Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam pytanie: czy to rozdrabnianie, żeby czysto spalić, dotyczy też węgla ?

Co z odsiarczaniem spalin węglowych, bo węgiel tez zawiera sporo siarki ?

 

Rozdrabnianie wszystkich paliw nie tylko węgla polepsza czystość spalin, poprawia sprawność

utleniania i gwarantuje lepszy zysk energetyczny. Dotyczy to również paliw płynnych. Jeszcze nie

tak dawno paliwo podawały gaźniki. Zadaniem gaźnika było właśnie rozdrobnienie benzyny na

małe kuleczki i zmieszanie jej z powietrzem. Słabo to szło a już najgorzej na początku (zimny silnik).

Do kolektora wpadały duże krople paliwa które nie chciały łatwo odparować. Potem wymyślono

wtryskiwacze, one znacznie lepiej rozdrabniają paliwo. Spaliny teraz są o wiele bardziej czyste.

 

Węgiel sprzedawany detalicznym odbiorcom nie powinien przekraczać 0,6 %, a bywa że jest lepiej.

Lepiej nie znaczy oczywiście dobrze jednak 0,6, to nie to samo co 3,5 % w oponie. Naturalnie że

kotły opalane węglem (wszystkie) produkują dwutlenek siarki, ale co mamy zrobić ? Akurat jesteśmy

na takim etapie cywilizacyjnym że musimy tak spalać - żeby przeżyć. :roll: Instalacje odsiarczające

w każdym domu ? W przyszłości nikt nie będzie już niczego spalać bo zapewne będą inne sposoby

na wytwarzanie energii. Nie chciałbym tego oponiarskiego wątku ciągnąć żeby nikogo nie zachęcać

do palenia oponami w domowych kotłach. To nie jest dobry pomysł (z różnych powodów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czy ten szamot bedzie przekazywał ciepło w podobny sposób jak to robi blacha,tzn w jakis sposób je gromadzi jednoczesnie odajac do wymienika poprzez blache kotła.

Tu znowu jest kolejny problem,skoro zwiekszy sie grubosc materiału do ogrzania to czy piec nie bedzie potrzebował wiekszej ilosci opału aby go podgrzac do rzadanej nastawnej teperatury.

 

P:)apolinku, najlepiej mieć dopasowany kocioł do własnego domu. Ty nie masz. Kocioł jest mocno

za duży. Pieniędzy już ci nie zwrócą.. Jakie masz wyjście ?? Kupić jeszcze jeden tylko mniejszy ?

Po co ci dwa nowe kotły w domu ?. To co ci proponuję jest jedynie próbą ratowania twojej sytuacji,

a nie lekiem na całe zło. Nie można z tira zrobić malucha przez odkręcenie lusterek od tego pierwszego.

Jeśli zechcesz, to możesz oczywiście kupić dobrą szlifierkę i stos tarcz, kocioł rozciąć i zrobić z niego

mniejszy. Wydawało mi się jednak, że nie takiej odpowiedzi oczekiwałeś, ale ja nie jestem cudotwórcą

(nad czym ubolewam nieustannie) :cry: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za ignorację, ale czy wtedy ciepłe spaliny szybciej nie uciekają kominem i tym samym kocioł traci temperaturę?

 

Kotły nie tracą temperatury z powodu otwartych szybrów, tylko z powodu nieszczelnych drzwi.

------------------------------------------------------------------

 

Wychodzimy tu z założenia (sprawdzalnego przecież) że żeby coś mogło wyjść (gaz), to inny

gaz musi wejść. Inaczej zrobilibyśmy cudowną pompę próżniową :o kocioł wyrzucałby spaliny

i wyrzucał - nie biorąc nic z kotłowni aż....... by się zapadł do wewnątrz :D :D. Takie coś to nawet

NASA chciałaby obejrzeć (siebie już pomijam). ;)

---------

 

Jeśli dobrze uszczelnisz dom ( przyjmij na chwilę że dom to jest nasz kocioł), wszystkie okna

i drzwi, to nie musisz już zatykać kratek wentylacyjnych bo i tak nic stamtąd nie wyleci.

 

Jeśli natomiast chcesz żeby wentylacja działała, czyli żeby ciepłe powietrze wychodziło, to

musisz wpuścić oknem zimne (okno to klapka w kotle). Inaczej się po prostu nie da....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymykałem szyber , komin się zasmolił az raz się zapaliłe teraz już szybra nie mam wogole :wink: Mam za to szczelny kocioł :D

A moze to wina opalu byla a nie szybra ??

