Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja posiadam unister i oprócz tego co piszesz to ma wadę że nie zawsze otwiera tyle ile się ustawił na poczatku.

potrafi czasami otworzyc za mało i tu jest d..pa zbita kocioł głupieje.

musiałem zrobić tzw. blokadę wychyłu która ma regulację. ustawiam tak że otwarcie klapki jest blokowane przez tą blokade po to aby sznurek z miarkownika był napiety podczas otwierania i dzięki tej zmiany zawsze otwiera tyle ile nastawiłem.

 

Mógłbyś pokazać jakieś fotki mam ten sam problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś pokazać jakieś fotki mam ten sam problem

 

podaj maila na priv to mogę przesłać.

myślę że problem jest w tym że unister ma nie precyzyjne podciąganie klapek.

także jak wychył ma byc z np. 4mm to jest nie możliwe aby unister za każdym razem tak samo uchylał klapkę ponieważ ma kiepską precyzyjność.

 

jeśli chodzi o moją robótkę to może u ciebie spowodować wiele przeróbek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, co do Twojego lukasz24 problemu z przymykaniem czopucha to, miałem podobnie, też myślałem, że mam szczelny kocioł, bo był nówka sztuka, też pomagało tylko przymykanie czopucha, bo inaczej przeciągał temperaturę o 5 lub więcej stopni.

Zrobiłem tak jak chłopaki tu na tym forum radzili, wrzuciłem żarówkę 100W do kotła szczelnie zamknąłem, a w kotłowni zgasiłem światło i okazało się, że jednak kocioł nie był szczelny. Jednak przed wrzuceniem żarówki do kotła, trzeba go dokładnie wyczyścić z popiołu, bo popiół może uszczelnić ewentualne nieszczelności, a jednak jak się później okazuje popiół wyciągnie ciąg kominowy i mamy nieszczelność.

Wracając do tematu, po uszczelnieniu wszystkich nieszczelności kocioł trzyma ładnie zadaną temperaturę, czy to 55-60-65stopni.

Jeszcze zauważyłem, że np. przy rozpalaniu musi być klapka PG uchylona np. na 5mm, a jak kocioł osiągnie zadaną temperaturę to wystarczy PG uchylone tylko na 1mm, jeśli bym zwiększył do 2mm to temperatura zacznie rosnąć.

Możesz jeszcze spróbować lukasz24 skrócić ramię miarkownika, co spowoduje mniejszy ruch klapki PG, co za tym idzie będzie dokładniej regulował temperaturę, to powinno zminimalizować przeciąganie temperatur nad zadaną.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj parę zdjęć mojej klapki z tamtego roku .1 wygląd z góry , 2 przód - otwór był zasłonięty - szybka , teraz zawsze otwarty [ zmiana grubości kierownicy w kotle nad ogniem 1,5 cala rura zewnątrz 2 cale ] do tego w/w klapka wlotu powietrza .3 widok z boku [ ten otwór to do miarkownika - podnosi za to klapkę ]] 4 tak wygląda od spodu . tam z boku na śrubie widać sprężyną dzięki temu mam możliwość ręcznego ustawiania [ nie opada ] Działanie jest proste podczas rozpalania jak otwarta to huczy niczym z dmuchawą , po przymknięciu spalanie jest łagodne i spokojne ciągły mały ogień . Klapka jest wykorzystywana do spalania dolnego jak i górnego i została zbudowana do zwiększenia strumienia powietrza przy spalaniu dolnym .

PB091742.jpg

PB091743.jpg

PB091744.jpg

PB091745.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy ciągi spalinowe i zamiast od strony paleniska szeroki kanał a na wyjściu do komina wąski jest odwrotnie.Układ jest taki 5-10-10cm.Dobrze dobrane kanały ma Dakon i jego klony.Kanały większe jak 8cm to pomyłka konstruktora.

W moim przypadku patrząc od przodu kotła jest 6-7-8cm.

