Ogniowy 05.12.2012 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 zapewnie zimą już tak kolorowo nie będzie a tak to pepetum mobile posiadasz. 10kg wegla z takiej energi masz komfort w domu przez 3dni nic tylko z demontowac kalafiory i podłogówkę instalować. zastanawiam się czy to ironia , jeśli nie wierzysz, to zapraszam do siebie na weekend Jak temp. na zewnątrz do -5 palę co drugi , co 3 dzień (zależy czy jest efektywne słońce) Jak temp. do -15 to obowiązkowo co drugi dzień Jak było -25 o codziennie, ale krócej, tak max 6 godzin opalania. W niedzielę paliłem i miałem +26 wieczorem, wczoraj wieczorem było 23,5 dziś rano 22, na wieczór będzie około 21, ale ciekawy jestem palenia "po nowemu" więc za godzinę odpalę kociołek na 55-60 st i podłogówkę na 35 , zobaczymy jak wyjdzie, dam znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 05.12.2012 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 dlaczego ironia.widzę że siedzisz w tym temacie po uszy i zapewne jescze solary posiadasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 05.12.2012 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 (edytowane) dlaczego ironia. widzę że siedzisz w tym temacie po uszy i zapewne jescze solary posiadasz nie mam bo są nieopłacalne, chociaż zastanawiam się na wykonaniem samodzielnym - jak wiele innych rzeczy jakie zrobiłem sam ale na razie do tego dojrzewam, pakiety oferowane w handlu po 10 tyś za zestaw nie zwracają się nawet w 15 lat a po takim czasie powinno się solar wymienić, jako ciekawostkę powiem ci, że dom zbudowany w technologii klocków styropianowych - szybko, tanio i ciepło. Napewno w kwestii energooszczędnego budowania mam wiele do powiedzenia, bo z perspektywy 5 lat mieszkania w takim domu już wiem co się sprawdza a co nie, natomiast po zakupie pieca na drewno i węgiel , szczerze mówiąc wolałem się zdać na wiedzę innych, za co bardzo dziękuję, bo jest bardzo pomocna, a teraz palenie w piecu zaczna mi się baaardzo podobać Edytowane 5 Grudnia 2012 przez Ogniowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 05.12.2012 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 chodzę w majtkach pierwszego dnia i na krótki rękaw 2-giego, a na 3 dzień zakładam długie spodnie i palę w piecu, wieczorem znów bojowe majtki sportowe a może komuś przydadzą się elektrosiłowniki, już tak od razu je każesz wyrzucić... pakując jak to ująłeś 40 st w podłogę, dość szybko robi się przyjemnie ciepła i jak zauważyłeś kolejne pomieszczenia odłączają się , więc cięgle nie ma w nich 40 stopni, w jednym pomieszczeniu jest 23, w innym 25, a jeszcze innym 22, w zależności co i gdzie chcę uzyskać, a np. w strefach brzegowych pod oknami grzeje dłużej bo straty spore... poza tym moja podłogówka jest zrobiona w/g OZC i miejscami (w salonie) rozstaw jest co 30 cm a gdzie indziej co 15 albo 20 a nie jak robią niektórzy wykonawcy wszędzie równo co 10 bo będzie dobrze...kilometry rur i pompa na 3 biegu...dziekuję, u mnie poszło 500 metrów rur na 110 metrów i jest ciepło, może nawet niektórym za ciepło, ale każdy ma swoje preferencje. Pierwszego dnia przegrzewasz mieszkanie ,drugiego dnia jest dobrze ,a trzeciego już za zimno .To jest dyskomfort stresujesz rodzinę . Czyli z tego co piszesz masz rury ułożone w podłogach nie jednolicie to b.dobrze , niepotrzebne jest tobie w takim razie sterowanie tymi siłownikami bez nich podłoga będzie grzała tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2bobasy 05.12.2012 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Dziękuję za odpowiedź. iec wygląda dokładnie jak na tym zdjęciu Klapka jest tylko w drzwiczkach załadunkowych i 3 dziurki w drugich drzwiczkach od dołu. ( około 8-10 mm) Dom w spadku po rodzicach- budowany w latach 90. Ciepło ucieka dachem- to wiem na 100 % I oknami - stare,drewniane. Powierzchnia do ogrzania 200m (dom 3 piętrowy) Piec 19 kW - moim zdaniem jest zbyt słaby, ale jak pisałam musi dać