Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mój post rozwinąć ?... Podziwiam wiedzę naszego PRZEWODNIKA, ale co z tym zrobić ?...[/b]...

Z deflektorem, skoro palisz w dolniaku, nic nie zrobisz. Posiadacze górniaków wiedzą już -lepszy deflektor z ceramiki niż z żeliwa.

Pytam więc autora Last Rico oraz Was, czy mogę użyć do zrobienia tego materiału Waszych opisów, grafik, itp....

Zdziwiłbym się gdyby ktoś miał coś przeciw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Na zasyp składały się cztery łopaty grubego sortu typu 33 z Sośnicy, na to cztery łopaty flotokoncentratu typu 33 z Marcela, a na górę poszła węglarka orzecha II typu 33 z Marcela, 230 metrów nieocieplonej powierzchni do ogrzania.

Rozpalone przed szóstą rano, czas palenia około 12 godzin. Miarkownik ustawiony na 65 stopni.

Na pierwszym zdjęciu drzwi zasypowe, na drugim wymiennik, potem temperatura po 12 godzinach i pozostały żar.

 

Nie ukrywam, że

 

A w kilogramach ile tego czarnego sypiesz na jeden zasyp na te 12/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacet100

Z deflektorem, skoro palisz w dolniaku, nic nie zrobisz. Posiadacze górniaków wiedzą już -lepszy deflektor z ceramiki niż z żeliwa.

 

Ale ja ten temat przerabiałem :o . Miałem deflektory z jednego i drugiego i jak dymiło tak dymiło;)

Jak odgazowało- OK, ale pierwszy etap zawsze był dym. To, że miałem biały nalot to nie powód do dumy. Dym z kotła leciał 3-4 godziny a biały nalot był.

Były deflektory całe, dziurawe, ceramiczne, metalowe a dym ...był. Dym- czyli strata.

 

Ja się cieszę, że Wy macie takie kotły, które mogą tak spalać. Mój nie potrafi, a siedziałem w kotłowni dziesiątki godzin, tnąc drzwi, montując deflektory, KPW, ustawiając szczeliny i...nic.

 

Jestem przekonany, że są ludzi, którzy nie potrafią tak przystosować kotła i nieśmiało proponuję to, co mam w swojej sygnaturce.

 

lysy1l

Jak chcesz, możesz łatwo przeliczyć cztery płaskie łopaty węgla, cztery flotu i węglarka węgla...

 

Czyli ok. 30 kg ?... Napisz, bo każdy ma inna łopatę, węglarkę, itp.;)

Edytowane przez jacbelfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co deflektora i którego posiadam (żeliwny) i to co zauważyłem to mam więcej pożytku niż szkód ,a mianowicie utrzymuję większą temp. aby gazy sie dopalały

,struga PW jest rozpłaszczana po całej powierzchni zasypu co powoduję że nie muszę nic rozprowadzać po wypaleniu rozpałki co skutkuję że żar mam na całej zew. powierzchni zasypu i tego nie było jak nie miałem deflektora i w dodatku co do czasu odgazowania teraz około 24kg(warstwa 27cm) odgazowuję mi sie 11godz i to jest raport świeży (przy 9godz na ruszcie nie mam jeszcze żaru ,czarno jak w d..ie) i dodam że w pierwszych godz. po rozpaleniu potrafi około 3godz gazować tylko i wyłącznie na samym PW a później sterownik dawkuję PG aby dodatkowe warstwy węgla gazowały które są wypalane nad zasypem.

 

wszystko wyżej wypisane jest z życia mojego kotła wyrwane żadne teoretyczne pisanko.

Edytowane przez ZUG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób koniecznie KPW. Nieszczelne drzwiczki napowietrzają opał ale spora część powietrza wychładza wymiennik uciekając bokiem i górą do komina.

 

Taaak wiem, ale obawiam się nieco, czy na pewno podołam technicznie z wycięciem dziury w drzwiczkach i montażem klapki - narzędzi w domu niewiele - dopiero kompletuje "warsztat", a i na medycynie wyznaję się bardziej, niż na obróbce żeliwa ;) Znacie może jakiegos fachowca od tych spraw w Zachodniopomorskim?

 

Z prac zasadniczych obecnie to wywalenie dmuchawy i zaślepienie otworu po niej, bo mimo zaklejenia jej wlotu powietrza kocioł ciągle podłapuje mi gdzieś "lewe" powietrze.

