Mały Mariusz 13.10.2009 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 240zł kosztuje brunatny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomaszI 13.10.2009 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Mam pytanie do Last Rico Czy w piecu http://www.per-eko.pl/files/ksw-18.jpg z takimi dzwiczkami dobrze będzie realizowało się spalanie Twoim sposobem. Mam podobny piec tylko że z dmuchawą i chcę go przerobić.z góry dzięki za odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pacomaster 13.10.2009 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Do Jurek 56:Dzięki za podpowiedź, sam już też na to wpadłem. Robię to trochę inaczej, układam luźno brykiet w warstwach na żar i przesypuje go owsem zmieszanym z trociną pół na pół. Jest fajnie, wszystko ładnie się spala w szamotowym "palniku" mojej produkcji. Ciekawi mnie tylko, czy owies spalany w ten sposób, mimo wysokiej temperatury, nie wydziela przypadkiem szkodliwych dla pieca lub komina substancji, np chloru? Czekam na opinię od naszego guru - Last Rico i innych forumowiczów.Mariusz, w Koszalinie cena węgla brunatnego 350-400 luzem,mokry jak pies, a owsa 200 na giełdzie w I gatunku,w workach po 50kg.Jak bym poszukał (a zrobię tak na pewno, jeżeli tylko nie uszkodzę tym pieca lub komina) to na wsi pozagatunkowy można podobno kupić poniżej setki. W tym roku to faktycznie chyba najlepsze paliwo, a na pewno najtańsze, polecane nawet przez ministra rolnictwa - sic! (słyszałem w radiu)Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
k62 14.10.2009 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 praktycznie nie ma możliwości dołożenia podczas palenia To jest typowy "górniak" i nie powinno się dokładać paliwa. Po wypaleniu całości zasypujemy i na nowo rozpalamy. Podobny model mieli moi rodzice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 17.10.2009 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Pale Twoja metoda od wiosny i jest dobrze a wiem ze moglo by byc lepiej. Piec posiadam taki ,http://www.darko.olsztyn.pl/, ale najlepsze jest to ze ma on moc 18 kW a ja mam tylko 50m2 i 30 podogowki na ta chwile do ogrzania ( 2gie pietro stoi puste). Witaj Bombelos . To masz teraz nieźle przewymiarowany kociołek, 18 kW dla takiej powierzchni to trudna sprawa... Przede wszystkim załóż sobie miarkownik, to musisz mieć. Producent dodaje go - ale za dodatkową opłatą. Spalone wiadro węgla na 6 godzin to stanowczo za dużo, w końcu nie ma mrozu. Najlepiej zabuduj całą wnękę kotła szamotem. Myślę o miejscu gdzie pierwszy wymiennik zagina się w dół i do wewnątrz kotła. Inaczej - zrób tak, żeby kocioł miał wszystkie ścianki pionowo. Pamiętaj że tą część gdzie będziesz budować szamot na ruszcie należy starannie zablokować masą szamotową - nie może tam być żadnych nieszczelności. Żeby jeszcze zmniejszyć komorę kotła możesz postawić coś z szamotu na bocznych ściankach, oczywiście nie do samej góry. Ile ?? To niestety musisz sprawdzić sam (blokuj rusz pod cegłami masą szamotową). