Szponi 26.01.2012 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Witam, Last Rico prywatne wiadomości nie dolatują do Ciebie. Wyskakuje komunikat o zapełnieniu skrzynki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Musaszi73 26.01.2012 23:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 (edytowane) Wronk odnośnie zawirowywaczy niedawno dorobiłem drugą i położyłem ją wyżej(zał.rys.) Głównie temu je założyłem by osłabić ciąg komina(jak wiadomą szybera nie wolno tykać ) dalej ciągnie jak :evil:li zastanawiam się nad trzecim,ale nie wiem czy jest sens.Trzecia półka jest dużo większa(nie wyobrażam sobie takiego dużego zawira) nie zalecane tworzenie asymetrii w ciągu spalin no i ta dodatkowa opłomka przed czopuchem. Zauważyłem że z założonymi zawir.kocioł trochę lepiej się rozkręca niż bez nich.Jeżeli masz dobry ciąg komina,możesz śmiało zakładać.Najlepiej od razu dorobić sobie z dobrych materiałów bo mój robiony na próbę z blachy 2mm zaczyna się zawijać. Musaszi73 ale twój kocioł nie jest za czysty w srodku wyglada jakby na sciankach pojawił sie kondensat Mati8201 za bardzo nie mam praktyki przy kotłach.Mój pierwszy sezon.Tak się objawia kondensat w kotle? Sam się przeraziłem jak te fota porobiłem,w realu tak na oko źle nie wygląda(apart.cyfr.wychwyci to co gołe oko nie widzi?)a może już czas do okulisty się wybrać Mati i koledzy jak możecie wrzucie zdjęcia swoich kotłów a szczególności wnętrza.Porównamy i czy zacząć czas już się martwić Musaszi73 Rozdzielacz przerobiłem i moim zdaniem żeby dobrze pracował muszą być większe otwory takie które będą pod ciśnieniem podawały powietrze . U mnie były fi10 i to było za mało . Zastanawiam się nad ustawieniem kątowników po bokach z ponacinanymi otworami . Ale chwilowo brak czasu i kombinacje muszą poczekać . Gelo2104 jeśli możesz załącz jakieś fotki swego patentu.Ja tak myślę może nie iść na wielkość a na ilość owych otworków rozłożonych równomiernie na rozdzielaczu.A jak rozwiązałeś podawanie powietrza od popielnika do rury,założyłeś jakiś fartuch,smoka.Najgorzej że takie PW jest dziewicze nie ma na czym się oprzeć.A takie kątowe PW wzorujesz się na kotłach miałowych?Życzę udanych crash testów Last Rico bym prosił tylko nie Pan;).Z tego co pamiętam babka opowiadała że dziadek był Pan,miał parę koni,krów etc..porządną chałupę,nosił się elegancko, we wsi poważny był.Do niego mówili Pan.Dzięki za wyjaśnienie procesu spalania pudełka po czekoladkach.Ja amator i wszystko mnie ciekawi w tym temacie.Mam listę pytań i nie omieszkam zadać.Szacun za wiedzę i za to że tak ładnie umiesz przekazać.Pozdrawiam. ps.Musashi niezły majster przy robocie był. ps.wiem za co przygana była. Edytowane 27 Stycznia 2012 przez Musaszi73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 27.01.2012 00:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Witam wszystkich. Dziś zaobserwowałem w moim kociołku coś podobnego, jak tu na tym filmiku Ogień przy samym zasypie jest pomarańczowo, niebiesko, fioletowy i pod defektorem zmienia się w biały. Nie wiem czy to oznacza dobre spalanie, bo pierwszy raz widzę w moim kotle takie zjawisko? Palę teraz ze zmienioną klapką PW z zakręcanej na zasłanianą. Dzięki tej klapce zaobserwowałem lepsze rozpalanie się zasypu i płomienie są wysokie i spokojne. Kiedy klapaka była zakręcana, to tak dziwnie się paliło, ogień skakał, tak jak by za chwilę miał zgasnąć, teraz jest spokojnie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gelo2104 27.01.2012 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Musaszi73Odpuściłem sobie rozdzielacz bo nie zdał u mnie egzaminu albo po prostu trzeba