radę do września 2013 - wtedy remont (wymiana okien, ocieplenie), albo się wyprowadzam;) Czytam ten wątek i będę próbowała tego górnego palenia w sobotę i niedzielę, Nie spodziewam się jakiś cudów, ale spróbowac można. W jednym z postów "wyczytałam" o gazach. które się wytwarzają przy górnym paleniu węgla - że może to spowodowac wybuch przy zbyt szybkim otworzeniu drzwiczek A może ktoś szybciutko mi napisze instrukcję jak bezpiecznie "odpalić" ten mój piec - jaki opał najlepiej, w jakiej kolejności, co otworzyć, co przymknąć żebym "nie wybuchła" Wiem, wiem, wszystko jest w postach, ale może znjdzie się chętny. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 05.12.2012 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 chodzę w majtkach pierwszego dnia i na krótki rękaw 2-giego, a na 3 dzień zakładam długie spodnie i palę w piecu, Zastanawia mnie tylko czy w ten sposób węgiel będzie się palił przez 36 godzin?? 10 kg?? nie sądzę... Nie osiągasz tu żadnych oszczędności chyba że kosztem rodziny . Jeżeli członek twojej rodziny połknąłby z 10 cegieł szamotowych to też zakumuluje ciepło na 36 godzin . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 05.12.2012 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 jako ciekawostkę powiem ci, że dom zbudowany w technologii klocków styropianowych - szybko, tanio i ciepło. Jeżeli masz taki dom (styropian od wewnątrz na zewnątrz ) to nieekonomicznie palisz bezwładność twojego domu jest mała ,akumulacja też ściany nie nagrzejesz , ta podłoga trochę ratuje sytuację ,ale siedzieć na patelni to przesada . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 05.12.2012 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 (edytowane) Nie osiągasz tu żadnych oszczędności chyba że kosztem rodziny . Jeżeli członek twojej rodziny połknąłby z 10 cegieł szamotowych to też zakumuluje ciepło na 36 godzin . ok więc co proponujesz?? a może zrobić tak: palić codziennie, co popołudnie - ustawić na piecu 50 st C, w podłogę 30 i ładować 5 kg wegla a resztę drewna i odpalanie od góry. Jak patrzę na komin palenie już jest ekologiczne -zero dymu, tylko jak z ekonomiką i komfortem Edytowane 5 Grudnia 2012 przez Ogniowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rtpm 05.12.2012 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Podliczyłem, że paląc "rozpal do 60, zasyp i pozamykaj" średnio (dla uzyskania 60-50 st.C) potrzebuję ~35kg dziennie dla pieca 18KW.Jeden niepełny wsad (~6kg) wystarcza mi na niecałe 4 godziny palenia. Nie jest to chyba najekonomiczniejszy wynik? Może zrobić jakąś bazę, gdzie można będzie wpisać ile kto na jakim spalaniu zużywa węgla, uwzględniającparametry jak wielkość domu, rodzaj spalania (GS, DS, śmieciuch) i ocieplony (TAK/NIE). Pozdrawiam,RM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 05.12.2012 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 (edytowane) ok więc co proponujesz?? a może zrobić tak: palić codziennie, co popołudnie - ustawić na piecu 50 st C, w podłogę 30 i ładować 5 kg wegla a resztę drewna i odpalanie od góry. Jak patrzę na komin palenie już jest ekologiczne -zero dymu, tylko jak z ekonomiką i komfortem Przy takim małym zapotrzebowaniem mocy to zacznij od 5kg zobaczymy czy twój kociołek jest szczelny i utrzyma zadaną temperaturę . 30 st *C to dużo w podłogę ale jezeli masz wychłodzoną to zadaj więcej a po rozgrzaniu obniżaj ,u mnie temperatury zasilania i powrotu podłogi wyglądają tak : http://img515.imageshack.us/img515/3103/p1130585.jpg zasilanie jak widzisz 22-23 st *C ,powrót 19-20 st *C dwie pompy chodzą non-stop zużywają 11Wat 240-250 m2 podłogówki obsługują nie ma siłowników ani innych cudeniek ,ktoś mądry zauważył niszę i produkuje takie wynalazki żeby polepszyć sterowalność źle zrobionym instalacjom ogrzewania podłogowego. Edytowane 5 Grudnia 2012 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 05.12.2012 