Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czytałem post kolegi eamos :

 

normalnie, nic tylko brać przykład

 

Zaraz zaraz, nigdzie nie pisałem, żeby ze mnie brać przykład tylko opisałem swoje spostrzeżenia. I żeby nie było, to w tym Zębcu rozpaliłem raz metodą "od góry' ale się w tym piecu nie sprawdziła bo drzwiczki były nieszczelne i brak było PW. Cały zasyp się szybko rozpalił i był ukrop w domu a węgiel szybko zniknął z komory zasypowej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pozwolę sobie strzelić z dużej armaty. Wypowiedź pochodzi z innego forum.

Człowiek, który to napisał ma ponadprzeciętną wiedzę na temat spalania paliw stałych, popartą wieloletnią praktyką i eksperymentami, więc chyba wie co pisze:

Jeżeli ktoś twierdzi, że rozpalanie od góry dużej ilości nawrzucanego węgla to lek na całe zło, to... jego problem. Uważam, że to błąd w sztuce (spalania).

Moim skromnym zdaniem w kotle (piecu) górnospalającym jest tylko jedna sensowna metoda palenia : podkładanie na raz bardzo niewielkich ilości opału, tak, by nie zadusić płomienia.

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lysy1l nie miałem z Tobą polemizować ale akurat w tym temacie autorytetem jest założyciel Last Rico. Hes też tu pisał o tym, jakbyś poczytał temat. Chcecie wprowadzać własne teorie, to otwórzcie sobie nowy temat, a nie niszczcie wysiłku który włożył w niego Last Rico i jemu podobni. Zrobił już tak nilsan, więc co wam przeszkadza.Wprowadzacie tu tylko bałagan i chaos. Edytowane przez rybniczanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcemy tworzyć nowych teorii, ani wprowadzać chaosu i bałaganu. Chcemy trzymać się faktów, a te są takie, że ekonomicznie i ekologicznie można spalać nie tylko od góry. Sam palę dwoma sposobami, nie krytykując, ani nie wychwalając żadnego z nich.

Temat jest o ekologicznym i ekonomicznym spalaniu węgla i o tym rozmawiamy, ale niekoniecznie jak widzisz wiąże się to tylko i wyłącznie ze spalaniem od góry. Niech każdy, kto czyta to forum, ma możliwość wyboru w jaki sposób będzie spalał czysto i tanio opał w swoim górniaku.

Wyżej napisałem, że przeczytałem cały temat, więc nie każ mi tego robić jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co może w twoim rozumieniu "podkładanie na raz bardzo niewielkich ilości opału, tak, by nie zadusić płomienia"

to to samo co twój sposób:

a po powrocie z pracy, wieczorem przerusztowuję bez wygaszania, dorzucam drewna i na to wrzucam parę łopat flotu.

gratuluje interpretacji.

Edytowane przez cysiokysio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś tak chciał zauważyć to ten temat autor założył po to żeby uzmysłowić że w kotłach górnego spalania ludzie palą w tradycyjny sposób. Dlatego powinni zmienić to. Jak uważasz że w górniaku należy palić tradycyjnie to chcesz zniweczyć całą robotę założyciela tego tematu. Mimo że pisałem że do palenia małymi dawkami jest potrzebne wiele uwarunkowań (przykład kocioł z podajnikiem), to Ty dalej próbujesz niszczyć to co tu stworzył Last Rico. @lysy1l po drugie chyba zamieszkałeś w kotłowni na stałe bez wychodzenia że będziesz wrzucał po malutkiej łopatce opału żeby w śmieciuchu dobrać dobrze dawkowanie z proporcją powietrza. Mało tego jak jeszcze zrobić żeby nie zakłócać odpowiedniego środowiska do spalania otwierając co chwile drzwiczki. Edytowane przez rybniczanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o ten temat gdzie autorem jest LAST RICO zrozumiałem to tak że większość ludzi i między innymi ja tez mamy górniaki to co zrobić aby nie truć sie nawzajem paląc tradycyjnie oświecił tych ludzi i między innymi mnie aby palić od góry. I na tym kończy się temat.

