Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Do Jurek 56:

Dzięki za podpowiedź, sam już też na to wpadłem. Robię to trochę inaczej, układam luźno brykiet w warstwach na żar i przesypuje go owsem zmieszanym z trociną pół na pół. Jest fajnie, wszystko ładnie się spala w szamotowym "palniku" mojej produkcji. Ciekawi mnie tylko, czy owies spalany w ten sposób, mimo wysokiej temperatury, nie wydziela przypadkiem szkodliwych dla pieca lub komina substancji, np chloru? Czekam na opinię od naszego guru - Last Rico i innych forumowiczów.

Mariusz, w Koszalinie cena węgla brunatnego 350-400 luzem,mokry jak pies, a owsa 200 na giełdzie w I gatunku,w workach po 50kg.Jak bym poszukał (a zrobię tak na pewno, jeżeli tylko nie uszkodzę tym pieca lub komina) to na wsi pozagatunkowy można podobno kupić poniżej setki. W tym roku to faktycznie chyba najlepsze paliwo, a na pewno najtańsze, polecane nawet przez ministra rolnictwa - sic! (słyszałem w radiu)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pale Twoja metoda od wiosny i jest dobrze a wiem ze moglo by byc lepiej.

Piec posiadam taki ,http://www.darko.olsztyn.pl/,

ale najlepsze jest to ze ma on moc 18 kW a ja mam tylko 50m2 i 30 podogowki na ta chwile do ogrzania ( 2gie pietro stoi puste).

 

Witaj Bombelos :).

To masz teraz nieźle przewymiarowany kociołek, 18 kW dla takiej powierzchni to trudna sprawa...

Przede wszystkim załóż sobie miarkownik, to musisz mieć. Producent dodaje go - ale za dodatkową

opłatą. Spalone wiadro węgla na 6 godzin to stanowczo za dużo, w końcu nie ma mrozu. Najlepiej

zabuduj całą wnękę kotła szamotem. Myślę o miejscu gdzie pierwszy wymiennik zagina się w dół

i do wewnątrz kotła. Inaczej - zrób tak, żeby kocioł miał wszystkie ścianki pionowo. Pamiętaj że tą

część gdzie będziesz budować szamot na ruszcie należy starannie zablokować masą szamotową -

nie może tam być żadnych nieszczelności. Żeby jeszcze zmniejszyć komorę kotła możesz postawić

coś z szamotu na bocznych ściankach, oczywiście nie do samej góry. Ile ?? To niestety musisz

sprawdzić sam (blokuj rusz pod cegłami masą szamotową). Pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczasie rozpalania jak uchylam mocniej klapke jest wyrażniej mniej dymu , prawie wogóle go nie ma .

 

Ilość dymu podczas rozpalania bardzo zależy od:

1. wilgotności drewna rozpałkowego

2. aktualnej temperatury kotła

 

Jak wiesz ja nie gaszę kotła (krótka przerwa na załadunek), do rozpałki używam suchego drewna.

Zwykle napełniam kocioł kiedy na ruszcie jest jeszcze trochę żaru, po przerusztowaniu usuwam

popiół z komory popielnikowej i tam chwilowo umieszczam żar. Kiedy mam już nowy węgiel

w kotle, wtedy zasypuję go tym żarem z popielnika i dokładam trochę suchego drewna. Kocioł

nawet nie poczuje że coś się zmieniło i prawie w ogóle nie dymi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- czy ktoś mógłby mi polecić dobry piec górnego spalania z miarkownikiem dla powierzchni do 60mkw (6-10kW), naprawdę naszukałem się w necie i niewiele znalazłem ...własciwie nic

 

Nie mogłeś nic znaleźć, bo szukałeś nie tego czego potrzebujesz. :)

Zamiast "piec 6kW" w wyszukiwarce wpisz "kocioł 6kW", potrzebujesz kotła, a nie pieca.

Chcesz grzać wodę prawda ? Piece nie grzeją wody, od tego są kotły właśnie.

 

Pete35, żadna dmuchawa nie wydłuży czasu pracy kotła, z całą pewnością może go jedynie

skrócić. Czas pracy zależy głównie od wielkości komory kotła oraz ilości odbieranego ciepła.

Jeśli zależy od ilości odbieranego ciepła, to pośrednio zależy również od ilości podawanego

tlenu. Więcej tlenu (z powietrzem) paliwo spala się szybciej - mniej tlenu, paliwo spala się

wolniej. Dmuchawy dają tego powietrza zwykle dużo za dużo, stąd też ten sam kocioł bez

dmuchwy za to z miarkownikiem, będzie grzać dłużej a nie krócej.