było dać grubszą rurę i tyle . Ale z braku czasu dałem sobie spokój . Rozdzielacz montowałem bezpośrednio na KPW . Na razie jestem na etapie KPWD i jestem zadowolony mimo że nadal dymi poprawiła się stało palność . Ale już mi w głowie ulepszenie samego D . Kątowniki dokładnie jak w miałówkach i to na pewno sprawdzę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati8201 27.01.2012 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Musaszi73mój kocioł wyglada tak samo jak twój w sródku tzn chodzi mi o osadzanie sie na ściankach (nie konstrukcje) tylko ja pale dmuchawa myslałem ze jak od nowego sezonu zacznę palić bez dmuchawy tylko na miarkowniku i kierownicy to kocioł bedzie wyglądał lepiej I teraz pytanie do wszystkich ile paliliście na dmuchawie chodzi o stalopalność a ile na miarkowniku chodzi mi o np:12 kg wegla na dmuchawie 12h na kierownicy 14h bo namawialem saisad do przeróbek i on mnie zapytał ile sie zwiekszy stałopalnosc i niestety nie umiałem odpowiedziec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 27.01.2012 12:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Szponi, dziękuję za info o skrzyni ale wybacz (koledzy również wybaczcie) że nie odpowiadam na priv - zwyczajnie brakuje mi czasu. Pamiętam o tobie. Jutro coś odpowiem. Wiem że miało być wczoraj. ------------ Musaszi, wybacz mi tego "Pana" ale w Japonii tak to w tym czasie działało heheee. Musashi-san podobnie jak , Anjin-san, Yabu-san w Shogunie. San to po skośnookiemu Pan. Kto tego nie przestrzegał, mógł na chwilę zobaczyć swoje ciało, powiedziałbym... przesadnie oddalone od głowy. Stąd mój respekt i tytuł odpowiedzi: Panie Musaszi ! ------------ Mati 8201, nie to nie jest kondensat (u Musasziego), to są niedopalone części żywic (z drewna), nie są one szkodliwe dla kotła. Kolega Musaszi pali drewnem a nie węglem, stąd i wygląd wnętrza kotła jest inny. Po węglu, kocioł powinien być pokryty od środka takim jakby krótkowłosym zamszem (pyły lotne - stanowią normalny składa węgla k.). W moim przypadku stałopalność zwiększyła się o 0,6 czasu. Z 10 na 16 godzin grzania. ------------ Witaj ZUG. Zobacz czy twój kocioł DS dymi przy spalaniu węgla, jeśli tak, to radziłbym pomyśleć nad zmniejszeniem palnika (to ta gardziel gdzie dochodzi do spalania). Najlepiej by jednak było żebyś namalował swój kocioł ZGODNIE z proporcjami, albo na rysunek nanieś wymiary. Wtedy zobaczymy jakie kotły produkuje twój znajomy i jak na to duże spalanie zaradzić. Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 27.01.2012 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Zdarzyło mi się kiedyś (jakiś niecały rok temu, czyli kocioł jeszcze bez przeróbek), że pod klapkę PG dostała się jedna mała słomka, uniemożliwiając całkowite jej zamknięcie. Zauważyłem, ze coś jest nie tak, jak w instalacji zaczęło coś dziwnie stukać (na grzejnikach mam termostaty). Lecę do kotłowni, a termometr pokazywał... 115C! Jedna słomka, a kocioł chciał wyjść poza orbitę! Na szczęście nic się nie stało, i kocioł i instalacja wytrzymały. Ale jakby mnie nie było w domu, to mógłbym nie mieć do czego wracać. Więc jak już wspominałem, ten kocioł to potwór. Kocioł bez przeróbek (bez szamotu). Opis kolegi Farek jest dobrym przykładem na to, co może się stać jeśli ktoś koniecznie chce CIĄGLE utrzymywać szczelinę na PG --- przy wysokich temperaturach na zewnątrz. Nie wszyscy mają dobrze dopasowane kotły, a kolejka za drzwiami nie stoi żeby nabyć naszego smoka. Dlatego właśnie trzeba zadbać o szczelność kotła i zmniejszyć mu powierzchnię rusztu żeby nie dopuścić do gotowania wody. O pytaniach pamiętam, odpowiem przy