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 17.10.2009 19:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Wczasie rozpalania jak uchylam mocniej klapke jest wyrażniej mniej dymu , prawie wogóle go nie ma . Ilość dymu podczas rozpalania bardzo zależy od: 1. wilgotności drewna rozpałkowego 2. aktualnej temperatury kotła Jak wiesz ja nie gaszę kotła (krótka przerwa na załadunek), do rozpałki używam suchego drewna. Zwykle napełniam kocioł kiedy na ruszcie jest jeszcze trochę żaru, po przerusztowaniu usuwam popiół z komory popielnikowej i tam chwilowo umieszczam żar. Kiedy mam już nowy węgiel w kotle, wtedy zasypuję go tym żarem z popielnika i dokładam trochę suchego drewna. Kocioł nawet nie poczuje że coś się zmieniło i prawie w ogóle nie dymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 17.10.2009 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 - czy ktoś mógłby mi polecić dobry piec górnego spalania z miarkownikiem dla powierzchni do 60mkw (6-10kW), naprawdę naszukałem się w necie i niewiele znalazłem ...własciwie nic Nie mogłeś nic znaleźć, bo szukałeś nie tego czego potrzebujesz. Zamiast "piec 6kW" w wyszukiwarce wpisz "kocioł 6kW", potrzebujesz kotła, a nie pieca. Chcesz grzać wodę prawda ? Piece nie grzeją wody, od tego są kotły właśnie. Pete35, żadna dmuchawa nie wydłuży czasu pracy kotła, z całą pewnością może go jedynie skrócić. Czas pracy zależy głównie od wielkości komory kotła oraz ilości odbieranego ciepła. Jeśli zależy od ilości odbieranego ciepła, to pośrednio zależy również od ilości podawanego tlenu. Więcej tlenu (z powietrzem) paliwo spala się szybciej - mniej tlenu, paliwo spala się wolniej. Dmuchawy dają tego powietrza zwykle dużo za dużo, stąd też ten sam kocioł bez dmuchwy za to z miarkownikiem, będzie grzać dłużej a nie krócej. Z całą pewnością masz smutne doświadczenia ze starym kotłem zapalanym od dołu. Dym w piwnicy, ciągłe rusztowanie i ustawiczne dokładanie. Dzisiaj rozpaliłem o 7-mej rano, do kotła pójdę dopiero przed snem o 23:00. Jak widzisz nie angażuje on mnie specjalnie. W tym czasie sam się pilnuje i niczego ode mnie nie chce. Siedzi sobie i grzeje – stale sprawdzając temperaturę. To zwykły kocioł górnego spalania jakich wiele w Polsce. Różni się może jedynie tym że jest naprawdę szczelny i prawidłowo sterowany. Załóżmy jednak że chcesz do kotła dokładać bo....np. to lubisz. Wtedy powinieneś nabyć kocioł dolnego spalania, tam można to robić. Problem polega na tym, że do swoich potrzeb takiego nie kupisz. Po prostu nie produkuje się tak małych kotłów w tym systemie. Chyba nie masz specjalnego wyboru, bo wg. mnie nie powinieneś kupować kotła o mocy większej niż 6kW. I ostatnie pytanie, czy mały kocioł potrafi dobrze regulować (w znaczeniu utrzymywać) temperaturę, czy się nie rozbiega. Oczywiście że potrafi, nie ma znaczenia czy kocioł jest duży czy mały, znaczenie ma czy odbiornik do niego podłączony (grzejniki) jest właściwie dobrany. Wielki kocioł z małym grzejnikiem - problem. Mały kocioł z wielkim grzejnikiem, też problem. Tu tylko o to chodzi... Pozdrówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 17.10.2009 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Dzięki za odpowiedź Miałem wolny week więc mogłem poeksperymentować. Cóż klapka jest za mała, bo węgiel nie wypala się całkowicie a przecież nie chodzi o to. Samo sterowanie było ok. Ale jak uchylałem dolne drzwiczki od popielnika to w piecu aż huczało. Proszę bardzo. Rozumiem że całe drzwiczki otwierałeś tylko dla próby. Normalnie wszystkie drzwiczki muszą być zamknięte. Otwarte bardzo wystudzają palenisko, ważne też są względy bezpieczeństwa. Może się zdarzyć że w węglu znajdzie się coś, co tam znaleźć się nie powinno bywało że i aktywny zapalnik z prac strzelniczych się trafił. Normalnie kocioł by to wytrzymał (piszę to też dla innych kolegów) ale otwarte drzwiczki ułatwiły wyrzucenie żaru do kotłowni. Ciąg dalszy każdy może sobie wyobrazić. Zatem drzwi zawsze muszą być szczelnie zamknięte. Palę w nim oczywiście od