tatamarek 13.01.2012 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Vld A skąd wiesz że w kotle nie ma 685 oC ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 13.01.2012 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Witam, Koledzy filmiki zamieściłem z myślą o farku i to był węgiel chwilę po osiągnieciu temp zadanej. Koksu już nie poruszamy w tym wątku jest założony osobny. tomek 1980"napisz co trzeba zrobić, żeby ten żar był na całym palenisku i na bokach???Ja znów mam po bokach, a na środku prawie wcale, dopiero po skoksowaniu całego paliwa." 1. Można spróbować rozpalać na bokach. 2. Zaletą ale jednocześnie i wadą KPW jest to że dmucha w środek. Żar na bokach łapie od tego w środku i pod spodem, ale nieco później.Moim zdaniem ideałem byłby dorobienie do KPW poziomego rozdzielacza, pisałem o ideii tego rozwiązania tutaj: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego&p=5094797&viewfull=1#post5094797 Czy tak ma być, że żar pojawia się pod koniec? - pod koniec pracy kotła? - NIE Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tatamarek 13.01.2012 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Szponi Zrób eksperyment ,otwórz wszystkie okna rozbujaj "Pancernika"(ależ mi się ta nazwa podoba ) do 80 oC na koksie i zapodaj wyniki. Będziemy mieli jasność czy te 20 - 40 oC robi różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 13.01.2012 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Dla mnie nie palacza koksem wniosek jest jeden. Tak jak powiedział tatamarek koks do prawidłowego spalania potrzebuje tlenu i wysokich temperatur. Jakakolwiek próba ograniczenia ilości produkowanej z niego energii skończy się nieuchronnym wygaszeniem paleniska. W związku z tym to ciepło trzeba wpakować w bufor, żeby się żywcem w chałupie nie upiec, albo zmienić rodzaj paliwa. nilsan PS Swoją drogą pytanie było diabelnie podchwytliwe. I my "fachofcy" daliśmy ciała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 13.01.2012 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 (edytowane) tatamarek Jutro spróbuję, ale już dziś słyszę jak mój kocioł piszczy, jęczy i skwierczy na grawitce miejscowo gotując wodę. No ale nic, dam mu po garach Przy okazji trochę powietrza wygonię z instalacji Pozdrawiam Edytowane 13 Stycznia 2012 przez Szponi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tatamarek 13.01.2012 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Nilsan Rozmawiałem z kilkoma osobami , które paliły koksem i nagle koks nie chciał się (jakiś dziadowski ruski czy co? )i pierwsze moje pytanie to było "czy wymieniałeś grzejniki ?"Każdy to potwierdzał. A co do bufora to masz rację . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 13.01.2012 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 (edytowane) Koledzy, Z koksem uciekamy tutaj http://forum.muratordom.pl/showthread.php?194314-Spalanie-koksu w tym wątku zostajemy z węglem, ewentualnie z koksem po odgazowaniu Proszę Nie zaśmiecajmy wątku Last Rico, który pomógł nam wszystkim bezinteresownie. Uszanujmy to co zbudował i nie marnujmy stron na koks. Pozdrawiam Edytowane 13 Stycznia 2012 przez Szponi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 13.01.2012 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Dzięki za odpowiedzi nilsen i Szponi co do KPW to je wymontowałem, bo mi się krócej paliło.Teraz kombinuje nad KPW poziomym.Jeszcze takie pytanie, w trzech pokojach mam zimne dwa ostatnie żeberka kalafiorów, odpowietrzałem je z temperaturą na kociołku 90stopni, powietrza praktycznie nie było, zrobiły się ciepłe, ale po 1godz znów zimne. Dodam, że stało się tak po zmianie kociołka, na starym było ok.W pozostałych pokojach wszystkie grzejnik