rybniczanin 09.02.2012 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 @wikerbe przyjrzyj się UPS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 09.02.2012 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Witam,wikerbe zobacz też zawór trmostatyczny schładzajacy , w razie zagotowania wody zawór sie otwiera i schładza zład wody myslę że dłużej posłuży niż UPS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remigiusz. 09.02.2012 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Mam takie pytanie do was czy RCK ma być całkiem szczelna jak jest zamknięta ?? Bo u mnie jest bo jednej stronie szczelina 1mm :/ Poniżej są zdjęcia jak to wygląda. Niestety nic kolo pieca już nie kombinuje jak na razie bo nie mam chęci W piecu za każdym razem jest biało i dziś kupiłem 20kg Koksu i powiem ze pali się tym rewelacyjnie Fajnie temp. trzyma nie dymi. Chyba na następny sezon przerzućże sie na więcej drzewa i mieszankę koksu z węglem na noc. http://i1080.photobucket.com/albums/j332/pervavore/Defro%20Optima%20Komfort/DSCN2920.jpg http://i1080.photobucket.com/albums/j332/pervavore/Defro%20Optima%20Komfort/DSCN2919.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 10.02.2012 05:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 (edytowane) robiłem LAST RICO tak jak proponowałeś (rozpalanie powolne) ale do zadanej temperatury nie moge dojść nawet po pewnym czasie spada temperatura.na zasypie robi się ciemno widać żar ale to się nie pali a jak otwieram drzwiczki zasypowe to pochwili zapala się i wiadć że kopci.EWIDENTNIE widać że jest zaduza wartswa żaru co powoduje zakłucenie w spalaniugazu. tylko czym jest to spowodowane (złe ustawienie KPW trafia w srodekzasypu)a jak otworze drzwi wejściowe do kotłowni potarfi bardzo fuknoć widać że gazy się zbierają i nie są wypaloane jak nalezy.jak rozzarzy cały zasyp to aż w kotle bulgocze.ewidentnie coś powoduje że tak żar się rozkręca że piec niedaje sobie rady z nim. co to się dzieje??? Edytowane 10 Lutego 2012 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Musaszi73 10.02.2012 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 (edytowane) mac35 wrzucam zarys twego kociołka.Małe prawdopodobnie żebyś zrobił z niego DSa(dolnego spalania).Przed wszystkim zdemontuj dmuchawę,temu masz huragan(iskrzysz ) do komina. Wezyr jak byś widział przedpiec (przedpalenisko) opalany wszystkim. Edytowane 10 Lutego 2012 przez Musaszi73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 10.02.2012 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Jeżeli dobrze odczytałem zdjęcia i rysunek kotła to wystarczy zakryć szamotem te "zęby"-różowa ściana na rysunku i na dole zrobić jakiś palnik i dolniak gotowy.Z wierzchu ten kociołek wygląda jak FEX,ale środek już inny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wezyr 10.02.2012 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Co zmienię to tylko grubsza kierownica [sam wlot powietrza ] . Teraz nie będzie zakręcany tylko klapka z kierowanym strumieniem powietrza do wejścia kierownicy [ nadciśnienie ] oczywiście z wziernikiem żeby zobaczyć co się w kotle dzieje Całe bebechy są OK i działają jak trzeba i tutaj już zmian nie będzie .Nie będę pisał że preferuję dolne spalanie bo chyba wszyscy tutaj wiedzą . Jednak moim podstawowym paliwem będzie polski węgiel brunatny tutaj wielka niespodzianka czeski za wiele się nie różni i za tą kasę lepiej kupić 2 tony polskiego bo będzie znacznie wydajniej . Teraz gdybym kupował to tylko dolno - górny żeby się nie uzależniać bo nic nie stoi na przeszkodzie żeby co jakiś czas przepalić od góry i wypalić smołę w komorze załadowczej . Ruchomy ruszt