Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wronk odnośnie zawirowywaczy niedawno dorobiłem drugą i położyłem ją wyżej(zał.rys.)

 

Głównie temu je założyłem by osłabić ciąg komina(jak wiadomą szybera nie wolno tykać :) ) dalej ciągnie jak :evil:li

zastanawiam się nad trzecim,ale nie wiem czy jest sens.Trzecia półka jest dużo większa(nie wyobrażam sobie takiego dużego zawira) nie zalecane tworzenie asymetrii w ciągu spalin no i ta dodatkowa opłomka przed czopuchem.

Zauważyłem że z założonymi zawir.kocioł trochę lepiej się rozkręca niż bez nich.Jeżeli masz dobry ciąg komina,możesz śmiało zakładać.Najlepiej od razu dorobić sobie z dobrych materiałów bo mój robiony na próbę z blachy 2mm zaczyna się zawijać.

 

Musaszi73 ale twój kocioł nie jest za czysty w srodku wyglada jakby na sciankach pojawił sie kondensat

 

Mati8201 za bardzo nie mam praktyki przy kotłach.Mój pierwszy sezon.Tak się objawia kondensat w kotle? Sam się przeraziłem jak te fota porobiłem,w realu tak na oko źle nie wygląda(apart.cyfr.wychwyci to co gołe oko nie widzi?)a może już czas do okulisty się wybrać:eek: Mati i koledzy jak możecie wrzucie zdjęcia swoich kotłów a szczególności wnętrza.Porównamy i czy zacząć czas już się martwić :(

 

Musaszi73

Rozdzielacz przerobiłem i moim zdaniem żeby dobrze pracował muszą być większe otwory takie które będą pod ciśnieniem podawały powietrze . U mnie były fi10 i to było za mało . Zastanawiam się nad ustawieniem kątowników po bokach z ponacinanymi otworami . Ale chwilowo brak czasu i kombinacje muszą poczekać .

Gelo2104 jeśli możesz załącz jakieś fotki swego patentu.Ja tak myślę może nie iść na wielkość a na ilość owych otworków rozłożonych równomiernie na rozdzielaczu.A jak rozwiązałeś podawanie powietrza od popielnika do rury,założyłeś jakiś fartuch,smoka.Najgorzej że takie PW jest dziewicze nie ma na czym się oprzeć.A takie kątowe PW wzorujesz się na kotłach miałowych?Życzę udanych crash testów ;)

 

Last Rico bym prosił tylko nie Pan;).Z tego co pamiętam babka opowiadała że dziadek był Pan,miał parę koni,krów etc..porządną chałupę,nosił się elegancko, we wsi poważny był.Do niego mówili Pan.Dzięki za wyjaśnienie procesu spalania pudełka po czekoladkach.Ja amator i wszystko mnie ciekawi w tym temacie.Mam listę pytań i nie omieszkam zadać:).Szacun za wiedzę i za to że tak ładnie umiesz przekazać.Pozdrawiam.

ps.Musashi niezły majster przy robocie był.;)

ps.wiem za co przygana była.

kocioł GS+zawirowywacze.jpg

kocioł GS+zawirowywacze.jpg

Edytowane przez Musaszi73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Dziś zaobserwowałem w moim kociołku coś podobnego, jak tu na tym filmiku

Ogień przy samym zasypie jest pomarańczowo, niebiesko, fioletowy i pod defektorem zmienia się w biały.

Nie wiem czy to oznacza dobre spalanie, bo pierwszy raz widzę w moim kotle takie zjawisko? Palę teraz ze zmienioną klapką PW z zakręcanej na zasłanianą.

Dzięki tej klapce zaobserwowałem lepsze rozpalanie się zasypu i płomienie są wysokie i spokojne.

Kiedy klapaka była zakręcana, to tak dziwnie się paliło, ogień skakał, tak jak by za chwilę miał zgasnąć, teraz jest spokojnie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musaszi73

Odpuściłem sobie rozdzielacz bo nie zdał u mnie egzaminu albo po prostu trzeba było dać grubszą rurę i tyle . Ale z braku czasu dałem sobie spokój . Rozdzielacz montowałem bezpośrednio na KPW . Na razie jestem na etapie KPWD i jestem zadowolony mimo że nadal dymi poprawiła się stało palność . Ale już mi w głowie ulepszenie samego D . Kątowniki dokładnie jak w miałówkach i to na pewno sprawdzę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musaszi73

mój kocioł wyglada tak samo jak twój w sródku tzn chodzi mi o osadzanie sie na ściankach (nie konstrukcje) tylko ja pale dmuchawa myslałem ze jak od nowego sezonu zacznę palić bez dmuchawy tylko na miarkowniku i kierownicy to kocioł bedzie wyglądał lepiej

 

I teraz pytanie do wszystkich ile paliliście na dmuchawie chodzi o stalopalność a ile na miarkowniku chodzi mi o np:

12 kg wegla na dmuchawie 12h na kierownicy 14h

bo namawialem saisad do przeróbek i on mnie zapytał ile sie zwiekszy stałopalnosc i niestety nie umiałem odpowiedziec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szponi, dziękuję za info o skrzyni ale wybacz (koledzy również wybaczcie) że nie

odpowiadam na priv - zwyczajnie brakuje mi czasu. Pamiętam o tobie. Jutro coś

odpowiem. Wiem że miało być wczoraj. ;)

------------

 

Musaszi, wybacz mi tego "Pana" :D ale w Japonii tak to w tym czasie działało heheee.

