Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Do zmiany kotła przymierzałem się od roku.

Część rozwiązań podyktowana jest moimi warunkami, np.niska kotłownia, istniejąca instalacja, część natomiast została zasugerowana mi przez wykonawcę. Do tej pory palę w kotle górnego spalania metodą Last Rico. Najprawdopodobniej zostawię sobie furkę aby tak palić, przez wspawanie w górnej częsci kotła mufy przez którą puszczę opadającą rurę z powietrzem wtórnym (nie jak dotychczas kierownicą przez drzwiczki) tak jak w strupovie. Przy paleniu dolnym powietrze wtórne wpuszczę do palnika z mini popielnika w kanały wydrążone w cegłach szamotowych ew. zrobię odlew z betonu żaroodpornego. Kocioł posiadać będzie ruchomy ruszt, i dwie klapki w wymiennikach. Jedna większa oddymiającą komorę zasypową przy zasypie i druga natomiast krótkiego obiegu w przypadku słabego ciągu. Pierwszy wymiennik będzie pochylony alby nie blokowało się paliwo. Konstrukcyjnie kocioł mój będzie podobny do vienybe 2-16. Pewnie kiedyś poeksperymentuje z podawaniem gorącego powietrza wtórego do palnika. Uzyskam go przez umieszczenie rury w kanał dymny dlatego już teraz przygotuje przejście z kanału dymnego do mini popielnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzięki julko22,

a jednak wielu skłania się ku DS:). Dzięki za podzielenie się swoimi przemyśleniami.

Pozdrawiam

 

I tak zamierzam palić. Jednak jeżeli ktoś przez naście lat palił górnie (a dzięki LR pali się nieźle ) to jest jakaś obawa czy kotły DS rzeczywiście są lepsze. Konstrukcyjnie kocioł nic nie traci a zawsze istnieje możliwość palenia DS lub GS i to z lepszą kierownicą, możliwością założenia opadającego deflektora.

Może nie zabrzmi to skromnie ale w tym kotle - przynajmniej na razie - minusów nie widzę. Zobaczymy jak będzie w praktyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Julko...

.. przecież z wyglądu to typowy dolniak, tak jak vienybe czy ceramik - mogłeś coś takiego kupić, no chyba, że zależało Ci na zaoszczędzeniu kasy.

..zwróć jeszcze uwagę na strugę spalin jak go bedziesz robił...szerokość gardzieli spalania powinna być uzależniona od łącznego przepływu przez wymiennik

 

pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Julko...

.. przecież z wyglądu to typowy dolniak, tak jak vienybe czy ceramik - mogłeś coś takiego kupić, no chyba, że zależało Ci na zaoszczędzeniu kasy.

..zwróć jeszcze uwagę na strugę spalin jak go bedziesz robił...szerokość gardzieli spalania powinna być uzależniona od łącznego przepływu przez wymiennik

 

pozdrawiam :-)

 

Zgadza się. Jest to typowy ale dobry dolniak. Oczywiście, że mogłem taki kupić, jednak w tym wszystkie mufy mam tam gdzie mi pasuje, nie będę musiał przerabiać instalacji.

Co do kasy to zaoszczędzę ponad połowę ceny kotła którego wymieniłeś, więc chyba warto. Kocioł, jest już spawany przez fachowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS

A tutaj dla julko22 i innych w ramach ciekawostki:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172514-Taki-sobie-piecyk-ceramiczny.../page52&highlight=taki+sobie+piecyk

link do ciekawego rozwiązania DS z szybą (walory estetyczne), podany przez kolegę Bohusza (pozdrawiam i mam nadzieję, że się nie obrazi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie te nasze przeróbki idą w bardzo dobrą stronę - czystego spalania węgla.

Ale w ostatnie mrozy zauważyłem niedostatek mocy mojego kociołka. Zmniejszenie przelotu za pierwszą płyta szamotem, zawirowywacze, palnik z szamotu, ograniczyły moc. Zawirowywacze wywaliłem troszkę to pomogło ale moc przy mrozach była nie wystarczająca.

Podjąłem decyzję że postaram się tak przebudować kocioł aby nie zmniejszając mocy palić czysto. Na razie pomysłów brak ale zacznę od eksperymentów....

jakich zobaczę.

Na początek wyjmę szamot, doświadczenie w przeróbkach już jest, wiem do czego dążyć, jak ma pracować palnik, zobaczymy.

Postaram się na bieżąco informować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jakie realne na sezon grzewczy moze byc zuzycie ekogroszku - dom powierzchni 110m2 - dobrze ocieplony - budowa ruszy w tym roku

kociol 12kW z podajnikiem ...

 

Dobrze ocieplony czyli:

20cm szarego styropianu na ścianie

10-20cm XPS na fundamencie i pod płyta fundamentową

nieużytkowe poddasze

strop nad parterem ocieplony 20cm

WM z rekuperatorem

 

jeżeli o takim domu pisałeś to:

2t ekogroszku w tym kotle ( bo opał się będzie kisić w przewymiarowanym kotle)

1t węgla w kotle w buforze.