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Podliczyłem, że paląc "rozpal do 60, zasyp i pozamykaj" średnio (dla uzyskania 60-50 st.C) potrzebuję ~35kg dziennie dla pieca 18KW. Jeden niepełny wsad (~6kg) wystarcza mi na niecałe 4 godziny palenia. Nie jest to chyba najekonomiczniejszy wynik? Może zrobić jakąś bazę, gdzie można będzie wpisać ile kto na jakim spalaniu zużywa węgla, uwzględniając parametry jak wielkość domu, rodzaj spalania (GS, DS, śmieciuch) i ocieplony (TAK/NIE). Pozdrawiam, RM. Rtpm dokup sobie takie coś - wymiennik i załóż za kotłem na czopuchu ,obniżysz temperaturę spalin uciekających z pieniędzmi do komina ,odzyskasz więcej energii . http://img20.allegroimg.pl/photos/oryginal/28/39/64/31/2839643158 http://img20.allegroimg.pl/photos/oryginal/28/39/64/31/2839643158_1 http://allegro.pl/wymiennik-ciepla-plomiennikowy-i2839643158.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 05.12.2012 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 (edytowane) Rtpm dokup sobie takie coś - wymiennik i załóż za kotłem na czopuchu ,obniżysz temperaturę spalin uciekających z pieniędzmi do komina ,odzyskasz więcej energii . ] u mnie temperatura spalin w stabilnej pracy wynosi ok 95 st C, to chyba nie jest źle....??? - pali się na wtórnym, niebieskie płomyczki i zero dymu z komina... Ha , znalazłem, wzrastała temperatura - klapka od PG miała 1 mm prześwitu, po jej uszczelnieniu, otworzyłem czopuch na max, palenie j.w ale spaliny w czopuchu spadły do 75 s. C i tak się na razie pali - chyba nieźle ?? Po 10 minutach spaliny ustabilizowały się w granicach temperatury pieca czyli 63 st C, przymknąłem wtórne trochę spaliny spadały, otworzyłem spowrotem, wróciły do 63 - myślę , że te ustawienie jest OK ?? Nie za zimny ten komin się zrobi?? Edytowane 5 Grudnia 2012 przez Ogniowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 05.12.2012 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 u mnie temperatura spalin w stabilnej pracy wynosi ok 95 st C, to chyba nie jest źle....??? - pali się na wtórnym, niebieskie płomyczki i zero dymu z komina... a to czasem nie jest zagazowanie (spalanie koksu) około 5godz od rozpalenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rtpm 05.12.2012 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 (edytowane) W dalszych bojach otworzyłem i sprawdziłem wyczystkę (być może powinienem był to zrobić wcześniej, ale dopiero się "uczę"). Oto fotki wyczystki. Wg. mnie jej stan może być przyczyną tego, że wymienniki górne (jest ich 3 z tego co widzę) nie przyjmują w ogóle ciepła i leci ono w komin. Proszę o opinię. Jak często zaglądacie/czyścicie wyczystkę ? Oto jedno ze zdjęć oraz link do całej galeri. https://plus.google.com/photos/116122154689583411708/albums/5818427612007523473 Edit: Jest troszkę dymu (dopalały się resztki resztek popiołu) Pozdrawiam, RM. Edytowane 5 Grudnia 2012 przez rtpm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 05.12.2012 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 W dalszych bojach otworzyłem i sprawdziłem wyczystkę (być może powinienem był to zrobić wcześniej, ale dopiero się "uczę"). Oto fotki wyczystki. Wg. mnie jej stan może być przyczyną tego, że wymienniki górne (jest ich 3 z tego co widzę) nie przyjmują w ogóle ciepła i leci ono w komin. Proszę o opinię. Jak często zaglądacie/czyścicie wyczystkę ? Oto jedno ze zdjęć oraz link do całej galeri. [ATTACH=CONFIG]152492[/ATTACH] https://plus.google.com/photos/116122154689583411708/albums/5818427612007523473 Pozdrawiam, RM. nie wiem czy dobrze widzę ale dymi i faktycznie wymaga skrobania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 05.12.2012 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Podliczyłem, że paląc "rozpal do 60, zasyp i pozamykaj" średnio (dla uzyskania 60-50 st.C) potrzebuję ~35kg dziennie dla pieca 18KW. Jeden niepełny wsad (~6kg) wystarcza mi na niecałe 4 godziny palenia. Pozdrawiam, RM. Do twojego pieca