cysiokysio 14.12.2012 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 DSDOLNIAK Dzięki waszym poradom nareszcie coś drgnęło. Spalam 1/3 węgla mniej. Oczywiście piec nadal wymaga wielu poprawek i lepszego uszczelnienia. Po rozpaleniu jest elegancko, jedyne co mnie martwi to dokładanie do pieca, nie wiem w jaki sposób to zrobić aby nie zajmował się od razu zasyp. Przegarniam cały żar do przodu, ale to nie bardzo pomaga. Ponadto od momentu kiedy mam całkowicie otwartą przepustnice spalin czopuch stał się niesamowicie gorący. Z góry dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam. a te otworki w tych profilach co masz przymocowane w komorze zasypowej zaślepiłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
erok 14.12.2012 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 Animuss, jak zamontuiję tą blachę na górę, jka wtedy będe ladować węgiel? aj...dużo sadzy mi się osadza... a może spróbować palić z tym PW? poważnie konstruktorzy tego kotła mogli tak spieprzyć robote? ze powietrze z PW odrazu leci u mnie na wymiennik? ciągle mam wrażenie że za mało mi otwiera klapkę, z kolei teraz na miarkowniku Honeywell'a jutro bede miał chwilę to będe patrzył daje teraz duzo PG przy rozpalaniu więc stąd ta sadza, może troche ukrócić te PG? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sarrabat 14.12.2012 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 witamprosze was o porade jakim sposobem palic weglem na malym palenisku. posiadam kociol 25KW z podajnikiem listwowym na biomase (wiezbe, brykiety itp) z mozliwoscia założenia zwyklego rusztu dla palenia innymi paliwami- np drewnem.sieczka to glowne paliwo ale calkiem niezle pali sie tez drewnem z tym ze z tak malym paleniskiem, ktore ma wymiary okolo 30/30/30, trzeba zagladac do kotlowni co 1-1,5h.ostatnio "w prezencie" otrzymalem tone dobrego wegla i zamiast sieczki (z automatu) czy drewna na ruszcie zaczalem spalac ten wegiel.i wlasnie..... masakra. dam mala porcje to nie moge zrobic temp (max 45st) a dam za duzo to komin dymi jak szalony a temp bez cudow i sadzy oczywiscie przy tym mnóstwo! temp utrzymuje sie okolo godziny a w ciagu dnia spalam ok 20kg wegla.ruszt zaklada sie nad palnikiem wiec powietrze dochodzi od dolu. dmuchawe ustawialem na rozne wartosci lub calkiem odlaczalem uchylając do tego drzwiczki popielnika i nic nie wskuralem.co moglibyscie poradzic w tym temacie? szkoda mi tego wegla spalic w tak nieefektywny i marnotrawny sposob (mimo ze nie kosztowal mnie nic)prosze doradzcie - DZIEKUJE I POZDRAWIAM... aha - dodam jeszcze ze po spaleniu mam duzo grubego "popiolu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 14.12.2012 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 (edytowane) Animuss, jak zamontuiję tą blachę na górę, jka wtedy będe ladować węgiel? aj...dużo sadzy mi się osadza... a może spróbować palić z tym PW? poważnie konstruktorzy tego kotła mogli tak spieprzyć robote? ze powietrze z PW odrazu leci u mnie na wymiennik? ciągle mam wrażenie że za mało mi otwiera klapkę, z kolei teraz na miarkowniku Honeywell'a jutro bede miał chwilę to będe patrzył daje teraz duzo PG przy rozpalaniu więc stąd ta sadza, może troche ukrócić te PG? Masz ją przynitować na zawiaskach podnoszona do Ciebie , a po opuszczeniu ma być ,opadać pod takim kątem jak narysowałem, niżej nie .Zrób jakiś zaczep po uniesieniu ją zaczepiaj . Albo druga opcja, po załadunku węgla i rozpaleniu ,możesz ją tam zakładać na jakieś zaczepy. Konstruktorzy w trakcie projektowania nawdychali się czadu . Ale teraz lepiej podnosi Ci klapkę do góry, zrób zdjęcie jak teraz to wygląda to podnoszenie i ustawienie miarkownika . Sadza na razie musi być bo brak PW. Edytowane 14 Grudnia 2012 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1p 14.12.2012 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 jacet100 posiadasz kocioł Ogniwo S6WC, jak masz zaślepiony pionowy ruszt?Widziałem na zdjęciach, że masz też dorobioną klapkę PW, czy to dlatego,że oryginalna rozetka nie wystarczała?Masz też kierownicę PW?Może jakieś fotki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 14.12.2012 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2012 witam