Musashi-san podobnie jak , Anjin-san, Yabu-san w Shogunie. San to po skośnookiemu

Pan. Kto tego nie przestrzegał, mógł na chwilę zobaczyć swoje ciało, powiedziałbym...

przesadnie oddalone od głowy. :( Stąd mój respekt i tytuł odpowiedzi: Panie Musaszi !

:D

------------

 

Mati 8201, nie to nie jest kondensat (u Musasziego), to są niedopalone części żywic

(z drewna), nie są one szkodliwe dla kotła. Kolega Musaszi pali drewnem a nie węglem,

stąd i wygląd wnętrza kotła jest inny. Po węglu, kocioł powinien być pokryty od środka

takim jakby krótkowłosym zamszem (pyły lotne - stanowią normalny składa węgla k.).

W moim przypadku stałopalność zwiększyła się o 0,6 czasu. Z 10 na 16 godzin grzania.

------------

 

Witaj ZUG. :D

Zobacz czy twój kocioł DS dymi przy spalaniu węgla, jeśli tak, to radziłbym pomyśleć

nad zmniejszeniem palnika (to ta gardziel gdzie dochodzi do spalania). Najlepiej by

jednak było żebyś namalował swój kocioł ZGODNIE z proporcjami, albo na rysunek

nanieś wymiary. Wtedy zobaczymy jakie kotły produkuje twój znajomy i jak na to

duże spalanie zaradzić. Pozdrowienia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło mi się kiedyś (jakiś niecały rok temu, czyli kocioł jeszcze bez przeróbek), że pod klapkę PG dostała się jedna mała słomka, uniemożliwiając całkowite jej zamknięcie. Zauważyłem, ze coś jest nie tak, jak w instalacji zaczęło coś dziwnie stukać (na grzejnikach mam termostaty). Lecę do kotłowni, a termometr pokazywał... 115C! Jedna słomka, a kocioł chciał wyjść poza orbitę! Na szczęście nic się nie stało, i kocioł i instalacja wytrzymały. Ale jakby mnie nie było w domu, to mógłbym nie mieć do czego wracać. Więc jak już wspominałem, ten kocioł to potwór.

 

Kocioł bez przeróbek (bez szamotu). Opis kolegi Farek jest dobrym przykładem

na to, co może się stać jeśli ktoś koniecznie chce CIĄGLE utrzymywać szczelinę

na PG --- przy wysokich temperaturach na zewnątrz. Nie wszyscy mają dobrze

dopasowane kotły, a kolejka za drzwiami nie stoi żeby nabyć naszego smoka.

Dlatego właśnie trzeba zadbać o szczelność kotła i zmniejszyć mu powierzchnię

rusztu żeby nie dopuścić do gotowania wody. O pytaniach pamiętam, odpowiem

przy następnej okazji. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Dziś zaobserwowałem w moim kociołku coś podobnego, jak tu na tym filmiku

Ogień przy samym zasypie jest pomarańczowo, niebiesko, fioletowy i pod defektorem zmienia się w biały.

Nie wiem czy to oznacza dobre spalanie, bo pierwszy raz widzę w moim kotle takie zjawisko? ....

 

W kominku zawsze mi się tak pali, w piecu od niedawna - lepiej się chyba nie da w normalnej konstrukcji. W kominku (bez płaszcza wodnego) powietrze wtórne oplata kominek w płaszczu powietrznym rurą spiro 50-60mm a do paleniska jest podawane listwą na 1cm i szeroką na 60 (całe palenisko) od góry przy samych drzwiczkach, natomiast deflektor ma tylko po 1cm luzu z 3 stron, z 4 strony przylega całkowicie, wykonany jest z blachy nierdzewnej 1mm. Myślę, że nagrzewa się w granicach 100-300C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szponi, dziękuję za info o skrzyni ale wybacz (koledzy również wybaczcie) że nie

odpowiadam na priv - zwyczajnie brakuje mi czasu. Pamiętam o tobie. Jutro coś

odpowiem. Wiem że miało być wczoraj. ;)

------------

 

Musaszi, wybacz mi tego "Pana" :D ale w Japonii tak to w tym czasie działało heheee.