 

Z całą pewnością masz smutne doświadczenia ze starym kotłem zapalanym od dołu. Dym

w piwnicy, ciągłe rusztowanie i ustawiczne dokładanie. :( Dzisiaj rozpaliłem o 7-mej rano,

do kotła pójdę dopiero przed snem o 23:00. Jak widzisz nie angażuje on mnie specjalnie.

W tym czasie sam się pilnuje i niczego ode mnie nie chce. Siedzi sobie i grzeje –

stale sprawdzając temperaturę. To zwykły kocioł górnego spalania jakich wiele w Polsce.

Różni się może jedynie tym że jest naprawdę szczelny i prawidłowo sterowany.

 

Załóżmy jednak że chcesz do kotła dokładać bo....np. to lubisz. ;) Wtedy powinieneś nabyć

kocioł dolnego spalania, tam można to robić. Problem polega na tym, że do swoich potrzeb

takiego nie kupisz. Po prostu nie produkuje się tak małych kotłów w tym systemie. Chyba nie

masz specjalnego wyboru, bo wg. mnie nie powinieneś kupować kotła o mocy większej niż 6kW.

 

I ostatnie pytanie, czy mały kocioł potrafi dobrze regulować (w znaczeniu utrzymywać)

temperaturę, czy się nie rozbiega. Oczywiście że potrafi, nie ma znaczenia czy kocioł jest duży

czy mały, znaczenie ma czy odbiornik do niego podłączony (grzejniki) jest właściwie dobrany.

Wielki kocioł z małym grzejnikiem - problem. Mały kocioł z wielkim grzejnikiem, też problem.

Tu tylko o to chodzi...

Pozdrówka. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź :)

Miałem wolny week więc mogłem poeksperymentować. Cóż klapka jest za mała, bo węgiel nie wypala się całkowicie a przecież nie chodzi o to. Samo sterowanie było ok. Ale jak uchylałem dolne drzwiczki od popielnika to w piecu aż huczało.

 

Proszę bardzo. :) Rozumiem że całe drzwiczki otwierałeś tylko dla próby. Normalnie wszystkie

drzwiczki muszą być zamknięte. Otwarte bardzo wystudzają palenisko, ważne też są względy

bezpieczeństwa. Może się zdarzyć że w węglu znajdzie się coś, co tam znaleźć się nie powinno

bywało że i aktywny zapalnik z prac strzelniczych się trafił. Normalnie kocioł by to wytrzymał

(piszę to też dla innych kolegów) ale otwarte drzwiczki ułatwiły wyrzucenie żaru do kotłowni.

Ciąg dalszy każdy może sobie wyobrazić. Zatem drzwi zawsze muszą być szczelnie zamknięte.

 

Palę w nim oczywiście od góry, co zdecydowanie wydłuża proces spalania, ale muszę teraz jeszcze pokombinować z tą klapką w dolnych drzwiczkach, żeby nie używać dmuchawy wogóle. Pytanie otwór ma być w drzwiczkach na samym dole tam gdzie jest popielnik, czy w tych drugich troszkę wyżej - w tych jest szamot. Następne drzwiczki to już zasypowe - tam już wiadomo, że nic nie robię tylko zostawiam tak jak jest.

 

Oczywiście w drzwiach popielnikowych. Również pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Last Rico

 

Czy w piecu http://www.per-eko.pl/files/ksw-18.jpg z takimi dzwiczkami dobrze będzie realizowało się spalanie Twoim sposobem. Mam podobny piec tylko że z dmuchawą i chcę go przerobić.

z góry dzięki za odpowiedź.

 

Śmiało możesz przerabiać. Satysfakcja gwarantowana. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię to trochę inaczej, układam luźno brykiet w warstwach na żar i przesypuje go owsem zmieszanym z trociną pół na pół. Jest fajnie, wszystko ładnie się spala w szamotowym "palniku" mojej produkcji. Ciekawi mnie tylko, czy owies spalany w ten sposób, mimo wysokiej temperatury, nie wydziela przypadkiem szkodliwych dla pieca lub komina substancji, np chloru?

 

Wątek jest co prawda o ekonomicznym spalaniu węgla kamiennego ;) ale zróbmy wyjątek. :)

Faktycznie owies zawiera pewną ilość chloru, najczęściej oscyluje to w okolicach 0,01 %, siarki

ma dwa razy więcej bo 0,02 % (wagowo). W ogóle to przyjęło się, że owies, wierzba i inne "bio"

paliwa są czyste, tzn. spalanie ich nie wprowadza do atmosfery szkodliwych substancji. Węgiel

natomiast bardzo truje, dymi smrodzi i brudzi. No po prostu samo zło.