prosze was o porade jakim sposobem palic weglem na malym palenisku. posiadam kociol 25KW z podajnikiem listwowym na biomase (wiezbe, brykiety itp) z mozliwoscia założenia zwyklego rusztu dla palenia innymi paliwami- np drewnem. sieczka to glowne paliwo ale calkiem niezle pali sie tez drewnem z tym ze z tak malym paleniskiem, ktore ma wymiary okolo 30/30/30, trzeba zagladac do kotlowni co 1-1,5h. ostatnio "w prezencie" otrzymalem tone dobrego wegla i zamiast sieczki (z automatu) czy drewna na ruszcie zaczalem spalac ten wegiel. i wlasnie..... masakra. dam mala porcje to nie moge zrobic temp (max 45st) a dam za duzo to komin dymi jak szalony a temp bez cudow i sadzy oczywiscie przy tym mnóstwo! temp utrzymuje sie okolo godziny a w ciagu dnia spalam ok 20kg wegla. ruszt zaklada sie nad palnikiem wiec powietrze dochodzi od dolu. dmuchawe ustawialem na rozne wartosci lub calkiem odlaczalem uchylając do tego drzwiczki popielnika i nic nie wskuralem. co moglibyscie poradzic w tym temacie? szkoda mi tego wegla spalic w tak nieefektywny i marnotrawny sposob (mimo ze nie kosztowal mnie nic) prosze doradzcie - DZIEKUJE I POZDRAWIAM... aha - dodam jeszcze ze po spaleniu mam duzo grubego "popiolu" Jakieś zdjęcie przekroju kotła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 15.12.2012 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 (edytowane) Z nauką czystego spalania - jest trochę tak, jak z nauką pływania. Panie instruktorze, robię wszystko tak jak pan pokazał - ale ciągle tonę, żabka podobno miała być łatwym stylem. No tak pan przecież mówił !! A czy lewą rękę wyjął pan już z kieszeni? No lewą nie. To proszę wyjąć. Z ręką w kieszeni trudno będzie panu płynąć. Efektywne spalanie wymaga warunków, zwyczajnie MUSZĄ one być spełnione. Technika nie jest mściwa, ale nie wybacza błędów, no tak już ma. Za to - gdy wszystko zrobimy zgodnie ze sztuką - natychmiast staje się naszym niewolnikiemi pracuje dla nas - przynosząc duże oszczędności i nie mniejsze zadowolenie. Wróćmy na chwilę do wody, kolego BorzY nie możesz uszczelniać otworu samą cegłą bo to się nie uda. Przy każdym uszczelnianiu (czegokolwiek w kotle) należy zadawać sobie pytanie: Czy woda przeszłaby tędy? Jeśli uznasz że tak, to wiedz że gaz (np. powietrze) ma wielokrotnie mniejszą gęstość od najrzadszej cieczy. Zatem jeśli przez uszczelnienie przejdzie woda, to gaz przemknie tym bardziej... Dlatego właśnie nieustannie proszę - aby nie kłaść samych cegieł na ruszcie, (dla zmniejszenia mocy kotła przy przewymiarowaniu) - ale ZAWSZE robić toprzy pomocy zaprawy szamotowej, lub choćby i tymczasowo gliny, inaczej pow. przeleci ZA CEGŁAMI i jedynie będzie studzić wymienniki (za nasze pieniądze). Chciałbym żebyś wszedł na stronę PER-Eco i przyjrzał się kotłowi KSW 18kW. http://www.per-eko.pl/seria-ksw.php Zwróć uwagę kolego że kocioł który masz w stopce swoich postów - różni się od KSW 18kW producenta, jedną dodatkową poziomą półką wymiennika... Sprawdź jak to jest u ciebie, czy tak jak pokazujesz, czy tak jak jest na stronie. ŻADNA rura nie powinna wystawać ponad komin chyba że jest ocieplona. Może być powodem mokrych, cuchnących wykwitów na ścianie. Dorób sobie KPW, to łatwa robota, jeśli nie masz odpowiednich możliwości idź do jakiegokolwiek warsztatu ślusarskiego. Koszt nie będzie wysoki i zwróci się za tydzień palenia. Jak proponuje kolega Jacet 100 - powinieneś uszczelnić kociołoraz wyczystkę, bez tego rzecz się nie uda. Twój kocioł powinien mieć tzw. ruchomy ruszt, zaręczam ci że na dźwigni napędu tego rusztu, znajdziesz dużą nieszczelność, tzn. na osi tego napędu. Ty zamykasz drzwiczki, a powietrze goni przez dziurę na osi aż buczy i wciąga ci opał do komina. Jest coś jeszcze. Piszesz że część okien masz drewnianych, rozumiem że są nieszczelne. Idź do sklepu i za 5 zł kup sobie samoprzylepną uszczelkę gąbkową uszczelnij wszystkie okna drewniane ---> a NIE UWIERZYSZ jak zmieni się temp. w domu. To najtańszy sposób na podniesienie temperatury gdzie są stare okna. Naprawdę będziesz bardzo mile zaskoczony, a i kociołek straci apetyt na węgiel. Oczywiście pozdrawiam pozdrawiających. Wszystkich innych również. Edytowane 15 Grudnia 2012 przez Last