 

BTW chyba że ten dom wcale tak dobrze ocieplony nie będzie, bo 12kW kotła do niego to dużo za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dom z gazobeton 24 plus 20 cm styropianu(U = 0,15 [W/m2K] + ∆u < Uk(max) ), dom z poddaszem, dach ocieplony welna z 30 cm, fundament tez z 15 styropianu,o okna 3 szybowe, ale bez rekuperacji

 

jak wezne taki kociol to bez podłogówek,

chodzi mi o co i cwu, dokupie jeszcze tania pompe ciepla do cwu, zeby grzac ja jak kociol stanie na lato, a tak to tez ma podgrzewac wode cwu

Edytowane przez lujski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał ktoś z was doświadczenia z takim kotłem:

http://www.kotly.irleh.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=98&Itemid=132

Nigdzie nie znalazłem opinii na temat tych kotłów, a wygląda ciekawie.

Miałem przyjemność palenia w czymś takim [ uniwersalny ] Na ten rok wygląda tak do końca lutego [ kubatura ok 560 m ]

drewno ubiegłoroczne liściaste - 5 m + pozostałości z budowy ok 1,5 metr sosna , świerk .

węgiel brunatny wysuszony mniej niż 2 tony

z tyłu kotła jest wymiennik i po odkręceniu wyczystki widać palnik i można wyregulować jakość spalania . Kocioł wygląda trochę inaczej jak na zdjęciach [ drzwiczki zasypowe znacznie mniejsze ]

Kocioł pracuje w wysokiej temp ponad 70 st mimo to komin się poci czarną mazią która przeszła do wewnątrz pomieszczenia . W tym roku zostanie założony wkład z blachy nierdzewki . Wejście do palnika jest w formie kwadratu [ wygląda jak wspawany metalowy profil ] i tam wciągany jest właśnie [ dym spaliny ] na rysunkach wygląda inaczej . Palenie dosłownie bezdymne [ regulował specjalista inaczej nie byłoby gwarancji ] posiada dużo wody ok 150 litrów , jednak zimna powracająca woda nie wpada bezpośrednio do wymienników jest jakby w poczekalni . To pierwszy rok i trudno coś powiedzieć . Zakupiony egzemplarz ma moc 30 KW z wentylatorem nadmuchowym [ nie wyciągowym ] i wydaje się być zbyt duży . Producent zaleca od 130 m , jednak dom jest z pustaka ceramicznego + 8 cm styropianu . Na dom puszczane jest ok 40 st . Jeden załadunek drewna ok 30 kg starcza na cały dzień i analogicznie dwa wiadra węgla brunatnego + ok 10 kg drewna .Kocioł ogrzewa jeszcze baniak 140 l wody użytkowej .

Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wezyr. Wygląda on ciekawie ale jakoś na zgazowującego klasycznego to nie wygląda.

Zawsze interesował mnie kocioł zgazowujący ale oprócz drewna, węgiel kamienny i brunatny.

 

A propo`s moich przeróbek rozszczelniłem górny przelot i wstawiłem do niego ceówkę 40mmX50mm. Powstała mała dziurka pomiędzy uszczelniającymi górny przelot szamotówkami. Inne rozwiązanie ruryWezyra. Gazy z komory załadunkowej są wciągane za pierwsza płytę razem z częścią powietrza z PW.

Efekt .... zobaczy się. Pracuje od wczoraj z tą dziurką.

Edytowane przez pawel_i
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by tylko odsunąć tlko szamot bardzie na środek pomiędzy płyty aby płomień dostawał się z obu stron szamotu. U mnie dolega do ściany II płyty, tak jak rysuje Julko22

 

Sądzę, że w palniku szamot powinien przylegać do ścian wymienników w celu zapewnienia wysokiej temperatury. Nad palnikiem szamot można by przesunąć na środek i pełniłyby rolę zawirowywacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie szamot pirometrem mierzony 620stC. Zawirowywaczy przy pierwszym przelocie nie polecam.

za drugim wymiennikiem tak aby jeszcze odebrać ciepło poprzez przepływ turbulentny.

zmniejszenie przelotu pomiędzy I i II płyta i jeszcze zawirowywacz moze powodować problem z za dużym ograniczeniem przepływu.

Ja z zawirowywaczami robiłem proste doświadczenie, po zamontowaniu i dwu trzydniowym teście obserwowałem dymienie przez drzwiczki przy otwarciu ( bez zawirowywaczy i z samym szamotem prawie wcale nie dymi ). Jak mocno dymił wyciągałem jeden, lub dwa i znowu test.

Obecnie wywaliłem je bo temp. spalin zjeżdżała do 50 -80 stC przy pełnej mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...