Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cegły musisz umieścić trochę powyżej warstwy do której dokonujesz załadunku. Nigdy poniżej bo opał będzie zostawał na ścianach.

Masz mocno przewymiarowany kocioł, ale szamot aż na 3 ścianach to chyba będzie przesada. Trzeba pamiętać, że koks oddaje ciepło przez promieniowanie a szamot jest jednak izolatorem. Myślę, że po bokach i wystarczy.

Pamiętaj, że możesz dać kliny na samym dole rusztu. Nie trzeba od razu iść do samej góry.

Zmniejszenie powierzchni rusztu spowoduje potrzebę zwiększenia temp w tym przewymiarowanym kociołku i koksiki, któych masz sporo w dużej części powinny się wypalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cegły musisz umieścić trochę powyżej warstwy do której dokonujesz załadunku. Nigdy poniżej bo opał będzie zostawał na ścianach.

Masz mocno przewymiarowany kocioł, ale szamot aż na 3 ścianach to chyba będzie przesada. Trzeba pamiętać, że koks oddaje ciepło przez promieniowanie a szamot jest jednak izolatorem. Myślę, że po bokach i wystarczy.

Pamiętaj, że możesz dać kliny na samym dole rusztu. Nie trzeba od razu iść do samej góry.

Zmniejszenie powierzchni rusztu spowoduje potrzebę zwiększenia temp w tym przewymiarowanym kociołku i koksiki, któych masz sporo w dużej części powinny się wypalić.

 

A jak się ma do tego powierzchnia spalanego węgla? Tak czy inaczej wychodzi mi palenisko w kształcie prostokata a nie lepiej jak będzie ono w kształcie kwadratu? Rzeczywiście mam bardzo mocno przewymiarowany kocioł a nie ogrzewam na razie całego domu tylko jedną kondygnację. Bez cegiełek wejdzie chyba z 50 kg węgla a powierzchia do ogrzania docelowo 180 m a narazie jest ok 120 m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się ma do tego powierzchnia spalanego węgla? Tak czy inaczej wychodzi mi palenisko w kształcie prostokata a nie lepiej jak będzie ono w kształcie kwadratu? Rzeczywiście mam bardzo mocno przewymiarowany kocioł a nie ogrzewam na razie całego domu tylko jedną kondygnację. Bez cegiełek wejdzie chyba z 50 kg węgla a powierzchia do ogrzania docelowo 180 m a narazie jest ok 120 m.

Nie zawracaj sobie głowy "kwadrat czy prostokąt"-jeden czort. Jak dodasz szamotu nie ze wszystkich 4 stron to nawet w kwadracie będzie asymetria spalania w złożu. Jeśli jesteś perfekcjonistą to ideałem będzie koło! Już możesz szukać szamotowych kształtek ;)

Najważniejsze to dobrać powierzchnię rusztu, grubość warstwy opału, gdzie i ile dać powietrza, szamotu przy Twoim kotle, domu, kominie. Ileś tam razy będziesz zmieniał to wszystko, by dla siebie optymalnie to dopasować.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję kolegom za zrozumienie. :)

===========================

 

 

 

Kolega Vld napisał:

 

"A rzeczywistość wygląda tak sypiesz 12 kg i wystarcza ci na 19h palenia.

W kocioł ładujesz 76 kWh, a otrzymujesz ledwie 22,5 kWh. Twoja sprawność

zatem wynosi niecałe 30%"

 

- to by się zgadzało

 

Co by się zgadzało Szponi? Co by się zgadzało?

Nie możesz zbyt łatwo wierzyć we wszystko co przeczytasz. Sam zobacz:

 

Kolega Vld obliczył, że z 12 kg węgla kamiennego odbierasz zaledwie 22,5 kWh

- czyli sprawność twojego kotła Camino wynosi ...niecałe 30% ;) Policzmy zatem.

