kokos0 14.12.2012 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Nad pierwszym wymiennikiem mam zatkane cegłą szamotową, także komora załadunkowa nie jest czysta. Powietrze wtórne które podaję to klapka jest uchylona na 2mm. Wsad nie zapala się tak szybko, jak bedę czyścił piec to zrobię fotki i wstawię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kownat 14.12.2012 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 narazie tylko kładę ale docelowo będzie na zaprawe szamotową. Mam kocioł Seko II N. Witam cysiokrysio,czy przerabiałeś coś w swoim kociołku,mam ten sam model lecz trochę przewymiarowany 24kw,modyfikowany jak tylko możliwe.Największym problemem jest brak otworów powietrza wtórnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 14.12.2012 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 kokos0, po rysunku wnioskowałem, że masz nad wiszącym wymiennikiem dwa otwory, stąd piszę o śmieciuchu.Szamot masz nad drugim- prawda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kokos0 14.12.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 kokos0, po rysunku wnioskowałem, że masz nad wiszącym wymiennikiem dwa otwory, stąd piszę o śmieciuchu. Szamot masz nad drugim- prawda ? Pierwszy wlot u góry zatkany, za pierwszym wymiennikiem leży po środku połówka cegły szamotowej i u wlotu do następnej grodzi leżą ćwiartki cegieł szamotowych po bokach. Tak że czopuch można trzymać ręką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hensiu 14.12.2012 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Hensiu, napisz czy dom ocieplony, czy palisz 24h/dobę, jaka jest temperatura czopucha i wody w kotle, jakie masz temp. w domu. Tak palę w cyklu 12 godzinnym, dom niestety nie ocieplony, jeden załadunek na 12 godzin to jakieś 30 kg węgla, niestety szybko się wypala, po 12 godzinach resztki żaru które wsypuję na górę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tob 14.12.2012 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 WitamJarecki79Jestem ciekawy jak to urządzenie będzie się sprzedawało, eksploatuję taki albo nawet bardziej złożony mechanizm, jednak, czytając to forum i inne, stwierdzam, że większość kol. jest wystarczająco zadowolona z miarkowników mechanicznych. Na elektrodzie w związku z tym urządzeniem wywiązała się mała polemika o wyższości zwykłych miarkowników nad tym nowoczesnymi i trudno było wprost wykazać istotne przewagi jednych nad drugimi. Wyraźnie widać, że w zwykłych kotłach mniej zależy od tego czym są sterowane a bardziej od samej jego konstrukcji, ale może przy atrakcyjnej cenie kogoś to zainteresuje. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hensiu 14.12.2012 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Czasem nie robisz za dużej warstwy zasypu jednorazowo? Jakim węglem palisz? Ilu członowy (ile kW)masz ten U26? Mój U26 pięcioczłonowy, węgiel niby Wieczorek, ale mam wątpliwości co do pochodzenia, w ubiegłym roku paliło się jakoś lepiej na węglu Mysłowice. Ten idzie jak woda po 25-30 kg zasyp na 12 godzin. Tył pieca mam wyłożony szamotem na wysokość 30 cm, może ten szamot usunąć???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atsyrut 14.12.2012 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 tak jak ogniomistrz pisał przed zasypem przesuń ten cały żar do palnika a tego to nie robiłem człowiek uczy się całe życie dzięki za uwagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BorzY 14.12.2012 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Dzisiaj znów rozpaliłem od góry, tym razem stosując się do zaleceń kolegów, by ograniczyć PG. Piec rozgrzewałem długo (stopniowo zwiększając temp.), by cały wsad nie zaczął kopcić jak poprzednio . No i nie udało się ... Dym dalej czarny z komina, tyle że mniejszy.Wnioskuję, że znów nie doszło do zapłonu gazów, nad paliwem. Piec oczywiście pełen w sadzy - nie chcę nawet myśleć co jest w kominie... Będę próbował dalej usprawniać sposób palenia, ale boję się, by nie doszło do zapłonu w kominie. Co mogę jeszcze napisać... Po ostatnim razie - gdy wybuchły mi drzwiczki z wyczystki, to odpadł też tynk uszczelniający. Tylko je tylko wcisnąłem - tak więc tutaj dostaję się lewe powietrze - co kradnie cug, mimo wszystko dalej jest odczuwalny - ale być może zasysając lewiznę, wdmuchuję ją w komorę i podgrzewa węgiel? NIe mam też uszczelnionego rusztu pionowego, nie mam do tego głowy, ani informacji - ale czy to może być przyczyną kopcenia??Pomocy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 14.12.2012 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 (edytowane) Mój U26 pięcioczłonowy, węgiel niby Wieczorek, ale mam wątpliwości co do pochodzenia, w ubiegłym roku paliło się jakoś lepiej na węglu Mysłowice. Ten idzie jak woda po 25-30 kg zasyp na 12 godzin. Tył pieca mam wyłożony szamotem na wysokość 30 cm, może ten szamot usunąć???? Ten szamot wcale nie wydłuża Tobie stałopalności. 