Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

podejrzewam że to nie jest chwałowicki.

jankowice i chwałowice są weglami typu 32 o wysokiej dośc kalorycznosci i aby palić bez dymnie w GS (cyklicznie) nie jest prosta sprawa one naprwde potrzebują przeiągu w kotle aby dobrze sie spaliło.

słaba kaloryczność i popiołu 15%-18% to na pewno ruski

osobiście posiadam ale co do kaloryczności nie ma tragedi ,jak dostarczam więcej PW i na czopuchu utrzymuje 120-135stC na kotle 55-57stC pali sie bez dymnie (widac przy samym ujściu lekkie turbulęcje ciepłego powietrza ) i spalanie wychodzi 1.3kg/h przy zew. 4, -1stC to jest świerzy raport przy paleniu bardziej intensywnym co widze jest zdecydowanie lepsze niż kiszenie opału.

Edytowane przez ZUG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aktualnie w ofercie handlowej na stronie Kompani Węglowej węgiel z Jankowic we wszystkich asortymentach widnieje jako typ 33.

Chociaż jest też taki zapis:

Węgiel z KWK „Jankowice” charakteryzuje się następującymi parametrami:

•Typ węgla: 32.2 i 33

•Sortymenty grube: ( Kostka, Orzech, Orzech I, Orzech II) – zawartość siarki do 0,6%, zawartość popiołu do 10%, wartość opałowa minimum 29 000 kJ/kg

•Sortymenty średnie: Groszek Boruta zawartość siarki do 0,6%, zawartość popiołu do 11%, wartość opałowa minimum 29 000 kJ/kg

•Groszek o uziarnieniu 5 – 25 mm : zawartość siarki do 0,6%, zawartość popiołu do 11%, wartość opałowa minimum 28 000 kJ/kg

•Miał I : zawartość siarki do 0,6%, zawartość popiołu do 12%, wartość opałowa minimum 29 000 kJ/kg

•oraz Miał II o zawartości siarki do 0,6% i wartościach opałowych od 20000 kJ/kg do 27999 kJ/kg

 

Czyli prawda jest taka, że pewnie nie da się ściśle określić typu węgla jaki kopalnia sprzedaje, bo jest to zależne od ściany i pokładu, jaki jest aktualnie eksploatowany.

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rybniczanin:

Wiesz, gdybym mieszkał prawie po sąsiedzku z kopalniami to pewnie też i lepszy węgiel bym dostał, a do tego w niższej cenie. Ile płacisz za te węgle?

 

Do ZUG:

To na pewno nie węgiel z chwałowic, przecież takiej tragedii nigdy jeszcze nie widziałem. Jeśli chodzi o Jankowice to typ 32.2 i 33 mają w ofercie, u mnie w cenie ok. 880-890zł/t hehe zdziercy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podejrzewam że to nie jest chwałowicki.

jankowice i chwałowice są weglami typu 32 o wysokiej dośc kalorycznosci i aby palić bez dymnie w GS (cyklicznie) nie jest prosta sprawa one naprwde potrzebują przeiągu w kotle aby dobrze sie spaliło.

słaba kaloryczność i popiołu 15%-18% to na pewno ruski

osobiście posiadam ale co do kaloryczności nie ma tragedi ,jak dostarczam więcej PW i na czopuchu utrzymuje 120-135stC na kotle 55-57stC pali sie bez dymnie (widac przy samym ujściu lekkie turbulęcje ciepłego powietrza ) i spalanie wychodzi 1.3kg/h przy zew. 4, -1stC to jest świerzy raport przy paleniu bardziej intensywnym co widze jest zdecydowanie lepsze niż kiszenie opału.

 

Przecież najlepszymi warunkami jest spalanie w 60 stopniach. Dlatego ja ten węgiel spalam cyklicznie w takiej temperaturze, co daje najlepsze efekty. Dlatego przy kotłach na paliwo stałe jak chce się jechać na niższych temperaturach to najlepiej mieć bufor. Nie dość że efektywniej wykorzystamy opał , to jeszcze nadwyżkę ciepła możemy wykorzystać do utrzymania temperatury przy wygaszeniu kotła i ponownego jego zasypania.