są całe ciepłe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 13.01.2012 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 (edytowane) tomek 1980 Narysuj schemat instalcji, nawet odręcznie, a ktoś na pewno coś pomoże. I dopisz jaki kocioł na jaki zamieniłeś. pozdrawiam Edytowane 13 Stycznia 2012 przez Szponi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tatamarek 13.01.2012 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 PanowieVld i Nilsan skoro się już rozpisałem to kolejna zagwozdka.Jesteście dobrzy w obliczeniach więc odpowiedzcie czy ma sens coś takiego:Do instalacji przyłączamy dwa kotły, jeden powiedzmy tańszy, prosty kocioł górnego spalania średniej mocy do szybkiego dogrzewania pomieszczeń i drugi np dolnego spalaniamałej mocy do utrzymania temperatury.Nie każdego stać na "Stropuwę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 13.01.2012 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Wielokrotnie czytałem, że temperatura zadana poprawia jakość spalania. Z tym się nie zgodzę, bo jej NIE POPRAWIA. Można na kotle mieć 50 stopni i zasmoloną komorę, ale można mieć 50 stopni i czystą komorę- prawda . Chodzi o intensywność spalania (która przekłada się na temp. w kotle) Pisałem już o tym i jako praktyk napiszę, że Vld ma rację : koks potrzebuje temperatury dobrze powyżej 700C i stałego napowietrzania, podniesienia temperatury kotła o 30-40C nawet nie zauważy! Przypadłością GS czyli górnego spalania jest okresowe "zamieranie kotła". Najpierw pali się ładnie góra złoża, a potem żar przechodzi na dół. Wystarczy, że komin źle ciągnie (dzieje się to w kominach w których trzeba sporo energii, aby je dogrzać, a w drugiej fazie mocno spada temp. i komin stygnie)) Skoksowany węgiel przestaje się palić bo nie ma CUGU Z KOMINA (czytaj powietrza Z DOŁU) a to jest niezbędne do palenia. KPW nic nie da. Dmucha zimne powietrze i jest jeszcze gorzej. Wielu userów forum przyznaje się, że korzystają z dmuchawy, aby mieć cały czas dużą temp. na powierzchni zasypu. Palą od góry i... idzie. Uzyskanie dobrego spalania KOKSU bez dobrego napowietrzenia jest trudne. Kto z Was ma zasyp 50 cm, spory komin, pionowe wymienniki i nie mając dmuchawy potrafi spalać ekologicznie ? Nigdy w życiu nie wrócę już do takiego palenia, bo potrafię teraz spalać eko i ekono.,-dołem, ale podkreślam, że u mnie mam zły komin i opisane wcześniej problemy. Oczywiście przy kotle, który mam i nikt mi w tym paleniu nie był w stanie pomóc a przecież wielu próbowało- DZIĘKI Wierzę, że to może działać, ale spalając w niskiej warstwie, z dużą temp i dużym powietrzem z dołu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 13.01.2012 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 (edytowane) [quote name="Szponi "]tomek 1980 Narysuj schemat instalcji, nawet odręcznie, a ktoś na pewno coś pomoże. I dopisz jaki kocioł na jaki zamieniłeś. pozdrawiam Więc kocił miałem robiony DS ok. 29kw, zmieniłem na viadrusa U22 23,3kw, z wyliczeń wychodziło mi na to, że stary był przewymiarowany. Fachowcy doradzali mi jeszcze mniejszy z dmuchawą, ale dałem sobie spokój, ponieważ wcześniej trafiłem na to forum. Co do schematu to jutro coś narysuję. Przypadłością GS czyli górnego spalania jest okresowe "zamieranie kotła". Najpierw pali się ładnie góra złoża, a potem żar przechodzi na dół. Wystarczy, że komin źle ciągnie (dzieje się to w kominach w których trzeba sporo energii, aby je dogrzać, a w drugiej fazie mocno spada temp. i komin stygnie)) Czy montaż RCK coś zmieni w takim kominie, czy trzeba zmniejszyć np. wylot z komina tkz. czapka jak pisał nasz mistrz Last Rico? Pozdrawiam. Edytowane 13 Stycznia 2012 przez tomek 1980 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 