Ja to pale tak :

Przy rozpaleniu szyber otwarty jak juz uzyskam ok 60 st przymykam szyber a temp. momentalnie rosnie do ok 75st pozniej spada do zadanej na miarkowniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozdrabnianie wszystkich paliw nie tylko węgla polepsza czystość spalin, poprawia sprawność

utleniania i gwarantuje lepszy zysk energetyczny. Dotyczy to również paliw płynnych. Jeszcze nie

tak dawno paliwo podawały gaźniki. Zadaniem gaźnika było właśnie rozdrobnienie benzyny na

małe kuleczki i zmieszanie jej z powietrzem. Słabo to szło a już najgorzej na początku (zimny silnik).

Do kolektora wpadały duże krople paliwa które nie chciały łatwo odparować. Potem wymyślono

wtryskiwacze, one znacznie lepiej rozdrabniają paliwo. Spaliny teraz są o wiele bardziej czyste.

 

Węgiel sprzedawany detalicznym odbiorcom nie powinien przekraczać 0,6 %, a bywa że jest lepiej.

Lepiej nie znaczy oczywiście dobrze jednak 0,6, to nie to samo co 3,5 % w oponie. Naturalnie że

kotły opalane węglem (wszystkie) produkują dwutlenek siarki, ale co mamy zrobić ? Akurat jesteśmy

na takim etapie cywilizacyjnym że musimy tak spalać - żeby przeżyć. :roll: Instalacje odsiarczające

w każdym domu ? W przyszłości nikt nie będzie już niczego spalać bo zapewne będą inne sposoby

na wytwarzanie energii. Nie chciałbym tego oponiarskiego wątku ciągnąć żeby nikogo nie zachęcać

do palenia oponami w domowych kotłach. To nie jest dobry pomysł (z różnych powodów).

 

Czyli im drobniejszy węgiel, tym lepiej ?

Przesiewać miał przez drobne sito, a resztę mielić ?

 

Znalazłem coś w necie na temat utylizacji opon przez spalanie. Autorka p. Maria Królikiewicz, pisze m.in. :

 

"Poza tym opony zawierają mniej siarki niż paliwa podstawowe, powstaje więc mniej SO2. Spalanie opon nie ma znaczącego wpływu na poziom

emisji pyłów i metali ciężkich, z wyjątkiem cynku".

 

Więc czy chodzi o siarkę (której węgiel ma też sporo) czy raczej o bardzo

niefachowe spalanie nie tylko opon ? Bo i węgiel i te nieszczęsne opony, tak

jak piszesz, można spalić czysto.

Czy da się tym sposobem spalania od góry spalić opony bez dymu, tak jak węgiel ? I co z tym węglem, rozdrabniać tak jak opony, czy nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam miarkownika. Może warto go zainstalować?

 

I jeszcze takie pytanie: czasami widzę, że się słabo pali nawet gdy jest maksymalnie otwarty szyber i dolne drzwiczki od popielnika. Dopiero jak delikatnie uchyle środkowe drzwiczki (te od czyszczenia rusztu), to zaczyna się lepiej palić. Coś może robię nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hes.

W sieci możemy się spotkać z różnymi opiniami, nie wszystkie one są prawdziwe. Kauczuki

butadienowo-styrenowe a to z nich wytwarza się opony są sieciowane siarką i jak pisałem jest

jej tam od 1,5 do 3,5 %, czyli zwykle więcej niż w węglu. Opony zimowe mają siarki mniej

(guma bardziej miękka, elastyczna) a opony twardsze (letnie) zawierają jej więcej aż do ebonitu

25 – 30% siarki który w niczym gumy nie przypomina. :) Ale tu nie o samą siarkę przecież chodzi.

Są tam przyspieszacze (aktywatory), stabilizatory, plastyfikatory, przeciwutleniacze i inne produkty

chemiczne. Dalej twierdzę, że opony można spalać czysto, ale nie da się tego robić bez

znajomości składu, sposobu neutralizacji i ciągłego monitorowania spalin. Powiem tak,

już dzisiaj istnieje paliwo rozszczepialne, ale to nie jest wystarczający powód żeby powiedzmy

p. Kowalski miał swój reaktor w piwnicy. Może kiedyś....