 

Do rybniczanin:

Wiesz, gdybym mieszkał prawie po sąsiedzku z kopalniami to pewnie też i lepszy węgiel bym dostał, a do tego w niższej cenie. Ile płacisz za te węgle?

 

Napisałem wyżej że mam z deputatu.;) U nas kupisz po 600zł za tonę. Dlatego dziwię się że nie dogadacie się w kilku i nie ściągniecie sobie tirem węgla z jakiejś kopalni na śląsku. Zwłaszcza teraz jak masz porównywanie węgla na necie i opisywanie jak się spala.

Edytowane przez rybniczanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież najlepszymi warunkami jest spalanie w 60 stopniach. Dlatego ja ten węgiel spalam cyklicznie w takiej temperaturze, co daje najlepsze efekty. Dlatego przy kotłach na paliwo stałe jak chce się jechać na niższych temperaturach to najlepiej mieć bufor. Nie dość że efektywniej wykorzystamy opał , to jeszcze nadwyżkę ciepła możemy wykorzystać do utrzymania temperatury przy wygaszeniu kotła i ponownego jego zasypania.

 

zgadzam się w 100%

ja teraz palę 55-57stC i jest nie porównywalny efekt w paleniu i zapewne wieksza sprawność pracy kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zimę zakupiłem węgiel z kopalni Sobieski , Janina , i oczywiście Bogdanka . Śląsk suchutki bez miału a niestety Bogdanka mokrawy , ale próbuje go podsuszyć . Na razie się pali ale w zimie się okaże . W ubiegłym roku miałem jakiś za wschodniej granicy , dużo kamienia i popiołu a kaloryczność bez rewelacji . Dodam że puki co mam za mały kociołek do grzanej powierzchni i przy minusowych z ubiegłej zimy ciężko było napalić .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie za węgiel z kopalni Julian w Piekarach Śląskich trzeba zapłacić 650 zł za tonę

U mnie, to znaczy gdzie, bo nie mam szklanej kuli?

 

Ja nie wiem jak to jest u Was węgiel ten sam z tych samych kopalni ale 200 zł drożej. Drobny węgiel nie ekogroszek 840zł/ tona.

Jak wyżej...

 

Panowie, gdybyście raczyli w profilu wpisywać skąd jesteście, choćby region.

Ułatwiłoby to na pewno nawet polecenie dobrego składu, sprzedawcę opału, czy porównanie cen. Oczywiście nie dotyczy to rybniczanina, bo nick i herb mówią aż nadto same za siebie ;).

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jestem na etapie przeróbek kotła, w związku z tym mam pytanie odnośnie deflektora.

Z tego, co wyczytałem wynika, że deflektor powinien wisieć w odległości 10-15cm od paleniska. W kotle bez podajnika i paleniu od góry, palenisko obniża się. Na początku zalecaną wysokość można zachować, lecz po kilku godzinach węgiel się wypali i palenisko obniży się.

No i pytanie:

Czy jest sens stosowania deflektora w kotle bez podajnika?

 

PS

Rozumiem, że gdyby jednak sens był, to PW powinno wlatywać pod deflektor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jestem na etapie przeróbek kotła, w związku z tym mam pytanie odnośnie deflektora.

Z tego, co wyczytałem wynika, że deflektor powinien wisieć w odległości 10-15cm od paleniska. W kotle bez podajnika i paleniu od góry, palenisko obniża się. Na początku zalecaną wysokość można zachować, lecz po kilku godzinach węgiel się wypali i palenisko obniży się.

No i pytanie:

Czy jest sens stosowania deflektora w kotle bez podajnika?

 

 

 

PS

Rozumiem, że gdyby jednak sens był, to PW powinno wlatywać pod deflektor?