następnej okazji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 27.01.2012 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Witam wszystkich. Dziś zaobserwowałem w moim kociołku coś podobnego, jak tu na tym filmiku Ogień przy samym zasypie jest pomarańczowo, niebiesko, fioletowy i pod defektorem zmienia się w biały. Nie wiem czy to oznacza dobre spalanie, bo pierwszy raz widzę w moim kotle takie zjawisko? .... W kominku zawsze mi się tak pali, w piecu od niedawna - lepiej się chyba nie da w normalnej konstrukcji. W kominku (bez płaszcza wodnego) powietrze wtórne oplata kominek w płaszczu powietrznym rurą spiro 50-60mm a do paleniska jest podawane listwą na 1cm i szeroką na 60 (całe palenisko) od góry przy samych drzwiczkach, natomiast deflektor ma tylko po 1cm luzu z 3 stron, z 4 strony przylega całkowicie, wykonany jest z blachy nierdzewnej 1mm. Myślę, że nagrzewa się w granicach 100-300C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 27.01.2012 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 (edytowane) Szponi, dziękuję za info o skrzyni ale wybacz (koledzy również wybaczcie) że nie odpowiadam na priv - zwyczajnie brakuje mi czasu. Pamiętam o tobie. Jutro coś odpowiem. Wiem że miało być wczoraj. ------------ Musaszi, wybacz mi tego "Pana" ale w Japonii tak to w tym czasie działało heheee. Musashi-san podobnie jak , Anjin-san, Yabu-san w Shogunie. San to po skośnookiemu Pan. Kto tego nie przestrzegał, mógł na chwilę zobaczyć swoje ciało, powiedziałbym... przesadnie oddalone od głowy. Stąd mój respekt i tytuł odpowiedzi: Panie Musaszi ! ------------ Mati 8201, nie to nie jest kondensat (u Musasziego), to są niedopalone części żywic (z drewna), nie są one szkodliwe dla kotła. Kolega Musaszi pali drewnem a nie węglem, stąd i wygląd wnętrza kotła jest inny. Po węglu, kocioł powinien być pokryty od środka takim jakby krótkowłosym zamszem (pyły lotne - stanowią normalny składa węgla k.). W moim przypadku stałopalność zwiększyła się o 0,6 czasu. Z 10 na 16 godzin grzania. ------------ Witaj ZUG. Zobacz czy twój kocioł DS dymi przy spalaniu węgla, jeśli tak, to radziłbym pomyśleć nad zmniejszeniem palnika (to ta gardziel gdzie dochodzi do spalania). Najlepiej by jednak było żebyś namalował swój kocioł ZGODNIE z proporcjami, albo na rysunek nanieś wymiary. Wtedy zobaczymy jakie kotły produkuje twój znajomy i jak na to duże spalanie zaradzić. Pozdrowienia. Witam Last Rico postaram się jak najszybciej wkleić ten rysunek z wymiarami. Zmniejszyć palnik tzn. że zainstalować cegły szamotowe??????? wczoraj zrobiłem 16otworów fi6 aby dostał powietrze wtórne w tym miejscu co będę instalował klapke ale na razie są te otwory. okazało się że cały zasyp pali mi się 14godz przy 52stC na kotle w domu 22stC i niema żadnego dymu jakbym w ogóle nie palił. ale mój zasyp to średnio 26kg węgla i zostawia troche spieków i co nie które połączone są ze sobą ,popiołu jest jest ok. a może nie sypać tyle tylko gdzieś 16-18kg? czy nie ma to różnicy bo nawet jak miałbym taki kocioł abym mógł zasypać 50kg to do kotłowni bym przez 3dni nie zachodził pozdrawiam Edytowane 28 Stycznia 2012 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