 

Pytasz co z tym węglem, rozdrabniać czy nie. Hes, tobie przecież nie muszę tłumaczyć że

najlepsze efekty energetyczne uzyskuje się ze spalania pyłu węglowego. Ale to nie jest zajęcie

dla nas, spalanie super, praktycznie zero strat.....to znowu pojawia się problem z pyłami lotnymi.

To co normalnie zostaje w popielniku kotła, teraz stanowi 90 % pyłów lotnych !! :( Trzeba to

chłodzić i filtrować, najpierw tak, potem śmak bo inaczej po energetycznym spaleniu kilku ton

węgla będziesz miał białą o pyłów działkę. Sahara inaczej. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam miarkownika. Może warto go zainstalować?

 

Przez 16 stron tego wątku ( dwa lata pisania) w dzień i w nocy, a nawet w niedzielę

zachęcam wszystkich do miarkownika a kolega zadaje takie pytanie... i co tu odpowiedzieć ?

Chyba mam dzisiaj troszkę gorszy dzień. Idę na rower. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ten szamot bedzie przekazywał ciepło w podobny sposób jak to robi blacha,tzn w jakis sposób je gromadzi jednoczesnie odajac do wymienika poprzez blache kotła.

Tu znowu jest kolejny problem,skoro zwiekszy sie grubosc materiału do ogrzania to czy piec nie bedzie potrzebował wiekszej ilosci opału aby go podgrzac do rzadanej nastawnej teperatury.

 

P:)apolinku, najlepiej mieć dopasowany kocioł do własnego domu. Ty nie masz. Kocioł jest mocno

za duży. Pieniędzy już ci nie zwrócą.. Jakie masz wyjście ?? Kupić jeszcze jeden tylko mniejszy ?

Po co ci dwa nowe kotły w domu ?. To co ci proponuję jest jedynie próbą ratowania twojej sytuacji,

a nie lekiem na całe zło. Nie można z tira zrobić malucha przez odkręcenie lusterek od tego pierwszego.

Jeśli zechcesz, to możesz oczywiście kupić dobrą szlifierkę i stos tarcz, kocioł rozciąć i zrobić z niego

mniejszy. Wydawało mi się jednak, że nie takiej odpowiedzi oczekiwałeś, ale ja nie jestem cudotwórcą

(nad czym ubolewam nieustannie) :cry: .

Wiem ze nie jestes cudotwórca.Tylko czy ten szamot cos daje patrzac z Twojego punktu widzenia biorac pod uwage pewne dosciadczenie.

Ogólnie chodzi mi o jakas odpowiedz chocby skapa lub tez nie do konca wskazujaca 100 procetowe rozwiazanie.

Szamot tak wogóle mi cos da??

Czy moze jakies inne rozwiazanie bedzie lepsze,np zawór mieszajacy i ustawianie mniejszej zadanej temperatury,wykluczajac ciecie kotła.

 

Zacytuje jednego z forumowiczów bo z tym szamotem to nie do konca jest tak prosto,ze oprzewodzi dobrze ciepło.raczej dobrze izolije ciepło.

1)Zalozylem cale palenisko tzn tyl i boki prawie do samej gory...efekt mizerny tzn nie moglem osiagnac temeperatury wiekszej niz 50

 

2)Zmniejszyme troche wysokosc i jedna sciane i przod bez szamotu bylo lepiej tzn juz dochodizlem, do jakis 50 stopni ale jak mialem grzac podlogowke i kaloryfery to znowu bylo ciezko bo osobno to nawet chodzilo :)

 

3)Zalozylem tylko tylna sciane szamotem prawie do samej gory jakies 5 cm nizej niz krawedz i tak pozostalo do dzisiaj ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

U mnie w dniu dzisiejszym kocioł po zainstalowaniu "kierownicy" jednak pierwszy raz fuknął - :-? -po 2 tygodniach palenia, jedyne co zmieniłem to rodzaj drewna, do tej pory paliłem drzewem z orzecha a dziś załadowałem 20kg drewna ale bukowego...czyżby to mogło być problemem?, jutro jeszcze raz nałożę drewna bukowego i po-testuje.

Fuknęło u mnie co dziwne po około 2,5 godz. palenia(całośc spala się do około 5 godz), gdzie w piecu drewna spadło juz na polowe w dół, byc moze powietrze z kierownicy nie dmucha aż tak daleko?

I jeszcze jedno co zauważyłem to wczesniej piec "przeciągał" o około 4 stopnie od zadanej temp. a wówczas gdy fuknął przeciągnął aż o około 8 stopni...być może zaczęło sie już palić całe pozostałe drewno?- tak sobie dumam

Zastanawiam sie może czy nie zmniejszyć dopływu powietrza pierwotnego, aby piec sie tak nie rozbiegał?, co sądzisz o tym LastRico?