jest OK , jednak mógłby być trochę drobniejszy jak w Zębcu , ale ma się to co się ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 10.02.2012 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Witam, na początku chciałem podziękować LastRico za objaśnienie mojego problemu Tomek 1980 Syczenie kotła najprawdopodobniej nie jest wcale związane z ilością podawanego powietrza. Piszę "najprawdopodobniej" bo przecież osobiście nie słyszałem tego dźwięku - a bywa że powietrze dziwnie świszczy np. czasem w RCK. Tu u ciebie upatruję jednak zbyt małego przepływu i lokalnego gotowania się wody w płaszczu. Może napisałem mało precyzyjnie, to nie musi być 100*C w większym obszarze ale jakiś niewielki zastój przy blasze. Zauważ jak głośno szumią np. czajniki elektr. mimo - że woda w nich jest jeszcze stosunkowo zimna (niedawno wlana z kranu). Tak, cała woda jest zimna, ale ponieważ w czajniku nie ma pompy a grawitacyjna wymiana ciepła jest bardzo słaba, to właśnie przy samej grzałce (do 0,25 mm) woda JUŻ się gotuje. Jeśli byś tę wodę w czajniku zamieszał to dźwięk na chwilę ustanie. Spróbuj zatem lekko zwiększyć ruch wody w kotle, lekko nie znaczy wrzuć na 2 lub 3 bieg, czasem trzeba trochę się pobawić żeby dobrze zestroić instalację i konieczne może być kryzowanie. Jeśli syczenie nie jest bardzo natarczywe - a kocioł i instalacja pracuje poprawnie, to można sobie te efekty podarować. właśnie jest dokładnie jak piszesz z tym czajnikiem i zimną wodą, ale u mnie pojawia się to tak przy temperaturze 50stopni w górę, ale może właśnie wtedy kocioł szybciej łapie temperaturę. Co do zwiększenia obiegu w kotle, czy mogę to zrobić skręcając np. o jeden obrót zawory na każdym grzejniku, bo ja jadę na samej grawitacji, nie mam żadnej pompki? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 10.02.2012 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Witaj Last Rico, powyżej zamieściłem zdjęcia. ten kocioł ma 6 lat i tyle czasu w nim palę węglem i czasem drzewem (suchy buk). Włączony jest do komina samodzielnie. Nie ma innych pieców w tym kominie. Dom jest jednopiętrowy, od północy i zachodu w odległości 10 m. mam bloki 4- piętrowe (ale też nie w zabudowie zwartej, jakiś prześwit tam jest). Od wschodu i południa jest pusto, ale od południa w odległości 50 metrów zaczyna się stok wzgórza znacznie górującego nad nasza ulicą. Wentylacja jest kiepska, kiedy budowano bloki obok nas zgłaszałem, że wentylacji praktycznie może nie być, ale nikt tego nie wziął pod uwagę (wiadomo developerzy w Krakowie - ceny działek z kosmosu). W zeszłym roku zainwestowałem w gaz - ale to horendalne pieniądze, bo mam ogrzać 180 - 200 metrów, a dom nieocieplony, ze starymi oknami, nieocieplonym stropem i pustym strychem. Najgorsze są 1) pożary sadzy, 2) kłeby dymu z komina zwłaszcza, gdy dmuchawa wspomaga wyrzucanie, 3) smród węgla i jego składników, 4) a wlasciwie to powinno byc pierwsze czy nic się znowu nie stanie? Pozdrawiam. Witaj Mac 35. Będzie tego trochę więcej, bo jest kilka spraw ale po kolei. Nr. 1 W Polsce przeważają wiatry z południa i południowego zachodu, martwi mnie ten stok wzgórza od południa właśnie, gdyż jest blisko, a watr wiejący z tego kierunku może za wzgórzem - czyli u ciebie, wytwarzać poziome rotory napychające powietrze wprost do komina. W tej chwili wieje NNE to nic nie sprawdzisz, ale dobrze by było żebyś jakoś spróbował ocenić siłę ciągu swojego komina, najlepiej przy wietrze z południa. Jeśli ciąg będzie wystarczający - sprawdź czy płomień świecy jest zaginany do uchylonych zaledwie dowolnych drzwiczek w kotle (uwaga, uchylone mogą być tylko jedne drzwiczki). Zmierzam do tego, że