nilsan 14.01.2012 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 (edytowane) nilsan: Jeśli się nie mylę to Stropuva ma osobne kanały PP(pg) i PW(zbiornik z zaworem u góry). Dlatego jedno powietrze nie zakłóca drugiego. Weź przykład z postawienia cegieł szamotowych bez klejenia szamotem z tyłu komory załadunkowej. Będzie zakłócało PP(pg) pod zasyp. Co do zasady działa tak samo. Funkcję rakuperatora w mojej propozycji pełni przestrzeń pod rusztem (popielnik). Kanały podawania powietrza są też dwa. PP jest podawane pod ruszt bezpośrednio z rekuperatora (popielnika), natomiast PW do deflektora, tyle że nie rurą teleskopową. Zawór o którym wspominasz (ten w środku rekuperatora) służy tylko do otwierania i zamykania dopływu powietrza pod ruszt w zależności od rodzaju spalanego paliwa. Podczas spalania drewna powietrze spod rusztu nie jest potrzebne i zawór jest zamykany. Całość PP+PW do spalania drewna zapewnia odpowiednia konstrukcja rozdzielacza powietrza wiszącego na teleskopie. Wentylator powietrza uruchamiany jest tylko podczas spalania węgla. Zawór klapowy termostatyczny regulujący dopływ powietrza do rekuperatora reguluje jednocześnie PP+PW i per analogia działa identyczne jak miarkownik ciągu z klapką. nilsan Edytowane 14 Stycznia 2012 przez nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 14.01.2012 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 nilsan: No to zabieraj się do pracy i testuj. Ja mam trochę odmienne zdanie. Uważam ze przy naszych samoróbkach pobieranie powietrza z popielnika przy miarkowniku na PP i PW będzie się zakłócało. Znaczy to że zasyp nie będzie odpowiednio napowietrzany. Zwłaszcza przy naszych kominach jakie mamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 14.01.2012 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 tak obiektywnie patrząc, to "my" niemal wszystko źle: nie dostosowane kominy, za duże kotły, za małe zapotrzebowanie, za zły węgiel, za zimę PW i za dużo PW, za niską temperaturę w komorze spalania i za niską wody, za dużo dymu, za dużo kasy, a wszystko przez, za małą wiedzę. nie bijcie, dziś już nic nie będę pisał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 14.01.2012 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 (edytowane) rybniczanin: Nie mam do tego warunków (Warszawa i ograniczenia w zakresie możliwości stosowania kotłów stałopalnych).Jak napisałem jest to projekt koncepcyjny oparty na doświadczeniach z kotłami Stropuva.Podobnie jak kiedyś była nim KPW Wezyra, co prawda on sam ma warunki do testowania swoich pomysłów.Projekt nie jest trudny do wykonania i liczę na to, że może ktoś podejmie się próby jego zrealizowania i weryfikacji w realu dla dobra wszystkich użytkowników kotłów GS oraz ekonomiki i ekologii spalania paliw stałych. nilsan PSPrzy okazji zaprezentowałem trochę odmienny punkt widzenia na temat metod ekonomicznego spalania paliw stałych.Co nie znaczy, że na pewno we wszystkim mam rację.Tym niemniej swoje opinie zawsze staram się uzasadnić na miarę posiadanej wiedzy. Edytowane 14 Stycznia 2012 przez nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 14.01.2012 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 VLd: Głupi się rodzimy i głupi będziemy umierać.Przynajmniej masz z kim dyskutować i o czym:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 14.01.2012 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 (edytowane) KPW to pomysł założyciela wątku Last Rico. Wezyra jest RURA Kotłami Stropuva też nie ma się co "rajcować" bo różne są w sieci opinie na temat tego kotła. W różnych krajach ma różną sprawność. Co ciekawe najwyższą w Polsce. A nasi krajanie odkreślają go trociniakiem za wieeeele tysięcy złotych. Edytowane 14 Stycznia 2012 przez jacbelfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 14.01.2012 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 @nilsanMam takie małe pytanko co do spalania w kotłach stropuva.Czy spalając w tych kotłach węgiel faktycznie spala się tylko warstwa 10-15 cm od góry czy najpierw cały zasyp jest koksowany a dopiero