lakk 18.10.2009 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Trudno mi wiarygodnie odpowiedzieć na te pytania, gdyż dom częściowo ocieplony ( tylko ściany piwnicy i skosy dachu) i częściowo użytkowany , ogrzewam piwnicę ok 30m, poddasze ok 50m i zasobnik ciepłej wody 140l, parter nieogrzewany. Węgiel ładuję do wysokości drzwiczek zasypowych (nie wiem ile to może być; 20-25 kg?), ale porównując ubiegłoroczną częstotliwość wizyt w kotłowni i obecną - teraz zużycie węgla jest znacznie mniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pete35 18.10.2009 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Last Rico, Dzięki bardzo za informacje. Jak dotąd wszystko jest dla mnie klarowne i uzupełniłem wiedzę - za co podwójnie dziękuję.Szukałem zarówno: piec jak i kocioł.Rzecz w tym że producenci/sprzedawcy podają niewiele informacji o tym jak przebiega proces spalania w kotle który oferują, czy górny czy dolny. A nawet zdarzyło mi się trafić na odwrotnie zinterpretowane pojęcie górnego/dolnego spalania.Zakładając, że nie chcę dokładać opału a rozpalać od nowa, czyli korzystać z dobrodziejstw spalania górnego - i tak nie za bardzo udało mi się znaleźć coś sensownego o mocy ok 6 kW.Jeżeli ktoś wie, zna, może polecić kocioł górnego spalania małej mocy, sprawdzoną konstrukcję, będę wdzieczny za pomoc. Znalazłem tylko jeden górnego spalania, 6kW - zębiec, z miarkownikiemPozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 18.10.2009 23:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Witam, Wsypalem wczoraj do kotła 3 wiaderka 10L wegla , paliło się 25godz z temperaturą 50*C (zadana) ,dom 160m/kw ogrzewam około 120 w tym bojler , dom częściowo ocieplony . Myślę że wynik rewelacyjny Rok temu latałem do kotłowni co 3?4 godziny (nawet w nocy) i dosypywałem do pełna żeby nie zgasło a w domu i tak nie było za ciepło . Kopciło się przy tym i smoła ciekła . Ehh jak to dobrze że trafiłem na ten temat teraz obserwuje kominy innych i staram sie znajomych przekonać do zmiany sposobu palenia , kilku już jest zadowolonych . pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robercikzs 19.10.2009 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 http://img8.imageshack.us/img8/8668/piecu.jpgJak w takim piecu (ma chyba z 15 lat) ulepszyc komore spalania, aby lepiej (dluzej) sie palilo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mikesz62 19.10.2009 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Last rico witam Cebie i pozostalych zapalencow tego forum. Mam warunki aby korzystac z podobnego, a wręcz dzialajacego na tej samej zaszdzie sterowania piecem. Obawiam sie czy po osiagnieciu w pomieszczeniach zadanej temp. piec przestaje grzac, klapka zamknieta, pompa stoi , temperatura w kotle spada. Czy dlugi postoj kotla nie spowoduje ze wygasnie i czy przy dluzszej przerwie ponownie uzyska temperaturę ?? W obecnej chwili korzystam z sterownika pokojowego z tym ze po osignieciu temperatury w pomieszczeniu zatrzymuje pompe a elektroniczny miarkownik ciagu pilnuje w kotle żądaną temperaturę. Rico jak uważasz, który sposób jest ekonomiczny i bardziej efektywny (palę twoją metodą :)) pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ramzeus 19.10.2009 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Witam wszystkich.Obiecałem, że jak przerobię swój kocioł MODERATOR to napiszę o efektach mojej pracy. Po pierwsze to dzięki Last Rico i temu forum podjąłem się ingerencji w kociołek. Po poradach zaczerpniętych z forum i rozmowach z moim hydraulikiem postanowiłem przerobić moderatora na dolne spalanie. Niestety nie wiem jak dodawać fotki dlatego podaje link do schematu po przeróbce: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/02bc97ecdebfb98b.html Tak jak radził Last Rico obłożyłem szamotem całą komorę zasypową, zasłoniłem tył rusztowin.Zbudowałem