migoo 27.01.2012 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Witam, jestem nowy na forum i zainteresowany lepszym sposobem palenia węgla przeczytałem część tego tematu. Jednak z braku wolnego czasu nie jestem w stanie przewertować ponad 300 stron.Proszę szanownych forumowiczów o przychylność jeśli moje pytanie już było.Posiadam około 10-letni piec WUK ŻYWIEC KDO 17. Palę węglem oraz drzewem. Ze względu na brak otworu w górnej furtce nie mogę palić "od góry". Czy w moim przypadku jest sens przerabiania tej furtki? Chciałbym ekonomiczniej palić węglem a także uniknąć nadmiernej ilości smoły, która osadza się na ścianach kotła.serdecznie pozdrawiamMariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pomarańcza1719509779 27.01.2012 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 To co teraz napiszę było wielokrotnie poruszane na tym forum ale nikt w sposób zdecydowany , przemyślany i poparty doświadczeniami nie odpowiedział. Otóż chodzi mi oto. W piecu przystosowanym do palenia od góry wykonana jest klapka powietrza wtórnego oraz kpw. Po 3-4 godz. palenia zanikają płomyki na zasypie a piec z temp. 50 stopni C zaczyna fukać. Dodawanie powietrza wtórnego poprzez podnoszenie klapki już nic nie daje. Zdecydowanie pomaga rozszczelnienie drzwiczek zasypowych. No więc doszedłem do celu swoich wywodów a jednocześnie zadaję wszystkim znawcom pytanie. Czy takie zjawisko jest:-objawem za małej średnicy KPW-za krótkiej kierownicy-przewężenia KPW w postaci elipsy czy owaluDlaczego rozszczelnienie drzwiczek zasypowych dopala gazy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 28.01.2012 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 pomarańczaZbyt szybki pęd powietrza z KPW zdmuchuje płomień. Moim zdanie większa średnica i krótsza od tego co masz.Dobrze, że masz na tyle ciepło na górze, że się zapala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gelo2104 28.01.2012 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 pomarańcza,Fuka dlatego że ginie płomień . Może za mała średnica kpw , może nie jest skierowana centralnie w palenisko , to akurat musisz dostosować do swojego kotła sam . U mnie KPW zrobiona z profilu 5x3 i wystarcza , jeśli za duża średnica też źle bo nie będzie odpowiedniego ciśnienia dla PW . Jeśli mało powietrza spróbuj uchylić klapkę PG . A ogólnie idziesz na łatwiznę bo nawet nie chciało ci się poczytać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gelo2104 28.01.2012 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Zbyt szybki pęd powietrza z KPW zdmuchuje płomień Rozdmuchiwał by również gazy i nie było by fukania . Gazy się zbierają ponieważ raczej jest za mała średnica albo po prostu brak zetki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg_poludnie 28.01.2012 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Kocioł mieszany GS/DS (przerobiony wg wskazówek LastRico na GS) Witam, miałem mocne postanowienie, że nie napiszę, póki nie przeczytam całego wątku (jestem obecnie na poziomie 2/3, żona żartuje sobie, że zmieniłem hobby), ale, niestety, mama mnie zmusiła swoim zachowaniem miałeś rację LastRico, gdy doradzałeś koledze, by zwrócił uwagę teściowi na ekonomię, ten argument dotarł najszybciej do mojej mamy (70 lat), a szczery uśmiech na Jej twarzy niech będzie zapłatą dla Ciebie za to, że podzieliłeś się z nami swoimi uwagami nt. spalania węgla kamiennego. Dzisiaj na południu -12*C, a w domku idealne +22*C. Wiem LastRico, że doradzasz non profit, ale jeśli zawitasz w piękny Beskid Sądecki, masz u mnie zarezerwowany regionalny wyrób rodem z Łącka (daje krzepę, krasi lica...). Pozdrawiam równie serdecznie wszystkich, którzy dzielą się swoim doświadczeniem na tym forum, nie będę ich wymieniać, by kogoś nie pominąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 28.01.2012 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 (edytowane) pomarańcza, Fuka dlatego że ginie płomień . Może za mała średnica kpw , może nie jest skierowana centralnie w palenisko , to akurat musisz dostosować do swojego kotła sam . U mnie