 

ja mam u siebie żeliwny deflektor który jest usytuowany na KPW. O wymiarach 21x18.

na pewno pomaga w odgazowywaniu i utrzymuję w jakimś stopniu temperaturę PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kotle bez podajnika i paleniu od góry, palenisko obniża się. Na początku zalecaną wysokość można zachować, lecz po kilku godzinach węgiel się wypali i palenisko obniży się.

No i pytanie:

Czy jest sens stosowania deflektora w kotle bez podajnika?

Najważniejszy jest deflektor w pierwszej fazie spalania węgla, gdy występują wysokie płomienie nad wysokim jeszcze zasypem. Później mamy płomienie niżej i w dodatku krótsze, nie jest to więc wielki problem iż deflektor nie obniża się wraz z zasypem. A dlaczego warto mieć deflektor wyjaśnił założyciel wątku na 6 stronie wątku. Za mało poczytałeś.

 

 

Chcąc dogłębnie poznać mechanizm smołowania kotła i przykry dla kieszeni oraz otoczenia system

spalania węgla w domowych warunkach - znowu użyłem świecy. Tym razem umieściłem ją pod

zimną blachą stalową. Świeca spalała się pobierając swobodnie tlen z otoczenia , bez żadnego

nadmuchu, robiła się coraz krótsza, a blacha była czysta jakbym ją tam dopiero umieścił. :o

Żadnej sadzy, żadnego kopcia. Dlaczego więc kocioł jest taki brudny ?? Żeby otrzymać odpowiedź

wystarczyło przybliżyć płomień do blachy w taki sposób, żeby uniemożliwić mu doprowadzenie

do końca zaczętego spalania. Na blasze natychmiast pojawiła się sadza. :( Chodzi o to, że płomień

posiada trzy strefy. Przy knocie następuje rozbicie wiązań paliwa (wolne rodniki), wyżej zachodzi

spalanie właściwe, a jeszcze wyżej dopalanie się cząstek węgla którym nie udało się znaleźć tlenu.

 

 

http://img16.imageshack.us/img16/7877/ekonomiczne2.jpg

 

 

Wniosek drugi.

Płomień musi koniecznie zakończyć swobodne spalanie. Jeśli jakiś przedmiot (o temp. niższej)

znajdzie się w jego polu, to zakłóci dopalanie się gazu i węgiel ze spalin wytrąci się na nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie, to znaczy gdzie, bo nie mam szklanej kuli?

 

 

Jak wyżej...

 

Panowie, gdybyście raczyli w profilu wpisywać skąd jesteście, choćby region.

Ułatwiłoby to na pewno nawet polecenie dobrego składu, sprzedawcę opału, czy porównanie cen. Oczywiście nie dotyczy to rybniczanina, bo nick i herb mówią aż nadto same za siebie ;).

 

Piekary Śląskie węgiel kupowany prosto z kopalni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZUG i jacet100. Dzięki za odpowiedź.

 

ja mam u siebie żeliwny deflektor który jest usytuowany na KPW. O wymiarach 21x18.

na pewno pomaga w odgazowywaniu i utrzymuję w jakimś stopniu temperaturę PW.

??? Deflektor na klapie powietrza wtórnego? Trudno mi to sobie wyobrazić. Możesz dać fotkę, albo rysunek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przetłumacz z łaski swojej. :D

-----------------------------------------

Tłumaczenie niepotrzebne. Doczytałem.

Jednak prośba o fotkę, jak najbardziej aktualna. :)

 

tutaj jest mój model:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych/page54&highlight=nilsan

post #1063;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZUG Czy coś dało podziurawienie deflektora ?

 

dużej różnicy nie zauwazyłem jedynie to że mam drugi taki sam deflektor ale bez dziurek i na nim nie było na górze takiego jasnego nalotu i trochę sadzy sie zbierało na nim natomiast na tym dziurkowanym jest zawsze tak jak na tym zdjęciu.

 

także myślę że lepiej są dopalane gazy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...