Rico Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek37 15.12.2012 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Palę węglem orzech II KHW. Rozpalając wrzucam 3/4 komory. Na to patyki sosnowe, podpalam i ładnie się rozpala. Z tym że rozpalam, po postoju. Dzisiaj rozpaliłem metodą ekonomiczną (czyli Paliło się caly dzień, pod koniec - resztki żaru do czystej wyczystki, nowy wsad węgla, żar z wyczystki na węgiel, a na to patyki sosnowe) i muszę przyznać, że paliło się lepiej, było cieplej w domu (w trakcie rozpalania temperatura na piecu spadła jedynie o 10 st/C), jednak wsad węgla znów zajął się w ciągu 2h... Co ciekawe, ruszt pionowy zasłoniłem cegłą szamotową. Widocznie nic to nie dało... Choć zaznaczam, że cegła dokładnie nie przylegała! Do ogrzania mam dom 100m2 z hakiem. Domek nieocieplony, okna tylko niektóre wymienione na nowe, a dach to namiot - wszędzie prześwity. Typowy stary, po niemiecki dom jednorodzinny, bliźniak. Na instalacji za bardzo się nie znam. Pompa, system otwarty. tyle co wiem.. Piec Posiada PW. - nie jest to klapka, tylko takie dziurki, regulowane pokrętłem. A co do komina, to (jak pisałem) jakiś czas temu, przez wybuch - wyleciała wyczystka z komina, z otynkowaniem - jedyne co zrobiłem to ją wcisnąłem, więc są nieszczelności w około drzwiczek.. Posiadam wkład kominowy, który wystaje poza go otaczający komin ceglany o jakieś 30cm. Masz sterownik i dmuchawę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
erok 15.12.2012 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Animuss, dzięki za pomoc jednak ja chyba odpadam, nie mogę żyć z tym kotłem pod jednym dachemza dużo tu haczyków i kombinowaniaja chce kocioł taki, że pod moją nieobecność rodzina sobie z nim poradzi i nie będą siedzieć w kotłowni pół dnia, czyli wejść podrzucić wiaderko węgla - wyjść. jaki model możecie polecić z kotła DS? Klimosz, Defro, Zębiec? jaki i dlaczego? chce chociaż zestawić koszta i rozważyć wymianę kotła. moc w okolicach 25kW wczoraj rozpaliłem, godzina 20:00 dopala się koks (mała ilość) i nie wiadomo co zrobić, ani do dosypać ani co. rano się budzę, jak w kostnicy. ja dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rtpm 15.12.2012 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Witaj kolego w klubie. Ja rozpaliłem o północy i rano zimnica. Pierwsze słowa mojego półtorarocznego synka będą "Tata, napal" jak wstają o 6ej rano. Starszy tak woła ... Ja póki co walczę jeszcze z moim Zielke 18KW uniwersalnym cudem i za chwilę biorę się za uszczelnianie. Przyznać jednak muszę, że połowa mojego czasu internetowego w tej chwili to już szukanie nowego kotła. Właściciel domu dał zielone światło Oczywiście podzielę się rezultatami. Wytrwałości i ciepła życzę, RM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julko22 15.12.2012 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Nie myślcie że kotły dolnego spalania to same zalety. Ja posiadam taki od kilku miesięcy i dopiero teraz przy ujemnej temperaturze kocioł ten pokazuje swoją wyższość nad kotłem górnego spalania. Chodzi oczywiście o stałopalność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 15.12.2012 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 (edytowane) koledzy faktycznie jakiś chaos w waszym paleniu ale głowa do góry LR powrócił i na pewno będziecie na kierowani na właściwą drogę.ja u siebie jak kociołek odpaliłem od 20 września tak w domu mam przez cały czas 22stC-23stC.może to dużo ale już wypaliłem 2300kg węgla Edytowane 15 Grudnia 2012 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