przegrodę biegnącą od zasypu ku dołowi oddzielającą wymiennik od komory zasypowej. Na górnej części przegrody pomiędzy wymiennikiem przednim a tylnym również ułożyłem szamot (na żółto), tak samo na bokach górnej przegrody (na zielono). Na wyłożoną na przegrodzie szamotkę przykleiłem dwa kawałki szamotu tak aby utworzyły 3 kanały między wymiennikami i aby całe spaliny przechodziły przez nie. Oczywiście wyrzuciłem dmuchawę i wstawiłem miarkownik ciągu. Nie wiem czy napisałem to zrozumiale dla wszystkich. Gdyby było coś nie jasne to piszcie. Efekty mojej pracy są takie, że kocioł przestał dymić (po 9 latach zatruwania sąsiadów) to znaczy jest biały dymek ale w bardzo małych ilościach. Kocioł jest suchy, wypalony, nie zbiera się na nim smoła jak dotychczas a ta co była to jeszcze kilka dni i nie zostanie po niej ani śladu. Paliwo zostaje zgazowane i spalone. Zdecydowanie podniosła się temperatura spalin. Po kilku godzinach palenia komin jest ciepły. Poprzednio mogłem palić cały dzień a komin zimny.Ogólnie jestem bardzo zadowolony. O taki efekt mi chodziło. Nie wstydzę się już wyjść na zewnątrz i porozmawiać z sąsiadem. No cóż Last Rico, przewidziałeś problem z czyszczeniem rur na wymienniku przednim. Jednak poradziłem sobie z tym tak, że moja przegroda jest rozbieralna i z czyszczeniem schodzi mi 10 minut na 2 tygodnie. Może dla kogoś to dużo ale po moich mordęgach z kotłem przez 9 lat taki sposób palenia to rewelacja. Trochę zmniejszyła mi się komora zasypowa i będę musiał całe drewno przyciąć o 4 cm ale to już na bieżąco. Miarkownik spełnia swoje zadanie właściwie. W piwnicy cisza. Gdyby był ktoś zainteresowany szczegółami to nie ma problemu, piszcie. Last Rico dzięki za pomoc. Dzięki także wszystkim innym za ciekawe treści i tematy poruszane na tym forum. Pozdrawiamramzeus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pete35 19.10.2009 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 mpoplaw, Lepiej kocioł 20 kW z buforem 1000l, jasne!Niestety koszt kotła 6 kW plus instalacja: ca 3000 pln a koszt 20kw+bufor jakieś 2,5 raza wiecej (co najmniej). Niestety budżet mi na razie na to nie pozwala. Nadal wielka prośba o info nt kotłów górnego spalania małej mocy...no i nt tego zębca. W katalogu zębca podają że dla mocy minimalnej stałopalność może dochodzić do 13h, dla nominalnej ok 5h. Zastanawiam się czy to mozliwe dla tak małego kotła... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 19.10.2009 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Pete35 Nie chiałbym tutaj żle doradzić ale czy w twojej okolicy nie ma warsztatu gdzie robią kociołki ? gdyby był taki warsztacik to mógłbyś zamówić sobie kocioł taki jaki Ci potrzeba. ja swój zamawiałem u takiego speca (fakt że jestem a raczej byłem średnio z niego zadowolony , jak go zamawiałem nie wiedziałem wielu rzeczy na temat palenia) ale poprawiłem go i teraz jestem zadowolony.Może w Twojej okolicy robią piece ??pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 20.10.2009 13:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Witam Na wstepie chciałem serdecznie podziękować koledze LastRico za pomysł z "kierownica powietrza wtórnego", zrobiłem sobie coś takiego o wymiarach 25x60mm, długości 15cm i powiem wam że pale juz od około 5 dni i jak na razie ... sukces zero fuknięc Janus_z, na zdrowie ! Bardzo się cieszę... że się cieszysz heheee Przy okazji podam, że kilka dni temu wykonałem próbę kierownicy powietrza, co prawda jedną. Zasypałem kocioł węglem do pełna i uruchomiłem. Na zewnątrz warunki sprzyjające fukaniu kotłów. Temperatura dość wysoka, brak wiatru, lekka mżawka. Zmuszałem kocioł do fuknięcia ale mi się nie udało. Jedna próba to za mało żeby stwierdzić autorytatywnie że kierownica się sprawdzi, ale ta próba dobrze wróży. Kiedy temperatury spadną, próby powtórzymy. Koledzy nie