznej stronie drzwiczek zespolonych popielnikowych w ich górnej części pojawiła się smoła (wcześniej jej nie było), czy jest to związane z nieszczelnościami na drzwiczkach ?

 

Wykrapianie się smoły pogazowej, ZAWSZE ma miejsce na wychłodzonych

powierzchniach kotła. Tak jak piszesz, może to wychłodzenie być wynikiem

rozszczelnienia drzwi. Może też być spowodowane niską temperaturą na kotle

- a właściwie to na wrażliwych miejscach kotła (jeśl wcześniej tego nie było).

Zobacz, jest 4 styczeń - a temperatury są wiosenne...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Twoje prawie 10 kW-towe Camino ogrzewa mieszkanie - a nie dom.

Powiększania kotła bym nie zalecał, i tak jest on do twojej powierzchni sporo

za duży. Na tym świecie nie ma nic za darmo, szamot podnosi temperaturę

w komorze zasypowej, z jednej strony to dobrze, ale z drugiej nie bardzo gdyż

zgodnie z rysunkami nr.1 i nr.2 na pierwszej stronie tego wątku - ciepło ma być

u góry kotła, w poczekalni powinno być chłodniej, stąd obieg grawitacyjny wody

świetnie się tu sprawdza (nie miesza tak mocno wody). Zobacz kolory ścianek

kotłów na obu rysunkach, różnią się. :) Szamot w kotle GS to konieczność.

 

Obadaj jaka jest temp. spalin... tak z trzy dni po wyczyszczeniu wymiennika.

Jeśli uznasz że za duża, to w oba kanały wstaw zawirowywacze spalin. Jeśli

jeszcze mało, to załóż RCK - bo może masz zbyt silny lub nierówny ciąg kom.

Regulator powinien być montowany jak najbliżej kotła, lepiej nad - niż pod.

Piszę o tym dlatego gdyz sugeruję się twoim tekstem cyt:

 

"""Chciałbym dzięki temu uzyskać jeszcze lepsze warunki do spalania węgla,

a przy okazji więcej odebrać na dłuższym poziomym wymienniku. Niestety teraz

przez ten, ktory jest, trochę ulatuje do komina jak dam mu popalić."""

 

Spróbuj nie dawać mu popalić. :D Ekonomiczne spalanie... to łagodne spalanie.

Próby szybkiego nagrzewania pomieszczeń niosą ze sobą wielkie straty opału!!

 

Rozbiórka szczelnego kotła, to zawsze jakieś ryzyko, czyszczenie od środka - nie

jest mu potrzebne. KPW cudnie wypali smołę na pył. Czyszczenie kotła od str. wody

(z ew. kamienia) - ma sens jak najbardziej, pod warunkiem, że jest zakamieniony.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

 

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Czytałem temat (pare pierwszych stron) jednak nie było nic co akurat mnie by mogło pomóc (tak mi się wydaje).

 

Niestety nie mam schematu budowy pieca wewnątrz - nie dostałem z piecem nic takiego - co jest trochę dziwne bo i jakaś instrukcja czy coś powinno być.

Mam jedynie ulotkę owej firmy wykonującej piece i podobny, jak nie ten sam model jest opisany jako "Piec węglowy do C.O. o trzyciągowym przebiegu spalin z dolnym spalaniem". Tak więc chyba sprawa spalania jest wyjaśniona (typu).

 

Czyli mam rozpalać na dole, potem przez cały czas troszkę dokładać? Bo zasypać pieca do połowy chyba nie mogę?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Last Rico i nilsan

 

nilsan

Zgadza sie wyczystka jest u sąsiada. Najwygodniej byloby RCK właśnie tam założyć. Wyjąc okragłe drzwiczki i wrzucić w nie regulator, zakleić i po problemie.

W kotłowni pomiędzy kominem, a czopuchem nie mam za wiele miejsca i tam raczej w grę wchodziłaby wersja na rurę o ponad 100zł droższa. Dobijać się do przewodu kominowego przez 100cm cegły to raczej odpada - chcąc założyć go nad czopuchem.

 

Last Rico

Z ciągiem masz 100% racje jest silny. Jak dodatkowo wieje to opał znika w oczach :) Czyścić wewnątrz wymiennika nie muszę - dzięki Tobie i temu wątkowi. Co do wnetrza to przy spuszczaniu wody kilkakrotnie słyszalem kamyczki w kotle, tak więc przydałoby się zajrzec również do środka.

 

Czy zamiast typowych zawirowywaczy nie lepiej byłoby spaliny przycisnąć do ścianek wstawiając w środku kanałów coś na kształt spłaczonej rury, obustronnie zaślepionej??

 

Co z tym szamotem? Jak zabuduje caly kocioł to zmniejszy mi się objetość zasypowa, a chciałbym pozostawic taka jak jest, stąd te moje pytania o dodatkowy człon. Sam juz nie wiem co z tym fantem zrobić. Doradźcie :bash:

Edytowane przez Szponi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli mam rozpalać na dole, potem przez cały czas troszkę dokładać? Bo zasypać pieca do połowy chyba nie mogę?