Rzekome 22,5 kWh rozłożymy teraz równo na czas grzania kotła, tak aby ciepło

było ciągle. Podzielmy więc uzyskane 22,5 kWh przez godziny pracy kotła (19 h).

 

22,5 (kWh) : 19 (h) = 1,18 kW... ( ! ) na każdą godzinę grzania kotła. :D

To jest REWELACYJNY wynik biorąc pod uwagę fakt że mieszkasz w starej -

nieocieplonej kamienicy i masz w domu powyżej 23*C. Wynik jest tak rewelacyjny

że aż niemożliwy. To jest moja suszarka do włosów, ona ma właśnie 1.2kW grzałkę.

 

http://fotofotki.pl/pliki_img/y257chhjv935sk1vddlk.jpg

 

 

Jeśli obliczenia kolegi Vld są prawdziwe... to zostaw Szponi cały ten węgiel...

Przejdź na taryfę nocną (chciałbym mieć taki dom, chociaż mój jest ocieplony),

- włącz sobie taką suszarkę w łazience - a będziesz miał ciepło w domu aż miło.

Dodatkowo jeszcze będzie czyściej, prościej i taniej. Policzmy czy mam rację:

 

Wsypujesz 12 kg węgla po 0,65 zł za kilogram i spalasz go przez 19 godzin.

czyli spalasz równo 0,63 kg węgla na godzinę - co daje łącznie 15,15 kg/dobę.

15,15 kg węgla kosztuje dzisiaj średnio 9,8475 złotego. To jest cena twojego

grzania węglem za dobę. Policzmy teraz - ile zapłacisz za grzanie prądem.

 

Taryfa nocna kosztuje średnio 0,2536 zł za 1000W na godzinę czyli za 1kWh.

Skoro jak wyliczył kolega Wld ----> potrzebujesz 1,18 kW na każdą godzinę

to za 24 godziny weźmiesz 28,32 kWh, teraz już prosty rachunek:

28,32 (kWh na dobę) x 0,2536 (cena 1kWh w zł) = 7,18 złotego.

 

Mamy więc odpowiedź czym ekonomiczniej grzać niedocieploną kamienicę:

Ogrzewanie węglowe = 9,84 zł / dobę

Ogrzewanie prądem = 7,18 zł / dobę

 

Nawet się nie zastanawiaj. :D

Wcześniej jednak, przemyśl - czy obliczenia kolegi Vld były prawdziwe. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Last Rico

 

"To jest REWELACYJNY wynik biorąc pod uwagę fakt że mieszkasz w starej -

nieocieplonej kamienicy i masz w domu powyżej 23*C."

- Last Rico oszukiwanie kogokolwiek nie leżało nigdy w mojej naturze i nie leży.

Sam kiedyś pisałeś że można dojść do 18h. Siedziałem tyle w kotłowni aż mi się to udało :).

 

Kolega Vld założył, że stare nieocieplone mieszkanie potrzebuje 1W/h na każdy m2 dla 1C różnicy pomiędzy temp zew/we czyli:

 

1W x 47m2 x 24h x (24stopnie-4stopnie)=22,5kWh

 

Wobec tego mam teraz ćwieka, z jaką sprawnością szedł kocioł przez te 19h ? Czy ktoś mi odpowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szponi:

 

w wolnej chwili skorzystaj z kalkulatora kol jacbelfer

podstaw dla swojego nieocieplonego starego budownictwa 1W/m2/K

powierzchnie 47m2

kaloryczność swojego węgla 23 MJ/kg

i przyzwoita sprawność 60%

wyjdzie ci zapotrzebowanie ok 6 kg na dobę

 

A rzeczywistość wygląda tak sypiesz 12 kg i wystarcza ci na 19h palenia.

W kocioł ładujesz 76 kWh, a otrzymujesz ledwie 22,5 kWh. Twoja sprawność zatem wynosi niecałe 30%.