mieszajcie węgla z drewnem w jednym zasypie. Te paliwa mają zupełnie inne zapotrzebowanie na powietrze. Proszę mi wierzyć, że to nie jest dobry pomysł. Jeśli już mamy pewną ilość drewna do spalenia, to sypiemy węgiel, a na górę trochę więcej drewna niż na rozpałkę. Pół na pół to za dużo. Węgiel na spód, drewno na górze, nie odwrotnie. I tak myślę jeszcze o szczelności dolnej klapki, często to podkreślasz, czy jeśli jest tam mała szczelina taka powiedzmy na 1mm czy jeśli nie powoduje ona odczuwalnego przyrostu temperatury na piecu, to odbija się to na wielkości spalania? Spalanie powinno przebiegać w warunkach dobrego natlenienia. Jeśli kocioł osiągnął ustawioną temperaturę, to klapa głównego powietrza powinna być szczelnie zamknięta, a natlenianie ma wziąć teraz na siebie górne powietrze (przez kierownicę). Inaczej opał będzie ciągle podsycany małą ilością powietrza, będzie się grzać i dymić, ale powietrza braknie do zapłonu. Stan taki jest stratny gdyż kocioł "na luzie" spala paliwo, najgorsze że robi to w sposób brudny. Kiedy klapa jest szczelna, to kocioł albo pracuje, albo stygnie (i tak ma być), w innym przypadku (nieszczelna klapa, albo całe drzwiczki) - dymi czyli wyrzuca paliwo. Dlatego właśnie często o tym wspominam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 20.10.2009 13:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Witam Kładąc na spód węgiel a na wierzch kotła drewno 50/50% i zapalając oczywiście od góry zauważyłem że jak wypali się drewno i płomień zejdzie niżej do warstwy węgla kocioł zaczyna kopcić. Myślę że w połowie pieca brakuje powietrza wtórnego ,.Czy mam rację ? A może zmienić kolejność i na spód poukładać drewno a wierzch zasypać węglem tak jeszcze nie paliłem pozdr. Mariusz Mariuszu, kocioł musimy jakoś wyregulować prawda ? Robimy to dla jakiegoś paliwa. Nastawy zostają. Jeśli spalasz drewno, to powietrza wtórnego wpuszczanego kierownicą powietrz powinno być więcej. Dolna klapa też powinna być mocniej otwierana. Spalimy pół kotła drewna, a co potem ? Potem strata bo węgiel nie wymaga takiego silnego napowietrzania, zatem niepotrzebnie chłodzimy kocioł, powietrze się nagrzewa i wylatuje do komina. Dlatego lepiej nie mieszać paliw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 20.10.2009 13:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 już po przeróbce, wyciąłem kwadrat, potem dospawałem brzegi z 5mm płaskownika i ucho na pogrzebacz, całość działa bardzo dobrze, w planach było doklejenie sznura uszczelniającego ale na razie niema takiej potrzeby szkoda tylko że pozostałości po budowie jakim palę to drewno iglaste, spala się bardzo szybko daje mało ciepła a dużo popiołu, jak włożę jakiś lepszy kawałek drewna, to piecyk robi się czerwony z gorąca No i cudnie zrobiłeś, rzeczywiście sznur jest tam zbędny, nawet jeśli będą jakieś drobne nieszczelności, to przecież będą u góry a nie u dołu piecyka ( powietrze wtórne). Jeśli piecyk nie osiąga temperatury na drewnie iglastym, to przyczyną pewnie jest wilgotność tego drewna. Drewna żywiczne mają wysoką kaloryczność, spalają się szybciej, to prawda ale ciepła dostarczają dużo. Mokre drewno najpierw ogrzewa "siebie" musi przecież zagotować wodę którą posiada, potem woda w postaci pary uleci do komina. W tym czasie prawie nie grzeje piecyka, tzn. widzimy że drewno płonie, ale coś piecyk nie bardzo gorący. Strata może wynosić nawet 50%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 20.10.2009 13:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 P:)apolinek W obu kotłach można palić od góry, z tym że kocioł pierwszy (od góry) powinien współpracować z kierownicą powietrza. Drugi może, ale nie musi. Proponuję zaprzyjaźnić się z kolegą Janus_z. Co do doboru mocy kotła do twojego domu, to uzupełnij dane o powierzchnię do ogrzania w m2 lub kubaturę w m3. Napisz czy to