 

Trudności przewiduję także z założeniem miarkownika ciągu, bo w jego miejscu na kotle instalator umieścił barometr (instalacja zamknięta pod ciśnieniem 1,2-1,5 bar) - nie wiem, czy nie bede musiał jednak jej opróżnić z wody, przełożyć barometr w inne miejsce, żeby uwolnić otwór do montażu miarkownika.

 

Ile obciążenia wytrzymuje ruszt żeliwny? W ramach projektu "zwężania" komory zasypowej, ułożyłem ściankę tylną i boczne z 8 cegieł szamotowych 6cm - trochę to wszystko razem waży (zresztą nadal mam wątpliwości czy to co zrobiłem ma sens) - przyslę jakieś fotki to fachowcy może co doradzą :)

 

Jeszcze raz stokrotne dzięki! Nawet mimo kiepskich efektów w stałopalności miło mi, że nie truję okolicy.

 

Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanowne gremium profesorskie.

 

Mam problem z węglem z Sośnicy - koksujacym. Strasznie wolno łapie temperaturę, a po złapaniu zarzy mi się ten węgiel na dole (chociaz rozpalałem od góry ). Pale w camino po przeróbkach z kpw i zaślepionym rusztem pionowym ). Stałopalność tego węgla całkiem ok - pali mi się dłuzej od ruska o ok 6 godzin, ale mysle, ze mógłbym go spalać efektywniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad temperaturą spalin .

Co do przeliczenia na kg poddaję się :)

Temperatura spalin na pewno powyżej przeciętnej. SWK to najlepiej "konserwujący" komin kocioł.

W moim przypadku strata kominowa to również ogrzewanie domu, ponieważ komin cały przechodzi przez pomieszczenia mieszkalne (dom z płaskim dachem), wystaje jedynie metrowa klinkierowa nadbudówka, nie mam strychu. Myślę, że ten zasyp, to około 30 kg. Licząc sam węgiel bez flotu i zadane 65 stopni (miarkownik podbija mi przeważnie temperaturę o 2-3 stopnie, czyli zawsze jest bliżej 70-tki) pali się to około 15-16 godzin licząc sinusoidę od 50 do 50 stopni. Czyli zużycie gdzieś w granicach niecałych 2 kg na godzinę przy 230 metrach nieocieplonej powierzchni do ogrzania. Gdybym liczył tak jak niektórzy od momentu rozpalenia do ostatnich ogników to pewnie na papierze wyglądałoby to lepiej ;)

Co do sadzy z trzydziestki trójki, to dzisiaj wskoczyłem na komin i profilaktycznie "przeleciałem" go parę razy szczotką, z wyczystki wyjąłem niecałe wiaderko sypkiej i suchej sadzy. Muszę zamówić nową szczotkę, bo wytrzymują 2-3 porządne czyszczenia, po czym wyłamują się z nich piórka czyszczące. Tak mniej więcej dzisiaj wyglądał po czyszczeniu. Przy nowej szczotce byłby jeszcze ładniejszy. Te grubsze narosty wewnątrz komina to wyciśnięta zaprawa cementowa:

 

JD502881.jpg

 

Wyczyściłem też kocioł i czopuch. Czopuch i kolano (mam rewizję) czyściutkie, żadnej smoły, w kotle jest w niektórych miejscach troszeczkę złogów i lekkiego nagaru, ale na razie nie ma się czym przejmować. Wyczyszczę to dokładnie na wiosnę, po sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczyściłem też kocioł i czopuch. Czopuch i kolano (mam rewizję) czyściutkie, żadnej smoły, w kotle jest w niektórych miejscach troszeczkę złogów i lekkiego nagaru, ale na razie nie ma się czym przejmować. Wyczyszczę to dokładnie na wiosnę, po sezonie.

 

Masz naprawdę czysty komin, szanowanie. Wszedłem w październiku na swój, było nieźle, ale nie aż tak.

 

A z innej beczki, mam pytanie. Ten Marcel którym palisz (orzech), nie skleja Ci się? Bo kiedyś latem wziąłem od sąsiada na próbę i strasznie mi się spiekał, nawet przerusztowanie nic nie dawało, dopiero walenie w zasyp pogrzebaczem pomagało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do Kolegów posiadających deflektory przy KPW - jaki procent powierzchni zasypu w poziomie zajmują Wasze deflektory, tzn. czy pomiędzy defletorem a ściankami kotła jest przerwa a jeśli tak, to jakie są jej wymiary z przodu, z tyłu i po bokach?

 

Z tyłu nie mam przerwy z przodu 23cm przerwy natomiast po bokach po 3,5cm przerwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...