Musashi-san podobnie jak , Anjin-san, Yabu-san w Shogunie. San to po skośnookiemu

Pan. Kto tego nie przestrzegał, mógł na chwilę zobaczyć swoje ciało, powiedziałbym...

przesadnie oddalone od głowy. :( Stąd mój respekt i tytuł odpowiedzi: Panie Musaszi !

:D

------------

 

Mati 8201, nie to nie jest kondensat (u Musasziego), to są niedopalone części żywic

(z drewna), nie są one szkodliwe dla kotła. Kolega Musaszi pali drewnem a nie węglem,

stąd i wygląd wnętrza kotła jest inny. Po węglu, kocioł powinien być pokryty od środka

takim jakby krótkowłosym zamszem (pyły lotne - stanowią normalny składa węgla k.).

W moim przypadku stałopalność zwiększyła się o 0,6 czasu. Z 10 na 16 godzin grzania.

------------

 

Witaj ZUG. :D

Zobacz czy twój kocioł DS dymi przy spalaniu węgla, jeśli tak, to radziłbym pomyśleć

nad zmniejszeniem palnika (to ta gardziel gdzie dochodzi do spalania). Najlepiej by

jednak było żebyś namalował swój kocioł ZGODNIE z proporcjami, albo na rysunek

nanieś wymiary. Wtedy zobaczymy jakie kotły produkuje twój znajomy i jak na to

duże spalanie zaradzić. Pozdrowienia. :)

 

Witam Last Rico

postaram się jak najszybciej wkleić ten rysunek z wymiarami.

Zmniejszyć palnik tzn. że zainstalować cegły szamotowe???????

wczoraj zrobiłem 16otworów fi6 aby dostał powietrze wtórne w tym miejscu co będę

instalował klapke ale na razie są te otwory.

okazało się że cały zasyp pali mi się 14godz przy 52stC na kotle w domu 22stC

i niema żadnego dymu jakbym w ogóle

nie palił.

ale mój zasyp to średnio 26kg węgla i zostawia troche spieków

i co nie które połączone są ze sobą ,popiołu jest jest ok.

 

a może nie sypać tyle tylko gdzieś 16-18kg?

czy nie ma to różnicy bo nawet jak miałbym taki kocioł

abym mógł zasypać 50kg to do kotłowni bym przez 3dni

nie zachodził

pozdrawiam

Edytowane przez ZUG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem nowy na forum i zainteresowany lepszym sposobem palenia węgla przeczytałem część tego tematu. Jednak z braku wolnego czasu nie jestem w stanie przewertować ponad 300 stron.

Proszę szanownych forumowiczów o przychylność jeśli moje pytanie już było.

Posiadam około 10-letni piec WUK ŻYWIEC KDO 17. Palę węglem oraz drzewem. Ze względu na brak otworu w górnej furtce nie mogę palić "od góry". Czy w moim przypadku jest sens przerabiania tej furtki? Chciałbym ekonomiczniej palić węglem a także uniknąć nadmiernej ilości smoły, która osadza się na ścianach kotła.

serdecznie pozdrawiam

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co teraz napiszę było wielokrotnie poruszane na tym forum ale nikt w sposób zdecydowany , przemyślany i poparty doświadczeniami nie odpowiedział. Otóż chodzi mi oto. W piecu przystosowanym do palenia od góry wykonana jest klapka powietrza wtórnego oraz kpw. Po 3-4 godz. palenia zanikają płomyki na zasypie a piec z temp. 50 stopni C zaczyna fukać. Dodawanie powietrza wtórnego poprzez podnoszenie klapki już nic nie daje. Zdecydowanie pomaga rozszczelnienie drzwiczek zasypowych. No więc doszedłem do celu swoich wywodów a jednocześnie zadaję wszystkim znawcom pytanie. Czy takie zjawisko jest:

-objawem za małej średnicy KPW

-za krótkiej kierownicy

-przewężenia KPW w postaci elipsy czy owalu

Dlaczego rozszczelnienie drzwiczek zasypowych dopala gazy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomarańcza,

Fuka dlatego że ginie płomień . Może za mała średnica kpw , może nie jest skierowana centralnie w palenisko , to akurat musisz dostosować do swojego kotła sam . U mnie KPW zrobiona z profilu 5x3 i wystarcza , jeśli za duża średnica też źle bo nie będzie odpowiedniego ciśnienia dla PW . Jeśli mało powietrza spróbuj uchylić klapkę PG . A ogólnie idziesz na łatwiznę bo nawet nie chciało ci się poczytać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł mieszany GS/DS (przerobiony wg wskazówek LastRico na GS)