jest dom nowy czy nie, jakie masz okna jakie drzwi. Strefę klimatyczną poznałem z metryczki przy nicku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 20.10.2009 13:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Koledzy Troku i Lakk. Miło mi czytać takie wieści. To moja zapłata. Spalicie mniej, mniej się nachodzicie, a my wszyscy - dostaniemy bonus w postaci czystszego powietrza. To naprawdę dobry kierunek ! Pozdrawiam i życzę miłego "zimowania" P.S. Dziękuję że zechcieliście się swoim zadowoleniem z nami podzielić. To naprawdę ważne bo pociąga innych ludzi którzy czytają i myślą........prawda to ....czy fałsz ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 20.10.2009 13:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Kolejne pytanko do Last Rico , jak masz u siebie ustawioną histeryze tzn. po jakim spadku od tem. zadanej ponownie podnosi Ci klapke? Mój Unister ma min. różnice 2stopnie, i tak w tej chwili mam ustawione, przedmuchy wyłączyłem bo wydaje mis się że sa nieotrzebne.? Sterownik ma histerezę 1*C. Dobrze zrobiłeś, przedmuchy teraz nie są już potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 20.10.2009 13:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Last Rico miarkownik zastosować mechaniczny czy elektroniczny? Jeśli nie będziesz instalować sterownika pokojowego lub pogodowego, to możesz zakładać mechaniczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 20.10.2009 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Last Rico, Dzięki bardzo za informacje. Jak dotąd wszystko jest dla mnie klarowne i uzupełniłem wiedzę - za co podwójnie dziękuję. Szukałem zarówno: piec jak i kocioł. Rzecz w tym że producenci/sprzedawcy podają niewiele informacji o tym jak przebiega proces spalania w kotle który oferują, czy górny czy dolny. A nawet zdarzyło mi się trafić na odwrotnie zinterpretowane pojęcie górnego/dolnego spalania. Zakładając, że nie chcę dokładać opału a rozpalać od nowa, czyli korzystać z dobrodziejstw spalania górnego - i tak nie za bardzo udało mi się znaleźć coś sensownego o mocy ok 6 kW. Jeżeli ktoś wie, zna, może polecić kocioł górnego spalania małej mocy, sprawdzoną konstrukcję, będę wdzieczny za pomoc. Znalazłem tylko jeden górnego spalania, 6kW - zębiec, z miarkownikiem Pozdrawiam wszystkich Rzeczywiście kotłów małej mocy jest mało na rynku. Bierze się to stąd że do wytworzenia małego kotła trzeba włożyć więcej pracy niż do dużego (trudniejsze spawanie, pasowanie itd). Materiału wchodzi niewiele mniej a cena........musi być dużo niższa. No jak to jest panie, wielki kocioł 2500 a ten taki mały i 2200 ??? No co jest ? Takie relacje zniechęcają producentów i nie ma się co dziwić. Niestety nie polecę żadnego kotła i nie dlatego, że nie chcę ci pomóc. Założyłem na początku że nie będę faworyzować ani reklamować żadnego z wytwórców kotłów, będę się tego trzymać bo wątek ma być edukacyjny i co równie ważne, prawdziwy. Bez lukru i cukru. Żeby nie zostawić ciebie tak całkiem bez pomocy to podpowiem że OSTATECZNIE kocioł 7 kW też możesz brać pod uwagę, pod jednym, ale zasadniczym warunkiem - że będziesz w nim palić od góry. Skąd taki warunek ? No stąd, że kocioł zapalany od góry lepiej moderuje moc - zatem może pracować niżej. W innym przypadku wybierz 6 kW. Pomogłem jak mogłem ale też pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 20.10.2009 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Last rico witam Cebie i pozostalych zapalencow tego forum. Mam warunki aby korzystac z podobnego, a wręcz dzialajacego na tej samej zaszdzie sterowania piecem. Obawiam sie czy po osiagnieciu w pomieszczeniach zadanej temp. piec przestaje grzac, klapka zamknieta, pompa stoi , temperatura w kotle spada. Czy dlugi postoj kotla nie spowoduje ze wygasnie i czy przy dluzszej przerwie ponownie uzyska temperaturę ?? W obecnej