masz dość szczególne warunki terenowe i łamany komin więc przed pożegnaniem się z dmuchawą konieczne jest ustalenie czy ciąg kominowy jest na tyle silny i stabilny - że poradzi sobie z napędzaniem kotła. Obecny układ należy zmienić bo zamiast ciepła produkuje tlenek węgla i sadzę (to taka nierozłączna para) dlatego od tego bym zaczął. Zobacz więc czy komin ciągnie silnie, słabo czy b. słabo. Myślę że ta rura da radę (rura ma mniejszy opór niż prostokąt) ale sprawdź to. ---------- Nr. 2 Posiadasz dom zabytkowy o historycznych pewnie elewacjach. W takich przypadkach administracja miasta (gminy) NIE zgodzi się na docieplenie budynku, gdyż uznaje że budynek jest na tyle ciekawy architektonicznie że nie wolno go niczym zasłaniać (styro). Udaj się więc do administracji Krakowa i wykaż zrozumienie dla stanowiska urzędu. Napisz że podzielasz "wyższe cele" - ale nie możesz być przecież tak dyskryminowany (inni mogą docieplać swoje domy, ty nie), płacisz podatki jak wszyscy a na ogrzewanie musisz wydawać d. więcej od innych dlatego - że miasto nie pozwala ci domu docieplić. Podkreśl jeszcze raz, że rozumiesz intencje "dobra wspólnego" jakim jest widok starych krakowskich kamienic i domu nie będziesz docieplać, ale... zwracasz się z wnioskiem do urzędu o dofinansowanie ogrzewania. Nie możesz przecież zamarzać, tylko dlatego że zagraniczni turyści chcą podziwiać twoją 200 letnią kamienicę. :D Miasto dobrze zarabia na ruchu turystycznym i nie jest przesadnie biedne, niech podzieli się z tobą. Nie piszę tego dla żartów, dobrze wiem że miasta mają taki fundusz... ---------- Nr. 3 Twój kocioł ma dość szczególną, powiedziałbym mało spotykaną konstrukcję, jest tam coś co może przeszkadzać w spalaniu chociaż nie musi, chodzi o te żółte trójkątne wymienniki. Wszystko zależy jakim węglem palisz (jakiej granulacji), jeśli drobnym np. groszkiem to O.K. Przyjrzyj się malunkowi zwłaszcza temu z prawej strony, zobacz widać tam szczeliny pomiędzy wymiennikami zapchane węglem (drobnym węglem). To jest sytuacja pożądana. Jeśli nasypiesz grubego węgla, to kęsy NIE wejdą między wymienniki i stworzy się coś na kształt czterech SZKODLIWYCH dla spalania kanałów. http://www.fotofotki.pl/pliki_img/4wiklcn8s8u4frnp7lj.jpg Powietrze główne, zamiast iść z popielnika w górę przez CAŁY zasyp, wybierze sobie łatwiejszą drogę. Przeleci ono czterema PUSTYMI kanałami, myk i do wymienników a potem do komina i tyle z niego pożytku. Będzie tylko chłodzić kocioł i nic więcej. Jeśli zatem chciałbyś spalać węgiel o takiej wielkości ziarna które NIE ZDOŁA wejść w trójkątne wymienniki, to musiałbyś puste przestrzenie koniecznie zapełnić szamotem do wysokości jaką uzyskuje zasyp węgla w ilości "do pełna", powyżej ma być przelot. Docelowo pozbądź się dmuchawy, zablokuj czerwone miejsca i załóż do drzwi KPW. Zobaczysz wtedy ------> ile energii można wyciągać z węgla i to bez dymu ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 10.02.2012 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Last Rico. Fakt. Mam tzw ruchomy ruszt, ale nie obejmuje on części pod i za palnikiem. Stąd zapychanie palnika. Ruszt ruchomy kończy się przed początkiem wiszącego wymiennika. Co do KPW myślę o realizacji, jaką wskazał Wezyr. W drzwiach zasypowych skierowany na wlot rury Wezyra. Pozdrawiam i dziękuję za cierpliwość. To niedobrze, kocioł DS powinien mieć ruchomy ruszt właśnie pod palnikiem, przecież cała w tym zabawa żeby móc w czasie jazdy przerusztować i dosypać paliwa. Gdybym był na twoim miejscu (mając ten kocioł) - próbowałbym jakoś przedłużyć elementy ruchomego rusztu, albo jakoś inaczej doprowadzić do możliwości czyszczenia obszaru