Ciekawe jak bedzie na węglu tez musz to potestować..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oponki kroi się na kawałki sposobem opisanym przez mpoplaw, wrzuca

do pieca (sorry - kotła) po górne drzwiczki i zapala od góry, zgodnie z ideą

tego wątku. Jak komin kopci jak lokomotywa, trzeba w górne drzwiczki wstawić

kierownicę powietrza. Jak dalej będzie kopcić i fukać to.... wrócić do spalania

węgla, bo możliwe, że tak opon nie da się palić bez dymu i smrodu.

Trzymajcie się ciepło, wszyscy kombinatorzy - pozdrawia Was też nieźle

zakręcony kombinator HS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oponki kroi się na kawałki wrzuca do pieca (sorry - kotła) po górne drzwiczki

i zapala od góry, zgodnie z ideątego wątku. Jak komin kopci jak lokomotywa,

 

trzeba w górne drzwiczki wstawić kierownicę powietrza.

 

Kolego nie rób tego więcej, nie dość że bezczelnie zachęcasz nieświadomych zagrożenia ludzi

do palenia szkodliwych odpadów, to jeszcze wspaniałomyślnie..... proponujesz im do tego

skonstruowaną przeze mnie *kierownicę powietrza wtórnego. Robisz to świadomie i rozmyślnie

w wątku założonym w zupełnie odwrotnym celu, w celu ochrony naszego wspólnego dobra.

 

Jeśli masz duże parcie na podobne innowacje, to załóż sobie własny wątek pt.

"Jak przeżyć zimę paląc buty, worki foliowe, farby i kleje mając głęboko w dopie sąsiadów"

Ostrzegam, jeszcze raz podobne teksty i zgłaszam cię do zbanowania. Traktuj to poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA proponuję palenie opon ???

Czy to nie Ty wcześniej napisałeś :

(....) Żeby czysto spalać opony to trzeba je bardzo silnie

rozdrobnić, tak żeby ziarno miało poniżej milimetra. Wtedy ma doskonały dostęp do tlenu z każdej

strony. Nawet gdyby ktoś tak gumę rozdrobnił :) to jeszcze za mało bo trzeba odsiarczyć spaliny.

Opony są sieciowane siarką (1,5 do 3,5 %), ale da się, oczywiście że da się czysto opony spalić.

 

Dla przypomnienia, napisałem w tym poprzednim poście :

... wrócić do spalania węgla, bo możliwe, że tak opon nie da się palić bez dymu i smrodu.

 

Strach tu pisać cokolwiek oprócz laurek.. Z poważaniem Henryk S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bombelos :).

To masz teraz nieźle przewymiarowany kociołek, 18 kW dla takiej powierzchni to trudna sprawa...

Przede wszystkim załóż sobie miarkownik, to musisz mieć. Producent dodaje go - ale za dodatkową

opłatą. Spalone wiadro węgla na 6 godzin to stanowczo za dużo, w końcu nie ma mrozu. Najlepiej

zabuduj całą wnękę kotła szamotem. Myślę o miejscu gdzie pierwszy wymiennik zagina się w dół

i do wewnątrz kotła. Inaczej - zrób tak, żeby kocioł miał wszystkie ścianki pionowo. Pamiętaj że tą

część gdzie będziesz budować szamot na ruszcie należy starannie zablokować masą szamotową -

nie może tam być żadnych nieszczelności. Żeby jeszcze zmniejszyć komorę kotła możesz postawić

coś z szamotu na bocznych ściankach, oczywiście nie do samej góry. Ile ?? To niestety musisz

sprawdzić sam (blokuj rusz pod cegłami masą szamotową). Pozdrawiam. :)

 

Witam Mistrzuniu :) Dzieki za odpowiedz.

Piec taki zostal po wlascicielach wczesnijszych :( Miarkownik byl....ale 2 lata temu gdy jescze nie wiedzialem nic o tak spalaniu zalzoylem sobie ....