 

ale w świetle postępu moze nie tak aż dużego porównując do motoryzacji to palenie w górniakach nawet od góry to troche przerost formy nad treścią mówiąc o ekonomi i ekologi jedynie można to porównać do tradycyjnego palenia za dziada-pradziada.

 

ale dziekuję LR za to że na pewno dużo uleczył tym nas z wielu problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cysiokrysio, te "łopaty" są widoczne na zdjęciu w kalfasie, to konkretnie taka niebieska niewielka łopatka, następnym razem napiszę "parę łopatek".

Natomiast fakty po dorzuceniu "tych paru łopat" mają się następująco:

 

JD502804.jpg

 

JD502805.jpg

 

JD502811.jpg

 

Widzisz tam gdzieś brak płomienia?

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego rybniczanin, nie mam szybki żaroodpornej i nie będę jej dorabiał po to, żeby ciągle Ci coś udowadniać.

Myślę, że użyłem już wystarczająco dużo argumentów, które i tak ciągle do Ciebie nie przemawiają.

Wrzucam w zależności od powierzchni, która się pali nie jedną, a nawet pięć łopatek, więc nie muszę mieszkać w kotłowni.

Tak się składa, że SWK, które posiadam ma dość sporą powierzchnię rusztu.

 

cysiokrysio, każdy widzi to, co chce widzieć. Ja widzę świeżo wrzucony zasyp, który się pali bez kopcenia, ty widzisz zaduszony w 95% ogień.

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak znowu nawiedzony inaczej probuje przekonac do dokladania kilku lopatek i to jeszcze flotu na juz palacy sie zasyp.Oczywiscie kazdy moze palic co chce ale juz mnie wk... ten syf w powietrzu w Rybniku.A najgorsze jest to ze wiele osob (gornikow)sprzedaje deputat i kupuje flot czy jeszcze gorsze swinstwo zeby zyskac pare stow.A Rybnik chyba na trzecim miejscu w Polsce ma powietrze najbardziej zanieczyszczone.Osobny temat to letnie podgrzewanie wody no bo przeciez dziadek tak robil i pradziadek a o podgrzewaczach to nie slyszeli,lepiej sie usyfic i powdychac troche popiolow zeby sie organizm nie odzwyczail.

Ja na ten przyklad raz dziennie rozpalam od gory i naprawde nie wyobrazam juz sobie dreptania do piwnicy co pare godzin .Ale jak ktos lubi miec pod gorke a znam wielu takich to sam juz nie wiem czego zyczyc zeby nie obrazic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich , po przeczytaniu całego wątku mam jeden wielki mętnik w głowie.

Bardzo proszę o poradę co mogę zrobić w moim kotle defro optima komfort 10,aby palić ekologicznie i ekonomicznie. Kocioł posiada wentylator zamontowany w klapie popielnika w ubiegłym sezonie zużyłem 3500 kg węgla i ok 8m3 drzewa /zrębki/. Posiadam domek o powierzchni 100 m2 ściana 40cm cegła + styropian 10cm, okna plastik. Wydaje mi się że zużyłem dość dużo opału.

 

http://sklep.jarbud.opole.pl/pl_PL/p/DEFRO-OPTIMA-KOMFORT-10-kw-linia-tradycyjna/3218?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2012-11&utm_content=3218#nclid=f2b6dd948ee1e7d11237ae261c8f3e2c

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marecky - gdybym nie znalazł tych Twoich wypowiedzi, to faktycznie uwierzyłbym w to Twoje perfekcyjne spalanie, zmniejszające smog nad Rybnikiem:

 

Pale weglem z Chwalowic i mam tak samo zasyfione wymienniki ,co 3 -4 dni musze czyscic bo zarosna tak ze cugu nie ma .Ostatnio jak zapomnialem wyczyscic to caly dym poszedl przez KPW na piwnice:sick: .