KPW zrobiona z profilu 5x3 i wystarcza , jeśli za duża średnica też źle bo nie będzie odpowiedniego ciśnienia dla PW . Jeśli mało powietrza spróbuj uchylić klapkę PG . A ogólnie idziesz na łatwiznę bo nawet nie chciało ci się poczytać . a u mnie jak dolna klapka jest zamknieta (zamyka szczelnie) to u góry węgiel się żarzy natomiast jak tylko elektroniczny miarkownik otworzy klapke to pochwili zaczyna palić niebieskawym płomieniem ale "fuknięć" nie ma. ale popewnym czsie też żarzy mi się węgiel na ruszcie (czyli dół mam gorący) czy tak jest prawidłowo?? i dlaczego zostawia spieki tak 1/5 wiadra?? Edytowane 28 Stycznia 2012 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg_poludnie 28.01.2012 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 No i teraz, zamiast spędzać czas w kotłowni ze sterownikiem Komfort i dmuchawą WPA120, spędzam go z 4 - letnią córeczką na pisaniu literek (lista zakupów:) Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadeusz112 28.01.2012 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 po ostatnim zastosowaniu wskazówek dotyczących rozpalania zasypu od góry zmieniło się tylko to, że w pierwszej fazie palenia dym wydobywający się z komina z czarnego zamienił się w lekko żółtawy o czym to świadczy i co mam jeszcze poprawić by się zupełnie dymienia pozbyć. Muszę dodać, ze drewno ,którym teraz rozpalam spala się praktycznie bezdymnie pięknie kondensuje się nad kominem para wodna, tylko później przy rozpaleniu węgla zaczyna dymić na żółtawo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 28.01.2012 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Galeo2104 Rozdmuchiwał by również gazy i nie było by fukania . Gazy się zbierają ponieważ raczej jest za mała średnica albo po prostu brak zetki . Gdyby był cały czas ogień na górze to by gazy zapalał. Nie ma płomienia- gaz się zbiera aż w pewnym momencie coś tam "zaiskrzy" dlatego jest bum. Musi być temp. dla zapłonu (stałego) w przeciwnym razie jest dym z komina. Czasami ta duża ilość zmieszana z powietrzem z KPW strzeli. Lekkie podmuch z KPW powinien zmieszać się z gazami i przy odpowiedniej temp. cały czas je spalać. Moja KPW waliła w zasyp (swoją drogą zbyt wysoki) i zdmuchiwała każdą próbę ciągłego palenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Musaszi73 29.01.2012 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 (edytowane) Last Rico san jak tu się gniewać na kogoś co uratował finans i zdrowie (psychiczne też).Chory byłem jak zobaczyłem w jakim tempie kocioł połyka na dmuchawie i komin jak u Batorego(szczęście że tu trafiłem) .A taki nowiutki, ładniutki,z turbinką i komputerkiem a takie numery rodem z 19-20tego wieku.A swoją drogą znów pomogłeś (odnośnie tego niby kondensatu na ściankach kotła) Tylko najgorzej tego wszytkiego druga połówka patrzy tak na mnie jak na Gai-jina (nic tylko gadam o kotle,paleniu,w piwnicy siedzi,żelazo jakieś nosi,ciągle coś spawa,szlifuje itd.itd)powolutku odchodzę od eksperymentów.Trzeba skupić uwagę na połowicy i w sztuce górnego palenia. ps.KPW jest genialna w swej prostocie i działaniu Do kolegów i amatorów cieplejszego PW.Można wykorzystać pomysł kol.Wezyra,zamontować deflektorek-blachę na kierownicę.Dla tych co narzekają że jedno punktowo trafiają w zasyp,można ów blaszkę zagiąć,postawić rant na wylocie KPWu Gelo2104 Ja już porzucam ten sposób podawania PW z tyłu kotła.Zalety są zniwaczane przez wady.Przez te ustrojstwa GS traci swój urok, prosty i niezawodny.KPW+Deflektorek w drzwiczkach zasypowych teraz testuję Edytowane 29 Stycznia 2012 przez Musaszi73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.