25-30 kg na 12 godzin przy nieocieplonym 200m domku, to nie jest aż taki zły wynik przy ostatnich temperaturach. Szamot w Twoim przypadku lepiej wykorzystać u góry, jako deflektor dopalający gazy. Ja własnie rozglądam się za taka płytką szamotową na KPW albo łukiem z szamotu. Na razie mam deflektor z blachy (4mm) zakładany na KPW. Edit: Zmniejsz zasyp do 18-20 kg i sprawdź stałopalność na takim zasypie. Edytowane 14 Grudnia 2012 przez rybniczanin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 14.12.2012 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Dzisiaj znów rozpaliłem od góry, tym razem stosując się do zaleceń kolegów, by ograniczyć PG. Piec rozgrzewałem długo (stopniowo zwiększając temp.), by cały wsad nie zaczął kopcić jak poprzednio . No i nie udało się ... Dym dalej czarny z komina, tyle że mniejszy. Wnioskuję, że znów nie doszło do zapłonu gazów, nad paliwem. Piec oczywiście pełen w sadzy - nie chcę nawet myśleć co jest w kominie... Będę próbował dalej usprawniać sposób palenia, ale boję się, by nie doszło do zapłonu w kominie. Co mogę jeszcze napisać... Po ostatnim razie - gdy wybuchły mi drzwiczki z wyczystki, to odpadł też tynk uszczelniający. Tylko je tylko wcisnąłem - tak więc tutaj dostaję się lewe powietrze - co kradnie cug, mimo wszystko dalej jest odczuwalny - ale być może zasysając lewiznę, wdmuchuję ją w komorę i podgrzewa węgiel? NIe mam też uszczelnionego rusztu pionowego, nie mam do tego głowy, ani informacji - ale czy to może być przyczyną kopcenia?? Pomocy! A już miałem się zapytać czy czasem nie masz wybuchów. one są dowodem że zaszybko wegiel odgazowuje. istotną sprawą po pierwsze jest gdy w węglu kamiennym, który po podgrzaniu wydziela węglowodory aromatyczne, smołę a pozostaje produkt kokso-podobny ( + popiół). Po drugie decydujące znaczenie ma kinetyka czyli szybkość spalania. W początkowym etapie gdy szybkość spalania lekkich produktów jest duża ( intensywny płomień) zapotrzebowanie na tlen jest duże. I wtedy gdy zanadto ograniczymy dopływ powietrza będzie powstawał CO w wyższych warstwach. Potem stopniowo szybkość spalania maleje i możemy już ograniczyć dopływ powietrza. Gdy już zostanie tylko kokso-podobny produkt szybkość spalania jest już na tyle mała, że nawet niewielka ilość powietrza wystarczy do powolnego spalenia do CO2. I tylko w tym etapie możemy bezpiecznie regulować moc cieplną pieca przez regulację ilości dopływającego powietrza. także musisz zapewnić warunki aby mogły się zapalić gazy do odpowiednio ich wytwarzajacych z podgrzanego wegla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 14.12.2012 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Ten szamot wcale nie wydłuża Tobie stałopalności. 25-30 kg na 12 godzin przy nieocieplonym 200m domku, to nie jest aż taki zły wynik przy ostatnich temperaturach. Szamot w Twoim przypadku lepiej wykorzystać u góry, jako deflektor dopalający gazy. Ja własnie rozglądam się za taka płytką szamotową na KPW albo łukiem z szamotu. Na razie mam deflektor z blachy (4mm) zakładany na KPW. Edit: Zmniejsz zasyp do 18-20 kg i sprawdź stałopalność na takim zasypie. dokładnie o tym aby zrobić tzw. czapkę szamotową pisalem kilka postów wczesniej. rybniczanin jeśli chcesz dam ci namiary na firme która handluję szmotem. ja u nich zamówiłem 4płyty aby zrobić w/w "czapkę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BorzY 14.12.2012 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 także musisz zapewnić warunki aby mogły się zapalić gazy do odpowiednio ich wytwarzajacych z podgrzanego wegla. W takim razie już sam nie wiem co mam robić Jak dam dużo PG, to źle bo cały wsad się rozgrzeje w moment = za dużo gazów = kopcenie. Jak dam mało PG, to źle bo za mało tlenu do reakcji = kopcenie. Wychodzi na to, że przy odgazowywaniu w ogóle nie powinienem regulować PG, tylko zostawić prześwit na 5mm. Tylko, że wtedy nie mam w ogóle panowania nad zachowaniem kotła. Może być za słaba moc, lub za duża - nie wiem co gorsze. Albo musiałbym siedzieć przy kotle non stop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 14.12.2012 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 (edytowane) W takim razie już sam nie wiem co mam robić Jak dam dużo PG, to źle bo cały wsad się rozgrzeje w moment = za dużo gazów = kopcenie. Jak dam mało PG, to źle bo za mało tlenu do reakcji = kopcenie. Wychodzi na to, że przy odgazowywaniu w ogóle nie powinienem regulować PG, tylko zostawić prześwit na 5mm. Tylko, że wtedy nie mam w ogóle panowania