 

Dzisiaj zmieniłem nieco politykę palenia i czopuch jest na max otwarty natomiast zasłoniłem kawałkiem kartonu otwór klapki miarkownika tak że ma teraz 5x8cm, więcej się nie da bo zanika płomień. Na razie wygląda to obiecująco. Pali się spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powinno być odwrotnie.Tam gdzie najcieplejsze spaliny szeroko a gdzie już wystudzone wąsko.Nie wiem czy już było to na forum ale wrzucam linka do ciekawej lektury na temat spalin: http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/5-budowa-kotla/pionowe-czy-poziome/ Na dole stronki jest rysunek dotyczący temperatury spalin w zależności od szybkości przepływu.:yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

zaciekawiła mnie sprawa momentu włączania pompy. Czytam to forum już drugi sezon. Wiele się nauczyłem. Uszczelniłem kocioł, zamontowałem lżejszą klapkę PG, dorobiłem kółeczko ze szkła żaroodpornego 4mm. Mam też dławiki i coś a la deflektor. KPW nie mam. niedługo zamontuję blachę wydłużającą drogę spalin, którą lekko zmodyfikowałem. Będzie ona pełniła rolę KPW i deflektora. PW będzie wpadało pod blachę na palenisko potem na tylną ścianę kotła i dopiero potem pod sklepieniem przejdzie do wylotów kominowych po drodze dopalając gazy i związki smoliste. Zachowam dławiki ciągu spalin, które będą też przyspieszały ciąg spalin na pewnym odcinku. Palę na przymkniętym czopuchu od rozpałki aż do końca. Natomiast właśnie moment temperaturowy włączania pompy budzi aktualnie moje emocje. Jeżeli ustawię włączenie pompy od 30 albo 35 stopni to miarkownik cały czas utrzymuje otwartą szeroko klapkę aż do momentu nagrzania instalacji i pieca do żądanej albo zbliżonej do żądanej temperatury. Efekt jest taki, że wsad rozpala się szybciej. Owszem temperatura rośnie stabilniej ale żeby było dużo szybciej do osiągnięcia żądanej temperatury to nie zauważyłem. Trwa to może trochę krócej o godzinę ale ale za to szybciej zasyp się wypala o 3-4 godziny. Czyli zmniejsza się stałopalność. Jeżeli zaś start pompy mam ustawiony na 45 stopni to rozpalanie złoża odbywa się w takich cyklach bardzo powoli. Gdy temp. wzrasta do 45 kiedy włącza się pompka, klapka przymyka i przydusza rozpalanie. Gdy osiągnie piec 45 włącza się pompa , schładza piec i klapka się otwiera co powoduje rozniecenie ognia (górne spalanie). I od nowa, temp. rośnie do 45 to powoli się klapka przymyka. Gdy osiąga 45 włącza si ę pompa i znowu klapka się otwiera i roznieca ogień. I taki cykl się powtarza tak długo aż różnica pomiędzy wodą na wypływie i wpływie do pieca będzie mała. Potem, czyli po osiągnięciu 45 stopni na instalacji pompa działa cały czas. Chciałem tym opisem zwrócić uwagę na fakt, że przy ustawieniu startu pompy na 45 stopni złoże od góry pali się cyklicznie ale mniej burzliwie i wolniej spala się od góry. Ogień nie wnika tak szybko w głąb złoża. Temperatura 45 na całej instalacji osiągana jest po ok. 3-ch godzinach od zapalenia (czyli dłużej o +- 1 h niż przy ustawieniu startu pompy od 30stopni) ale za to stałopalność się wydłuża o co najmniej 2-3 godziny. Po 3-ch godzinach czyli do osiągnięcia 45 na instalacji dolna część złoża jest nienaruszona przez ogień (dolne drzwiczki zimne). Jeżeli pompa startuje od 30 stopni to po 3-ch godzinach rozpalone jest już całe złoże a instalacja zaledwie co osiąga 45 stopni. Wynika z tego, że w moim układzie ekonomiczniej jest nastawiać start pompy od 45 a nie od 30 stopni bo wydłuża się stałopalność. Znaczy to również, że mniejsza część ciepła ulania się kominem.