palnika na ruchu. Zobacz jeszcze, może znajdzie się jakiś prosty sposób do udoskonalenia tego miejsca. Nie zapomnij o uszczelnieniu osi ruchomego rusztu. Życzę powodzenia i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jackw 10.02.2012 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Last Rico. Znowu dziękuję za odpowiedź. Niestety, to już przerasta moje możliwości. Dlatego myślę o przeróbce na GS. Zawór 3/4 " o przepływie 3m3/h nie sprawdza się w tym kotle traktowanym jako DS. Ale myślę w, że po przeróbce na GS, pójdzie. Męczarnia, co 2-3 dni z czyszczeniem obszaru pod i za palnikiem zniechęca mnie do DS-a. Dlatego pomyślałem o przeróbce na GS. Wywalić blachę, która robi za przegrodę bypass-a, Zatkać szamotem palnik DS-a i zobaczyć jak to pójdzie. Poza tym smołowanie komory zasypowej, to inny temat. Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 10.02.2012 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Mam takie pytanie do was czy RCK ma być całkiem szczelna jak jest zamknięta ?? Bo u mnie jest bo jednej stronie szczelina 1mm :/ Poniżej są zdjęcia jak to wygląda. Niestety nic kolo pieca już nie kombinuje jak na razie bo nie mam chęci W piecu za każdym razem jest biało i dziś kupiłem 20kg Koksu i powiem ze pali się tym rewelacyjnie Fajnie temp. trzyma nie dymi. Chyba na następny sezon przerzućże sie na więcej drzewa i mieszankę koksu z węglem na noc. http://i1080.photobucket.com/albums/j332/pervavore/Defro%20Optima%20Komfort/DSCN2920.jpg http://i1080.photobucket.com/albums/j332/pervavore/Defro%20Optima%20Komfort/DSCN2919.jpg Taka szczelina w moderatorze ciągu jest bez znaczenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 10.02.2012 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 @jackw Pod pionową przegrodą wstaw szamot ścięty pod dość dużym kątem żeby szlaka i popiół obsypywały ci się na ruchomy ruszt i sprawę masz załatwioną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek08 10.02.2012 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 (edytowane) witam ostatnio doszedłem do wniosku że dolne spalanie to jest to. Postanowiłem swój kociołek przerobić na dolne spalanie . Kociołek samoróbka na górze nie ma płaszcza wodnego tylko blacha. więc pomyślałem że pionowo wstawię rurę i szczelne do niej drzwiczki. To tyle dolne spalanie gotowe . Wydaje mi się że jeśli rura nie będzie izolowana a jej pokrywa szczelna to będzie zachodziło odgazowywanie i gaz będzie przechodził przez warstewkę żaru nie wiem co się będzie działo jak otworzę drzwiczki czy nie będzie wychodził dym ,ale wydaje mi się że jeśli zamknę drzwiczki dolne powietrze będzie zasysane przez komorę zasypową . Proszę fachowców o opinię na kotle wystarcza mi temperatura 50 stopni nawet w duże mrozy bo mieszkanko malutkie wiec myślę że odgazowywanie jeśli by takie zachodziło było by niewielkie a na ściankach komory zasypowej nie osadzała by się smoła bo komora była by ciepła czekam na opinie Edytowane 10 Lutego 2012 przez tomek08 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remigiusz. 11.02.2012 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 eniu, hmmm... Juz w sumie RCK rozkręciłem i będę doginał ta blachę żeby ładnie dolegała sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac35 11.02.2012 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Dzięki Last Rico za porady. Nasze miasto zamyka szkoły, bo nie ma pieniędzy, a co dopiero, gdyby miało dopłacać do ogrzewania. Ja nie wawel ani Sukiennice, żeby za mnie płacić. Skoro masz zabytek - mówią urzędnicy - to twój problem. Radź sobie sam.Ciąg w kominie jest wystarczający, czasem przy wiszącej czapie maleje. Dmuchawa