góry, co zdecydowanie wydłuża proces spalania, ale muszę teraz jeszcze pokombinować z tą klapką w dolnych drzwiczkach, żeby nie używać dmuchawy wogóle. Pytanie otwór ma być w drzwiczkach na samym dole tam gdzie jest popielnik, czy w tych drugich troszkę wyżej - w tych jest szamot. Następne drzwiczki to już zasypowe - tam już wiadomo, że nic nie robię tylko zostawiam tak jak jest. Oczywiście w drzwiach popielnikowych. Również pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 17.10.2009 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Mam pytanie do Last Rico Czy w piecu http://www.per-eko.pl/files/ksw-18.jpg z takimi dzwiczkami dobrze będzie realizowało się spalanie Twoim sposobem. Mam podobny piec tylko że z dmuchawą i chcę go przerobić. z góry dzięki za odpowiedź. Śmiało możesz przerabiać. Satysfakcja gwarantowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 17.10.2009 19:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Robię to trochę inaczej, układam luźno brykiet w warstwach na żar i przesypuje go owsem zmieszanym z trociną pół na pół. Jest fajnie, wszystko ładnie się spala w szamotowym "palniku" mojej produkcji. Ciekawi mnie tylko, czy owies spalany w ten sposób, mimo wysokiej temperatury, nie wydziela przypadkiem szkodliwych dla pieca lub komina substancji, np chloru? Wątek jest co prawda o ekonomicznym spalaniu węgla kamiennego ale zróbmy wyjątek. Faktycznie owies zawiera pewną ilość chloru, najczęściej oscyluje to w okolicach 0,01 %, siarki ma dwa razy więcej bo 0,02 % (wagowo). W ogóle to przyjęło się, że owies, wierzba i inne "bio" paliwa są czyste, tzn. spalanie ich nie wprowadza do atmosfery szkodliwych substancji. Węgiel natomiast bardzo truje, dymi smrodzi i brudzi. No po prostu samo zło. Zadajmy sobie pytanie, z czego zbudowana jest roślina ? Czy rośliny "eco" które spalamy żyją gdzieś w kosmosie ?? Dlaczego nikt z nas nie chciałby świadomie jeść sałaty czy fasoli rosnącej tuż przy drodze szybkiego ruchu albo przy jakimś zakładzie ? Uznajemy że te rośliny są zwyczajnie zatrute. Spaliny to jedno, mało kto zauważa że nasze opony i klocki się zużywają. Opona bez plastyfikatorów uderzona młotkiem pęka na kawałki...pytanie co się dzieje z tymi tysiącami ton plastyfikatorów ? Trzysta milionów lat temu, kiedy na półkuli północnej rośliny masowo ulegały karbonizacji – ssaków jeszcze nie było. Zatem nie było ani samochodów na benzynę z czteroetylkiem ołowiu (do gleby), ani źródeł zanieczyszczeń przemysłowych. Rośliny były zdrowiuśkie i czyste, to z nich powstał węgiel i dlatego właśnie węgiel jest "eco" ! Chciałem tylko pokazać że dzisiaj nawet słoma jest zatruta ołowiem, miedzią a nawet kadmem. Wracając do rzeczywistości, agresywność chloru jest ogólnie znana. Jeśli chodzi o owies, to zawiera on zwykle mniej chloru niż w węgiel (w postaci chlorku sodu ). Na szczęście węgiel gromadzi też więcej siarki, a siarka jak się okazuje jest inhibitorem dioksyn (azot też) bo przy ich obecności, dioksyn tworzy się mniej. Tak więc od strony bezpieczeństwa, do stosowania owsa nie ma jakichś specjalnych przeszkód, warunek jest taki że paliwo ma być prawidłowo spalane, to znaczy z właściwą ilością powietrza i bez domowych domieszek (nie bierz do siebie) ale to dotyczy wszystkich paliw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 17.10.2009 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 posiadam kozę typu grzybek, dogrzewam sobie budowę, pali się w niej bardzo dobrze, daje dużo ciepła, ale ten model nie ma żadnych