*%######&^&%###4 sterownik z dmuchawa@@@@##$$% wiem wiem wiem @@@@ fu...k !!!! zachcialo mi sie automatyki :((((((((

Ale od jeseni go juz nie uzywam pozneij napisze jak pale:)

 

Oczywiscie ze zrobilem jak kazales. Walczylem z kotlem i szamotka chyba z tydzien i co mam:

 

1)Zalozylem cale palenisko tzn tyl i boki prawie do samej gory...efekt mizerny tzn nie moglem osiagnac temeperatury wiekszej niz 50

 

2)Zmniejszyme troche wysokosc i jedna sciane i przod bez szamotu bylo lepiej tzn juz dochodizlem, do jakis 50 stopni ale jak mialem grzac podlogowke i kaloryfery to znowu bylo ciezko bo osobno to nawet chodzilo :)

 

3)Zalozylem tylko tylna sciane szamotem prawie do samej gory jakies 5 cm nizej niz krawedz i tak pozostalo do dzisiaj ...

 

A i dla lepszego zobrazowania powietrze glowne od dolu dostaje sie przez klapke wentylatora Cale drzwiczki sa bdb uszczelnione plynna uszczelka elastyczna do 300 C

Powietrze wtorne dostarczane jest przed klape zaladowcza ktora jest delikatnie jakies 5mm uchylona...

 

Dalej pale na wiaderku wegla tzn groszku bo taka resztke jeszcze mam palenie sie wydluzylo o jakies 2 h tzn pale jakies 8-9h Dymu z komina nie widac ale tylko wtedy gdy klapka glowego jest delikatnie tzn jakies 1 cm otwarta

Wczoraj latalem na dach zobaczyc go z bliska i co zauwazylem:

jak zamkne klapke dolna a wtornego otwarta na 5mm to pojawia sie go wiecej ale i wegiel w pewnym momnecie po jakis 2 h od zaczecia palenia na gorze staje sie czarny i z tym wiaze sie sie chyba sadza ktorej po probach dosc duzo osadza mi sie w kotle ??? i pewnie w kominie tez

Teraz sie zastanawiam czy za malo jest powietrza wtornego i zrobic taka kierownice powietrza.... czy mam za duzy komi (ok 20 na 12 a wysoki na ok11m przebiegajacy przez nieocieplone drugie pietreo i poddasze na dachu zbudowany z klinkieru i ma wystajaca rura kamionkowa ) wie wiem same zle rzeczy :** co dzis doczytalem

 

jednak jest temeperatur wtedy mam stabilna ale temeparature spalni mam nisko bardzo nisko spokojnie moge po jakies 1h od rozapenia reka dotykach czopuch i to mnie tez martwi

 

Prosze o kolejne rade

CZekam z nicerpliowscia........

 

Ps. Sasiad zaiteresowal sie brakiem dymu ostatnio o w sobote jak tak lalatem na dach na podworko piwnica.....zagadal Sie zdziwil ze mozna palic tak weglem i powiedzial ze sproboje on tez tak.... jeszcze z 8 sasiadow z okolicy i bede mogl pokojnie oddychac w ogrodzie :)))

DZIEKI TOBIE

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA proponuję palenie opon ???

 

Tak, ty TU proponujesz palenie opon, przeczytaj swój ostatni post to może zrozumiesz co robisz.

Napisałem że DA SIĘ opony czysto spalać i dalej to podtrzymuję, ale nigdzie nie napisałem że da się

to robić w domowym kotle!! :evil: Czy po to pisałem do ciebie długie wyczerpujące wyjaśnienia opisujące

złożoność i skalę trudności problemu, żebyś doszedł do takich wniosków ? Trochę logiki człowieku.

Nikt tu nie oczekuje od ciebie laurek, ale to... że coś jest możliwe, nie oznacza zaraz że ty to potrafisz.

Nie ciebie tu atakuję osobowo, ale TO co pochopnie wytworzyłeś. Mam nadzieję że teraz rozumiesz

i nie zostawisz urazy. Siedmioletnie dzieci umierają na raka - zrób coś żeby to zmienić, każdy może...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Last Rico

Tak jak obiealem zrobilem zdjecia mojej maszynerii. Bardzo prosze o sygestie jak ta bestie okielznac ;-)

 

Wszystko dobrze sobie obejrzałem, pytanie jest tylko takie. Co to jest za wnęka za rusztem ?

Widać tam jakby jakąś szczelinę, co to jest ? To nie jest jakiś kanał ? Foto licząc od góry nr. 2 i nr. 4.

 

Nie ma tam nic, tak wyszlo tylko na zdjeciu, gdyz spieszylem sie i niedokladnie wyczyscilem z popiolu ;-) Jednak jeszcze dzisiaj sprawdze dla pewnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...