 

Zadajmy sobie pytanie, z czego zbudowana jest roślina ? Czy rośliny "eco" które spalamy żyją gdzieś

w kosmosie ?? Dlaczego nikt z nas nie chciałby świadomie jeść sałaty czy fasoli rosnącej tuż przy

drodze szybkiego ruchu albo przy jakimś zakładzie ? Uznajemy że te rośliny są zwyczajnie zatrute.

Spaliny to jedno, mało kto zauważa że nasze opony i klocki się zużywają. Opona bez plastyfikatorów

uderzona młotkiem pęka na kawałki...pytanie co się dzieje z tymi tysiącami ton plastyfikatorów ?

 

Trzysta milionów lat temu, kiedy na półkuli północnej rośliny masowo ulegały karbonizacji –

ssaków jeszcze nie było. Zatem nie było ani samochodów na benzynę z czteroetylkiem ołowiu (do gleby),

ani źródeł zanieczyszczeń przemysłowych. Rośliny były zdrowiuśkie i czyste, to z nich powstał węgiel

i dlatego właśnie węgiel jest "eco" ! ;) :D

 

Chciałem tylko pokazać że dzisiaj nawet słoma jest zatruta ołowiem, miedzią a nawet kadmem.

Wracając do rzeczywistości, agresywność chloru jest ogólnie znana. Jeśli chodzi o owies, to zawiera

on zwykle mniej chloru niż w węgiel (w postaci chlorku sodu ). Na szczęście węgiel gromadzi też

więcej siarki, a siarka jak się okazuje jest inhibitorem dioksyn (azot też) bo przy ich obecności,

dioksyn tworzy się mniej. Tak więc od strony bezpieczeństwa, do stosowania owsa nie ma jakichś

specjalnych przeszkód, warunek jest taki że paliwo ma być prawidłowo spalane, to znaczy z właściwą

ilością powietrza i bez domowych domieszek (nie bierz do siebie) ;) ale to dotyczy wszystkich paliw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

posiadam kozę typu grzybek, dogrzewam sobie budowę, pali się w niej bardzo dobrze, daje dużo ciepła, ale ten model nie ma żadnych drzwiczek, praktycznie nie ma możliwości dołożenia podczas palenia

 

zastanawiam się co by było gdybym w górnej części ponad wylotem spalin wyciął fleksem otwór podobny funkcją do fajerek z starych piecy, jak myślicie czy podczas dokładania nie buchnie na mnie stamtąd chmura dymu ??

 

Wyjmowany "talerz" u góry piecyka nie służy do dokładania paliwa ale do gotowania, podgrzewania.

Możesz próbować wyciąć coś takiego w swoim piecu chociaż... kątówką to będzie raczej trudna robota

(tarcze bardzo źle znoszą cięcie krzywych konturów). Kopcić się z tego nie będzie pod warunkiem

że nie będziesz otwierać tej fajery na początku palenia - gdy jeszcze wszystko jest zimne, oraz kiedy

dopilnujesz żeby podczas otwierania (komin już nagrzany) wszystkie inne drzwiczki były zamknięte.

Jest jeszcze jedna rzecz. Widzę że piecyk jest żeliwny, trudno ci będzie zdobyć taki krążek z żeliwa,

będziesz musiał to zrobić z blachy stalowej, zrób to z grubej blachy - nie mniej niż # 5mm, cieńsza

na 100 % się zdeformuje i automatycznie przestanie być szczelna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Na wstepie chciałem serdecznie podziękować koledze LastRico za pomysł z "kierownica powietrza wtórnego", zrobiłem sobie coś takiego o wymiarach 25x60mm, długości 15cm i powiem wam że pale juz od około 5 dni i jak na razie ... sukces zero fuknięc :D

Jak narazie pale samym drewnem (duże kawałki orzecha) ładuje tego około 20kg cały piec i powiem wam ze pali sie z ta kierownica w przypadku mojego pieca znakomicie, jak otworze piec (powietrze pierwotne zamknięte) to widać takie niebieskie płomienie i najpierw wypala środkiem tak jak dmucha z "kierownicy" na końcu spalają sie boki ... i zostaje tylko sam popiół.

A piec to nawet przy drewnie jest suchutki nawet jak ustawie temperature na 50stopni, gdzie przy zapalaniu od dołu sami wiecie przy spalaniu drewna leje sie smoła z pieca...

jak bedzie troche zimniej przetestuje na weglu.