drzwiczek, praktycznie nie ma możliwości dołożenia podczas palenia zastanawiam się co by było gdybym w górnej części ponad wylotem spalin wyciął fleksem otwór podobny funkcją do fajerek z starych piecy, jak myślicie czy podczas dokładania nie buchnie na mnie stamtąd chmura dymu ?? Wyjmowany "talerz" u góry piecyka nie służy do dokładania paliwa ale do gotowania, podgrzewania. Możesz próbować wyciąć coś takiego w swoim piecu chociaż... kątówką to będzie raczej trudna robota (tarcze bardzo źle znoszą cięcie krzywych konturów). Kopcić się z tego nie będzie pod warunkiem że nie będziesz otwierać tej fajery na początku palenia - gdy jeszcze wszystko jest zimne, oraz kiedy dopilnujesz żeby podczas otwierania (komin już nagrzany) wszystkie inne drzwiczki były zamknięte. Jest jeszcze jedna rzecz. Widzę że piecyk jest żeliwny, trudno ci będzie zdobyć taki krążek z żeliwa, będziesz musiał to zrobić z blachy stalowej, zrób to z grubej blachy - nie mniej niż # 5mm, cieńsza na 100 % się zdeformuje i automatycznie przestanie być szczelna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janus_z 17.10.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Witam Na wstepie chciałem serdecznie podziękować koledze LastRico za pomysł z "kierownica powietrza wtórnego", zrobiłem sobie coś takiego o wymiarach 25x60mm, długości 15cm i powiem wam że pale juz od około 5 dni i jak na razie ... sukces zero fuknięc Jak narazie pale samym drewnem (duże kawałki orzecha) ładuje tego około 20kg cały piec i powiem wam ze pali sie z ta kierownica w przypadku mojego pieca znakomicie, jak otworze piec (powietrze pierwotne zamknięte) to widać takie niebieskie płomienie i najpierw wypala środkiem tak jak dmucha z "kierownicy" na końcu spalają sie boki ... i zostaje tylko sam popiół. A piec to nawet przy drewnie jest suchutki nawet jak ustawie temperature na 50stopni, gdzie przy zapalaniu od dołu sami wiecie przy spalaniu drewna leje sie smoła z pieca... jak bedzie troche zimniej przetestuje na weglu. Mam jeszcze jedno pytanie LastRico, czy np można mieszać powiedzmy w taki sposób - na spód grube kawałki drewna ok. 10kg a na to z 10kg wegla no i widadomo podpalic od góry, tak będzie lapiej czy odwrotnie najpierw węgiel a potem drewno.? Pytam bo mam troche drewna a wiadomo czas palania samym drewnem jest krótszy. I tak myślę jeszcze o szczelności dolnej klapki, często to podkreślasz, czy jeśli jest tam mała szczelina taka powiedzmy na 1mm czy jeśli nie powoduje ona odczuwalnego przyrostu temperatury na piecu, to odbija się to na wielkości spalania? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 17.10.2009 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Witam Kładąc na spód węgiel a na wierzch kotła drewno 50/50% i zapalając oczywiście od góry zauważyłem że jak wypali się drewno i płomień zejdzie niżej do warstwy węgla kocioł zaczyna kopcić. Myślę że w połowie pieca brakuje powietrza wtórnego ,.Czy mam rację ? A może zmienić kolejność i na spód poukładać drewno a wierzch zasypać węglem tak jeszcze nie paliłem pozdr. Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Papolinek 18.10.2009 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 NOWY SPOSÓBhttp://img104.imageshack.us/img104/3/kocio2hp9.jpg Witam. Czy w kotłach o takim przekroju mozna palic sposobem górnym. http://images47.fotosik.pl/215/9fe6092e0fade2cdmed.jpg Czy jedynie w kotłach tego typu? http://images38.fotosik.pl/212/fef7782e9effcf4fmed.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