później spalany powiedzmy w warstwie?Co do pomysłu deflektora razem z napowietrzaniem wsadu to ok.System sterowania faktycznie podobny do kotłów Stropuva tylko można by dodać do tego teleskop.Ewentualnie jeżeli takie sterowanie by nie wypaliło to przerobić doprowadzenie powietrza z drzwiczek zasypowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej_M_ 14.01.2012 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 ,,,, Kotłami Stropuva też nie ma się co "rajcować" bo różne są w sieci opinie na temat tego kotła. W różnych krajach ma różną sprawność. Co ciekawe najwyższą w Polsce. ,,,, A oto co sądzą o kotłach Stropuva nasi Bracia Prawosławni. http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.forumhouse.ru/forums/13/%26num%3D50%26hl%3Dpl%26newwindow%3D1%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DHFW%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26prmd%3Dimvnsfd&rurl=translate.google.pl&sl=ru&u=http://www.forumhouse.ru/threads/132412/&usg=ALkJrhgTPtM90poRWLJ2XN0_Y05PCKBhWA http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.forumhouse.ru/forums/13/%26num%3D50%26hl%3Dpl%26newwindow%3D1%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DHFW%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26prmd%3Dimvnsfd&rurl=translate.google.pl&sl=ru&u=http://www.forumhouse.ru/threads/132453/&usg=ALkJrhgLFZwVP9MDYoRhXMgHzq-C2p-Ymg http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.forumhouse.ru/forums/13/%26num%3D50%26hl%3Dpl%26newwindow%3D1%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DHFW%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26prmd%3Dimvnsfd&rurl=translate.google.pl&sl=ru&u=http://www.forumhouse.ru/threads/131200/&usg=ALkJrhjo8trDsqLNhD3exNtnR4e4tjsz_w Miłej lektury. Warto zapoznać się bliżej z tym forum rosyjskim. No i jeszcze mała uwaga. Nie polegać bezgranicznie na tłumaczeniu Google, raz miałem małą wpadkę i dopiero kolega Vld sprowadził mnie na ziemie. Pozdrawiam Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 14.01.2012 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 art: Na nowych palnikach nawet mniejsza.W warstwie poniżej 10cm zachodzi zgazowanie i odgazowanie węgla.Suszenie w warstwie 15-20cm poniżej.Komora spalania i WC pokryte jasnoszarym pylastym nalotem, podobnie jak na zdjęciach w kotłach Sztoker.Nie ma śladów smoły ani sadzy. Co się zaś tyczy mojej propozycji, to przy niewielkich wysokościach zasypu, poniżej 50cm nie ma sensu stosowanie teleskopów, zwłaszcza że w tej koncepcji mamy deflektor spalin z doprowadzonym PW i jego położenie powinno być dokładnie w takim miejscu jak zaproponowałem. Nie ma potrzeby, żeby jego położenie ulegało zmianie, bo pełni on trochę inną funkcję niż rozdzielacz powietrza w Stropuvie. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 14.01.2012 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 Witam, na początku chciałem podziękować koledze nilsan za Spróbuj przepłukać wodą te grzejniki. Być może są zamulone i wytwarzają przez to większy opór dla przepływu grawitacyjnego. i od razu zapytać czy jest jakiś sposób by tego dokonać bez wykręcania grzejnika? Czy jak popuszczę dolny śrubunek grzejnika, to coś pomorze? Jeszcze takie pytanie, czy to normalne, że miałem dziś taką sytuację. Nastawiłem temperaturę na 80stopni ( ale miarkownik nie był dokładnie wyregulowany) z chęci zwiększenia ciśnienia w układzie, żeby rozgrzać te chłodne żeberka, kociłek rozpędził się do 86stopni, a PG się nie przymknęło, a kocioł nie mógł się rozpędzić więcej, do takiej temperatury, która umożliwiła by zamkniecie PG. W związku z tym, czy dobrze rozumuje, że przy chęci uzyskania większej temperatury na piecu (90stopni i więcej) PG musiało by się mocniej otwierać, niż w przypadku np. 60-70stopni i tym samym PW też by trzeba podawać więcej? Kiedy jednak skróciłem łańcuszek od PG (mocniej otwarte) i podanie troszkę więcej PW tempera doszła do 97stopni. Szanowni czysto palący koledzy co o tym sądzicie? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 14.01.2012 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 (edytowane) Witam, Przesmaruj miarkownik np. MOS2 jest do 200C - nie może się zacisnać, ma działać płynnie a nie skokowo! tomek1980 sposób jest ale może mało pomóc. Ja u siebie próbowałem i nie przyniosło efektu. Na zimnym kotle zakręcasz wszystkie grzejniki prócz tego który nie grzeje i odkręcasz dopuszczanie wody do instalacji, aż wywali przelewem. Może pomóc, ale nie musi. Ja dopiero po spuszczenie wody, przepłukaniu grzejnika i włożeniu spiralkia 5m w gałązkę odejściową odzyskałem grzejnik. Jeżeli masz taki śrubunek http://www.sklepbat.pl/?event=GoodDetailClick&KatHandlPbId=CE225&TowarPbId=CE1080&KontrahentPbId=CE to czeka Cię spuszczanie wody z instalacji. Jak taki http://www.invena.pl/produkty/opis/zawor-poker-do-rur-cu-i-pexalpex/206/ to tylko zdejmujesz sam grzejnik bez spuszczania wody. Pozdrawiam Edytowane 14 Stycznia 2012 przez Szponi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacet100 14.01.2012 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 W związku z tym, czy dobrze rozumuje, że przy chęci uzyskania większej temperatury na piecu (90stopni i więcej) PG musiało by się mocniej otwierać, niż w przypadku np. 60-70stopni i tym samym PW też by trzeba podawać więcej? Kiedy jednak skróciłem łańcuszek od PG (mocniej otwarte) i podanie troszkę więcej PW tempera doszła do 97stopni. Szanowni czysto palący koledzy co o tym sądzicie? Słyszałeś kiedyś co się dzieje z wodą przy 100 stopniach? O eksplodujących kotłach? O tym, że człowiek ma jedno życie? Poczytaj człowieku trochę, bo zabijesz siebie lub kogoś z rodziny! Zajrzyj do instrukcji dowolnego kotła: "Kocioł stalowy wodny centralnego ogrzewania ... zaliczany jest do kotłów niskotemperaturowych, co oznacza, że temperatura wody grzewczej w układzie nie może być wyższa niż 90 stopni." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 14.01.2012 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 Nie siejcie paniki jeśli w kotle jest woda i nawet jak się trochę zagotuje to przy sprawnym kotle nic wielkiego się nie stanie.Co innego przy niskim stanie wody w kotle to mogło by być nieciekawie.Poza tym jedno małe zagotowanie może też pomóc oczyszczając blachy kotła z kamienia. http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/10325-foto-relacja-ugotowania-kotla/ Tu jest link do tematu ugotowania kotła-pex puścił a na kotle tylko sterownik się stopił.Po naprawie instalacji kocioł normalnie pracuje.Mi osobiście 3 razy zagotowała się woda w instalacji-kawałek popiołu dostał się pomiędzy drzwiczki a obudowę kotła i jak na razie kociołek chodzi normalnie żadnych wycieków itp.nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacet100 14.01.2012 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 (edytowane) Nie siejcie paniki jeśli w kotle jest woda i nawet jak się trochę zagotuje to przy sprawnym kotle nic wielkiego się nie stanie....Poza tym jedno małe zagotowanie może też pomóc oczyszczając blachy kotła z kamienia... Wszyscy oczywiście mają sprawne kotły, prawidłowo zrobioną instalację i pełną wiedzę o zasadach bezpiecznego użytkowania kotłów. Uspokajaj dalej i polecaj metodę z zagotowaniem wody to może będziesz miał kogoś na sumieniu! Wpisz w wyszukiwarkę "wybuch kotła", kliknij "grafika" i pooglądaj zdjęcia! Edytowane 14 Stycznia 2012 przez jacet100 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 14.01.2012 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 (edytowane) Szponi dzięki za naprowadzenie na dobrą drogę, teraz wiem jak się za to zaprać. Jednak ja myślałem o poluzowaniu śrubunka, nakrętki na końcu kalafiora, na dole, ale to raczej nic nie da? Trzeba będzie spuszczać wodę. Słyszałeś kiedyś co się dzieje z wodą przy 100 stopniach? O eksplodujących kotłach? O tym, że człowiek ma jedno życie? Instrukcję czytałem i wiem, że zalecają temperaturę to 90stopni. Dzięki za oświecenie, bo jakoś w tym momencie mi to do głowy w ogóle nie przyszło, a doradzili mi to fachowcy, pogonić kociołek, może to przeciśnie. Jednak nie przepchnęło i teraz dzięki koledze Szponi wiem co