wchodzi tylko 6kg węgla? jeśli tak to chyba nie ma on 18kW nominalnej. wynik 1,5 kg/h nie jest zły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lysy1l 05.12.2012 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Trochę mało te 6kg. Tyle to chyba u mnie wchodzi do małej piecokuchni, w której latem grzeję wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 05.12.2012 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 A może ktoś szybciutko mi napisze instrukcję jak bezpiecznie "odpalić" ten mój piec - jaki opał najlepiej, w jakiej kolejności, co otworzyć, co przymknąć żebym "nie wybuchła" Wiem, wiem, wszystko jest w postach, ale może znjdzie się chętny. Pozdrawiam No moc kotła masz na styk. Ale jeżeli nie masz bojlera podpiętego do CO to powinno styknąć. instrukcja to tak w skrócie może wyglądać tak: - ładujesz do pieca węgla tak do dolnej krawędzi górnych drzwiczek - na węgiel kładziesz rozpałkę( gazety, kartony + kilka drobnych kawałków drewna) - na rozpałkę ze kilka kawałków grubszego drzewa - podpal podpałkę - zamknij drzwiczki zasypowe jednoczenie podnieś tą klapkę co masz w tych drzwiczkach (jak się rozpali to będziesz musiała wyregulować położenie tej klapki tak żeby podmuch nie był za duży bo będzie zdmuchiwać płomień i nie był za mały bo za dusisz płomienie i kocioł będzie kopcił) - otwórz drzwiczki popielnika - w miarę rozpalania /uzyskania temperatury drzwiczki popielnika będzie trzeba przymykać/otwierać aby ci się kocioł za bardzo nie rozbujał/ lub nie zgasł ( i tu by się przydała klapeczka w tych drzwiach plus miarkownik który by sterował w zależności od temperatury na kotle, koszt 100 - 200 pln) co do wybuchów to występują dużo rzadziej niż przy paleniu tradycyjnym. a tak powinien proces spalania: NOWY SPOSÓB: http://img104.imageshack.us/img104/3/kocio2hp9.jpg Proponuję użytkownikom takich kotłów zmianę sposobu obsługi. Proszę zasypać całą komorę zasypową węglem, a następnie zapalić go od góry. Teraz praca kotła zmieni się zasadniczo, u góry zasypu pali się niewielka ilość węgla, tlenu wystarcza do takiego spalania. Ważna zmiana polega na tym, że teraz płonący węgiel podgrzewa swoim ciepłem węgiel..... ale leżący POD NIM. Zatem powstające palne gazy MUSZĄ przejść przez strefę ognia gdzie ulegają spaleniu, czyli zostają obrócone w ciepło ( rośnie sprawność ) Strefa ognia będzie się powoli samoczynnie obniżać aż do rusztu wypalając kolejne zasoby lotnych węglowodorów aromatycznych zawartych w paliwie. Kiedy to się skończy, w kotle pozostanie prawie cały zasyp skoksowanego węgla (czysty węgiel + popiół w nim zawarty). Teraz strefa ognia zacznie wędrówkę ku górze, na tej drodze nastąpi łączenie się węgla z tlenem co zapewni kotłowi dalszą wielogodzinną czystą pracę. jak ci się spodoba to wypadało by dorobić KPW (kierownice powietrza wtórnego )na drzwiczkach zasypowych żeby lepiej dopalać gazy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rtpm 05.12.2012 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Do twojego pieca wchodzi tylko 6kg węgla? jeśli tak to chyba nie ma on 18kW nominalnej. wynik 1,5 kg/h nie jest zły Myślę, że weszłoby więcej. Piec na pewno ma 15/18KW. Jest cały owinięty ociepleniem mocno spiętym, ale mierząc jego szerokość (33cm) to na pewno 15/18. Wg. wysokości skłaniałbym się ku 18KWZ. Węgla trochę było i dosypałem do drzwiczek (nie do fulla). Węgla dokładnie nie mierzę - zmierzyłem 1 szufelkę i miała ~2 kg Pozdrawiam, RM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 05.12.2012 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 a to czasem nie jest zagazowanie (spalanie koksu) około 5godz od rozpalenia chyba tak to wygląda, węgiel jaki kupiłem jest moim zdaniem do dupy...przedwczoraj ta sama porcja paliła się 8 godzin, a dziś nie wiem czy do 5 dociągnie tylko przedwczoraj miałem inny węgiel (dobrze, że obecnego kupiłem 30 kg na próbę) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.