 

Panowie mam jeszcze pytanie.Jakiej wielkosci powinien byc otwór PW ? Bo coś mi sie wydaje że cale powietrze idzie od razu w komin a nie na zasyp. No i bez rury nic z tego nie bedzie.Dalej kopci z komina a juz 40min od rozpalenia.Plomienie dosyc wysokie jak je skróce na PG to spada temp.Ogólnie szybko sie rozpala i łapie temp. no trzyma tak jak pisalem 2kg/h ale to chyba za duzo przy dodatnich temp na zewnątrz.

Na piecu 50 ,na grzejniku tym pierwszym 60st. też tak macie?

 

witam

Kupilem niedawno kocioł Żywiec Rubin górnego spalania z mysla o spalaniu wg.jedynie słusznej metody.No i jakos mi to nie wychodzi.Pale groszkiem,na początek sypie 10-12kg na to cienkie drewno ,tektura ,podpalam,czekam az sie to rozpali pozniej grube drewno ale z tego co zauważyłem to predzej zapali sie wegiel niż te grubsze drewno.Oczywiście kopci pieknie nawet przez 2 godz. ,pózniej jest już lepiej.Mam wrażenie że spala sie zdecydowanie za szybko(2kg/godz.),na koniec palenia zostaje troche jakby wegla drzewnego .Jeszcze na temat pieca dodam że zaślepiłem pionowy ruszt,drzwiczki szczelne,niestety nie mam otworu w drzwiach zaladunkowych ,piec zdażyl juz pokryc sie czarną sadzą. Zadałem sobie ten trud i przeczytałem 80% tego tematu ,paliłem dopiero kilka razy ale puki co delikatnie mówiąc jestem rozczarowany dlatego porosze o pomoc bardziej doświadczonych palaczy.

 

Następnym razem pomyśl dwa razy zanim coś chlapniesz i nazwiesz kogoś nawiedzonym...

Również Cię pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rybniczanin, znasz takie przysłowie, które mówi, że najgorsi są neofici?

Ja sam nim jestem, bo zacząłem palić od góry dopiero od tego sezonu, po wymianie kotła, ale staram się nie być tak radykalnym i nie przekreślam od razu innych sposobów spalania, na rzecz tego, jedynego słusznego.

Często ci którzy najgłośniej i najgoręcej krzyczą o czystym spalaniu, wcale sami tak czysto nie spalają.

A Marecky swoją głupią wypowiedzią sam wystawił się do strzału...

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chłopaki dajcie sobie spokój.

szkoda wątku na takie przepychanki.:)

 

ja tez potrzebowałem wiele modyfikacji i bardzo dużo przeczytania w necie i perypetii ludzi którzy borykali się ze swoimi kociołkami aby dojść do jakiegoś wyniku w paleniu w GS i na pewno tego typu przepychanki by mi w tym nie pomogły.:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i po co ta po.....dyskusja.

Założyciel tego tematu chciał pokazać że da się palić eko i ekono , jeśli komuś z nas tu obecnych , bądź nie obecnych udało się znaleźć lepszy sposób na spalanie eko i ekono to chwała mu a jeśli się wiedzą podzieli to 2x chwała mu ;) . I tak jak to było wcześniej pisane , każdy kocioł się inaczej zachowuje i w każdym inaczej pali i to zależy od wielu czynników . Co u jednego jest dobre to u drugiego może być złe i nic w tym dziwnego .

Panowie dajcie na luz i weźmy się do pracy bo idą mrozy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak znalazles Lysy moja stara wypowiedz (chyba z zeszlego sezonu grzewczego)i cieszysz sie jak dziecko. Otoz po modernizacjach,powiekszeniu KPW i podawaniu przy rozpalaniu TYLKO powietrza z gory owszem mam ledwo widoczny dymek przez pol godziny i tyle .Doszedlem do tego metoda prob i bledow ale efekt jest .Nie spowiadam sie tu na forum ze wszystkich swoich poczynan ale czesto czytam .A Twoja obecnosc tutaj mozna porownac do zachwalania VW na forum Alfy Romeo.Dodam tylko ze palacych od gory nie przekonasz do dokladania co kilka godzin do pieca a nowym siejesz zament w glowach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...