 

Oczywiście trudno się nie zgodzić z teorią o szybciej gotującej się wodzie mieszanej. Jednak nie należy zapominać, że przy dobrej grawitacji pierwsze pociągnięcie pompki już ją uruchamia właściwie na stałe. Owszem pompka pobudza grawitację cyklicznie ale to nie znaczy, że woda zastyga w instalacji bez ruchu. Po lekkim nagrzaniu woda jest pchana w instalację potem pompka się wyłącza ale woda dale,j choć coraz słabiej ale krąży. Przy zwalnianiu woda oddaje do kaloryferów całe ciepło. Potem znowu pompka się włącza i woda nagrzana znowu przyspiesza i znowu oddaje ciepło itd.

 

Wniosek: U mnie start pompy od 45 jest ekonomiczniejszy niż start od 30 stopni.

 

Oczywiście zakładam, że gdzie mogę się mylić więc zawsze oczekuję uwag.

 

Pozdrawiam wszystkich a w szczególności LastRico. Dziękuję za założenie tego wątku. Dziękuję też wszystkim, którzy dzięki postom naświetlają różne problemy związane ze spalaniem w górniakach i opisują swoje perypetie.

 

Świadomość o możliwości czystego spalania węgla w górniakach jest pomimo ich wielkiej popularności BARDZO niska.

 

 

artur:

 

Poprawne rozumowanie.

 

resq:

 

Prawidłowa odpowiedź na pytanie.

 

Czas na wyjaśnienie.

Zastanówmy się co się dzieje w kotle w momencie rozpalania.

Po pierwsze z reguły mamy zimną/wychłodzoną instalacje.

Przepływ grawitacyjny zatrzymany, albo niewielki.

Rozpalamy kocioł.

Woda w kotle stoi, a temperatura spalin rośnie i to bardzo szybko ponad 200*C, natomiast termometr na kotle ani drgnie.

Woda w kotle nagrzewa się jak w garnku bez mieszania, czyli bardzo powoli. Innymi słowy grzejemy sąsiadów, a nie wodę w instalacji CO.

Przepływ grawitacyjny ruszy w znaczący sposób dopiero jak woda w kotle nagrzeje się do ok. 50-60*C, a każdy z użytkowników kotła stałopalnego wie ile to trwa.

Od tego momentu temperatura wody w kotle zaczyna jakby szybciej rosnąć, bo rośnie przepływ i zmniejsza się opór cieplny przejmowania ciepła po stronie wody w kotle. Czyli podobnie jak w garnku z mieszaniem.

Wniosek.

Pompę w kotle należy uruchamiać najszybciej jak to jest możliwe przy użyciu dostępnych na rynku termostatów, tzn przy najniższej temperaturze ich załączania.

Istotna jest również wielkość przepływu wody przez kocioł, zwłaszcza górnego spalania.

Powinien on być około 1,5-2 razy mniejszy niż w przypadku innego typu kotłów, co odpowiada projektowej delcie T na kotle równej 20-25*C, a nawet większej.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zamontowałem miarkownik Regulus. Troszkę z niego cieknie w miejscu, gdzie jest montowane ramie dźwigni. Do wymiany, czy jest szansa na normalną pracę ?? Z góry dziękuję za odpowiedź.

 

Miarkownik ma nieszczelności w korpusie więc do wymiany ewentualnie naprawa przez spawanie lub lutowanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam;

Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem palenia w piecu od góry...

Podoba mi się ta idea czystego spalania i w ogóle kwestia oszczędności w tej metodzie..

Posiadam piec żeliwny Camino i jest jeden problem w moim przypadku a mianowicie rozpalanie w piecu.

Do palenia stosuje węgiel oraz miał na sam ruszt wsypuje węgiel potem dopełniam miałem i na gorę drewno.

Następnie rozpalam drewno i tutaj rozpoczyna się problem. Drewno się wypala ogień zanika i cały proces palenia trwa ale strasznie powoli i kompletnie nieefektywnie z punktu widzenia ciepła na kaloryferach. I tak przez wiele godzin cała zabawa kończy się tym ze muszę użyć wentylatora żeby piec rozhulać .