Dlaczego troszkę dokładać? Zasyp tyle ile się da i niech się pali , jeśli będziesz zaglądał do zasypu nie otwieraj gwałtownie drzwiczek zasypowych a dolne na ten czas zamknij .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szponi:

 

"Czy zamiast typowych zawirowywaczy nie lepiej byłoby spaliny przycisnąć do ścianek wstawiając w środku kanałów coś na kształt spłaczonej rury, obustronnie zaślepionej??"

 

O ile dobrze pamiętam to ktoś na tym wątku już takie rozwiązanie proponował i sam przetestował.

Jest to dobry pomysł, ale na sprawność wymiany (od strony spalin) ma wpływ kilka parametrów:

1. temperatura spalin na wlocie do wymiennika

2. temperatura spalin na wylocie z wymiennika

3. powierzchnia wymiany

4. prędkość przepływu spalin

5. czystość powierzchni wymiany

6. długość drogi wymiany

Spaliny przepływając ruchem spiralnym pokonują dłuższą drogę, oddając do wymiennika więcej ciepła.

W rezultacie obniża się temperatura wylotowa spalin i tym samych rośnie średnia logarytmiczna różnica temperatur i moc oddawana do wymiennika.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szponi:

 

"Zgadza sie wyczystka jest u sąsiada. Najwygodniej byloby RCK właśnie tam założyć. Wyjąc okragłe drzwiczki i wrzucić w nie regulator, zakleić i po problemie.

W kotłowni pomiędzy kominem, a czopuchem nie mam za wiele miejsca i tam raczej w grę wchodziłaby wersja na rurę o ponad 100zł droższa. Dobijać się do przewodu kominowego przez 100cm cegły to raczej odpada - chcąc założyć go nad czopuchem."

 

W żadnym wypadku nad tylko pod czopuchem.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie.

 

Zmniejszcie pojemność zasypową dokładnie w jakim celu?

 

Za duży piec, za dużo opału, przy 50 stopniach piec się dusi tak? Osiagnie temperature, miarkownik zdusi, wtedy znowu potrzeba dużo powietrza do rozpędzenia kotła.

Zmniejszony zasyp, przy 50 stopniach pali się cały czas równomiernie. Bez długiego usypiania kotła?

 

W którym punkcie będzie dłuższy czas działania pieca?

Pierwszy punkt - duży zasyp, większa ilość paliwa.

Drugi punkt - mniejszy zasyp, mniejsza ilość paliwa to i mniejszy czas działania kotła?

 

Dobrze rozumiem?

 

Jeszcze ułożyłem na wymiennikach cegły szamotowe by zawirować troszkę i wydłużyć drogę spalin i pewnie zmniejszyłem prędkość spalin

 

Spaliny wolniej się przemieszczają i pokonują dłuższą drogę, oddając do wymiennika więcej ciepła

 

 

http://img846.imageshack.us/img846/7844/przekrojpiecapw12.jpg

Edytowane przez krajes1985
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krajes1985

Dłuższy będzie większy zasyp palony równomiernie i płomieniem bez dymu :)

 

nilsan

Odnośnie tych 6 punktow w 100 procentach sie zgadzam. Tylko, że w camino wymiennik jest czlonowy, jak żeberka w grzejniku i dodatkowo ma nieregularny kształt (bliżej środka kotła szerszy). Spaliny lecąc do komina "podskakują" na tych żeberkach coś jak sinus góra-dół. Wkomponowac w taki wymiennik fizycznie spiralę nie będzie łatwo. Dlatego też ten ściskacz o odopwiednim przekroju też powinien podobnie zdać egzamin jak zawirowywacz, za to o niebo latwiej go wykonać. Jeden z powyższych parametrów się zmieni - predkość spalin, tak więc tez powinno byc lepiej.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Szponi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krajes:

 

"Spaliny wolniej się przemieszczają i pokonują dłuższą drogę, oddając do wymiennika więcej ciepła? "

 

To nie do końca tak.

Zawirowywacz spiralny nadaje spalinom ruch spiralny jak po sprężynie.

Przez to pokonują one większą drogę w płomieniówce niż gdyby zawirowywacza nie było.

Co prawda trochę z mniejszą prędkością, ale nieznacznie.

 

nilsan

Edytowane przez nilsan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dobrze rozumiem?

 

Jeszcze ułożyłem na wymiennikach cegły szamotowe by zawirować troszkę i wydłużyć drogę spalin i pewnie zmniejszyłem prędkość spalin

 

Spaliny wolniej się przemieszczają i pokonują dłuższą drogę, oddając do wymiennika więcej ciepła

 

 

Miejsca na zawirowywacze powinny być tak dobrane aby dociskały spaliny do ścianek wymiennika.

Kol Vld proponował aby przestrzenie pomiędzy pozostawały 20-25 mm.

 

Jest to też uzależnione od ciągu kominowego jak wspomniał Last Rico

 

pozdrawiam,

poniżej przykłady na umieszczenie zawirowywaczy

przekrojpiecapw12.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...