 

"Wobec tego mam teraz ćwieka, z jaką sprawnością szedł kocioł przez te 19h ? Czy ktoś mi odpowie? "

 

Spróbujmy policzyć:

47m2 x 1W/m2xK x [(272K + 20K) - (272K - 20K)] x 1,1 = 2068W

Przy średniej temperaturze zewnętrznej w okolicach 0*C potrzebujesz do ogrzania

2068W x (20*C - 0*C)/(20*C - (-20*C)) = 1034W

co odpowiada zapotrzebowaniu ciepła na godzinę równemu 1,034kWh

Z kotła uzyskujemy z założoną sprawnością 60%:

12kg x 23MJ/kg x 0,6 / 3,6 = 46kWh

stąd na jedną godzinę kocioł produkuje:

46kWh / 19 = 2,42kWh energii cieplnej

Zatem sprawność:

(1,034kWh / 2,42kWh) * 100% = 42,7%

 

nilsan

Edytowane przez nilsan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej jednak, przemyśl - czy obliczenia kolegi Vld były prawdziwe. ;)

 

Obliczenia te są na tyle prawdziwe, na ile ten wskaźnik (1W/m2/K) przystaje do tego konkretnego przypadku.

Sądząc po tym, że powierzchnia mieszkania jest mała, a ma pewnie wszystkie 4 ściany zewnętrze, to wskaźnik może być większy.

O ile? Nie wiem, Zaproponowałem na piv mu test z grzejnikami elektrycznymi na jedną dobę. Jak zechce sprawić, to zapewne wszystkich nas poinformuje.

 

Co do rewelacyjnego wyniku i w ogóle wielkiego zdziwienia + obrazki. To poinformuje szanownych kolegów, że ja taką "suszarką x 2" ogrzewam 220m2 od listopada. A jeszcze w październiku mi wystarczało 1,4 suszarki

 

Pozdrawiam z nieukrywana satysfakcją tego, że koledzy zaczęli liczyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów

 

"Sądząc po tym, że powierzchnia mieszkania jest mała, a ma pewnie wszystkie 4 ściany zewnętrze, to wskaźnik może być większy"

 

- ściany zewnętrzne mam dwie - północną i wschodnią, od północy dwa okna 110x175 z argonem między szybami, na wschoniej dwa takie same.

Trzecia ściana to sąsiad, który dośc ostro pali. Czawrta ściana do połowy to kolejny sąsiad, druga połowka to klatka schodowa. Mieszkanie jest na 1 piętrze tak więc od dołu i od góry grzeją. Kubatura całełego mieszkania to ok 132m. Uzyskiwane długopalności w moim przypadku biorą się z kilku rzeczy:

1. Mieszkanie wygrzane całe czas do tych 24C

2. Nowy zasyp na temp. instalacji 40 stopni

3. Kocioł dobija do tych 48C i tak leci.

4. Co kilka godzin przerusztowanie.

4. Wietrzenie co najmniej dwa razy - rano i wieczorem lub na końcówce zasypu.

 

Jeżeli nie spełnię tych punktów powyżej to mogę pomarzyć o długiej stałopalności.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Szponi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich .czytam to forum i ucze sie .oczywiscie pale od gory .probuje palenie od gory przeniesc na sasiedzkie podworka mianowicie zrobilem wpis na swoim lokalnym forum powolujac sie na Last Rico i jak do tej pory 1400 czytajacych i kilku "zarazonych paleniem metoda Rico ".dobre i to .co kilkanascie dni odswiezam watek .prosze nie myslec ze sie wymądrzam .po prostu chcialbym wdychac w miare swieze powietrze gdziekolwiek sie znajde w Polsce.kazdy sposob aby cos poprawic jest dobry.pozdrawiam.leszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POMARAŃCZA

 