troku 18.10.2009 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Witam wszystkich. Posiadam jak w tytule kocioł uniwersalny z pleszewa bez żadnego bajeru czysty manual.W piecu palę już z 20 lat miałem miałowca i na drzewo teraz mam od zeszłego sezonu uniwersalny 12 KW ogrzewam dom 200 m2 i daje radę nawet w -20st. Paliłem cały czas metodą od dołu ( poza miałowcem ) od jakiegoś czasu zacząłem palić górą i powiem że jestem mile zaskoczony stabilnością spalania i obsługą - raz zapakujesz i trzyma nawet 12 godzin. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janus_z 18.10.2009 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Do kolegi -- P:)apolinek, ja posiadam właśnie piec z tymi pionowymi kanałami, da się w nim palić od góry jedynie trzeba zatkać od dołu pierwszą przegrodą (ja to zrobiłem z blachy 5mm i uszczelniłem gliną) i pali sie idealnie. Tylko zrób sobie również kierownice powietrza wtórnego, jak mi poradził LastRico bo ten piec przynajmniej u mnie lubił fukać po zastosowaniu miarkownika elektronicznego. Kolejne pytanko do Last Rico , jak masz u siebie ustawioną histeryze tzn. po jakim spadku od tem. zadanej ponownie podnosi Ci klapke? Mój Unister ma min. różnice 2stopnie, i tak w tej chwili mam ustawione, przedmuchy wyłączyłem bo wydaje mis się że sa nieotrzebne.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Papolinek 18.10.2009 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Posiadam kocioł sas nwt o mocy nominalnej 29 kw (2.5)http://images47.fotosik.pl/215/9fe6092e0fade2cdmed.jpgZ dokumentacji technicznej wynika iz jest on przeznaczony na powierzchnie domu 160-230m2http://images44.fotosik.pl/215/de6e3ad715f8c7efmed.jpghttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/de6e3ad715f8c7ef.htmlW obecnej chwili do kotła mam podłonczone:* 190 zeberek(na 200 m miedzianej rurki fi 16 i 20m fi28 do 2 rozdzielaczy)* 200m pex 40 m2* 140 l wymienikW sklepie jak i infol;ini sasa powiedzieli ze do 200 m2 daomu(w całosci ogrzewanej bedzie w sam raz.Z kolei osobiscie wydaje mi sie ze moze byc on przewymiarowany?? Ktoś jest w stanie odpowiedziec na moje pytanie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomaszI 18.10.2009 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Mam pytanie do Last Rico Czy w piecu http://www.per-eko.pl/files/ksw-18.jpg z takimi dzwiczkami dobrze będzie realizowało się spalanie Twoim sposobem. Mam podobny piec tylko że z dmuchawą i chcę go przerobić. z góry dzięki za odpowiedź. Śmiało możesz przerabiać. Satysfakcja gwarantowana. Last Rico miarkownik zastosować mechaniczny czy elektroniczny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakk 18.10.2009 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Wielkie dzięki dla Last Rico za podanie sposobu palenia "od góry". Mam kocioł "Ogniwo" 17kW z miarkownikiem łańcuszkowym - użytkowany kilka lat i nowy sposób palenia, to po prostu rewelacja: płynne palenie( bez skoków temperatury), a czas palenia nawet 30 godzin. Jedyny mankament, to ponowne rozpalanie, ale i na to znalazłem sposób. Jak zostaje niewiele żaru na rusztach, wyjmuję go, zasypuję piec węglem i na to parę drewien i żar.Przy "nowym" sposobie palenia jest dużo mniej sadzy (a czyszczenie tego pieca jest kłopotliwe). Ciekaw jestem, jak będzie przy "prawdziwej" zimie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekdwm 18.10.2009 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Witam, lakk napisz jaką powierzchnię ogrzewasz i ile kg. węgla wsypujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.