mar mur 08.11.2012 00:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 g_stanisławMasz kocioł górnego spalania.Źle wnim palisz,w związku z tym kipska stałopalność.A jednocześnie kupa czarnego dymu i sadzy.(rozpalaj od góry)Pzdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar mur 08.11.2012 01:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 g_stanisław Przepraszam nie doczytałem.Palisz od góry,więc czas na jak piszesz na wiertarkę piłę szlifierkę i spawarkę. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 08.11.2012 05:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 @ZUG, robiłem już przeróbki w kierunku GS i DS, zeszłą zimę chodził jako DS ale na lato musiałem cofnąć przeróbki (pale w nim na wodę poza sezonem) w tej chwili ma tylko zaślepiony pionowy ruszt i miarkownik unister, pali się jakby dolniak bo ogien idzie od dołu za przegrode ale pali się zbyt intensywnie i musze przymykać ten szyber. @KazioWihóra, dzięki właśnie o to mi chodziło. Czy inni użytkownicy tradycyjnych miarkowników też tak mają? wklejam przekrój [ATTACH=CONFIG]146647[/ATTACH] świadczy że masz duży cug i o ile pamietam któryś z kolegów wspominał o instalacji RCK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz24 08.11.2012 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 WITAM To już wszystko wiadomo Zaślep u dołu kotła tą przegrodę i ruszt tuż za nią jeśli chcesz palić od góry Albo górną i pal od dołu dorób KPW i zaślep dobrze ruszt pionowy Robiłem już te przeróbki, czytam forum od 3 lat tak wiec jestem obeznany z nimi. Szamot w moim kotle też już był na wszystkie sposoby świata próbowany. Niestety nie rozwiązywały to mojego problemu jedynie przymykanie szybra przynosi jakiś efekt. Obecnie wróciłem do fabrycznej wersji kotła. Jedyne zmiany to unister i zaślepiony ruszt pionowy. Odnoszę wrażenie, że z tego wszystkiego tak jest najlepiej. @ZUG, nie wydaje mi się aby ciąg kominowy był za mocny. Komin ma zaledwie niecałe 6 metrów, ze zwykłej cegły, wystaje 1,2m ponad dach. Przekrój 14x21, przynajmniej z góry bo jak wykuwałem dziurę na czopuch to wydawało mi się że jest węższy, czyli jakby rozszerzał się do góry. Kotłownia w budynku gospodarczym. Kocioł podłączony do komina po kątem prostym czopuchem w kształcie litery L. O RCK czytałem ale nie myślałem żeby montować, może faktycznie to coś pomoże. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie miarkownika. Jaki jest całkowity zakres ruchu ramienia miarkownika? Ile cm porusza sie łańcuszek? Jak szeroko maksymalnie otwiera się Wam klapka w czasie ustabilizowanego palenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tob 08.11.2012 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 Witam, Łukasz24Ponieważ ujawniłeś się jako kolejny „desperat” zmuszony zapanować nad kotłem za pomocą szybra, przepustnicy, jak by tego elementu nie nazywał (ja też tak mam), dlatego proszę o info jak często koledzy, którzy nie maja takiego problemu, doszczelniają swoje urządzonka. Teorię wszyscy znamy, zamknięcie wszystkich wlotów powinno spowodować wygaszanie kotła, ja na oko mam wszystko pozamykane, ale bez możliwości regulacji przesłoną przepustnicy, totalna d..pa. Żeby nie było, kocioł jako taką szczelność utrzymał przez może circa 6 miesięcy, później było już coraz gorzej. Czyli co, sznury trzeba wymieniać co kwartał, może są jakieś inne sprawdzone patenty. Może mamy tak sprawne kominy, że wydrze powietrze przez dziurkę po szpilce. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz24 08.11.2012 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 @Tob, mój kociołek jest na pewno szczelny. Przy otwartym szybrze na maksa po zamknięciu klapki przez miarkownik kociołek gaśnie. Ale wystarczy uchylenie na kilka mm i w kotle robi się huragan a temp szybuje w górę. Jak mam szyber na pół gwizdka to uchylenie klapki powoduje tylko delikatne palenie. Myślę że to wina wady konstrukcyjnej kotła, chyba że faktycznie takie mamy super kominy. Strach otwierać drzwiczki bo jeszcze kogoś wciągnie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 08.11.2012 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 (edytowane) Witam, Łukasz24 Ponieważ ujawniłeś się jako kolejny „desperat” zmuszony zapanować nad kotłem za pomocą szybra, przepustnicy, jak by tego elementu nie nazywał (ja też tak mam), dlatego proszę o info jak często koledzy, którzy nie maja takiego problemu, doszczelniają swoje urządzonka. Teorię wszyscy