chwili korzystam z sterownika pokojowego z tym ze po osignieciu temperatury w pomieszczeniu zatrzymuje pompe a elektroniczny miarkownik ciagu pilnuje w kotle żądaną temperaturę. Rico jak uważasz, który sposób jest ekonomiczny i bardziej efektywny (palę twoją metodą :)) pozdro Witam i ja Spokojnie możesz użyć pierwszego sposobu. Kocioł na pewno nie zgaśnie, chyba że dotyczy to samego początku spalania, tak do 30 minut po uruchomieniu. Potem już można, Grzanie kotła "na luzie" nie jest nam potrzebne. Patrząc z perspektywy ekonomii to jest strata, kocioł ma grzać wtedy, kiedy jest nam zimno. No po to jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 20.10.2009 14:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Witam wszystkich. Obiecałem, że jak przerobię swój kocioł MODERATOR to napiszę o efektach mojej pracy.(...) Dobrze zrobiłeś zdając relację z poprawiania kotła. Jeśli jesteś zadowolony (a widzę że tak) to cel został osiągnięty. O taki efekt mi chodziło. Nie wstydzę się już wyjść na zewnątrz i porozmawiać z sąsiadem. Wszyscy chcielibyśmy być TWOIMI sąsiadami !!! Empatia to wartość sama w sobie. Gratuluję świadomości. Miło że rzecz doprowadziłeś do szczęśliwego końca. a już BARDZO miło, że wykazujesz otwartość na potrzeby innych cyt: Miarkownik spełnia swoje zadanie właściwie. W piwnicy cisza. Gdyby był ktoś zainteresowany szczegółami to nie ma problemu, piszcie. Dziękuję Ramzeusie i pozdrawiam ! -------------------------------------------------- Przy okazji: staram sie znajomych przekonać do zmiany sposobu palenia , kilku już jest zadowolonych.. To bardzo pożądana społecznie postawa. Powietrzem oddychamy przecież wszyscy... Niestety wielu osobników (bliskich nam gatunkowo) myśli w sposób dość uproszczony: KOPCĘ - ale to MOJA sprawa, (sobie nie kopcę hehee bo wszystko i tak leci na sąsiadów heheeee...) Problem w tym, ze gość ma za plecami innego sąsiada - który myśli zupełnie tak samo jak on. Wali łopaty mokrego miału na żar i to dopiero jest śmieszne... aż żałosne. W takiej sytuacji bardzo łatwo może dojść do zapłonu sadzy w kominie. Bywa że o 14-tej w nocy, wtedy kiedy większość z nas śpi. Mając takiego sąsiada - niech nikt nie czuje się bezpieczny bo zanim pożar zostanie wykryty i przyjedzie straż, może być już pozamiatane. Na szczęście są też ludzie przytomni, widzą że coś nie jest tak więc nie godzą się...... szukają. Tak tak drogi czytelniku skoro tu zajrzałeś i czytasz, to jesteś jednym z nich. Gratulacje ! (przepraszam za tą socjologię ale obaj koledzy są już w klubie, więc o technice nie mogłem) Pozdrowionka dla Wszystkich ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Papolinek 20.10.2009 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 P:)apolinek W obu kotłach można palić od góry, z tym że kocioł pierwszy (od góry) powinien współpracować z kierownicą powietrza. Drugi może, ale nie musi. Proponuję zaprzyjaźnić się z kolegą Janus_z. dzieki za wytyczne Co do doboru mocy kotła do twojego domu, to uzupełnij dane o powierzchnię do ogrzania w m2 lub kubaturę w m3. 200m2 500m3 Napisz czy to jest dom nowy czy nie, jakie masz okna jakie drzwi. Dom budowany w technice lat 90.Beton gazowy 24 styropian 6 cegła 12 od zewnatrz. Okna pvc 5 komorowe 18 sztuk Drzwi drewniane 2 sztuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pete35 20.10.2009 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Last Rico,Rozumiem. Dzięki.Czy w ramach edukacyjnego przeznaczenia wątku, ktoś powie mi jak odróżnić piec w którym można palić od góry w a którym nie?Brak mozliwości wpuszczania górnego powietrza to raz...Co jeszcze? Sytuacja robi mi się mało ciekawa. Z różnych względów muszę jak najszybciej zmienić kocioł. Jestem ciut zdesperowany...pewnie czeka mnie kilka nocek na necie Dzięki wszystkim i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.