była od początku w kotle, dlatego jej używam. Tak chciał producent i instalator, a ja bezrefleksyjnie przyjąłem tę informację i się do niej dostosowałem. Nikt tez nie powiedział mi jakim sortymentem węgla palić, więc paliłem orzechem, który w te szczeliny pomiędzy żółtymi trójkątami wchodził rzadko. Więc dla porządku:1) likwidacja dmuchawy i zablokowanie otworu w popielniku, przez który wchodziło powietrze z dmuchawy2) zablokowanie przerw między trójkątami3) wykonanie klapki dolnej i górnejTylko jak podłączyć miarkownik, jeśli miejsce zamontowania termometru jest tak daleko od krawędzi kotła?Czy można palić od góry bez miarkownika?Ale też rozważam inną opcję.Ten sezon jakoś przebieduję (w:)szak już połowa lutego), a w lecie zmienię kocioł. Tylko jaki? Poczytam do końca wypowiedzi Kolegów Forumowiczów i spróbuję się zorientować, jaki byłby najlepszy dla mioch potrzeb.Last Rico, czy aby do końca tego sezonu palić w tym kotle od dołu, powinienem dokonać zmian jakie zaproponowałeś, czy są to zmiany przygotowujące kocioł do spalania od góry? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rp1964 11.02.2012 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Witam! Pozazdrościłem kolegom ciągłych przeróbek, a że w wątku o Camino nic ostatnio nie było, postanowiłem coś zrobić. Kiedyś po zdjęciu pokrywy wyczysti "tuneli" w Camino zaobserwowałem, iż dym (oczywiście było to przy paleniu tradycyjnym) leci do czopuch dokładnie środkiem tunelu omijając boki, górę czy dół. Jeden z moich sąsiadów wymontował ze swojego kotła zawirowywacze (bo mu się zapychały -a jak twierdzi nie po to kupił kocioł z dmuchawą aby go teraz przerabiać). Zawirowywacz na garażu na stół, przeciąłem na dwie części, podgiąłem bardziej wygięte zęby, aby dopasować do trochę większego wymiaru tuneli. Po montażu dosypałem do pieca, aby wytworzyć dym i ogień, zdjąłem wyczystkę i okazało się iż już przed (i oczywiście za) zawirowywaczem spaliny obywają boczne i górne części tunelu. Czy będzi z tego wymierny efekt – zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 11.02.2012 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Teraz gdybym kupował to tylko dolno - górny żeby się nie uzależniać bo nic nie stoi na przeszkodzie żeby co jakiś czas przepalić od góry i wypalić smołę w komorze załadowczej . Ruchomy ruszt jest OK , jednak mógłby być trochę drobniejszy jak w Zębcu , ale ma się to co się maA dałbyś radę narysować przekrój takiego kotła. bo to co piszą producenci to jedna wielka ściema. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rp1964 11.02.2012 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Znajomemu kocioł wydaje ostatnie tchnienie. Szybka decyzja, wyjazd na złom, i jest Camino za 150 zł, do tego nowy czopuch i górne drzwiczki. Camino bodajże z 1971 r, i ma w dolnej części, od tyłu na wysokości popielnika duży otwór zasłonięty pokrywą. I tu pytanie do Las Rico – wpadł mi do głowy pomysł, aby zrobić w tym miejscu klapkę PG a miarkownik zainstalować z tyłu kotła, w rurze wychodzącej do zasilania. Dzięki temu może byłby lepszy przepływ PG przez kocioł. A przednie dolne drzwiczki tylko do czyszczenia. Kocioł ze złomu został oczywiście sprawdzony pod ciśnieniem, wyczyszczony, do tego KPW, płytka na dół, miarkownik, nowe ocieplenie, łącznie z pomalowaniem oblachowania. Całkowity koszt kotła wyniósł 570 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jackw 11.02.2012 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Art23. Dziękuję za podpowiedź. Producent umieścił tam blachę pod kątem ok 45 stopni. Niestety, to nie działa dobrze. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.