znamy, zamknięcie wszystkich wlotów powinno spowodować wygaszanie kotła, ja na oko mam wszystko pozamykane, ale bez możliwości regulacji przesłoną przepustnicy, totalna d..pa. Żeby nie było, kocioł jako taką szczelność utrzymał przez może circa 6 miesięcy, później było już coraz gorzej. Czyli co, sznury trzeba wymieniać co kwartał, może są jakieś inne sprawdzone patenty. Może mamy tak sprawne kominy, że wydrze powietrze przez dziurkę po szpilce. Pozdrawiam ja swój szyber wyrzuciłem a w otwór czopucha umieściłem sondę z termometrem ,steruję klapkami PG i PW obserwując temp. lukasz u mnie klapka PG jest otwarta przy tych temp. zew. na 4mm przez cały czas pracy kotła chyba że zamknie jak będzie zadana temp. podczas odgazowywania temp. 85-95stC na czopuchu podczas zagazowania temp. 55-75 na czopuchu temp. kotła średnio 45stC temp. dom średnia 22stC złużycie wegla 1.3kg/h Edytowane 8 Listopada 2012 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 08.11.2012 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 @Tob, mój kociołek jest na pewno szczelny. Przy otwartym szybrze na maksa po zamknięciu klapki przez miarkownik kociołek gaśnie. Ale wystarczy uchylenie na kilka mm i w kotle robi się huragan a temp szybuje w górę. Jak mam szyber na pół gwizdka to uchylenie klapki powoduje tylko delikatne palenie. Myślę że to wina wady konstrukcyjnej kotła, chyba że faktycznie takie mamy super kominy. Strach otwierać drzwiczki bo jeszcze kogoś wciągnie:D masz b.duzy ciąg coś musi wyciągać ten opał ale najlepiej jak by to był dom a nie świat. jaka masz temperature czopucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz24 08.11.2012 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 temp. kotła średnio 45stC temp. dom średnia 22stC złużycie wegla 1.3kg/h U mnie: temp kotła średnio 50*C temp dom 22-23*C zyżycie węgla około 0,9kg/h ale to przy przymkniętym szybrze! otwarty szyber to zużycie 1,5kg/h pisałem zresztą wcześniej o tym Temperatura czopucha przy przymkniętej przepustnicy to około 80*C, mierzyłem wczoraj pirometrem z zewnątrz. Wiadomo sadza w czopuchu izoluje, więc jest pewno większa temp. Przy otwartej przepustnicy grubo ponad 100*C (pamiętam jak mierzyłem z czasów kiedy nie przymykałem). Pamiętam nawet jak kiedyś mi się prawie zapaliło drewno na rozpałkę które suszyłem na czopuchu (głupota ludzka nie zna granic ) Nie wydaje mi się aby ten ciąg był taki super, komin nie jest ani wysoki ani dużej średnicy, w dodatku jakby rozszerzał się do góry i kocioł połączony kątowym czopuchem, to powinno osłabiać ciąg. Sam już nie wiem w każdym razie też bym wolał palić bez przymykania ale widzicie co się robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati8201 08.11.2012 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 Myśle ze RCK moze rowiązac sprawe pd warunkiem ze kocioł jest szczelny ja tego lata założyłem RCK i kocioł pracuje o wiele stabilniej nie straszne mu sa podmuchy wiatru przez co wczesniej podbijało temp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 08.11.2012 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 Ja tez przyjrzałbym się unisterowi. On działa na zasadzie 0 1. Gwałtownie otwiera i gwałtownie zamyka. Mechaniczny jednak ma to opóźnienie które rozpędza i wyhamowuje powoli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 08.11.2012 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 Ja tez przyjrzałbym się unisterowi. On działa na zasadzie 0 1. Gwałtownie otwiera i gwałtownie zamyka. Mechaniczny jednak ma to opóźnienie które rozpędza i wyhamowuje powoli. ja posiadam unister i oprócz tego co piszesz to ma wadę że nie zawsze otwiera tyle ile się ustawił na poczatku. potrafi czasami otworzyc za mało i tu jest d..pa zbita kocioł głupieje. musiałem zrobić tzw. blokadę wychyłu która ma regulację. ustawiam tak że otwarcie klapki jest blokowane przez tą blokade po to aby sznurek z miarkownika był napiety podczas otwierania i dzięki tej zmiany zawsze otwiera tyle ile nastawiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz24 08.11.2012 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 @rybnicznin, wlasnie chce zastosowac tradycyjny miarkownik i zadawalem te pytania. Szkoda ze jeszcze na wszystkie nie mam odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 08.11.2012 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 @lukasz24 ja uczę się już palić przeszło 30 lat i jeszcze się nie nauczyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CODY007 08.11.2012 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 proszę przypomnij jaki masz metraż? bo może faktycznie można coś poprawić o ile pamietam to palisz wegiel typ32 dzisiaj zapakowałem 20kg/17godz w domu 22,5-22,9 na kotle średnio 45stC. Powierzchnia 120 m2, ale ja na piecu mam od 55 C do 65 C ( od 55 do 65 to piec sam się tak buja nawet od 52 C) ! Dlatego taka nastawa te 55 C, bo niżej to strasznie syfi piec - zwisają takie "gile" i raz takie syfy mi się zapaliły...