Witam, miałem mocne postanowienie, że nie napiszę, póki nie przeczytam całego wątku (jestem obecnie na poziomie 2/3, żona żartuje sobie, że zmieniłem hobby), ale, niestety, mama mnie zmusiła swoim zachowaniem miałeś rację LastRico, gdy doradzałeś koledze, by zwrócił uwagę teściowi na ekonomię, ten argument dotarł najszybciej do mojej mamy (70 lat), a szczery uśmiech na Jej twarzy niech będzie zapłatą dla Ciebie za to, że podzieliłeś się z nami swoimi uwagami nt. spalania węgla kamiennego. Dzisiaj na południu -12*C, a w domku idealne +22*C. Wiem LastRico, że doradzasz non profit, ale jeśli zawitasz w piękny Beskid Sądecki, masz u mnie zarezerwowany regionalny wyrób rodem z Łącka (daje krzepę, krasi lica...). Pozdrawiam równie serdecznie wszystkich, którzy dzielą się swoim doświadczeniem na tym forum, nie będę ich wymieniać, by kogoś nie pominąć:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomarańcza,

Fuka dlatego że ginie płomień . Może za mała średnica kpw , może nie jest skierowana centralnie w palenisko , to akurat musisz dostosować do swojego kotła sam . U mnie KPW zrobiona z profilu 5x3 i wystarcza , jeśli za duża średnica też źle bo nie będzie odpowiedniego ciśnienia dla PW . Jeśli mało powietrza spróbuj uchylić klapkę PG . A ogólnie idziesz na łatwiznę bo nawet nie chciało ci się poczytać .

 

a u mnie jak dolna klapka jest zamknieta (zamyka szczelnie) to u góry węgiel się żarzy natomiast

jak tylko elektroniczny miarkownik otworzy klapke to pochwili zaczyna palić niebieskawym płomieniem

ale "fuknięć" nie ma.

ale popewnym czsie też żarzy mi się węgiel na ruszcie (czyli dół mam gorący)

czy tak jest prawidłowo??

i dlaczego zostawia spieki tak 1/5 wiadra??

Edytowane przez ZUG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po ostatnim zastosowaniu wskazówek dotyczących rozpalania zasypu od góry zmieniło się tylko to, że w pierwszej fazie palenia dym wydobywający się z komina z czarnego zamienił się w lekko żółtawy o czym to świadczy i co mam jeszcze poprawić by się zupełnie dymienia pozbyć. Muszę dodać, ze drewno ,którym teraz rozpalam spala się praktycznie bezdymnie pięknie kondensuje się nad kominem para wodna, tylko później przy rozpaleniu węgla zaczyna dymić na żółtawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Galeo2104

Rozdmuchiwał by również gazy i nie było by fukania . Gazy się zbierają ponieważ raczej jest za mała średnica albo po prostu brak zetki .

Gdyby był cały czas ogień na górze to by gazy zapalał. Nie ma płomienia- gaz się zbiera aż w pewnym momencie coś tam "zaiskrzy" dlatego jest bum.

Musi być temp. dla zapłonu (stałego) w przeciwnym razie jest dym z komina. Czasami ta duża ilość zmieszana z powietrzem z KPW strzeli.

 

Lekkie podmuch z KPW powinien zmieszać się z gazami i przy odpowiedniej temp. cały czas je spalać.

 

Moja KPW waliła w zasyp (swoją drogą zbyt wysoki) i zdmuchiwała każdą próbę ciągłego palenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Last Rico san ;) jak tu się gniewać na kogoś co uratował finans i zdrowie (psychiczne też).Chory byłem jak zobaczyłem w jakim tempie kocioł połyka na dmuchawie i komin jak u Batorego(szczęście że tu trafiłem) .A taki nowiutki, ładniutki,z turbinką i komputerkiem a takie numery rodem z 19-20tego wieku.A swoją drogą znów pomogłeś :) (odnośnie tego niby kondensatu na ściankach kotła) Tylko najgorzej tego wszytkiego druga połówka patrzy tak na mnie jak na Gai-jina :) (nic tylko gadam o kotle,paleniu,w piwnicy siedzi,żelazo jakieś nosi,ciągle coś spawa,szlifuje itd.itd)powolutku odchodzę od eksperymentów.Trzeba skupić uwagę na połowicy i w sztuce górnego palenia.

ps.KPW jest genialna w swej prostocie i działaniu

 

Do kolegów i amatorów cieplejszego PW.Można wykorzystać pomysł kol.Wezyra,zamontować deflektorek-blachę na kierownicę.Dla tych co narzekają że jedno punktowo trafiają w zasyp,można ów blaszkę zagiąć,postawić rant na wylocie KPWu

 

Gelo2104 Ja już porzucam ten sposób podawania PW z tyłu kotła.Zalety są zniwaczane przez wady.Przez te ustrojstwa GS traci swój urok, prosty i niezawodny.KPW+Deflektorek w drzwiczkach zasypowych teraz testuję :)

Edytowane przez Musaszi73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...