Mam jeszcze jedno pytanie LastRico, czy np można mieszać powiedzmy w taki sposób - na spód grube kawałki drewna ok. 10kg a na to z 10kg wegla no i widadomo podpalic od góry, tak będzie lapiej czy odwrotnie najpierw węgiel a potem drewno.?

Pytam bo mam troche drewna a wiadomo czas palania samym drewnem jest krótszy.

I tak myślę jeszcze o szczelności dolnej klapki, często to podkreślasz, czy jeśli jest tam mała szczelina taka powiedzmy na 1mm czy jeśli nie powoduje ona odczuwalnego przyrostu temperatury na piecu, to odbija się to na wielkości spalania?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Kładąc na spód węgiel a na wierzch kotła drewno 50/50% i zapalając oczywiście od góry zauważyłem że jak wypali się drewno i płomień zejdzie niżej do warstwy węgla kocioł zaczyna kopcić.

Myślę że w połowie pieca brakuje powietrza wtórnego ,.Czy mam rację ?

A może zmienić kolejność i na spód poukładać drewno a wierzch zasypać węglem :D tak jeszcze nie paliłem :D pozdr.

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

 

Posiadam jak w tytule kocioł uniwersalny z pleszewa bez żadnego bajeru czysty manual.

W piecu palę już z 20 lat miałem miałowca i na drzewo teraz mam od zeszłego sezonu uniwersalny 12 KW ogrzewam dom 200 m2 i daje radę nawet w -20st.

Paliłem cały czas metodą od dołu ( poza miałowcem ) od jakiegoś czasu zacząłem palić górą i powiem że jestem mile zaskoczony stabilnością spalania i obsługą - raz zapakujesz i trzyma nawet 12 godzin.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kolegi -- P:)apolinek, ja posiadam właśnie piec z tymi pionowymi kanałami, da się w nim palić od góry jedynie trzeba zatkać od dołu pierwszą przegrodą (ja to zrobiłem z blachy 5mm i uszczelniłem gliną) i pali sie idealnie. Tylko zrób sobie również kierownice powietrza wtórnego, jak mi poradził LastRico bo ten piec przynajmniej u mnie lubił fukać po zastosowaniu miarkownika elektronicznego.

 

Kolejne pytanko do Last Rico :D , jak masz u siebie ustawioną histeryze tzn. po jakim spadku od tem. zadanej ponownie podnosi Ci klapke?

Mój Unister ma min. różnice 2stopnie, i tak w tej chwili mam ustawione, przedmuchy wyłączyłem bo wydaje mis się że sa nieotrzebne.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam kocioł sas nwt o mocy nominalnej 29 kw (2.5)

http://images47.fotosik.pl/215/9fe6092e0fade2cdmed.jpg

Z dokumentacji technicznej wynika iz jest on przeznaczony na powierzchnie domu 160-230m2

http://images44.fotosik.pl/215/de6e3ad715f8c7efmed.jpg

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/de6e3ad715f8c7ef.html

W obecnej chwili do kotła mam podłonczone:

* 190 zeberek(na 200 m miedzianej rurki fi 16 i 20m fi28 do 2 rozdzielaczy)

* 200m pex 40 m2

* 140 l wymienik

W sklepie jak i infol;ini sasa powiedzieli ze do 200 m2 daomu(w całosci ogrzewanej bedzie w sam raz.

Z kolei osobiscie wydaje mi sie ze moze byc on przewymiarowany??

 

Ktoś jest w stanie odpowiedziec na moje pytanie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Last Rico

 

Czy w piecu http://www.per-eko.pl/files/ksw-18.jpg z takimi dzwiczkami dobrze będzie realizowało się spalanie Twoim sposobem. Mam podobny piec tylko że z dmuchawą i chcę go przerobić.

z góry dzięki za odpowiedź.

 

Śmiało możesz przerabiać. Satysfakcja gwarantowana. :)

Last Rico

 

miarkownik zastosować mechaniczny czy elektroniczny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki dla Last Rico za podanie sposobu palenia "od góry". Mam kocioł "Ogniwo" 17kW z miarkownikiem łańcuszkowym - użytkowany kilka lat i nowy sposób palenia, to po prostu rewelacja: płynne palenie( bez skoków temperatury), a czas palenia nawet 30 godzin. Jedyny mankament, to ponowne rozpalanie, ale i na to znalazłem sposób. Jak zostaje niewiele żaru na rusztach, wyjmuję go, zasypuję piec węglem i na to parę drewien i żar.

Przy "nowym" sposobie palenia jest dużo mniej sadzy (a czyszczenie tego pieca jest kłopotliwe). Ciekaw jestem, jak będzie przy "prawdziwej" zimie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...