dalej robić. Dodam, ze wody nie miałem zamiaru gotować, cały czas pilnowałem kotła, żeby nie wyszedł z piwnicy, jednak wyżej nie mogłem go rozpędzić niż te 97stopni. Jeśli już mnie koledzy troszkę obronili, to może się dowiem, dlaczego temperatura nie chciała iść wyżej??? Za mały kociołek? Pozdrawiam. Edytowane 14 Stycznia 2012 przez tomek 1980 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 14.01.2012 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 @jacet100Jak masz niesprawny kocioł to go wymień a jak sam go pogrzejesz do wysokiej temperatury w kontrolowany sposób a wyjdą jego braki to jest lepsze niż niekontrolowany wybuch z przestawieniem domu na izolacji bo taki już osobiście widziałem.Każdy kocioł ma jakąś tam temp.i ciśnienie które musi wytrzymać a na pewno jest ona zaniżona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacet100 14.01.2012 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 (edytowane) Instrukcję czytałem i wiem, że zalecają temperaturę to 90stopni.... Dodam, ze wody nie miałem zamiaru gotować, cały czas pilnowałem kotła, żeby nie wyszedł z piwnicy, jednak wyżej nie mogłem go rozpędzić niż te 97stopni. Jeśli już mnie koledzy troszkę obronili.... 1. 90 stopni to nie jest zalecana temperatura lecz maksymalna! 2. Termometr masz w jednym miejscu i może nie być dokładny. 3. Słabiutka ta obrona. [art23] Nie rozmawiamy tu o moim kotle. Rozmawiamy o człowieku który jak widać ma skromną wiedzę o kotłach a stanu jego kotła i instalacji nie znamy. Polecanie na odległość, jemu i wszystkim kolejnym którzy tu zajrzą "kontrolowane" przekraczanie 90 stopni to wielka nieodpowiedzialność. Edytowane 14 Stycznia 2012 przez jacet100 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 14.01.2012 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2012 art23 kocioł powinien być sprawny, bo ma dopiero dwa miesiące.W dokumentach pisze, że wytrzymuje 4bary. Ja w chwili uzyskania tej temperatury miałem dopiero 0,5bara, także nie ma strachu, również nie zamierzam latać na takiej temperaturze cały czas.wiem, że może i był głupie palić w kotle do takiej temperatury, ale miałem tu na myśli niegrzejące grzejniki.Pilnowałem tego interesu, żeby temperatura nie doszła do 100wy. Przepraszam za zaśmiecanie wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Musaszi73 15.01.2012 00:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 (edytowane) Nilsan nie bardzo rozumiem jak mógłbym wykorzystać owe spiralne zawirowacze.Mam inny wyklepany,położony na pierwszym wymienniku.Nie jest pewien czy to dobry sposób.Leży sobie nie przeszkadza.Ciąg komina mam bardzo dobry. Spróbuje wykonać twój nowy pomysł z dostarczaniem powietrza i deflektorem nad zasypem.Tylko widziałbym trudność z zamocowaniem stabilnym owej rury w kotle. Witaj Tomek1980 nie bardzo mi się widzi kontrolowanie kotła przy 97C to nie magiczne pudełko że pstryk i już wygaszony.Ja miałem obawy przy swoim przy 80C.Przypadkiem nie masz za mało wody w instalacji?grzejniki oczywiście dobrze odpowietrzone?Ja przy swoich trzy dni chodził Edytowane 15 Stycznia 2012 przez Musaszi73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 15.01.2012 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 (edytowane) Musaszi: Przyznam się szczerze, że nie jestem przekonany czy ułożenie czterech zawirowywaczy spiralnych będzie lepsze od zawirowywaczy, które aktualnie masz założone.Spiralne znakomicie sprawują się w kanałach płomieniówkowych symetrycznych.W kanałach prostokątnych, na skutek przeciwnej rotacji spalin w przestrzeni pomiędzy dwoma sąsiednimi zawirowywaczami, mogą powstawać znaczne opory przepływu. Można to wyeliminować stosując na przemian zawirowywacze prawoskrętne i lewoskrętne. nilsan PSDo testów układ PW+deflektor możesz zablokować kawałkiem pręta jak na fotkach u Wezyra. Żeby nie niszczyć rusztu, to można pionową rurę PW postawić obciętym końcem na ruszcie, ale trzeba sprawdzić czy będzie wystarczający dopływ powietrza spod rusztu. Edytowane 15 Stycznia 2012 przez nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.