nad zachowaniem kotła. Może być za słaba moc, lub za duża - nie wiem co gorsze. Albo musiałbym siedzieć przy kotle non stop. bardziej sie skup nad PW od rozpalenia po koniec odgazowania. rozpalenie musi spowodowac aby wegiel gazował i dzieki odpowiedniej temp. plus nadmiar powietrza spowoduje palenie weglowodoru. u mnie rozpalenie jest intensywne dochodzi nawet do 250stC na czopuchu gdzie po chwili zamykam PG i przez 2godz palą się same gazy. po tym czasie włącza się miarkownik podnosi klapke PG aby spowodowało dalszą warstwę rozrzazyć gdzie daje następna dwakę gazów. PW jest cały czas podawane w tej samej dawce dojdzie do zadanej temp. miarkownik zamknie PG i dalej gazy są dopalane i jak wypali znowu miarkownik klapkę otwiera i tak w kółko az do całkowitego odgazowania gdzie 25cm warstwa węgla 6godz sie odgazowuje. ale zauwaz że PW jest podawane przez cały czas i podawane jest z KPW prosto w zasyp oraz z ekranu drzwiczek jego nie może zabraknąć bo nici z odgazowania. Podczas odgazowania na czopuchu mam 120-160stC. Edytowane 14 Grudnia 2012 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 14.12.2012 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 (edytowane) DSWitam cysiokysio,czy przerabiałeś coś w swoim kociołku,mam ten sam model lecz trochę przewymiarowany 24kw,modyfikowany jak tylko możliwe.Największym problemem jest brak otworów powietrza wtórnego. Na ile metrów masz te 24 kW i czy twój kocioł jest już czerwony czy jeszcze zielony (nowszy /starszy model) . Ja mam 12 kW na 123 m2 użytkowej + 120l CWU. Ja u siebie mam otwory PW (fabryczne). Powietrze to podawane jest z popielnika przez dwa otwory w takim trójkątnym żelastwie. Na razie to uszczelniłem pionowy rusz i poprawiałem drzwiczki oraz eksperymentuje z ceramiką w palniku a jak już skończę wykończanie domku i się wprowadzę to wyjdę rurkami z PW na zewnątrz kotła. Edytowane 14 Grudnia 2012 przez cysiokysio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 14.12.2012 14:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Dziękuję bardzo za pozdrowienia. Oczywiście wszystkie je odwzajemniam z dużą siłą. Teraz tylko do kolegi BorzY. Nic się nie przejmuj, coś wymyślimy żebyś był zadowolony. Napisz czym i jak palisz, czy masz KPW? Czy masz uszczelniony rusz pionowy? Jaką powierzchnię ogrzewasz i napisz też coś o domu i instalacji CO, a na koniec o kominie. Albo podlinkuj jeśli już to pisałeś. Ten PER- ECO KSW to twój tak? W wolnej chwili zastanów się czy wszystkie porady zastosowałeś w swoim przypadku bo jeśli nie, to niestety nie będzie dobrze. Czyste spalanie - wymaga kilku zmian, to jest kompletny system. Kolega ZUG chyba do tego zmierza. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego&p=3671802&viewfull=1#post3671802 Pozdrówka. Prośba do kolegów posiadających kotły dolnego spalania, piszcie na górze swojego posta - DS -. Inaczej info o przesuwaniu żaru i sypaniu na niego zimnego węgla - może być źle zrozumiane przez nowych userów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 14.12.2012 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 dokładnie o tym aby zrobić tzw. czapkę szamotową pisalem kilka postów wczesniej. rybniczanin jeśli chcesz dam ci namiary na firme która handluję szmotem. ja u nich zamówiłem 4płyty aby zrobić w/w "czapkę" a mają w ofercie płytki szamotowe o grubości 2 cm, jeśli tak to ja tez poproszę o namiar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hensiu 14.12.2012 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Ten szamot wcale nie wydłuża Tobie stałopalności. 25-30 kg na 12 godzin przy nieocieplonym 200m domku, to nie jest aż taki zły wynik przy ostatnich temperaturach. Szamot w Twoim przypadku lepiej wykorzystać u góry, jako deflektor dopalający gazy. Ja własnie rozglądam się za taka płytką szamotową na KPW albo łukiem z szamotu. Na razie mam deflektor z blachy (4mm) zakładany na KPW. Edit: Zmniejsz zasyp do 18-20 kg i sprawdź stałopalność na takim zasypie. Dzięki za podpowiedź, jutro spróbuję na mniejszym zasypie, ale i temperatura jest wyższa jak kilka dni temu, a jeszcze jedno pytanie do użytkowników U26 jaką temperaturę trzymacie na kotle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 14.12.2012 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Witam i ja chciałem przywitać naszego guru Last Rico.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G69 14.12.2012 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 ZUG .Jaki dym ulatuje u ciebie z komina przez te pierwsze dwie godziny,gdy masz zamknięte PG?Mam pytanie o KPW.Czy od momentu skonstruowania prototypu bodajże 2009 roku,zostały wprowadzone jakieś zmiany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.