Witajcie. Mam pytanie do LAST RICO. Modernizuję piec co typu BIES PLUS dolnego spalania. Korzystając z porad przedstawionych na forum zmniejszyłem przy pomocy szamotek ruszt, na wysokość 20 cm szamotki ułożyłem po bokach paleniska, głębokość komory zmniejszyłem dorabiając z blachy grubości 5 mm ściankę, którą mogę na czas czyszczenia kotła wyciągać z pieca. Tą ruchomą ścianką mogę regulować głębokość paleniska w zależności od potrzeb. Dorobiłem w drzwiczkach zasypowych kierownicę i kpw. W komorę zasypową wstawiłem rurę 1,5 cala by przemieszczała powietrze wtórne z kierownicy do palnika. Te usprawnienia zdecydowanie poprawiły mi proces palenia. Wydłużyłem czas palenia zasypu. Ilość dymu w komorze zasypowej jest niewielka. Piec nie rozbiega się w sposób niekontrolowany. Procesem palenia steruje miarkownik. Palenie w piecu dolnego spalania stało się przyjemnością. Palę węglem typu orzech z kopalni Piast. Przy aktualnych temperaturach spalam 12-15 kg węgla przez 12 do 15 godz. W domu 22-23 stopnie C Ogrzewam dom jednorodzinny 180 m 2 powierzchni, ocieplony. W kotłowni czysto jak w mieszkaniu.Węgiel praktycznie dopala mi się w całości na popiół. Przy rozpalaniu czy dokładaniu węgla do pieca nie mam w kotłowni żadnego dymu.Piec posiada długie pionowe wymienniki ciepła a więc bardzo dobrze odbierają ciepło ze spalonego węgla przekazując go wodzie. Na czopuchu średnio 70 stopni. Przez kilkanaście lat paliłem w piecu górnego spalania oczywiście metodą od dołu, było strasznie, dymnie i brudno . A teraz pytanie? - czy kierownica z moją wstawioną w komorze zasypowej rurą powinna być tak spasowana by stanowiła jedną całość, by powietrze wtóre bezpośrednio lądowało w palniku czy też nie.Teraz mam rurę i kierownicę nie spasowaną. Jeszcze jedno mistrzu ekonomicznego palenia na stronie 333 pytałem Ciebie jak to jest by powietrze wtórne i główne w moim piecu było brane z popielnika oczywiście główne poprzez klapkę z przodu pieca a wtórne z boku popielnika przez okular. Moim zdaniem wystarczyłoby by przy pomocy śruby regulować szczelinę w klapce PG. Przecież to powietrze i tak podawane jest pod ruszt .Last Rico w moim piecu u góry przy pierwszym wymienniku jest klapka taki bajpas do bezdymnego rozpalania. Ta klapka po bokach jest nieszczelna. Są 3 mm prześwity .Czy tak ma być czy te szpary uszczelnić.Nadmieniam, że przez kilka dni paliłem przy pomocy sterownika i dmuchawy ale czym prędzej go wyrzuciłem. Zmarnowałem jedynie 300 zł na jego zakup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomarańcza

Echh czytałeś nie uważnie ;)

Kpw dotyczy górnego spalania . W dolnym spalaniu powietrze wtórne musisz doprowadzić za palenisko co jest rzeczą bardzo trudną . Regulatorem ciągu w drzwiczkach zasypowych ograniczysz ilość gazów w komorze zasypowej . Szczelina u góry jest właśnie po to żeby nie gromadziły się gazy w komorze zasypowej . Jeśli podajesz powietrze przez drzwi zasypowe szczelinę możesz zaślepić wtedy gazy będą przechodziły przez żar i w większości spalone .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego liczenia :)

 

Trochę Last Rico pojechałeś po bandzie :)

Taryfa nocna kosztuje średnio 0,2536 zł

Masz rację, ale w nocy, na etapach "przepalania" się nie grzeje :). Mając taryfę o której wspominasz, cena w ciągu dnia to ponad 0,5 zł.

 

A tutaj koledzy naprawdę ciekawe pytania zadają ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...