13.01.2012 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 tatamarek Podłączamy jeden kocioł i palimy w nim z różną intensywnością. Polecam kocioł DS. Rozmawiałem z kilkoma osobami , które paliły koksem i nagle koks nie chciał się (jakiś dziadowski ruski czy co? ) i pierwsze moje pytanie to było "czy wymieniałeś grzejniki ?" Każdy to potwierdzał. Kłamali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 13.01.2012 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 (edytowane) tomek 1980 nie mam pojęcia czy to coś zmieni, ale skoro LR pisał to zakładam, że tak. Na razie nie będę tego robił. Chodzi o czapkę. Montaż RCK zmienia z całą pewnością bo o tym sam się przekonałem.Swoją drogą teraz dopiero dotarło do mnie, że lepiej spalało mi się GS, kiedy mocno wiało (okolice listopada). Przeciągało w fazie koksu. Chyba. Edytowane 13 Stycznia 2012 przez jacbelfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 14.01.2012 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 Dzięki za odpowiedzi nilsen i Szponi co do KPW to je wymontowałem, bo mi się krócej paliło. Teraz kombinuje nad KPW poziomym. Jeszcze takie pytanie, w trzech pokojach mam zimne dwa ostatnie żeberka kalafiorów, odpowietrzałem je z temperaturą na kociołku 90stopni, powietrza praktycznie nie było, zrobiły się ciepłe, ale po 1godz znów zimne. Dodam, że stało się tak po zmianie kociołka, na starym było ok. W pozostałych pokojach wszystkie grzejnik są całe ciepłe. Spróbuj przepłukać wodą te grzejniki. Być może są zamulone i wytwarzają przez to większy opór dla przepływu grawitacyjnego. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gelo2104 14.01.2012 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 jacbelferU mnie pod płomieniówką jest palnik a jakieś 2 cm za nim klin , pod palnikiem w stronę wymiennika mam położona blachę żeby nie łapało lewego powietrza . Zanik palenia zauważam w momencie małego rozwarcia klapki PG . Na regulatorze muszę ustawiać 10-15 stopni więcej , ale wtedy mam falowania temp . Przy większym otworze palnika tego nie miałem . Na początek spróbuję położyć blachę od strony drzwiczek zasypowych dzieląc ruszt na połowę a jednocześnie klin kierujący opal na palnik , myślę że poprawi to ciąg . Jeśli nie pomoże powiększę palnik na wysokość a zmniejszę na szerokość . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 14.01.2012 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 PanowieVld i Nilsan skoro się już rozpisałem to kolejna zagwozdka. Jesteście dobrzy w obliczeniach więc odpowiedzcie czy ma sens coś takiego: Do instalacji przyłączamy dwa kotły, jeden powiedzmy tańszy, prosty kocioł górnego spalania średniej mocy do szybkiego dogrzewania pomieszczeń i drugi np dolnego spalania małej mocy do utrzymania temperatury. Nie każdego stać na "Stropuwę" Według mnie trzeba się na coś zdecydować. Ja wybrałbym opcję kocioł DS lub GS plus prawidłowo do nich dobrany bufor. Stosowanie dwóch kotłów GS i DS z wykorzystaniem ich właściwości tak jak napisałeś, jest oczywiście możliwe, ale kłopotliwe. Za każdym razem przy zmianie kotła trzeba by było za pomocą zaworu 4D zmieniać przepływ przez kocioł. Kotły DS pracują na dużych przepływach i małych dT, natomiast GS odwrotnie. Kłopotliwe byłoby również płynne przejście z pracy jednego kotła na drugi. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 14.01.2012 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 (edytowane) Wielokrotnie czytałem, że temperatura zadana poprawia jakość spalania. Z tym się nie zgodzę, bo jej NIE POPRAWIA. Można na kotle mieć 50 stopni i zasmoloną komorę, ale można mieć 50 stopni i czystą komorę- prawda . Chodzi o intensywność spalania (która przekłada się na temp. w kotle) Pisałem już o tym i jako praktyk napiszę, że Vld ma rację : koks potrzebuje temperatury dobrze powyżej 700C i stałego napowietrzania, podniesienia temperatury kotła o 30-40C nawet nie zauważy! Przypadłością GS czyli górnego spalania jest okresowe "zamieranie kotła". Najpierw pali się ładnie góra złoża, a potem żar przechodzi na dół. Wystarczy, że komin źle ciągnie (dzieje się to w kominach w których trzeba sporo energii, aby je dogrzać, a w drugiej fazie mocno spada temp. i komin stygnie)) Skoksowany węgiel przestaje się palić bo nie ma CUGU Z KOMINA (czytaj powietrza Z DOŁU) a to jest niezbędne do palenia. KPW nic nie da. Dmucha zimne powietrze i jest jeszcze gorzej. Wielu userów forum przyznaje się, że korzystają z dmuchawy, aby mieć cały czas dużą temp. na powierzchni zasypu. Palą od góry i... idzie. Uzyskanie dobrego spalania KOKSU bez dobrego napowietrzenia jest trudne. Kto z Was ma zasyp 50 cm, spory komin, pionowe wymienniki i nie mając dmuchawy potrafi spalać ekologicznie ? Nigdy w życiu nie wrócę już do takiego palenia, bo potrafię teraz spalać eko i ekono.,-dołem, ale podkreślam, że u mnie mam zły komin i opisane wcześniej problemy. Oczywiście przy kotle, który mam i nikt mi w tym paleniu nie był w stanie pomóc a przecież wielu próbowało- DZIĘKI Wierzę, że to może działać, ale spalając w niskiej warstwie, z dużą temp i dużym powietrzem z dołu. Trudno z tobą polemizować, bo z rzeczy stosunkowo prostych robisz groch z kapustą. Rzeczywiście można mieć zarówno w kotle GS oraz DS czystą komorę spalania i WC dla temperatury na wyjściu z kotła 50*C, tylko dla każdego z tych kotłów trzeba dobrać odpowiedni przepływ. Dla kotła GS mniejszy, natomiast DS większy i wtedy dla tego samego poziomu mocy, dT dla kotła GS będzie większa, natomiast DS mniejsza, o czym wcześniej już pisałem. Ale ponieważ trzeba zapewnić minimalną temperaturę powrotu na poziomie 40*C, to w przypadku kotła GS i większej dT należy podnieść temperaturę na wyjściu z kotła, natomiast w przypadku kotła DS już nie. Za to kocioł GS ze względu na wyższą temperaturę będzie pracował na lepszym ciągu kominowym niż kocioł DS, któremu przy niskich temperaturach zasilania może go brakować, a akurat w tym typie kotła jest on bardzo potrzebny. Jeśli jak piszesz "komin źle ciągnie", to trzeba go naprawić, a nie czepiać się kotłów. Jak jest za duży ciąg kominowy to założyć RCK. Są kotły GS które w sposób ekologiczny spalają zasyp o wysokości 100cm, tyle tylko że trzeba wiedzieć jak to zrobić. Co zaś się tyczy twojej wypowiedzi w temacie wpływu wymiany grzejników z żeliwnych na płytowe i konsekwencji z tego tytułu wynikających dla pracy kotłów opalanych koksem, to rację ma tatamarek. Grzejniki płytowe w stosunku do grzejników żeliwnych mają co najmniej o połowę mniejszą pojemność wodną. W związku z wymianą grzejników zniknął bufor ciepła ukryty w wielkości zładu wody w instalacji CO i to dlatego "pancerniki" sobie nie radzą w nowej konfiguracji pracy. nilsan Edytowane 14 Stycznia 2012 przez nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 14.01.2012 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 nilsan Są kotły GS które w sposób ekologiczny spalają zasyp o wysokości 100cm, tyle tylko że trzeba wiedzieć jak to zrobić. Z dmuchawą ? Jeżeli nie to jak u góry utrzymać wysoką temp. Wiesz to napisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 14.01.2012 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 jacbelfer: Oczywiście, że przy takiej wysokości zasypu to tylko z dmuchawą, ale nie w takiej konfiguracji jak myślisz.Parę postów wyżej podałem linki do informacji o Stropuvie, więc najpierw sobie poczytaj. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.