erok 15.12.2012 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Julko, wiadomo nie ma nic idealnegopoprostu chcę zapewnić ciepło w domu nawet gdy mnie nie ma w domu. Żeby szary człowiek, wszedł wrzucił węgiel i wyszedł...a nie stał i sie smrodził godzinami przy kotlejakie marki polecacie? moc do 25kW, dolnego spalania. na początek chce wszystko przeliczyć i popatrzeć na koszta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 15.12.2012 13:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Witaj kolego Sarrabat Niestety nie mam dobrych wiadomości. Kotły automatyczne - które posiadają tzw. RUSZT AWARYJNY - mają to właśnie i nic więcej. Ruszt awaryjny, jest rusztem wyłącznie AWARYJNYM który pozwoli nam przeżyć 2 dni - do pojawienia się serwisanta z firmy. W żadnym wypadku -------------------> NIE JEST ON RUSZTEM ZASTĘPCZYM. Naprawdę nie możemy na nim spalać jakiegokolwiek paliwa, gdyż: 1. komora jest zbyt niska (podstawowe palenisko jest duuuużo niżej). 2. płomienie nie zakończą procesu spalania (warto zajrzeć str. nr.6). http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego&p=2822266&viewfull=1#post2822266 Tzw. "gruby popiół" pojawia się wyłącznie po spaleniu węgla tzw. tradycyjną metodą. Przy spalaniu "od góry" popiołu jest mało i jest bardzo sypki, prawie mączny gdyż węgiel długo siedzi w ogniu i dlatego wszystko co palne - na pewno się w nim wypali (i obróci w ciepło). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
H3nio 15.12.2012 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 (edytowane) "DOLNIAK" DS a te otworki w tych profilach co masz przymocowane w komorze zasypowej zaślepiłeś? Jeszcze nie bo nie wiem dokładnie za co one odpowiadają. W instrukcji nazwane zostały dystrybutorem powietrza, ale skąd te powietrze tam się bierze? To nie są chyba otwory od dmuchawy, przecież nadmuch pracuje od dołu, a nie po bokach?! animus chyba będę musiał usunąć tą płytkę szamotową, którą dorysowałeś, ponieważ za bardzo zmniejsza mi palnik przez co mam problemy z rozpalaniem i przesuwaniem żaru do przodu. Strasznie mało miejsca jest w tym palniku... Edytowane 15 Grudnia 2012 przez H3nio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 15.12.2012 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 (edytowane) Kolego Pomarańcza. Pozdrawiam ciebie gorąco !! :D Takie posty jak twój, powodują że ludzie przełamują się i chcą próbować spalać ekonomicznie i czysto. Szkoda dymić świat - jeśli można ogrzać się czysto, jednocześnie duuuuuuuuużo taniej. Bardzo dziękuję tobie za ostatni wpis, on może zachęcić innych. Edytowane 15 Grudnia 2012 przez Last Rico Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 15.12.2012 14:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 (edytowane) Mam tu dla Was Koledzy takie proste narzędzie. Jeśli chcecie coś podlinkować (tzn. sprawić żeby się otwierało). Na przykład jakaś informacja, jakiś post który był kiedyś zawarty w tym wątku, to zobaczcie na prawą stronę mojego wpisu, tam będzie numer (numer mojego wpisu). Teraz akurat będzie to pewnie nr. 9685 Kliknijcie na taki numer wpisu, który chcecie przywołać, a pojawi się to - co chcecie zamieścić dla innych kolegów (tem. waszych myśli). Skopjujcie ten post (jest u samej góry, ma postać www://forum. muratordom.pl..............i tak dalej) /Spóbujcie, to nic nie kosztuje. ------------------------- Jeszcze jedna WAŻNA wiadomość. Musicie trochę poczekać aż się załaduje (pieprzone reklamy). Edytowane 15 Grudnia 2012 przez Last Rico Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek37 15.12.2012 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 .... od 20 września tak w domu mam przez cały czas 22stC-23stC. może to dużo ale już wypaliłem 2300kg węgla Masakra, strasznie dużo, a do końca zimy ....daleko:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rtpm 15.12.2012 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Dużo? Ja przez miesiąc spaliłem ponad 1T węgla w domu 130m ocieplonym z plastikowymi oknami - i dalej marzniemy. Obecnie mam 18.7 w salonie i siedzę u góry Okna sprawdzałem, dodatkowo doszczelnione gumowymi uszczelkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atsyrut 15.12.2012 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Przyjaciele mam Zebca KWKD 22KW Proszę o pomoc. Czytając i dyskutując z Wami na forum wywnioskowałem ze musi być dopływ PW poprzez górne drzwiczki ( którymi wrzuca się opał) jest tam specjalna szczelina którą mam otwatrą. Hydraulim montujący mi mi piec powiedział dziś ze musi być ona zamknięta i dopływ powietrza musi być tylko od dołu pieca bo inaczej nie opanuję temperatury i od razu cały wsad mi się rozpali.... a dodatkowo stałopalność będzie praktycznie zerowa pmóżcie początkującemu w tym temacie z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.