Co zrobić aby usprawnić proces rozpalania w piecu metoda od góry ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipa z miałem kolego. Przerabiałem to rok temu. U mnie jedynym sposobem okazała się taka procedura:

 

Na sam dół kładziesz węgiel ( najlepiej orzech ). Potem jak już masz warstwe węgla taka w miarę, zeby miał nie przelatywał dajesz miał. Na miał dajesz PONOWNIE warstwe węgla i dopiero na ten węgiel dajesz drewienka. Nie wiem od czego to zależy, ale u mnie miał też nie chciał się zapalić z góry, dopiero jak go przechytrzyłem to ładnie się spalił ( chyba ze wstydu hehe ). Na takim zasypie w camino 3/7 osiągnąłem okolice 18 godzin ( bez przeróbek pieca, dom 105 mkw nieocieplony ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jest, a ci co twierdzą że powinna być zamknięta mają problemy ze spalaniem w swoich kotłach i próbują dorabiać dziwne teorie o czystym spalaniu na powietrzu wtórnym.

 

nilsan

 

Nareszcie doczytałem się podobieństwa. No właśnie! Jakbym pieca nie ustawiał PW/PG to jeszcze mi się nigdy klapka całkiem nie zamknęła. Zawsze zostaje szczelina chociaż uszczelniałem przyleganie bardzo solidnie sylikonem. Zależność jest u mnie ciąg kominowy a rozwarcie PG.

Piszę to aby również inny nie czuli się zagubieni jak im się klapka nie domyka. Moim zdaniem ona domknie się tylko przy dużej wichurze.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie doczytałem się podobieństwa. No właśnie! Jakbym pieca nie ustawiał PW/PG to jeszcze mi się nigdy klapka całkiem nie zamknęła. Zawsze zostaje szczelina chociaż uszczelniałem przyleganie bardzo solidnie sylikonem. Zależność jest u mnie ciąg kominowy a rozwarcie PG.

Piszę to aby również inny nie czuli się zagubieni jak im się klapka nie domyka. Moim zdaniem ona domknie się tylko przy dużej wichurze.

Pozdrawiam

 

Nawet przy dużej wichurze nie powinna domknąć jak masz zamontowany RCK. Jedynie może domknąć jak za bardzo rozbujasz kociołek.

 

@shkiperfil jakoś co post Twój kociołek traci moc. Czyżby aż tak zarastał?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipa z miałem kolego. Przerabiałem to rok temu. U mnie jedynym sposobem okazała się taka procedura:

 

Na sam dół kładziesz węgiel ( najlepiej orzech ). Potem jak już masz warstwe węgla taka w miarę, zeby miał nie przelatywał dajesz miał. Na miał dajesz PONOWNIE warstwe węgla i dopiero na ten węgiel dajesz drewienka. Nie wiem od czego to zależy, ale u mnie miał też nie chciał się zapalić z góry, dopiero jak go przechytrzyłem to ładnie się spalił ( chyba ze wstydu hehe ). Na takim zasypie w camino 3/7 osiągnąłem okolice 18 godzin ( bez przeróbek pieca, dom 105 mkw nieocieplony ).

 

A ile kilogramów wynosi zasyp (miał ,węgiel) ijaka moc kotła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile kilogramów wynosi zasyp (miał ,węgiel) ijaka moc kotła?

 

W kg nie mam pojęcia kolego, zważe węgiel dopiero jak się przymrozki zaczną. Obrazowo moge Ci powiedzieć, że rok temu paliłem w swoim camino 3/7 pełen zasyp węgla z miałem 18 godzin, raz udalo mi się " wyciągnąć " 22. W tym roku poczyniłem pewne modyfikacje i czekam na zimę, żeby sprawdzić co mi to dało : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kg nie mam pojęcia kolego, zważe węgiel dopiero jak się przymrozki zaczną. Obrazowo moge Ci powiedzieć, że rok temu paliłem w swoim camino 3/7 pełen zasyp węgla z miałem 18 godzin, raz udalo mi się " wyciągnąć " 22. W tym roku poczyniłem pewne modyfikacje i czekam na zimę, żeby sprawdzić co mi to dało : )
OK. Ale mniej więcej pełen zasyp w ubiegłym roku to ile? A jeżeli to nie tajemnica to co to za modyfikacje?

Pozdrawiam Mikar1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...