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Viater 08.11.2012 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 Czy inni użytkownicy tradycyjnych miarkowników też tak mają? Potwierdzam! Zasada działania tradycyjnego miarkownika jest taka, że po przekroczeniu temperatury o kilka stopni (około 3-5*) klapka się zamyka i kocioł przygasa. Oczywiście kocioł musi być szczelny, bo inaczej może się rozbiegać (czym większy cug w kominie, tym szybciej i bardziej)! U mnie tak było przed uszczelnieniem dolnych drzwiczek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boven 08.11.2012 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 witam po krótkiej przerwie, testowałem wczoraj palenie miałem w swoim piecu i jako tako to wyszło tzn czas ok 9h na 15kg miału, co prawda mogło by bć lepiejnie mam w swoim piecu przymykania na czopuchu, czy to typowe w piecu GS miałowo / weglowym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 08.11.2012 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 Cała prawda o przymykaniu czopucha sprowadza się do ciągu komina i szerokości szczelin między przegrodami w kociołku.Jak szerokie kanały i wysoki komin to wysysa ciepło aż miło.Jak wstawi się zawirowywacze spaliny są dociskane do ścianek wymiennika,oddają ciepło i wszystko jest ok.nawet bez przymykania czopucha.Niestety większość kotłów ma skopaną konstrukcję i grzejemy komin i okolice zamiast dom.U siebie mam właśnie taką chorą konstrukcję.Kociołek górno-dolny przerobiony do spalania dolnego ale....Trzy ciągi spalinowe i zamiast od strony paleniska szeroki kanał a na wyjściu do komina wąski jest odwrotnie.Układ jest taki 5-10-10cm.Dobrze dobrane kanały ma Dakon i jego klony.Kanały większe jak 8cm to pomyłka konstruktora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
isa1970 08.11.2012 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 (edytowane) Cała prawda o przymykaniu czopucha sprowadza się do ciągu komina i szerokości szczelin między przegrodami w kociołku.Jak szerokie kanały i wysoki komin to wysysa ciepło aż miło.Jak wstawi się zawirowywacze spaliny są dociskane do ścianek wymiennika,oddają ciepło i wszystko jest ok.nawet bez przymykania czopucha.Niestety większość kotłów ma skopaną konstrukcję i grzejemy komin i okolice zamiast dom.U siebie mam właśnie taką chorą konstrukcję.Kociołek górno-dolny przerobiony do spalania dolnego ale....Trzy ciągi spalinowe i zamiast od strony paleniska szeroki kanał a na wyjściu do komina wąski jest odwrotnie.Układ jest taki 5-10-10cm.Dobrze dobrane kanały ma Dakon i jego klony.Kanały większe jak 8cm to pomyłka konstruktora. W pełni się zgadzam ja mam piec robiony u spawacza zrobił nie tak jak chciałem a ile musiałem się natłumaczyć żeby nie montował trzecich drzwiczek bo nie sa mi do niczego potrzebne bo bendę palił od góry. Tak się nie da skwitował, w efekcie musiałem przerabiać i robić zawirowywacze bo wszystko leciało w kosmos potem przerobiłem jeszcze i mam piec działający na podobnej zasadzie jak ciepłotron Facet robi piece różne w tym miałowe ze sterownikami dmuchawami i innymi bajerami a nie ma o paleniu pojęcia tylko jakiś wzór i tak klepie A jeszcze jedno gdzieś wyżej było pytanie o patenty na uszczelnianie pieca ja robię to za pomocą zwykłej foli aluminiowej do żywności zwijam ja w kilka części Edytowane 8 Listopada 2012 przez isa1970 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marecky 08.11.2012 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 Ja uszczelnilem drzwiczki silikonem wysokotemp. tzn. warstwe silikonu dalem na oczyszczony sznurek w drzwiczkach .Trzeba troche wyregulowac docisk na zawiasach jak ktos ma taka mozliwosc.Od miesiaca nie zauwazylem zeby cos sie z nim dzialo.Mozna by jeszcze przelozyc sznurek na druga strone tam gdzie nie ma sladu po docisnietych drzwiach,tak kombinuje ,nie sprawdzalem jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.